Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

pomoc

pomoc
30 lip 2010 - 16:24:44
Witam wszystkich trafiłam na to forum dopiero wczoraj tak jak większość z Was jestem zadłużona raty przewyższają zarobki a wartość nieruchomości (też obciążona hipoteką)jest mniejsza od zadłużenia.Szukam pomocy już rok i nic każdy tylko obiecuje a potem się wycofuje.Pisałam pisma do banków o restrukturyzację większość się zgodziła oprócz Lukas Banku ale to i tak nie starcza aby płacić raty w całości a z czego żyć.Bardzo proszę doświadczonych ludzi o radę oraz pomoc jak z tego wybrnąć. Pragnęłabym mieć jeden kredyt z jedną ratą ale nie mam zdolności.

Zwracam się o pomoc co jeszcze mogę w tym kierunku zrobić.

Z poważaniem
Re: pomoc
30 lip 2010 - 20:51:43
Ireno,poczytaj forum,znajdziesz tu mnóstwo wiedzy,nadziei i pomocy

to forum dzieki takim ludziom jak Masa,Słowacki,Shoopenka,Flame czy zbyszek to skarbnica wiedzy
Re: pomoc
30 lip 2010 - 21:33:57
a może masz bliższe dane tych Panów?jestem tu pierwszy raz i za bardzo nie orientuję się gdzie szukać odpowiedzi na mój problem
Re: pomoc
08 sie 2010 - 19:29:00
Witam

Bardzo proszę doświadczonych ludzi o udzielenie odpowiedzi na moje pytanie,czy mam jakąkolwiek szansę na wyjście z tej patowej sytuacji?.Proszę mi podpowiedzieć co mogę jeszcze zrobić dopóki nie jest za późno.
Re: pomoc
08 sie 2010 - 20:12:20
Proponuję ci komtakt z p.Sklepowiczem....500 848 247..
Nos do góry.....
Re: pomoc
08 sie 2010 - 21:56:28
Słowacki dzięki za radę dzwoniłam do Pana Romana muszę do niego jechać najlepiej chyba skończyć to durackie życie już nie ma siły dalej walczyć.
Re: pomoc
09 sie 2010 - 10:34:58
Irena, jak będziesz pisała takie głupoty i skończeniu z sobą to Ci osobiście do d.. nakopie. Nie życzymy sobie tutaj takich wpisów, ten portal jest właśnie po to żeby się ratować. Skoro tu trafiłaś to znaczy że nie tylko znalazłaś się we właściwym miejscu, ale też można Ci pomóc. Nie licz tylko na cud, że znajdzie się ktoś kto natychmiast (jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki) rozwiąże Twoje problemy a najlepiej od razu wymaże długi. To tak nie działa, na to trzeba czasu i cierpliwości.

Wyjazd do Pana Romana jest najlepszym dowodem na to że nie chcesz ze sobą kończyć ale chcesz żyć i to godnie żyć. Czego Tobie i sobie życzę :)

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: pomoc
09 sie 2010 - 11:34:45
Wiem,że dobrze trafiłam znalazłam tutaj trochę nadziei i ciepłych słów troszczycie się o każdego co jest niezwykle miłe,ale ja już jestem kłębkiem nerwów wszystko mnie denerwuje, przeszkadza nie potrafię normalnie rozmawiać nie wiem czy kiedykolwiek z tego wyjdę. najgorsze jest to,że chcę to spłacić ale jedna rata i żaden bank mi nie da kredytu bo wartość długu jest większa od wartości mieszkania(też objętego hipoteką).Boże czy to się skończy?,jestem bardzo słaba psychicznie
Re: pomoc
09 sie 2010 - 12:42:55
hej,moja droga...rozmawialysmy przez telefon?
co ci mowiłam?

na co jeszcze czekasz

wiem,nie jest latwo pozbyc sie czranych mysli,mnie tez one dopadaja ja kazdego na tym forum...ale ty masz dom...zobacz na tych powodzian.....nie ma sytuacji bez wyjścia
nawet najgrubszy mur kiedys peka

wsiadaj w pociag i do pana Romka

i nie czekaj o cud sie nie zdarzy
Re: pomoc
09 sie 2010 - 21:56:12
Dziśka, Schoppenka Słowacki jakie WY jesteście wielkie gwiazdy, powiem szczerze ,że przez ostatnie tygodnie mam taką chandrę i niepokój,że gdybym była sama w domu to wiedziałabym co zrobić nawet się nie zastanawiając.
Dlaczego ja tak późno odkryłam to forum,gdy je czytam,to wraca życie i nadzieja,że ta nędza kiedyś od nas odejdzie-tylko kiedy?

Pozdrawiam Was wszystkich i proszę Was odezwijcie się do mnie
Re: pomoc
09 sie 2010 - 22:09:09
IRENA60.... WIARA W BOGA DAJE SIŁY DO WALKI O SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ...

PAN ROMAN ( MOŻE ZESŁANY PRZEZ BOGA ) POWIE CI JAK MASZ TO ZROBIĆ !!! LUB ZROBI TO ZA CIEBIE !!!!!
NIGDY NIE NALEŻY SIĘ PODDAWAĆ..WSZYSCY TU ZEBRANI NAJLEPIEJ JAK MOŻEMY TRZYMAMY ZA CIEBIE KCIUKI , PRZESYŁAMY CI NAJLEPSZE MYŚLI I ENERGIĘ DO TEGO BYŚ MIAŁA SIŁY PODNIEŚĆ SIĘ Z TEGO DOŁKA....
WIERZĘ W TO , ŻE PRZEZES POWIE CI J A K !!!!!!!!!!!!!!
Kochamy Ciebie !!!!
Re: pomoc
10 sie 2010 - 09:37:14
Dziękuję Wam kochani
Re: pomoc
13 sie 2010 - 21:08:55
Witam Słowacki mam prośbę możesz (jeżeli oczywiście chcesz)podać mi swojego -maila?

Mam do Ciebie takie trochę osobiste pytanie
Re: pomoc
13 sie 2010 - 21:38:20
"Słowacki" to Pani prawnik która czasem pisze u nas na forum udzielając porad prawnych i nie koniecznie prawnych :) . Raczej wątpię aby Pani prawnik miała czas na odpowiadanie na prywatne mejle. Myślę że najlepiej jak napiszesz mejla do Pana Romana, On wieczorami ma czas to odpisuje.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: pomoc
15 sie 2010 - 09:09:15
WITAJ IRENKO! SKARBIE NIE ZAŁAMUJ SIĘ!!!!!!Najlepiej pojechać do PANA ROMANA i z NIM szczerze porozmawisz.Ja mam wtej chwili opór by zadzwonić,ale muszę przełamać lody i w końcu zadzwonić,żeby tego wszystkiego nie stracić.GŁOWA DO GÓRY,będzie dobrze.Musimy się trzymać razem a to prawda,że to forum podtrzymuje nas WSZYSTKICH NA DUCHU.POZDRAWIAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: pomoc
15 sie 2010 - 10:49:48
Ewiska, dziękiże Ty też mnie wspierasz po prostu brakuje już mi sił i nie mogę sobie poradzić plus paniczny strach przed komornikiem(jak go uniknąć?
Byłam U Pana Romana wspaniały człowiek z poczuciem humoru, opanowany niosący pomoc i nadzieję takim ludziom jak my.Powiedział mi co mam zrobić odtąd wszelkie sprwy będę załatwiała poprzez niego.
Ty nie czekaj dłużej tylko jedź ja też miałam opór ale zebrałam się i pojechałam,naprawdę warto.

Oby Pan Roman i wszyscy, którzy udzielają tu fachowych porad i wspierają na duchu ludzi zadłużonych żyli najmniej 200 lat
Kochani nie opuszczajcie mnie.
Re: pomoc
15 sie 2010 - 11:10:27
IRENKO,BARDZO CI DZIĘKUJĘ.IRENKA najpierw zadzwoniłaś czy od razu pojechałaś.CIESZĘ SIĘ BARDZO,że tak zpostąpiłaś chyba pójdę w Twoje ślady.POZDRAWIAM.
Re: pomoc
15 sie 2010 - 14:32:14
Ewiska najpierw zadzwoniłam aby się umówić bo Pan Roman nie zawsze jak mi powiedział jest w Poznaniu.We wtorek zadzwoniłam a w środę już byłam u Pana Romana nie czaj się tylko umów się i jedź.Potwierdził,że nie ma sytuacji bez wyjścia a co z tego będzie ?jak dożyję to zobaczę.Jeżeli masz wątpliwości to napisz na mój e-mail

Buziaki
Re: pomoc
19 sie 2010 - 21:13:00
ewiska dlaczego nic nie piszesz dzwoniłaś do Pana Romana?
Do mnie zaczynają dzwonić z banków dlaczego nie płacę rat, czy ten koszmar się kiedyś skończy?

Kochani pozdrawiam Was bardzo serdecznie

Gustlik jeżeli masz czas i się nie obrazisz to podaj mi swego emaila.Mam takie prywatne pytanie
Re: pomoc
20 sie 2010 - 10:45:41
Witam wszystkich zaczyna się koszmar codziennie telefony z banku Sigma nawet 2 razy tłumaczę,że mam pełnomocnika ale te jełopy twierdzą,że nie otrzymali jeszcze pisma,które było wysłane tydzień temu priorytetem za potwierdzeniem odbioru.

Poradźcie co robić? brak już słów i sił.
Re: pomoc
20 sie 2010 - 11:44:43
irena60 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witam wszystkich zaczyna się koszmar codziennie
> telefony z banku Sigma nawet 2 razy tłumaczę,że
> mam pełnomocnika ale te jełopy twierdzą,że nie
> otrzymali jeszcze pisma,które było wysłane tydzień
> temu priorytetem za potwierdzeniem odbioru.
> Poradźcie co robić? brak już słów i sił.

Firma windykacyjna NIE może:

1) swoimi działaniami naruszać Twoich dóbr osobistych, czyli zdrowia, wolności, czci, swobody sumienia, nazwiska, nietykalności mieszkania
2) wysyłać pism z groźbami - jest to przestępstwo - np. dołączona do wezwania informacja, że ma ona 100-procentową skuteczność w ściąganiu długów, może być uznana za groźbę karalną
3) przetwarzać Twoich danych osobowych. Jeśli to robi, możesz poskarżyć się generalnemu inspektorowi ochrony danych osobowych
4) udzielać informacji związanych z Twoim długiem (np. z tytułu kredytu) nawet najbliższym Ci osobom (z wyjątkiem współkredytobiorców lub poręczycieli)
5) bez wcześniejszego wyroku sądu podjąć próby odzyskania długu siłą. Dopóki nie zgodzisz się zapłacić, firma windykacyjna nie może - w żaden zgodny z prawem sposób - zmusić Cię do zapłaty. Może jedynie skierować sprawę do sądu, ale nawet po wyroku sądu tylko komornik ma prawo do stosowania przymusu czy zajęcia Twojego konta lub wynagrodzenia
6) wejść do domu bez Twojej zgody (naruszenie miru domowego), nagrywać rozmów bez uprzedzenia, odbierać rzeczy (naruszenie stanu posiadania)
7) egzekwować długu bez prawomocnego orzeczenia sądowego

"Irena60" - na tym samym forum masz wątek "Firmy windykacyjne - czego nie mogą?" założony przez Marko. Proszę, przeczytaj wszystkie posty. Znajdziesz tam praktyczne rady jak postępować w konkretnych sytuacjach. O Twój dług na razie upomina się dział windykacji banku, w którym zaciągnęłaś kredyt, ale sposób działania jest taki sam jak firm, które specjalizują się w ściąganiu długów. Oni są w tym celu dobrze wyszkoleni. Jeśli windykatorzy "wyczują", że trafili na "mięczaka", to się nie odczepią. Płacą im premie za to, ile kasy wyciągną od zastraszonych klientów. Wszystkie chwyty dozwolone!
Ja informowałam, że rozmowa jest nagrywana (i nagrywałam!), albo odkładałam słuchawkę. Nie musisz z nimi rozmawiać. To oni mają do Ciebie interes, który powinni załatwić w sposób zgodny z prawem. Niech wysyłają wezwania do zapłaty - to im akurat wolno, chociaż też w określonej formie. Na "gębę" na telefon to sobie można pogadać o pogodzie. Pozdrawiam i życzę nieugiętości!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-20 14:44 przez flame.
Re: pomoc
20 sie 2010 - 14:58:48
Ircia, windykacja jak zwykle rżnie głupa. Niech podadzą adres mailowy, na który łaskawie możesz im wysłać skan pełnomocnictwa i niech się od Ciebie odwalą!
Dobrze wiedzą, że Ciebie mogą zastraszyć i ... może uda się wyciągnąć jakąś kaskę. Za to dostaną premię. A z pełnomocnikiem nie ma przelewek. On zna prawo i będzie gonił ich równo. Jemu nie podskoczą, bo mogą poczuć smród w gaciach.
Nie łam się kobietko :) dasz radę :) pozdrawiam
Re: pomoc
20 sie 2010 - 19:30:02
WITAJ IRENKO,powiedz im,że wszystko nagrywasz.POZDRAWIAM.AHa IRENKO Chyba jednak tak zrobie,zadzwonię i się umówię.Trzymaj się cieplutko,a właściwie jak zadzwonią to odkładaj słuchawkę i z nimi nie rozmawiaj.
Re: pomoc
20 sie 2010 - 14:03:19
"Irena60" - Jeszcze jedna UWAGA! Większość banków i parabanków pobiera niemałe "kary" za przesłanie monitu lub wykonany telefon. Każdą odebraną rozmowę mogą zaliczyć na Twój koszt! Jeśli to możliwe, zmień numer telefonu.
Re: pomoc
20 sie 2010 - 14:25:15
dziękuję Flame za radę dopiero minęło 4 dni jak nie zapłaciłam raty.Tłumaczę,ze mam pełnomocnika i niech dzwonią do niego ale oni twierdzą,że nie otrzymali pełnomocnictwa, jakoś Euro Bank otrzymał po 2 dniach a tu minął tydzień i nie mają. Naprawdę nie wiem jak ja to wytrzymam.

Pozdrawiam Was kochani bądźcie ze mną
Re: pomoc
20 sie 2010 - 20:37:29
Ewiska dostaniesz ode mnie lanie po 4 literach dlaczego dziewczyno zwlekasz czas to pieniądz im szybciej tym lepiej.Napisz do mnie na mojego meila

Flame Ty pokrzepicielu serc jesteś boska jak czytam Twoje wypowiedzi to zaczynam mieć siłę do walki nie wiem na jak długo.Powiedz mi co oni mogą zrobić jak nie będę dłużej płaciła, ja panicznie boje się komornika i nie chcę aby doszło do tego,że on do mnie zawita.Chyba nie dam rady te popieprzone banki śnią mi się po nocach.Niech dadzą mi jeden kredyt i będę sobie spokojnie spłacać i jeszcze zostanie mi na życie bo w tej chwili na życie nie zostaje nic dlatego nie płacę wszystkich rat.Niestety nie mam zdolności a nieruchomość jest mniej warta od zadłużenie i koło się zamyka.Kochani ja nie dam rady nie wiem co ze mną będzie.
Zyczę WAM wszystkiego dobrego i myślcie o mnie proszę WAS bardzo
Re: pomoc
20 sie 2010 - 21:29:16
IRENKO,SPISAŁAŚ



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-21 08:45 przez ewiska.
Re: pomoc
20 sie 2010 - 21:30:55
IRENKO a co do czterech liter to teraz jest kara.
Re: pomoc
20 sie 2010 - 22:04:10
flame masz rację bo jak oni dzwonią i ja z nimi rozmawiam to zaraz drży mi głos chce mi się płakać albo się rozpłacze w trakcie rozmowy i koniec.Gdybym miał kasę to spłacałabym bez niczego tak jak robiłam do tej pory,ponieważ rat kredytów mam tyle ile zarabiam więc nie jestem w stanie wszystkich spłacać.oni twierdzą,że sama jestem sobie winna no jestem ale nie brałam ich na luksusy tylko miałam takie sytuacje,że musiałam wziąść kredyt a potem zaplątałam się i brałam następny aby spłacić wcześniejszy i dlatego w tej chwili nie potrafię z tego bagna wyjść i chyba do końca życia z tego nie wyjdę.
*****Re: pomoc*******
21 sie 2010 - 00:09:44
Irena - zmień numer telefonu, a nowy numer zastrzeż! Zastrzeż też inne posiadane numery, w tym komórki! Masz do tego prawo ! Jak zadzwonią z banku, to usłyszą całkiem przyjemne pikanie i komunikat "Przepraszamy, nie ma takiego numeru" i niech dzwonią na Berdyczów. Ja tak zrobiłem, jak mama poszla do szpitala tuż przed śmiercią - wyłączyłem w TP SA mamy numer, bo mialem do tego pełnomocnictwo, a drugi numer zastrzegłem. A po śmierci mamy uzgodniłem z listonoszką, aby robiła zwroty korespondencji adresowanej do mojej mamy z adnotacją "Adresat nie żyje". I w ten sposób zatkałem gębę bankom i parszywcom z firm windykacyjnych.*****
Re: pomoc
21 sie 2010 - 11:12:58
Witam Kochani chyba tak zrobię,że zastrzegę numer dziś od rana znowu telefon z Sigmy oni nic nie robią tylko dzwonią oczywiście jeszcze nie otrzymali pełnomocnictwa,było wysłane 8 dni temu priorytetem .Z Lukas banku panienka powiedziała aby zlikwidowała telefon stacjonarny lub komórkę i już zaoszczędzę na ratę.Po prostu tragedia
Re: pomoc
21 sie 2010 - 12:13:54
Ale najpierw zmień numer, a potem nowy numer zastrzeż. Samo zastrzeżenie bez zmiany numeru nic nie da, bo znają Twój numer i nadal będą dzwonić. A jak zmienisz numer, to w słuchawce usłyszą "Nie ma takiego numeru" i mogą dzwonić na Berdyczów. Jeżeli masz inne numery, np. komórki, to też zastrzeż i zmień numery, jeżeli oni je znają. Pozdrawiam.*********
Re: pomoc
21 sie 2010 - 12:43:55
Gustlik słońce Ty moje podaj mi swego e-maila o ile wyrażasz na to zgodę>

Pozdrawiam
Re: pomoc
21 sie 2010 - 12:49:26
Podaję maila: rrog@poczta.fm . Napisz do mnie, coś uradzimy. Ja mam też kontakt e-mailowy z Dziśką, może coś razem wykombinujemy. Pozdrawiam :)
Re: pomoc
21 sie 2010 - 12:53:29
Gustlik napiszę do Ciebie wieczorem na spokojnie opiszę Ci moją sytuację zresztą znasz ją.Nawet mogę do Ciebie zadzwonić aby ustalić szczegóły i dalszą drogę postępowania.
duża buźka
Re: pomoc
21 sie 2010 - 14:17:47
Witaj Irenko nie znasz mnie,może czytałaś moje wpisy jest ich trochę-mam prośbę chcę z Tobą porozmawiać,gdybyś podała mi swoje gg byłabym wdzięczna myslę że możemy sobie pomóc na wzajem :)Pozdrawiam
Re: pomoc
21 sie 2010 - 14:42:52
Elu nie mam nr gg.musi mi syn założyć ale masz mego emaila śmiało możesz pisać

Pozdrawiam Irena
Re: pomoc
21 sie 2010 - 16:07:38
Irenko nie mam Twojego maila,przeszukałam wszystkie Twoje wpisy i nie ma :)
Pozdrawiam
Re: pomoc
21 sie 2010 - 16:41:34
Przepraszam Irenko przeszukałam skrzynkę i rzeczywiście mam i bardzo, bardzo Cie przepraszam że nie odpisałam -nie zdązyłam bo odłączyli mi internet a później nie patrzyłam wstecz bo duzo było nowych,których nie zdążyłam przeczytać -proszę wybacz -napisze później :)
trzymaj się cieplutko
Re: pomoc
23 sie 2010 - 10:02:02
Ircia, pisałam - zmień nr telefonu! Jak tylko windykatorzy wyczują, że trafili "mięczaka" to się od Ciebie nie odczepią. Usłyszeli w słuchawce płaczącą kobietkę, która czuje się winna i teraz będą jej dowalać bez pardonu i upadlać bez opamiętania. Za to im płacą!
Do poukładania spraw będziesz potrzebować spokoju. Posłuchaj Gustlika. Zmień i zastrzeż nr telefonu. Koniecznie. Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
Re: pomoc
23 sie 2010 - 14:41:11
Flame chyba muszę tak zrobić dziś od rana dzwonią Lukas Deutsche Bank tłumaczę,że mam pełnomocnika ale biedaki w ciągu 10dni nie otrzymali jeszcze żadnego pisma.Nie uchylam się od spłat tylko niech mi pozwolą płacić taką ratę aby starczyło na chleb, ponieważ w chwili obecnej nie starcza stąd te problemy z płaceniem rat.Kochani nie zostawiajcie mnie samej bardzo WAS o to proszę. Flame napisz do mnie na e-maila,proszę Cię.
Re: pomoc
23 sie 2010 - 15:08:58
Ircia, oczywiście napiszę do Ciebie, ale proszę wpisz swojego maila w tym wątku. Przepraszam, że musisz się powtarzać, ale brak mi czasu na wertowanie i śledzenie całego forum. Pozdrówka :)
Re: pomoc
23 sie 2010 - 15:11:10
irena6011@wp.pl

Czekam na meila
Pozdrawiam
Re: pomoc
23 sie 2010 - 15:29:53
IRENKO NIE ZOSTAWI CIĘ NIKT .IRENKO jak zadzwonią jeszcze raz to powiedz ostro,że przedewszystim wszystkie rozmowy są nagrywane i jak będą nadal nachalni to zajmie się nimi prokurator bo oficjalnie masz przecież pełnomocnika i proszę się z nim kontaktować bo inaczej naprawdę weżmie się za was prokuratura,jak do nich nie dociera.
Re: pomoc
23 sie 2010 - 16:54:35
Ircia, napisałam do Ciebie. Dziś już nie będę "siedzieć" w necie. Na Twoje ewentualne pytania odpowiem jutro.
Nikt nie zostawi Cię bez pomocy. Pisanie na forum nie rozwiązuje problemów, chociaż na pewno daje wsparcie psychiczne. Konieczne jest konkretne działanie i Twoje zaangażowanie. Wiem, że straciłaś poczucie bezpieczeństwa i nie wiesz, co będzie dalej, ale uwierz mi...po totalnej załamce przychodzi czas buntu. Oby jak najszybciej :) Miłego wieczoru :)
Re: pomoc
26 sie 2010 - 10:22:51
Witam kochani jak najbardziej jestem za tym co napisał Gustlik ja i moja rodzina już wysłaliśmy meila.wysłałam też do moich znajomych aby też poparli ten projekt.
Pozdrawiam
Re: pomoc
26 sie 2010 - 10:48:41
IRENKO,skarbie jak się cieszę że nabrałaś siły do walki,piękna akcja-prawda.WYGRAMY-ponieważ my wszyscy będziemy walczyć o nasz lepszy byt,jak posłowie PLATFORMY głosiły-BY ŻYŁO SIĘ NAM LEPIEJ.POZDRAWIAM WSZYSTKICH udzielających.Jest nas już więcej-ABY TAK DALEJ.
Re: pomoc
26 sie 2010 - 10:39:14
Irenko, dziękuję :) jeśli Ty lub Twoi znajomi będziecie mieli jakiekolwiek pomysły, wpisujcie je, proszę w wątku Gustlika - "Moje propozycje zmian - piszcie do mnie" - forum - Banki.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-26 12:47 przez flame.
Re: pomoc
26 sie 2010 - 13:48:11
Ewiska Posłowie głosili i obiecywali aby zamydlić ludziom oczy i dostać się do władzy,zwykli ludzie ich nie obchodzą gdybyśmy my zarabiali tyle co oni to nie bralibyśmy kredytów,które nie były brane na luksusy tylko np.na remont,przypadki losowe a potem nastepny aby spłacić ten wcześniejszy i tak powstała pętla kredytowa.Banki bardzo chętnie dawały a teraz nie chcą iść na ugodę tylko od razu straszą komornikiem i wypowiedzeniem umowy, to jest bardzo nie uczciwe. Może wreszcie nasz ,,kochany''RZĄD wreszcie przejrzy na oczy i stanie także po stronie biednych a nie liberałów.
Re: pomoc
26 sie 2010 - 14:22:44
W to żeby obecny liberalny Rząd stanął po stronie biednych to raczej nie wierzę.Mam doświadczenie z forum rodziców dzieci niepełnosprawnych więc powiem tak,żadne petycje i prośby adresowane do Premiera,minister pracy,pełnomocnika d/s niepełnosprawnych,wicepremiera Pawlaka w sprawie podwyższenia od lat nierewaloryzowanych świadczeń nie dały prawie nic.W tym kraju nic nikogo nie obchodzi,biednych wszyscy mają w du.....e.Obym się myliła.
Re: pomoc
26 sie 2010 - 16:08:13
NAJLEPIEJ PRZEZ MEDIA WSZYSTKIE PORUSZYĆ TE SPRAWY.
Re: pomoc
26 sie 2010 - 18:17:38
dlatego zachęcam do wysyłania do super ekspresu
fajna akcja,,list do premiera,,
im wiecej tam naszych listów trafi tym wieksze szanse ze dziennikarze sie tym zainteresuja
dostała potwierdzenie odbioru
Re: pomoc
26 sie 2010 - 20:11:27
Dziśka - też dostałam potwierdzenie. Ciekawe, w jakim stopniu uda się zawalić ich korespondencją?
Re: pomoc
26 sie 2010 - 22:31:24
w jakims zawsze
istnieje realna szansa na to ze w końcu zwrócimy uwage tych matołow na społeczny juz problem
Re: pomoc
27 sie 2010 - 08:06:16
DZIŚKA ,SUPER EKSPES-to gazeta,dobrze ja myślę.
Re: pomoc
27 sie 2010 - 17:49:14
ewiska Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> DZIŚKA ,SUPER EKSPES-to gazeta,dobrze ja myślę.


dokładnie
Re: pomoc
27 sie 2010 - 18:27:36
DZIĘKI napewno napiszę do tej gazety.
Re: pomoc
31 sie 2010 - 13:01:31
witam wszystkich widzę , że nie jestem osamotniona , czytając te posty to tak jakbym czytała o sobie , mam jak wy kredyty , telefony z banków , nawet w niedzielę wieczorem , nigdy nie myślałam , że na starość będę w tak zagmatwanej sytuacji , żyć czasem sie odechciewa pozdrawiam wszystkich kolczak
Re: pomoc
31 sie 2010 - 19:38:40
Kolczak dlatego prosimy abyś dołączyła się do naszej akcji i wysłała petycję opracowaną przez Gustlika do premiera,mów o tym forum wśród swoich znajomych.Eurobank potrafi dzwonić co 3 godziny w ciągu dnia i straszyć windykacją i komornikiem.
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 12:35:35
UWAGA DZIADEK MA POMYSŁ!!! Oceńcie czy coś z tego może być??? Wczoraj otrzymałem odpowiedź z Biura Poselskiego P.Posła Grzegorza Schetyny,moje pismo było skierowane do Marszałka Sejmu RP.Grzegorza Schetyny. W piśmie była opisana moja konkretna sytuacja jako przykład i apel o spowodowanie zmian w Prawie aby ukrócić samowolę banków,na prawie dwie strony, moje dostałem TRZY zdania z w/w biura,krótko mówiąc,że oni nic nie mogą.Przytoczę ostatnie zdanie:"Pragniemy wyrazić przekonanie, że w oparciu o obowiązujące już przepisy prawa, będzie Pan mógł bronić się przed spłatą zadłużenia, którego Pan nie zaciągnął". Obym się mylił,tyle może dać nasza petycja do NASZEGO Sejmu. Mój pomysł jet taki: (dla prze kredytowanych) Kredytobiorca,często otumaniony reklamami, promocjami, stary zesklerociały,chory itp.idzie do banku,PROSI nie ŻĄDA, nie wymusza nie grozi bronią,o kredyt. Podaje swoje dochody zgodnie z prawdą (niektóre nie żądają zaświadczeń) podaje sumę kredytu, czym bardziej ogłupiały i potrzebujący tym bardziej "skulony" i wystraszony, da czy nie da. Pan doradca przeważnie młody, wykształcony, analizuje - nie czy ten człowiek będzie mógł tej wielkości kredyt spłacić, tylko ile brak mu do planu. Jak jest na plusie sprawdza w BIKu jeśli klient jest już zadłużony odmawia, albo proponuje kredyt, o racie możliwej do spłaty i to jest OK. Inaczej jest kiedy Pan doradca jest na minusie, albo chce być lepszy. Wtedy oczywiście sprawdza (najchętniej by tego nie robił bo on już decyzję podjął) w BIK pro forma, mimo, że już wie że klient jest zadłużony w bankach X,Y,wie że raty przekraczają dochód, podsuwa umowę napisaną językiem prawników, pełno paragrafów, małymi literkami, choć to dla zadłużonego nie ważne, zabezpiecza
ubezpieczeniem na życie (tzw.pełny pakiet) ogłupiały klient podpisuje,bo on tylko PROSIŁ,a kochany Pan doradca dał i dodał, jeszcze kartę kredytową, pakując go w jeszcze gorsze bagno. To Pan DORADCA aby mieć plus, podjął decyzję o udzieleniu kredytu nie wypłacalnemu CZŁOWIEKOWI, świadomie pozbawiając go, w tej chwili środków na przeżycie, a często dorobku całego życia.To ten Pan powinien ponosić konsekwencje, albo jego pracodawca, że pozwala na takie praktyki. Kochani może zainteresujmy tym Ministra Sprawiedliwości, Rzecznika Praw Obywatelskich,który podlega Premierowi (chyba świadome pozbawienie kogoś środków na przeżycie jest łamaniem praw człowieka) oni jak wyczytałem na ich stronach, są władni, ze względu na skargi obywateli skierowania wniosków (czy jak to się nazywa) o zmiany i nowelizację do różnych instytucji Państwowych, jak Sejm, Senat,Sądy, Trybunały,Prokuraturę a także Instytucje nadzorujące Banki.Sam czytałem Pismo Rz.P.O.do KNF.w związku ze skargami ludzi bez meldunku. Pomyślcie nad tym czy nie byłoby szybciej gdy zasypiemy te dwie instytucje listami (radziłbym nie email)
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 13:59:34
fel=x masz 100% racje w tym co napisałeś.Tak jak już wcześniej pisałam mam już doświadczenie z petycjami z forum rodziców dzieci niepełnosprawnych.Rząd i P.Minister Pracy włącznie z pełnomocnikiem Rządu d/s niepełnosprawnych olali nas dokładnie chociaż nie do końca coś tam zaczęło się zmieniać choć to kropla w morzu potrzeb.Pracownik który udzieli złego kredytu czyli bez zwracania uwagi na zdolność kredytową kredytobiorcy powinien być karany finansowo,a nie jak to się dzieje obecnie jeszcze dostawać za to premie.Sama będąc pracownikiem bankowości dziwiłam się dlaczego osoba która udzielała najwięcej złych kredytów była otaczana parasolem ochronnym Dyrekcji Banku ale widocznie jest to jakiś interes.Kredyt trafi do windykacji,a później po uzyskaniu BTE Dyrekcja,jej znajomi pracownicy windykacji kupią sobie za bezcen mieszkanie działeczkę na licytacji komorniczej.W mojej pracy wszyscy pracownicy windykacji mieli super działki z domkami na których wyprawiali balangi z Radcami prawnymi.-jak myślicie skąd?Pozdrawiam
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 14:16:47
na mnie nie zarobią
w moim przypadku egzekucja komornicza bedzie nieskuteczna bo nie mam nic....i dzięki Bogu....
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 14:49:42
Kochani...petycja petycji nierówna...

Nam chodzi o obywatelski projekt ustawy o zmianie prawa bankowego i spadkowego.

Nie mogą nas olać, a jeśli to zrobią atakujemy władze unijne.

Tsza ruszyć gówno, żeby zaczęło śmierdzieć.

Jestem optymistką w tej sprawie :)

JEŚLI BĘDZIEMY MILCZEĆ, NIKT NAS NIE USŁYSZY!!!



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-01 15:16 przez flame.
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 16:50:05
flame...ja popieram tą petycją, ale jak sama pisałaś to będzie trudne. W tym co ja napisałem nie ma nic o petycji tylko, po prostu niech każdy, w swojej sprawie kiedy został prze kredytowany sam, jego żona, matka, ojciec napisze pismo do tych instytucji muszą coś odpowiedzieć. Jak będzie tego dużo będą coś robić.Sama piszesz ruszyć to gówno,żeby zaczęło śmierdzieć, a jak wyślemy petycję, żeby już cuchnęło.
Ja piszę zobaczę co odpiszą.
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 19:40:37
Fel=x pisząc o biku właśnie to miałam na myśli, tylko zasatanawiam się nad planem działania, ponieważ przestępstwa dokonali doradcy kredytowi i ktoś jeszcze w banku dokumenty podpisał.
Spośród ludzi, którzy wpadli w spiralę kredytową większość stanowią uczciwi ludzie. Do zaciągnięcia pierwszego kredytu zazwyczaj zmusiła ich ważna sytuacja rodzinna, zdrowotna...itd. Znależli się w trudnej sytuacji i chcieli pomóc sobie bądż rodzinie. Nie dpuszczali do siebie myśli aby nie spłacać kredytu jednak życie często jest okrutne... Mając trudności ze spłatą kredytu poszli do banku i powiedzieli szczerze o swojej sytuacji. I w tym momencie zaczęła się machina ataku doradcy bankowego, który zakręcił człowieka i podpowiadał gdzie jeszcze, w jakim banku może coś dostać a wtedy zapłaci raty i nie będzie się martwił. Ogłupiony człowiek jak się ocknął to było już za póżno i własnym oczom nie wierzył, że tyle ma kredytów i na tak wysoką kwotę. Nic sobie nie kupił: samochodu, dobrego sprzętu...itd. On tylko chciał być uczciwy i spłacał kredyt kredytem bo tak nim pomanipulowano.
To co robili doradcy kredytowi i być może co niektórzy robią dalej, których podpis widnieje na umowach kredytowych nazywa się działalnością przestępczą działając na szkodę innej osoby mając wiedzę, że człowiek ten do końca życia przy tak minimalnych dochodach nie spłaci ich.Nie mówiąc już o osobach niepełnosprawnych.
Trzeba dobrze się zastanowić co z tym począć, bo że sprawdzali bik i taki mieli obowiązek to wiem napewno. Pisać trzeba i też uważam, że listownie bo odpowiedż jest na piśmie czarno na białym z pieczątkami i podpisem.
pozdrawiam
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 20:39:18
Ja to już chyba na sądzie ostatecznym Bogu będę opowiadał o kredytach.tecza ja będę pisał: Przedstawię całą historię kredytową, a dalej opiszę wszystko podobnie jak w pierwszym poście, kogo ja uważam za winnego prze kredytowania kredytobiorcy, który jako prosty obywatel nie musi znać prawa Bankowego, powinien znać go doradca,a ono mówi: Bank może (nie musi) udzielić kredytu osobie, która GWARANTUJE zwrot zaciągniętego zobowiązania wraz z kosztami.Tak mi odpisywali z KNF i banków, ale nikt nie napisał kto to ocenia, bo moim zdaniem powinien oceniać ten co daje, bo to są jego albo jego pracodawcy pieniądze. Skoro umyślnie prze kredytowywał powinien, za to odpowiadać, bo oprócz podpisu kredytobiorcy na umowie jest podpis tego, co powinien znać prawo nie tylko Bankowe, a dawał. Zobaczę co mi odpiszą, zachęcam piszcie co macie do stracenia "kropla drąży skałę".
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 20:57:19
tecza Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To co robili doradcy kredytowi i być może co
> niektórzy robią dalej, których podpis widnieje na
> umowach kredytowych nazywa się działalnością
> przestępczą działając na szkodę innej osoby...

"Tęcza" - takie działanie ma jeszcze drugi wymiar - to MALWERSACJA! - jeśli pseudodoradca np. zawyża wysokość zarobków kredytobiorcy to świadomie naraża bank na straty - działa nie tylko na szkodę klienta ale również firmy, której jest pracownikiem.
Dziśka ma w tej sprawie o wiele więcej do powiedzenia niż ja.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-01 21:00 przez flame.
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 19:51:15
fel=x Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> flame...ja popieram tą petycją, ale jak sama
> pisałaś to będzie trudne. W tym co ja napisałem
> nie ma nic o petycji tylko, po prostu niech każdy,
> w swojej sprawie kiedy został prze kredytowany
> sam, jego żona, matka, ojciec napisze pismo do
> tych instytucji muszą coś odpowiedzieć. Jak będzie
> tego dużo będą coś robić.Sama piszesz ruszyć to
> gówno,żeby zaczęło śmierdzieć, a jak wyślemy
> petycję, żeby już cuchnęło.
> Ja piszę zobaczę co odpiszą.

"Fel=x" - jesteś cudny :) jak przeczytałam dziś pierwsze zdanie z Twojego posta "Uwaga! Dziadek ma pomysł!" to nawet nie wiesz jaki mi się rogal zrobił na buzi hoho...poprawiłeś mi humorek i za to wielkie dzięki :)
Pomysł z zalewaniem "tych" instytucji pismami jest bardzo dobry! Jak dostaną tony korespondencji w podobnej sprawie to może ktoś wreszcie puknie się w czółko i zaczai, że coś jest na rzeczy. Obawiam się, że odpowiedzi nadal będą tendencyjne. Nic to. Pisz i koniecznie informuj nas o ewentualnych sukcesach i porażkach. Jakbyś mógł to podawaj na forum adresy, gdzie i do kogo piszesz. Ja osobiście chętnie podepnę się pod takiego fajnego "Dziadka" :)
"Fel=x" mam tylko jedno ale... - Co zrobimy z tym smrodem, który nieodwołalnie będzie się za nami wlókł? Jakiś dezodorant tsza mieć w pogotowiu, czy co?
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 20:12:59
Fe=x super właśnie jestem w sytuacji gdzie raty przewyższają zarobki doszło do tego dlatego,iż bojąc się,że za miesiąc braknie na ratę brałam kredyt aby spłacić ten wcześniejszy.tak doszło do pętli kredytowej, w chwili obecnej nie starcza na raty a banki dzwonią co 5 minut żądając wpłaty raty(najlepiej przywieźć im do banku JUŻ).
Eurobank potrafi tak wydzwaniać.Nie uchylam się od spłaty ale niech kulturalnie dojdziemy do porozumienia,że będę wpłacać tyle ile mogę,nie oni mają swoje zasady.Napisz gdzie mamy pisać a na pewno napiszę.
Re: pomoc
01 wrz 2010 - 21:06:41
fel=x popieram i pójdę w Twoje ślady, ślady dziadka z werwą, której często brakuje młodym.Trzeba działać razem bo w jedności siła!!!
Banki nauczyły się zwalać winę na dłużnika i straszyć wyłudzeniem. Jak człowiek, który przedstawia prawdziwe, zazwyczaj niskie dochody może cokolwiek wyłudzić. To pracownicy banku łasy na profity wyłudzali nagrody za z góry przegrane kredyty.
Przecież bankom na zwrocie kredytów nie zależy, ponieważ sprzedają je za żenująco niskie kwoty kumplom windykatorom.Uważam, że za to dostają nagrody od tych drugich. WIĘC KTO DZIAŁA NA NIEKORZYŚĆ BANKÓW ? JEGO PRACOWNICY ZŁODZIEJE!!!
Pozdrawiam i życzę pomyślnych odpowiedzi.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować