Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

a co jeśli nie wiem, że ktoś umarł?

vem
a co jeśli nie wiem, że ktoś umarł?
02 paź 2012 - 10:23:06
Dajmy na to, hipotetycznie, taki przypadek:

Po latach, wielu latach, od śmierci osoby, przez którą jest całe zamieszanie, puka do moich drzwi komornik, lub dostaję jakieś pismo, że dziedziczę dług.
Okazuje się jednak, że dług zostawił ktoś o czyim istnieniu nawet nie wiedziałam. Dalki krewny, którego rodzina zerwała kontakty z moją rodziną bardzo dawno.
Niech to będzie takie (pogmatwane, ale wlaśnie takie absurdy mają miejsce) pokrewieństwo - > zaczynając od końca czyli ode mnie:
ja-moja matka-mój dziadek-siostrzeniec mojego dziadka (syn jego siostry).
Ów syn - popełnia samobójstwo, dzieci, małżonka, jego rodzice, rodzeństwo i najbliższe rodziny rodzeństwa, zrzekają się spadku, bo są uświadomione, ale...
Rodzeństwo jego matki nie wie nic o tym, że ich siostrzeniec nie żyje, a tym bardziej nie wie o jakichkolwiek długach/spadku.
Mijają lata. I - o ile nie zostanie wyegzekwowane spłacenie długu na moim dziadku (lub ten się zrzeknie), jego rodzeństwo również, spadek przechodzi na moją matkę i jej rodzeństwo, ale dajmy na to , ze i oni się zrzekli lub już ich nie ma, więc zostaję ja i moje dzieci. Czy w takim przypadku również ktoś ma prawo wejść i zabrać mi cały dorobek zycia, zrujnować moje życie i moich dzieci?
Czy tak działa prawo w Polsce?
Czy nie ma żadnej mozliwości by od takich sytuacji się uchronić, odwołać (skutecznie) ?
Czy nie powinno być tak, że , nawet po wielu latach , powinno przyjść mimo wszystko najpierw pismo z sądu i dopiero wtedy powinniśmy mieć prawo do zrzeczenia się?
Jak to wygląda względem osób, których na świecie jeszcze nie było, gdy spadkodawca umarł?
Ile lat taka sprawa ma prawo się ciągnąć? Nie ma ograniczenia/przedawnienia?

Będę wdzięczna za odpowiedzi na wszystkie te pytania.
Z góry dziękuję.
Re: a co jeśli nie wiem, że ktoś umarł?
03 paź 2012 - 13:55:26
@ vem -

masz 6 m-cy na odrzucenie spadku,twoje dzieci także.Gdy kolejno ustawowi
spadkobiercy będą odrzucać spadek- przejmie go gmina lub skarb państwa.
Więcej dowiesz się na www.dziedziczenie.pl.
Re: a co jeśli nie wiem, że ktoś umarł?
03 paź 2012 - 16:18:27
@ vem
nie słuchaj się morski47 bo ona nie ma pojęcia o prawie a tym bardziej o prawie spadkowym dlatego przekierowała Cie na inna stronę jej porady to po prostu masakra nic dodać nic ująć.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-03 16:19 przez Gliter.
Re: a co jeśli nie wiem, że ktoś umarł?
03 paź 2012 - 16:54:21
@ Gliter vel flame-

no i po co te złośliwości?!
To ,co napisałam jest zgodne z prawdą,ale widać ty masz "swoje prawdy".

Możesz sobie dalej wypisywać to,co chcesz - przecież nie możesz żyć bez swoich
"mądrych" komentarzy.

Tak cię denerwuje fakt,że w tym przypadku twoje ewentualne "rady" są zbędne?

No,chyba,że znasz jakieś nowości z zakresu prawa spadkowego(ja znam dotychczasowe).
Re: a co jeśli nie wiem, że ktoś umarł?
03 paź 2012 - 18:11:13
@Morski47
ale sama prowokujesz nic więcej nie potrafisz,poszłabyś do fryzjera ,kosmetyczki a nie siedzisz w domu i patrzysz w kompa tymi swoimi ślepiami w okularach większych niż denka od butelek jak napisze Gliter czy flame zaraz prowokujesz do kłótni więc jeżeli o to chodzi to będziemy sobie odbijać piłeczkę.
Re: a co jeśli nie wiem, że ktoś umarł?
18 paź 2012 - 13:11:04
Już po śmierci spadkodawcy, nie można się zrzec dziedziczenia, gdyż nie jest możliwe zawarcie stosowanej umowy. Spadek może zostać przez spadkobierców przyjęty lub odrzucony. Na odrzucenie spadku, spadkobierca ma 6 miesięcy od dnia, kiedy dowiedział się o podstawie powołania. Oznacza to, że termin ten nie musi być liczony od dnia śmierci spadkodawcy, czyli od tzw. otwarcia spadku.

ale...


Istnieje przepis, który daje wierzycielom prawo podważenia skuteczności odrzucenia spadku. Zgodnie z art. 1024 k.c. wierzyciel, który uważa, że spadkobierca celowo odrzucił spadek, by stać się niewypłacalnym, może wystąpić do sądu z żądaniem uznania, że wobec tego właśnie wierzyciela odrzucenie spadku jest bezskuteczne. Warunki: wierzytelność musi istnieć w chwili odrzucenia spadku, a wierzyciel zgłosił swe żądanie w ciągu sześciu miesięcy od chwili, w które dowiedział się o odrzuceniu spadku, lecz nie później niż przed upływem trzech lat od odrzucenia spadku.

----
Ogłoszenia Zlecenia
vem
Re: a co jeśli nie wiem, że ktoś umarł?
05 lis 2012 - 09:50:01
momencik, bo chyba czegoś nie rozumiem. Jeżeli odrzucę spadek, to wciąż istnieje ryzyko, że zostanie to podważone i cofnięte?
Czy chodzi o to, że jak odrzucę go po tych 6 miesiącach od śmierci głównego dłużnika.

Mam taką sytuację obecnie :

Na dzień dzisiejszy nie mam żadnego pisma, bym miała takowy dług odziedziczyć, wiemy to jedynie dzięki rodzinie. Problem w tym, że moi rodzice muszą zrzec się jako pierwsi, przede mną. Na razie ciągle z tym zwlekają i nie mogę na nich wpłynąć, co mnie martwi, bo zanim oni odrzucą nie wiadomo ile czasu minie, a potem wiadomo-czekanie w mojej sprawie i jeszcze następny krok, wniosek do sądu o zgodę byśmy my w imieniu naszej małoletniej córki odrzucili spadek. Nie wiem ile to wszystko trwa i boję się przedawnienia :(



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-11-05 09:52 przez vem.
Re: a co jeśli nie wiem, że ktoś umarł?
05 lis 2012 - 10:11:46
W sprawie art. 1024 kc, o którym wspomina Doradca ja rozumiem go inaczej. Dotyczy dłużnika, który został powołany do spadku, ale chce się go zrzec. Gdyby przyjął spadek, mógłby spłacić dług, w całości lub w części.Jeżeli się zrzeka, jest to pokrzywdzenie wierzyciela.
Ten art. nie dotyczy Ciebie, więc po odrzuceniu spadku nic nie zostanie podważone i cofnięte.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-11-05 10:16 przez gallus.
Re: a co jeśli nie wiem, że ktoś umarł?
05 lis 2012 - 10:36:00
1. rozumiem, że mowa jest o odrzuceniu spadku, a nie zrzeczeniu się spadku (co jest niemożliwe po śmierci spadkodawcy);

2. przede wszystkim art. 1024 kc dot wierzycieli spadkobiercy, a nie spadku. Czyli to Twój wierzyciel, za dług który nie jest związany ze spadkiem mógłby próbować podważyć odrzucenie spadku, gdyby była to czynność z jego pokrzywdzeniem (czynność odrzucenia spadku);

3. nie rozumiem jakiego przedawnienia jako spadkobierca się obawiasz. Jeśli obawiasz się upływu terminu 6 miesięcy i tego, że nie zdążysz odrzucić spadku to weź pod uwagę fakt, że jeżeli jesteś powołana do spadku w dalszej kolejności, to termin ten zacznie biec dopiero w momencie, gdy dowiesz się o tytule swojego powołania, czyli o odrzuceniu spadku przez osoby powołane w kolejności przed Tobą.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować