Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

pomoc

pomoc
30 lip 2010 - 21:24:46
Zwracam się z prośbą do Masa Zbyszek Flama Schopenka oraz innych wspaniałych doradców aby wskazali mi drogę wyjścia i udzielili pomocy w mojej patowej sytuacji.
Bardzo proszę o radę co zrobić

Pozdrawiam wszystkich
Re: pomoc
30 lip 2010 - 22:14:56
Najprościej będzie zadzwonić do Pana Romana Sklepowicza, On jest specem od wszelkiej maści problemów kredytowych. Numer telefonu znajdziesz na stronie. Nie masz się co obawiać, bo to super człowiek jest i do rany przyłóż a co najważniejsze jest niezwykle skuteczny. Inny sposób to wziąć wszystkie papiery, umówić się na któryś dzień z panem Romanem i przejechać się do Poznania. Byłam kilka razy świadkiem jak takie sprawy Pan Roman załatwia od ręki przez telefon, więc przemyśl to sobie.

Bardzo dobrze zrobiłaś że rozpoczęłaś negocjacje z bankami o restrukturyzacji, bo lepsza najgorsza ugoda os najlepszej windykacji i dlatego trzeba wszelkimi sposobami nie dopuścić do egzekucji. Piszesz że tylko Lukas bank nie zgodził się na restrukturyzację, więc masz duże szanse na wyjście z całego tego bagna obronną ręką, ale musisz zrobić wszystko aby tą ugodę z Lukasem zawrzeć, inaczej będzie bardzo źle. Jak dopuścisz do jednej egzekucji to reszta sama do Ciebie przyjdzie i nie będzie już możliwości spłaty czegokolwiek a na ogłoszenie upadłości konsumenckiej w naszym kraju nie ma szans.

Dlatego gorąco namawiam, dzwoń do Sklepowicza i ratuj się póki możesz.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: pomoc
31 lip 2010 - 12:35:43
Schopenka bardzo dziękuję za radę szkoda,że tak późno odnalazłam to forum,ale Pan Sklepowicz nie obrazi się jak do niego zadzwonię?
Re: pomoc
31 lip 2010 - 14:18:01
Na pewno Pan Roman nie obrazi się, jak do niego zadzwonisz, a tylko Ci pomoże i doradzi. Sam do niego kilka razy dzwoniłem i bardzo mi pomógł w ukręcaniu łba długom pozostawionym po ś.p. mamie.***********
Re: pomoc
31 lip 2010 - 14:38:55
Gdyby Pan Roman miał się obrażać na każdego dłużnika w potrzebie który do niego dzwoni, to najpierw musiałby obrazić się na siebie samego :) Jego historię znajdziesz na stronie głównej. Tu nie ma czasu ani miejsca na obawy, tu trzeba się ratować póki czas. Dzwoń kobieto, dzwoń.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: pomoc
01 sie 2010 - 13:44:21
Schoppenka proszę Cię napisz mi czy mogę wysłać e-maila do Pana Sklepowicza z opisem mojej sytuacji?jeżeli tak to bardzo proszę podaj mi
Re: pomoc
01 sie 2010 - 14:04:47
irena60 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Schoppenka proszę Cię napisz mi czy mogę wysłać
> e-maila do Pana Sklepowicza z opisem mojej
> sytuacji?jeżeli tak to bardzo proszę podaj mi


zadzwoń do |Pana Romka
Re: pomoc
02 sie 2010 - 01:16:05
Irena, nie czaj się, tylko dzwoń do Pana Romana, sam nie raz korzystałem z Jego porad telefonicznych, bo też miałem problemy z bankami - z długami odziedziczonymi po s.p. mamie. To bardzo porządny i życzliwy człowiek, na pewno Ci pomoże. Telefon jest na tej stronie.******
Re: pomoc
02 sie 2010 - 19:18:30
Witam dzwoniłam dzisiaj do Pana Romana ale włączyła mi się sekretarka powiedzcie czy Pan Roman pracuje czy jest na urlopie. Drugie pytanie do której godziny można do Pana Romana dzwonić?

Proszę Was pomóżcie sprawa priorytetowa i bardzo pilna bo już dłużej tego nie zniosę po prostu już nie mam sił i łez
Re: pomoc
02 sie 2010 - 19:29:50
Witam może Pan Masa ,Słowacki lub inni doświadczeni doradcy podpowiedzą mi co w mojej sytuacji mogę jeszcze zrobić aby wyjść z tej patowej sytuacji
Re: pomoc
01 sie 2010 - 21:42:48
Napisać zawsze możesz, ale nie zawsze Pan Roman ma możliwość odpisania. Nie czaj się tylko zadzwoń :) Tu się nie ma kogo bać, Pan Roman to bardzo fajny człowiek, wystarczy że poczytasz jego blog i blok , od razu widać że oprócz poważnego zajmowania się sprawami pokrzywdzonych ma też niesamowite poczucie humoru. Dzwoń bez żadnych obaw.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: pomoc
02 sie 2010 - 19:31:27
ROZMAWIAŁAM Z P. SKLEPOWICZEM...DZISIAJ BYŁ CAŁY DZIEŃ W SĄDZIE.. ZADZWOŃ TERAZ NA NR. 500 848 247..
NOS DP GÓRY...
Re: pomoc
02 sie 2010 - 20:19:42
Wiesz co bardzo się wstydzę nie wiem jak zacząć zresztą o tej porze nie będę zawracała głowy swoimi problemami, bo każdy chce mieć wolny czas dla siebie.Mogę zadzwonić jutro tylko nie wiem o której a może Ty mogłabyś mi pomóc.Bardzo zależy mi na czasie naprawdę nie potrafię dłużej już tak żyć,a może skończyć to życie i mieć święty spokój
Re: pomoc
05 sie 2010 - 20:19:30
proszę mi powiedzieć czy komuś udało się wyjść z pętli kredytowej?czy banki pójdą kiedyś ludziom zadłużonym na rękę i pozwolą spokojnie żyć?
Re: pomoc
05 sie 2010 - 21:40:42
z kazdej sytuacji jest jakies wyjście
Re: pomoc
06 sie 2010 - 11:38:05
Dziśka niby masz rację ale to już zbyt długo trwa sytuacja się pogarsza a wyjścia nie widać, nie ma nawet iskierki nadziei gzie jej szukać?.Z utęsknieniem czekam na tę chwilę bo już mam tego dość nie uchylam się od spłaty chcę tylko mieć jedną ratę aby starczyło jeszcze na życie.banki mówią NIE nie mam zdolności i zbyt dużo kredytów.Może jakiś ,,cudotwórca pomoże mi w tej patowej sytuacji.Bardzo o to proszę.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować