Navi lex

Witam pisze w sprawie powyższej firmy ponieważ firma ta wykorzystuje naiwność i niewiedze ludzi. Ost mieliśmy z mężem do czynienia z ta firma gdyż chodziło tutaj o rachunki tel.kom.z 2005roku. Jak się okazalo firma EOS z hamburga wykupiła rzekomy dług tylko że przez lata wogole od tej firmy nie było zadnych powiadomien ani telefonów że trzeba zaplacic jakiekolwiek faktury. Cała sprawa wyszła w styczniu tego roku kiedy to komornik zajął cześć pensji. Nawet nie było wiadomo za co dopiero skierowano nas do firmy Navi lex gdzie tam poinformowano nas o rzekomym długu za faktury. Oczywiście umówiliśmy się na spotkanie w tej firmie aby się dogadać co do spłaty. Pani która nas przyjęła praktycznie nie dała dojść do słowa mało tego kwotę która zaproponowała aby spłacać w ratach była zbyt wysoka żebyśmy mogli ja spłacić ponieważ mamy dzieci wynajmujemy mieszkanie a mąż sam pracuje wiec to graniczyło z cudem ale w zamian za to zaoferowali że komornik zejdzie z wynagrodzenia dlatego nie mieliśmy wyboru i zgodziliśmy się bo to i tak była prawie o połowę mniejsza kwota. Niestety nie podołalismy wyzwaniu i wpłaciliśmy połowę umówionej kwoty po niespełna tygodniu okazalo się że komornik spowrotem siadł na pensje. I tu postanowiliśmy działac mianowicie udalismy się do adwokata bo już wcześniej słyszeliśmy że rachunki za tel kom przedawniaja się po 3latach a nakaz zapłaty upominawczej był z 2011roku wiec praktycznie 6lat po fakcie. Oczywiście pani adwokat wystosowała pisma do sądu o przywrocenie terminu do złożenia sprzeciwu oraz zażalenie od nakazu zapłaty. Pragnę zaznaczyć iż za nim do tego doszło chcieliśmy aby firma przedstawiła jakiekolwiek dokumenty potwierdzające zadłużenie jednak jedyne co otrzymaliśmy to wydruk z komputera który każda jedna osobo mogła sobie w domu wydrukować nie było wiadomo kogo to dotyczy ani pieczątki firmy nic kompletnie. Na pytanie czy mogliby nam przesłać więcej dokumentów potwierdzających fakt zadłużenia dostaliśmy odp że dokumenty ma komornik natomiast kontaktując się z komornikiem otrzymaliśmy odp że ma tylko nakaz zapłaty i postanowienie a resztę dokumentów ma firma navi lex. Wiec spowrotem już wtedy za telefon żeby nam wysłali dokumenty za zgodność z oryginałem pani stwierdziła że wniosek trzeba napisać wiec napisaliśmy. Po miesiącu jednak nadal od nich żadnej dokumentacji nie dostaliśmy wtedy mąż postanowił jeszcze raz do nich zadzwonić i zapytać co z tymi dokumentami jednak pani która zajmowała się ta sprawa stwierdziła że jeszcze nie dostali odp w tej sprawie od firmy EOS która reprezentują przy czym była strasznie nie miła wręcz wulgarna. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy zadnych dokumentów ale na szczęście już nie będą nam potrzebne bo jak wcześniej wspominałam zostala złożona sprawa do sądu która oczywiście wygraliśmy bo dług definitywnie był przedawniony mało tego adres pod który wcześniej była wysłana korespondencja był nieaktualny ponieważ mąż ponad dwa lata temu wymeldował się wiec nie mial możliwości ani odbioru korespondencji z sądu czy też od komornika ani też złożenia przeciwu od nakazu zapłaty mało tego ze względu na ten fakt postanowienie wogole nie powinno się uprawomocnic a komornik w tym przypadku nie mial prawa ściągać zadłużenia. Teraz wszystko co do złotówki bedzie musiał oddać bo to on ściągał zadłużenie. Dlatego przestrzegam przed ta firma i wogole przed takimi sytuacjami za nim cokolwiek będziecie chcieli placic to najpierw warto dowiedziec się czy owa firma ma prawo ściągać dług i czy dane zadłużenie nie jest już przypadkiem przeterminowane. Pozdrawiam :-)

GO Finance SA subGO Energia i Spółka Kamandytowo-Akcyjna z siedzibą w Warszawie,Stawki 2 00-193 Warszawa KRS 0000338651 czy ktoś wie co to twór.Mam ochotę z nimi powalczyć i w związku z tym poszukuję osób,które miały z nimi do czynienia.kontakt:Catt99@o2.pl.Pozdrawiam



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-15 16:21 przez Jola.

Navi Lex swoim działaniem przypomina czarne ptaszysko.W dzień po Nakazie Zapłaty z sądu przysyłają wezweanie przedegzekucyjne dla zastraszenia bo przecież wymieniony w nim nakaz nie jest prawomocny.Do tego żeby sie uprawomocnił to jeszcze długa droga przed P Kingą Brońską.

Jola Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Navi Lex swoim działaniem przypomina czarne
> ptaszysko.W dzień po Nakazie Zapłaty z sądu
> przysyłają wezweanie przedegzekucyjne dla
> zastraszenia bo przecież wymieniony w nim nakaz
> nie jest prawomocny.Do tego żeby sie uprawomocnił
> to jeszcze długa droga przed P Kingą Brońską.


Kinga B. po wniesieniu sprzeciwu wycofuje pozew bez zrzeczenia się roszczenia. Co to oznacza w praktyce? Ano to, że będą w przyszłości próbować znowu. Dlatego trzeba się sprzeciwiać i dążyć do prawomocnego oddalenia pozwu.

Kinga B. po wniesieniu sprzeciwu wycofuje pozew bez zrzeczenia się roszczenia. Co to oznacza w praktyce? Ano to, że będą w przyszłości próbować znowu. Dlatego trzeba się sprzeciwiać i dążyć do prawomocnego oddalenia pozwu.


W identyczny sposób dziala Kancelaria Raven na zlecenie Prokury.W pełni się z Tobą zgadzam kjt ponieważ przerabiałam juz ten temat.Właśnie problem jest z tym,że wycofują pozwy ale bez zrzeczenia się roszczenia.Nawet wystąpiłam swego czasu do sądu z pismem,że nie wyrażam zgody na wycofanie bez zrzeczenia sie roszczenia ale Sąd stał na stanowisku,żę wygrałam sprawę więc co ja jeszcze chcę.Na całe szczęście adresu nie zmieniałam więc raczej nie dam się zaskoczyć.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-18 14:05 przez Jola.

Jola Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> W identyczny sposób dziala Kancelaria Raven na
> zlecenie Prokury.

Innym sposobem jest nieusunięcie braków formalnych pisma. Natomiast sam fakt pozostawania w jednym miejscu zamieszkania nie oznacza, że nie będą probowali uzyskać nakazu wysyłając pozew pod inny adres. Znam kilka takich przypadków.

Jola Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> (...) Nawet wystąpiłam swego czasu do sądu z pismem,że nie wyrażam zgody na
> wycofanie bez zrzeczenia sie roszczenia ale Sąd
> stał na stanowisku,żę wygrałam sprawę więc co ja
> jeszcze chcę...

Być może w zażaleniu posłużyłaś się niewłaściwymi argumentami.

Trudno powiedzieć z jakim skutkiem zakończyła się twoja sprawa skoro nie znamy pełnej treści uzasadnienia.

Warto pamiętać, że jeśli nie uda się upoopić dłużnika, to zawsze jest nadzieja na wyrwanie kasy spadkobiercom. Beżwzględnie należy dążyć do uzyskania "powagi rzeczy osądzonej".

Po wciąż trwającej akcji skutecznego zaskarżania sporej ilości postanowień o zgodzie na wycofywanie pozwów bez zrzeczenia się dochodzonej pozwem wierzytelności i obciążania strony powodowej kosztami procesowymi, pełnomocnicy firm windykacyjnych (tak jak napisał "kjt") wstrzymują się z uzupełnianiem braków formalnych pism procesowych i ... w ten sposób "wykładają" sprawy - szczególnie te z pozwów o przedawnione zobowiązania wniesione w EPU. I tu mamy pat. Nie można zaskarżyć bierności strony procesowej, ale można wystąpić z odrębnym pozwem o zwrot kosztów.

Dowalanie kosztami przynosi wymierny skutek. Pauzują, jak zaczynają konkretnie dostawać po kieszeni.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-19 13:01 przez flame.

witam, dostałam pismo od komornika o zajęciu a nie dostałam odpisu z sądu i nawet nie wiem o co chodzi? nawet to pismo jest dziwne bo nic nie pisze w jakim sądzie został wydany nakaz zapłaty tylko sygnatura i data nakaz zapłaty z 05.03.2012 zaopatrzony w klauzulę wykonalności z dnia 11.05.2012, zero jakichś informacji na dole info o możliwości złożenia odwołania lecz adres sądu nie jest podany ani nic tylko sąd do złożenia skargi na komornika. Podejrzewam że jest to dług z Cyfry+ z 1999roku bo takowe pisma dostawałam od firm windykacyjnych i nie wiem co teraz zrobić? jeste pewna że nikt nie odebrał takiego pisma z sądu ponieważ każdego dnia byłam w domu, czy ktoś wie co teraz mam zrobić bo ja nie mam pojęcia i będę wdzięczna za podpowiedź. Pozdrawiam

Hmmm... Może zapytaj Kingi alias Schoppenki? Tylko to trochę kosztuje, bo jej zapomogi z MOPS-u zabrali.

malagosia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> witam, dostałam pismo od komornika o zajęciu a nie
> dostałam odpisu z sądu i nawet nie wiem o co
> chodzi? nawet to pismo jest dziwne bo nic nie
> pisze w jakim sądzie został wydany nakaz zapłaty
> tylko sygnatura i data nakaz zapłaty z 05.03.2012
> zaopatrzony w klauzulę wykonalności z dnia
> 11.05.2012, zero jakichś informacji na dole info o
> możliwości złożenia odwołania lecz adres sądu nie
> jest podany ani nic tylko sąd do złożenia skargi
> na komornika. Podejrzewam że jest to dług z Cyfry+
> z 1999roku bo takowe pisma dostawałam od firm
> windykacyjnych i nie wiem co teraz zrobić? jeste
> pewna że nikt nie odebrał takiego pisma z sądu
> ponieważ każdego dnia byłam w domu, czy ktoś wie
> co teraz mam zrobić bo ja nie mam pojęcia i będę
> wdzięczna za podpowiedź. Pozdrawiam

Informacje (nawet telefoniczne) otrzymasz w kancelarii komorniczej. Wystarczy powołać się na sygnaturę akt komorniczych.

Trudno doradzać bez możliwości zapoznania się z dokumentami.

Jaki typ zawiadomienia otrzymałaś? O wszczęciu postępowania egzekucyjnego, o zajęciu rachunku bankowego/wynagrodzenia, wezwanie do złożenia wyjaśnień...?

W ciągu ostatnich lat zmieniałaś miejsce zamieszkania? Jeśli tak, to być może będziesz musiała wystąpić do sądu z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu/zarzutów.

Działaj szybko. Ewentualne zażalenie na nadanie klauzuli wykonalności powinnaś złożyć w ciągu 7 dni (termin zawity) od daty doręczenia korespondencji od komornika.

Wydaje się, że mamy pierwszą wtopę Navi Lexu - mam wezwanie do zapłaty kwoty niespełna 50 zł. Wezwanie to mogło byc wyłącznie wynikiem wycieku danych osobowych!

Navi Lex występując o nakaz zapłaty wpisuje w pozwie odsetki karne 100% wyższe od faktycznie naliczonych i tym ktoś się powinien zająć i udupić w końcu P Brońską bo chyba jako radca prawny wie,że łamie świadomie prawo.

A kto to ma zrobić zamiast poszkodowanego?

@typ niepokorny
Uzależnienie od alkoholu jest chorobą niszczącą człowieka we wszystkich sferach jego człowieczeństwa i jego aktywności. Prowadzi do degradacji życia psychicznego, duchowego, moralnego i religijnego. Powoduje stopniową utratę wolności i odpowiedzialności. Zaburza więzi interpersonalne oraz uniemożliwia normalne funkcjonowanie w rodzinie i społeczeństwie. Zwykle na końcu dopiero następuje degradacja fizyczna, która dla wielu staje się niestety jedynym motywem powstrzymania się od picia. Ale w tak zaawansowanym stadium choroby bywa to już często niemożliwe, gdyż wcześniej może dojść do intensywnego kryzysu życia oraz mogą nastąpić nieodwracalne zmiany w mózgu, które wykluczają możliwość skutecznej terapii i powrotu do trzeźwego życia. Alkoholizm jest chorobą chroniczną, czyli taką, która w pewnych swych aspektach trwa do końca życia. W tym sensie jest chorobą nieuleczalną i nieodwracalną. Nie można się z niej całkowicie wyleczyć. Każdy uzależniony będzie do końca życia alkoholikiem, czyli kimś, kto nie potrafi pić alkohol w sposób kontrolowany. Nie można być byłym alkoholikiem. Jak jednak zobaczymy w dalszym ciągu naszych analiz, po spełnieniu określonych warunków staje się możliwe zachowanie całkowitej i trwałej abstynencji, powstrzymując w ten sposób postęp choroby. Uzależniony może wtedy stopniowo wychodzić z czynnej fazy choroby i stawać się trzeźwym alkoholikiem.W sytuacji osoby uzależnionej od alkoholu sposób widzenia i przeżywania samego siebie jest bardzo zaburzony i niestabilny. Podlega biegunowym skokom i drastycznym zmianom. Alkoholik to zatem ktoś, kto widzi i przeżywa siebie w sposób skrajnie jednostronny i zmienny. Pod wpływem alkoholu ocenia siebie i przeżywa swoją rzeczywistość zwykle w sposób jednoznacznie i przesadnie „pozytywny”. Uważa się np. za człowieka towarzyskiego, przyjacielskiego, zdolnego do wypełniania wszystkich swoich powinności, radosnego i silnego we wszystkich sytuacjach życiowych. Jest wtedy pewny siebie, ma łatwość nawiązywania "kontaktów" z innymi ludźmi, zapomina o swoich problemach i niepokojach. Z kolei w fazie trzeźwienia alkoholik przeżywa siebie w sposób diametralnie przeciwny. Doświadcza intensywnego poczucia winy, zawstydzenia, bezradności, słabości. Ma tendencję, by całkowicie przekreślać swoją wartość i przeraża się myślą o przyszłości. Znajduje się w stanie zupełnego załamania, depresji, rozgoryczenia, buntu wobec wszystkich i wobec wszystkiego. Nienawidzi siebie i cały otaczający go świat. Z tego właśnie względu w fazie fizjologicznego trzeźwienia przychodzi najsilniejsza pokusa, by znowu sięgnąć po alkohol i by szybko zapomnieć o tak dotkliwym bólu. Tłumaczy to charakterystyczne dla ludzi uzależnionych picie "ciągami", które trwają czasem wiele dni, a nawet tygodni i są przerywane dopiero na skutek obrony organizmu przed śmiertelnym zatruciem. W zaawansowanym stadium choroby kolejny ciąg picia może zakończyć się zgonem osoby uzależnionej.