Re: Profi Credit

Witam,mam pytanie czy ktoś mial pożyczkę w Profi Credit jak tak to proszę o opinie :)

Ta " firma z Bielska Białej " pochodzenia ze Słowacji występowała już pod wieloma nazwami w Polsce.

Z faktu ,że do dzisiaj funkcjonuje wynika ,że jest to MAFIA !!! opłacająca się każdej władzy w naszym kraju.

OSTRZEGAM PRZED TĄ " FIRMĄ " KAŻDEGO OBYWATELA NASZEGO KRAJU !!!!!!

Lepiej się powiesić niż pożyczyć od nich 100 zł..

Jakbyś chciała coś o tej firmie wiedzieć więcej to zadzwoń pod nr. tel.662750692..

O S T R Z E G A M PRZED FIRMĄ PROFI CREDIT...

Masz rację Słowacki, Profi Credit to jakaś mafia, w dodatku lichwiarze działają w ich środowisku (mam na to dowody), chciałabym przestrzec wszystkich żeby nie pożyczali nawet złotówki u nich, to się może bardzo źle skończyć......

Ja również dorzucę kamyczek do ogródka ProfiCredit.Otóż miałam u nich kredyt w między czasie straciłam pracę i cięzko było spłacac kredyty.ProfiCredit był jednym z nich .Warunki ugody były nie do przyjęcia.Oddali sprawe do sądu i wyrok sądu poszedł do komornika i obecnie mamy zajęte emerytury na rzecz między innymi profi creditu,ale i jeszcze mało zklauzulą wykonalności zajęli mi dom i czekam na ogłoszenie licytacji.Dlatego ostrzegam przed pożyczkami z profi creditu.

Bez przesady, przecież te PROFITOWE ŚWINIE nie pożyczają 100tyś zł, a jeśli pożyczyli tylko 3000zł (bo tylko tyle właściwie pożyczają) to nie mogą za taką kwotę domagać się licytacji domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, pani Melanio trzeba walczyć z tymi PROFITOWYMI ŚWINIAMI.

witam,masz rację Asiu te profitowe świnie w dodatku nienażarte wciąż im mało piszą pisma do komornika o jeszcze -jak przyjeżdżal jako nie wiem kto pewnie windykator terenowy a ja wpuszczałam go do domu to wiedział z góry o komorniku i mówił co sobie zabierze wskazywał paluchem i doprowadził do tego że komornik zajmie mi ruchomości.....może by się zebrało z 10 osób i do sądu może by się udało......
zapraszam tu na forum :)

ela2408 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> witam,masz rację Asiu te profitowe świnie w
> dodatku nienażarte wciąż im mało piszą pisma do
> komornika o jeszcze -jak przyjeżdżal jako nie wiem
> kto pewnie windykator terenowy a ja wpuszczałam go
> do domu to wiedział z góry o komorniku i mówił co
> sobie zabierze wskazywał paluchem i doprowadził do
> tego że komornik zajmie mi ruchomości.....może by
> się zebrało z 10 osób i do sądu może by się
> udało......
> zapraszam tu na forum :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-16 17:43 przez bkr.

bkr
chcesz znac dalszy ciąg ?
walczę w sądzie o mieszkanie, które komornik chce mi zlicytowac - czekam na odpowiedź z sądu - pisałam odwołanie...oni nie chcą 25% z emerytury, tylko mieszkanie - on mi to obiecał
a jeszcze jedno - wierzę w piekło i w to, że oni tam się znajdą - za moje łzy, nieprzespane noce, za zrujnowane zdrowie...
Pozdrawiam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-04-25 15:37 przez ela2408.

W

BKR



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-16 17:43 przez bkr.

BKR przytul się do mamy.To da Tobie poczucie bezpieczeństawa.
pozdrawiam

bkr, co chcesz wiedzie ? napisz coś więcej na ten temat, bo nie wiem co mam Ci napisac, co dla Ciebie najważniejsze...
zadzwoń do Pana Sklepowicza na pewno coś Ci doradzi
czekam na wiadomośc od Ciebie - proszę nie martw się
ja dalej czekam na pismo z sądu i słabo mi się robi na widok listonosza
Pozdrawiam Cię serdecznie :)))

zadzwonię

BKR



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-16 17:42 przez bkr.

Mi tez ten z aigo to obiecał bo gdybym mieszkania nie miała to bym ich wszystkich olała juz dawno jak ci co nic nie maja i nie maja co stracic.No ale jest przeciez taki paragraf aby sciagac dług w sposob jak najmniej dotkliwy dla dłuznika i skoro masz emeryture i na to ci dali to gdzie ten sad jest wtedy?Ja predzej to mieszkanie swoje w powietrze wysadze.

Witam BKR,
co Pan Roman pwiedzał na tą firmę, czy oni mają prawo po 23 dniach opóżnienia wysyłać pismo do zakładu pracy aby ściągać raty?, a w ogóle nie poinformowalina adres domowy, ani nie było wezwania do zpłaty czy upomnienia tylko odrazu do zakładu. Czy zakład musi przystać na ich pismo, bo w ich piśmie piszę,że zakład ma odpowiedzieć w ciągu 14 dni jaką podjął decyzję?
Pozdrawiam
krzysia

Krzysia, raz jeszcze proszę, naumiej się przeszukiwać forum :)

Działania PC są niezgodne z prawem i należy im zapobiegać. Obowiązujący w naszym kraju Kodeks Pracy pozwala na zajęcie wynagrodzenia wyłącznie KOMORNIKOWI SĄDOWEMU i POBORCY SKARBOWEMU działającym na podstawie tytułu wykonawczego opatrzonego klauzulą wykonalności!

Jeśli pismo, o którym wspominasz trafiło do przytomnej i mądrej księgowej lub specjalisty ds. personalnych, to dupki z PC powinni dostać odp. mniej więcej tej treści, jaką przygotował pracodawca "holtera". Poniżej masz info, którym podzielił się z nami "holter" (za co serdecznie mu dziękuję :) Do jego pracodawcy, wniosek o zajęcie wynagrodzenia skierował City bank, ale Twoja sprawa jest podobna do opisywanej przez "holtera".

Nasz forumowy "Barbar" również opisywał w swoich komentarzach, w jaki sposób zareagował na podobne żądania jej pracodawca.

Czytaj, przeszukuj forum, ucz się i zapobiegaj. Bądź świadomym dłużnikiem i nie daj się zgnoić hienom!

Re: Bank Citi Handlowy
Autor: holter (IP zapamiętane)
Data: 27 maj 2011 - 13:48:27

(...) Mój zakład pracy szykuje pismo do Citi Banku, że zgodnie z moją zgodą w umowie, mogą sobie żądać nawet codziennie a i tak nie dostaną ani złotówki. Powołali się nawet na wyrok Sądu Najwyższego z 19 sierpnia 1999 r., (I PKN 206/99; OSNAPiUS 2000/23 poz. 853), który mówi, że pracodawca wypłacając pracownikowi część należnego mu wynagrodzenia przekazując je innej osobie w tym celu, by pracownik uzyskał pewną korzyść, polegającą na zmniejszeniu swego zobowiązania pieniężnego łamie ustawowy zakaz. W istocie rzeczy dokonanie takiego potrącenia oznaczałoby zakwestionowanie zasadniczych instytucji ochrony wynagrodzenia za pracę, w szczególności skierowanego do pracodawcy zakazu dokonywania potrąceń z wynagrodzenia za pracę z wyjątkiem ściśle określonych należności (art. 87 i art. 91 k.p).
Inaczej mówiąc, potrącenie z wynagrodzenia wbrew ustawowemu zakazowi, nawet w trosce o dobro pracownika (zmniejszenie zadłużenia w banku), stwarza sytuację niewypłacenia należnego pracownikowi wynagrodzenia, co z kolei powoduje po stronie pracownika uprawnienie domagania się tego, co mu się słusznie z tytułu wynagrodzenia należy. Bez tej sankcji wskazane przepisy prawa pracy nie spełniałyby bowiem swej ochronnej wobec pracownika funkcji. Kocham mój zakład pracy :)))))))



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-06 11:30 przez flame.

przepraszam flame, jestem starszą osbą, nękaną przez banki, kanlerarie prawne i na dodatek nie jestem aż tak długo na tym forum. Więcej się to nie powtórzy. Naumiem się.Przepraszam i dziękuję.
Pozdrawiam
krzysia

Krzysia, na stronie głównej forum, masz u góry "tabelki" opcję pt. "szukaj". Wpisujesz w nią kluczowe słowo/słowa np. zajęcie wynagrodzenia, zmieniasz okienka na:
- wszystkie słowa,
- wszystkie dni,
- wszystkie fora
Klikasz na "szukaj" i system odnajduje posty, w których pojawił się dany problem. Wiem, że taka forma przeszukiwania jest cholernie czasochłonna, a można by jej uniknąć wtedy, gdy użytkownicy wpisywaliby komentarze w odpowiednim wątku. W ten sam sposób możesz odnaleźć posty konkretnych forumowiczów wpisując ich nick do okienka po prawej stronie. Nauczysz się :) Ćwicz :) Opcję wpisywania zapytań/komentarzy w konkretny wątek już opanowałaś :)

Flame dziękuję za wskazówki i słowa otuchy.
Pozdrawiam
Krzysia

Krzysia - spokojnie. żądać to oni sobie mogą. Gdyby takie cudo trafiloby na moją personalną, to byłoby to ich ostatnie pismo tego typu i od razu szefostwo tej firmy miałoby skargę na stole z zapowiedzią zarzutów prokuratorskich. Kobieta jest rewelacyjna.
Tylko komornik sobie coś może i skarbowiec i to tylko wtedy kiedy ma klauzulę wykonanlności. Mnie firmy straszą smsami o egzekucji na zmianę z propozycjami pomocy spłaty.
Na początku tez miałam obłęd w oczach - teraz w pracy uprzedziłam, że komornik pewnie przyczłapie i już.
jeśli masz normalnych ludzi w pracy to uprzedź o problemach finansowych, to raz. Nie ustalaj niczego telefonicznie ani na sms - sprawy finansowe to poważne sprawy i tylko wartość ma to co na piśmie. i przede wszystkim myśl że zabrać mogą tylko rzeczy materialne - a zdrowia i nerwów nikt ci nie odkupi.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-07 19:36 przez Barbar.

Witam Barbar, dziękuję za słowa otuchy. W firmie męża już odpowiedziano na ten list z profil credit. Jeżeli chodzi o ludzi w pracy to trudno dziś rozmawiać o sprawach finansowych. Znalazły się życzliwe osoby co mi pomogły w sytuacji podbramkowej ale większość nie chce lub nie mają albo nie słyszą. Nie mogę jeszcze tak reagować jak Ty strach mnie paraliżuje, jak ze skrzynki wyjmę jakieś wezwanie do zapłaty to szybko załatwiam pieniądze i płacę. Ciągle jestem bez środków do życia, Jest mi bardzo z tym ciężko, czuję jak ta presja tych hien bankowych odbija się na moim zdrowiu. Przez telefon nie rozmawiam, tylko korespondencyjnie. Wybieram się do Pana Romana bo te banki nie honorują jego pełnomocnictwa i nie wiem co się dzieje. Nie wiem czy w ogóle jakiś bank prowadzi z Panem Romanem negocjacie w sprawie mojego zadłużenia. Nie mam już sił walczyć. Jestem przekredytowana nie starcza na raty a co dalej. Piszę o ugodę w spłacie kredytów nie wiem co z tego będzie. Jeden bank mi odpisał negatywnie to znou napisałam mogyfikując wzór ugody i wysłałamm. A ty Barbar ile czasu potrzebowałaś aby ubrać się w "grubszą skórę"? Pozdrawiam Krzysia

@Barbar-otóż to,trafiłaś w samo sedno, to banał ale jakże prawdziwy.Ważne jest to co nie można ani wycenić,ani zważyć.Reszta to marność i do nabycia.
Takiego podejścia do problemów życzę wszystkim forumowiczom-luz i trochę dystansu.

Powiem Wam jak to jest w przypadku odpisywania na nasze prośby o ugodę. Takich próśb pisemnych banki dostają w setkach tysięcy a nie mają na to funduszy aby na nie odpowiadać bo to już idzie w konkretne pieniądze (znaczki,koperty, papier). Co zatem robią banki ? Ano wydzwaniają, wysyłają standardowe pisma bo na dział windykacji kasa jest a na odpowiedzi na ugody zarządy banków kasy nie przeznaczyli.

Co do pełnomocnictw dla Pana Romana, to szeregowi pracownicy banków co to są ważniejsi od prezesa, nie uznają tych pełnomocnictw ale już prezesi owszem. Pan Roman czasem jeździ w sprawie konkretnej osoby do "wysokiego urzędnika bankowego", nie dalej jak w ubiegłym tygodniu wynegocjował ugodę dla poszkodowanej z bankiem PKO BP w Szczecinie.

Dopóki nie będziemy działać konkretnie, tylko rozdrabniać się na pisemka, jęczeć na forum jak to nam źle, dopóki nie urośniemy w znaczącą siłę a w naszym imieniu nie zaczną występować nasze kancelarie, to nadal będziemy tkwić w martwym punkcie.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

A to namiastka tego, co może nas czekać w niedalekiej przyszłości, jeśli nie zaczniemy upominać się o swoje prawa:

1. W przygotowaniu projekt, który postuluje, żeby korespondencję urzędową wysyłać listem zwykłym. Wrzucenie takiego listu do skrzynki pocztowej chcą uznać jako korespondencję skutecznie doręczoną.

2. Komisja resortowa działająca przy MS uchwaliła (projekt jest już gotowy), żeby minimalna kwota wynagrodzenia chroniona przed egzekucją komorniczą wynosiła 25% mniej od minimalnego wynagrodzenia, tak więc, komornik lub poborca skarbowy mogliby pozostawić dłużnikowi na przeżycie jakieś 500-600zł miesięcznie.

3. Politycy zadbali też o to, żeby TK nie zajmował się nowelizacją ustawy o eksmisji na bruk bez konieczności zapewnienia lokalu zastępczego. Za 12 miesięcy przestaje obowiązywać wcześniejszy wyrok TK, który zabraniał takich praktyk. Już dziś znamy sytuacje, w których wierzyciel-bank występuje o licytację mieszkania za dług wynoszący 3tys. zł. A co z tymi, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne na zakup mieszkania i z powodu kłopotów spowodowanych kryzysem gospodarczym mają problemy z regularną spłatą zobowiązań? Będzie ich można za drobne zaległości wysiudać pod most? A emeryci, którym brakuje środków na czynsz i zalegają z opłatami mają zdychać pod płotem?

4. Kolejny projekt przewiduje cofnięcie dopłaty do czynszu tym, którzy mają mieszkania własnościowe.

5. A projekty ustaw dot. działalności NFZ? Wolę nie wiedzieć, czego władzunia zamierza mnie jeszcze pozbawić.

Przykłady projektów ustaw oderwanych od rzeczywistości można by mnożyć bez końca.

W Polsce brakuje silnego lobby społecznego! Fundacje, ruchy, stowarzyszenia powinny żądać dostępu, a wręcz uczestniczyć np. w pracach komisji resortowych, żeby chronić nasze interesy. Jak projekt jakiejś ustawy wyjdzie z komisji, to bywa tak, że Sejm i Senat bezmyślnie głosuje "za" ich uchwaleniem. Projekty ustaw są tworzone pod dyktando różnej maści lobbystów, którzy przepychają własne interesy. Jak społeczeństwo ma się przed nimi bronić?

projekt komisji MS uderza przede wszystkim w zarabiających najniższą krajową, bo jeśli 50% pensji netto jest wyższe niz minimalna krajowa to i tak komornik zgodnie z Kodeksem Pracy zabrać więcej nie może - a tak poza tym co ma Ministerstwo Sprawiedliwości do Kodeksu Pracy - resorty im się popingoliły czy co? Ochroną pensji zajmuje się Ministerstwo Pracy i zastanawiam się czy związki zawodowe pozwolą na zmiane kwoty wolnej od zajęć komorniczych bo ta minimalna chroniona jest przed wieloma porąceniami nie tylko komorniczymi (wyjątkiem są alimenty ale to inna broszka) - chociaż w naszym kraju każda cudawianka jest możliwa.
Teraz oglądam spór o kwotę minimalną na przyszły rok. Żal patrzeć.
Mój dziadek pewnie by powiedział, ze trzeba to zaorać i na nowo siać, albo wojny trzeba (ale to opcja niezbyt ciekawa).
Dobrze flame że trzymasz rękę na pulsie :).

Krzysiu - nie wiem czy mam grubą skórę - mnie po prostu nikt nie pozyczał na spłatę każdego wezwania i dlatego nie placiłam. Mam spore zadłużenie i realnie wiem że bez konkretnych działań ze strony banków nic nie zrobię - tylko wierzyciel może dysponować zadłużeniem i prawde powiedziawszy dłuznik ma bardzo małe mozliwości. Musisz popatrzeć co komornik ci zabierze, czy masz majątek za który warto nie przesypiać nocy i zastanawiać sie skąd wziąc na spłaty.
Niektórzy z nas maja ludzkich komorników - ja też nie wiem jaki do mnie przytupta i co będzie dalej.

Jeśli ktoś z Was ma kłopoty z Profii Credit- podaje swojego maila czym nas więcej tym większe szanse na wygranie z nimi
podaje maila ela2408@gmail.com
proszę o szybką odpowiedź
Pozdrawiam

Jeżeli chodzi o Profi Credit to mam z nią związane pewne pojęcie. Brałam u nich kredyt na mieszkanie , dostałam gotówkę szybciutko i zrealizowałam remont. Jak dla mnie system u nich działa w jak najlepszym porządku. Wszystko solidnie i sprawnie. Czy wziełabym u nich następną pożyczkę? Tak, bez dwóch zdań.

Ja tam brałam u nich kwotę 3000 zł na wymarzony urlop i jestem szczęsliwa, że to właśnie u nich pożyczyłam. Wszystko zrozumiałe, wytłumaczone profesjonalnie, nie idzie się na nic natknąć. Polecam bo to naprawde spoko firma jest.

za 3000 musisz oddać 9000 gratuluję dobrego kredytu Ha! Ha!
U mnie na następny urlop dostaniesz też 3000 a oddasz 6000 będziesz miała jeszcze lepszy urlop Ha! Ha!

Witam
Jestem nowy na forum pani amandzie i stefanskiej gratuluje dobrego kredytu ha! ha! ha!
A poważnie to to tak piszą bo mają za to płacone . I to też praca nie uczciwa jak cały PROFITCREDIT

Ja ziołem 4 tyś. do spłaty 13.104 tys spłaciłem i]tutaj widać że jest to lichwa zapisana pod płaszczykiem ubezpieczenia kredytu odsetki plus prowizja. razem 13.104 zł
Spłaciłem 7 rat , jest to moja ostatnia rata ponieważ postanowiłem spłacić cały kredyt, i tu zaczynają się schody.
Musze spłacić 100%
kapitału
odsetek
niespieczenia
prowizja nie do odzyskania

Proszę PROFITCREDIT o podanie mi jaki będę miał zwrot moich pieniążków za wcześniej spłacony kredyt nikt mi takiej odpowiedzi nie chce ,czy nawet nie umie udzielić ludzie nie kompetentni w infolinii pracujący parę tygodni dzwoniłem do Bielska Białej to próbowano mnie straszyć rozwiązaniem umowy i wyższych kosztów spłaty- kabaret.

Jeżeli są chętni by rozpocząć walkę ProfitCredit na każdej płaszczyźnie to podaję maila fiebig1960@wp.pl Mieszkam obecnie w Krakowie.
jestem w stanie zaciągnąć drugi kredyt jeżeli znajdę sojuszników do walki z nimi

Pozdrawiam wszystkich przyszłych sojuszników.