Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

Zajęta hipoteka - szukam pomocy

Zajęta hipoteka - szukam pomocy
25 maj 2012 - 22:38:25
Witam, jestem nowa i szukam pomocy. 2 lata temu wzieliśmy kredyt pod hipotekę mieszkania rodziców - chcielismy razem z rodzicami i siostrą otworzyć restaurację, nie starczyło kredytu na wyremontowanie lokalu gdyż był stan surowy - zaczeliśmy dobierać wszędzie gdzie się da. Każdy wziął po kilka kredytów. Restauracja funkcjonowała nawet nie źle, ale niestety trafiliśmy za nieuczciwego właściciela, który nas oszukał - nie dał koncesji na alkohol i zabronił prowadzenia usług gastronomicznych z wyjątkiem pizzy. Sprawa trafiła do Sądu, gdyż wypowiedziano nam umowę ze względu za brak wpłaty za czynsz. To inna historia, więc nie będę jej przedstawiać. Zamkneliśmy restaurację i zostaliśmy z kredytami, właściciel lokalu nie chce oddać nam wkładu, który został włożony w ten lokal to jakieś 300tys.Sprawa trafiła do Sądu. W tej chwili wygląda następująco - kredyt pod hipotekę jest płacony na bieżocą - hipoteka jest na 80% wartości. Inne kredyty natomiast nie były płacone, banki wypowiedziały umowy - sprawy trafiły do komorników. Dwóch komorników wpisało się na hipotekę w kwocie 20 tys i 50tys więc już przewyższa wartość mieszkania. Następny problem to niepłacony czynsz w spółdzielni - też sprawa trafiła do sądu i też już jest komornik. Mąż w przyszłym tygodniu wyjeżdźa za granicę i chcemy spłacić te długi, ale boję się że może być za późno. Mieszkam w tym mieszkaniu z 2 małych dzieci - mieszkanie jest na rodziców. Proszę pomóżcie - poradzcie co robić aby uchronićmieszkanie. Z mojego punktu widzenia myślę, że komornikowi nie będzie się opłacać zlicytować mieszkania, bo w pierwszej kolejności musiałby spłacić kredyt hipo - czyli jakieś 180tys (bo tyle zostało do spłaty) mieszkanie zostało wycenione na 240tys ale wiadomo że za tyle się go nie sprzeda. Proszę o radę - czy ja zameldowana z 2 dzieci muszę mieć w razie gdyby zapewniony lokal zastępczy? Jestem dobrej myśli i mam nadzieje że w końcu pojawi się słońce. Żyje dla moich dzieci i to daje mi siłę. Pozdrawiam.
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
27 maj 2012 - 22:25:10
jeżeli dzieci są niepełnoletnie sąd w wyroku eksmisyjnym da lokal zastępczy.

Uratować mieszkanie będzie trudno ale jeszcze trudniej je sprzedać przy takiej hipotece - moiim zdaniem nikt na licytacji go nie kupi
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
31 maj 2012 - 19:37:13
milo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Uratować mieszkanie będzie trudno ale jeszcze
> trudniej je sprzedać przy takiej hipotece - moiim
> zdaniem nikt na licytacji go nie kupi
----------------------------------------------------------------------
a dlaczego nikt miałby nie kupic? no przeciez kupiec dostaje z czysta hipoteka??
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
28 maj 2012 - 10:45:02
Też tak myślę - dlatego mam ogromną nadzieję że uda nam się spłacić długi przed eksmisją. Jak tylko mąż wyjedzie za granicę zaczniemy dogadywać się z wierzycielami - choć wiem że to długa i trudna droga.

Dziękuję za informację co do lokalu zastępczego.
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
28 maj 2012 - 11:17:14
Mam jeszcze jedno pytanie - czy bank w którym wzięliśmy kredyt hipoteczny może wypowiedzieć umowę kiedy dowie się że komornicy zajęli hipotekę tego mieszkania? Bank raz do roku życzy sobie wypis z księgi wieczystej dlatego boję się że się wycofa z transakcji i będzie chciał spieniężyć mieszkanie żeby odebrać pożyczoną kasę.
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
28 maj 2012 - 16:48:42
może i zapewne tak zrobi
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
28 maj 2012 - 19:06:32
To pewne???? Kurcze najbardziej mnie to martwi.Kredyt ten jest płacony na bieżąco. Dla banku chyba korzystniej będzie trzymać takiego klienta, który płaci wraz z odsetkami niż sprzedać mieszkanie i zabrać tylko kapitał.
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
28 maj 2012 - 22:27:41
monika1984 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To pewne???? Kurcze najbardziej mnie to
> martwi.Kredyt ten jest płacony na bieżąco. Dla
> banku chyba korzystniej będzie trzymać takiego
> klienta, który płaci wraz z odsetkami niż sprzedać
> mieszkanie i zabrać tylko kapitał.

pewna jest jedynie śmierć :) z reguły wypowiadają

czy korzystniej ? skoro z innych kredytów i tak może dojść do egzekucji z nieruchomości ?

i nie sam kapitał :) za tyle za ile się sprzeda tyle się dzieli a reszta zostaje dalej do spłaty np. z wynagrodzenia
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
29 maj 2012 - 09:08:26
...Ale przecież to będzie bez sensu - skoro wzięliśmy kredyt 200tyś musimy oddać ponad 300tys mieszkanie wycenione jest na 240tys a wiadomo że za tyle się nie sprzeda. W obecnej chwili nie wiem czy ktoś dałby za nie 200tys. Więc zdrowo rozumując starczy tylko na hipoteczny i nawet to nie wystarczy.Jeżeli nieruchomość jest zabezpieczeniem kredytu hipotecznego to komornik może dokonać egzekucji?
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
29 maj 2012 - 11:11:17
oczywiście że może, co do reszty to już ryzyko wierzycieli i ich problem
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
30 maj 2012 - 21:13:24
A może zwrócić się do banku w którym został zaciągnięty kredyt hipo z prośbą o nie rozwiązywanie umowy z powodu zajęcia hipoteki przez innego wierzyciela czy lepiej się nie przyznawać? W umowie nie ma zapisu że mają prawo wypowiedzieć umowę ale powołują się na prawo bankowe więc pewnie to im daję taką możliwość. Nie ma też zapisu że trzeba im przedstawiać tą księgę wieczystą co roku więc może w tym roku o nią nie poproszą a w przyszłym uda nam się wyjść na prostą. Co myślicie? Może ktoś był w podobnej sytuacji?
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
31 maj 2012 - 14:57:34
Co oznacza "zajęcie hipoteki"?

Jeśli wszczęcie egzekucji z nieruchomości to i tak bank się o tym dowie, bo jest uczestnikiem postępowania. I bardzo mało prawdopodobne, że nie wypowie umowy tylko będzie czekał.

Jeśli oznacza to wpis hipoteki (zapewne przymusowej) to nie jest to dla banku groźne, ale stanowi poważny sygnał tego, że spłata kredytu jest zagrożona.
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
31 maj 2012 - 21:48:31
Wartość mieszkania jest znacznie niższa od wartości długów. Na żadnego komornika nie starczy, bo nawet nie pokryje kredytu hipotecznego. Komornik który podejmie się licytacji i będzie dążył do zlicytowania mieszkania tylko pogrąży naszą rodzinę, bo zostaniemy bezdomni. ...ale z opowieści jakie przeczytałam na blogu p.Sklepowicza wiem że są do wszystkiego zdolni :( Może uda się podpisać ugody z wierzycielami i uratujemy mieszkanie. Jak wspominałam mąż wyjeżdża za granicę do pracy i chcemy spłacić długi. Kiedy bank w którym zaciągnęliśmy kredyt hipo dowie się o innych wpisach? Na razie żaden komornik nie wszczął licytacji. Sprawa stanęła na tym że wpisali się do ksiąg wieczystych.
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
01 cze 2012 - 17:57:00
Może komputer pilnuje kredytu zabezpieczonego hipoteką. Jak wpłaty są terminowe to może wcale tego nie zauważą. Ale szczerze mówiąc nie znam procedur bankowych. Znaczy te dodatkowe dwie egzekucje to kredyty rodziców? Może trzeba pisać skargi na czynności komorników? Są niedrogie i będziecie mieli więcej czasu.
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
01 cze 2012 - 18:09:55
Tak kredyty rodziców, teraz walczą o ugody. Co do skargi na czynności komornicze - czy jeżeli taka skarga wpływa do Sądu egzekucja komornicza jest cofnięta? Chodzi mi w szczególności o wpis w księgę wieczystą.
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
01 cze 2012 - 18:25:00
Musisz zobaczyc w dziale III KW, ja mam napisane licytacja z nieruchoosci i nr sprawy tam. Drugi wierzyciel-skarb panstwa wpisał sie tylko w dziale 4 KW jako zabezieczenie swych roszczen ale nie licytuje. Z tego co wiem to skarga nie wstrzymuje egzekucji. KW mozesz zoaczyc elektronicznie i sobie wydrukowac a poza tym z sadu z ksiag wieczystych przysyłaja jak cos sie tam zmienia
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
01 cze 2012 - 18:40:05
MIałem na myśli to że wniesienie skargi przedłuży postępowanie egzekucyjne, chociażby z tego względu, że akta komornika trafiają do sądu, a komornik bez akt czynności podejmował nie będzie. Samo wniesienie skargi na czynności komornika nie powoduje jej uchylenia. Potrzebne jest stosowne orzeczenie sądu. Jak rodzice nie skarżyli wszczęcia egzekucji nieruchomości ani wpisu wzmianki o wszczęciu egzekucji w KW to teraz w zasadzie dopiero umorzenie egzekucji z nieruchomości pozwoliłoby na wykreślenie wzmianki z KW.
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
01 cze 2012 - 22:20:17
Właśnie wróciłam od prawnika chciałabym podzielić się z Wami informacjami.
A więc: Bank nie ma prawa wypowiedzieć umowy, gdyż zajęcie hipoteki nie powstało na skutek długów pożyczkobiorcy. Gdyby to mąż miał komornika i zajęcie to wtedy byłyby ku temu powody. Jeżeli bank stwierdzi że nieruchomość jest zagrożona poprosi o przeniesienie hipoteki na inną nieruchomość. Co o tym myślicie? JA się uspokoiłam. ...ale jak już wspominałam nie wierze bankom, uważam że żądzą się własnymi prawami i są zdolni do wszystkiego. Kredyt hipo jest w BOŚ Banku, a jakoś o tym banku nie słyszałam negatywnych opinii więc może faktycznie nie będą chcieli wypowiedzieć tej umowy, to zrujnowałoby nam życie, a rodzice wiem że poradzą sobie z długami i my im też pomożemy.
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
02 cze 2012 - 10:01:34
monika1984 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Właśnie wróciłam od prawnika chciałabym podzielić
> się z Wami informacjami.
> A więc: Bank nie ma prawa wypowiedzieć umowy, gdyż
> zajęcie hipoteki nie powstało na skutek długów
> pożyczkobiorcy. Gdyby to mąż miał komornika i
> zajęcie to wtedy byłyby ku temu powody. Jeżeli
> bank stwierdzi że nieruchomość jest zagrożona
> poprosi o przeniesienie hipoteki na inną
> nieruchomość. Co o tym myślicie? JA się
> uspokoiłam. ...

myślę że ten prawnik powinien czym prędzej iść do truskawek :)
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
02 cze 2012 - 10:25:34
Czyli mylne informację? Prawnik chyba zna się na prawie. Udać się do innego prawnika? Co robić?
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
02 cze 2012 - 10:51:42
wszystkie informacje uzyskałaś już wyżej, prawnik nie wyciągnie z rękawa nic nowego, skoro mąż wyjeżdża za granicę a te dwa kredyty które są u komornika nie są olbrzymie więc możliwe że dacie spokojnie radę, nikt nic nowego nie wymyśli
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
11 cze 2012 - 18:14:29
Re: Zajęta hipoteka - szukam pomocy
11 cze 2012 - 18:49:53
UWAGA

BIURO PISANIA PODAŃ "MAGISTER"

21-500 Biała Podlaska

ul. Łomaska 162a

bogate doświadczenie w:
pisaniu wniosków o dotacje unijne,
pozwów,
sprzeciwów,
pozwów przeciw egzekucyjnych
innych pism procesowych.
UWAGA!
Dla klientów zamawiających jednorazowo 5 pism gratis skarga do Prezesa SN!!!

Poza tym oferujemy także:
Łopaty
Widły
Grabie
Deskorolki

A także
profesjonalne nekrologi!
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować