Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

Re: Pytanie (d0 Kingi)

kjt
Pytanie (d0 Kingi)
18 lis 2012 - 01:44:55
Kinga, tak sobie myślę - skoro bank wypowiada umowę kredytową, to na jakiej podstawie potem nalicza odsetki? Myślałaś o tym? Według mnie mógłby żądać jeno ustawowych...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-11-18 01:45 przez kjt.
Re: Pytanie (d0 Kingi)
18 lis 2012 - 16:10:05
Miałam to szczęście, że prawa bankowego w praktyce uczyłam sie od człowieka, który miał bzika na punkcie tego, żeby wszystko było zrobione porządnie. I ów człowiek dostawał białej gorączki jak widział dokumenty w których bank wypowiadał umowę kredytową, a nawet czasem zawierały zapis, ze bank "wypowiada umowę kredytową w całości". Twierdził, że takie oświadczenie strony umowy powoduje, że wszystkie ustalenia zawarte w umowie kredytowej stają się nieważne. Aby jedynym skutkiem wypowiedzenia była wymagalność roszczeń (a przecież wyłącznie taki jest cel banku) należy składac oświadczenie o wypowiedzeniu warunków spłaty określonych w umowie kredytowej (wypowiedzenie umowy w części dot. warunków spłaty).

Czy dobrze się domyślam, że Wasz tok myślenia w tej sprawie jest podobny?

Nie widziałam żadnego orzeczenia sądu, który podzieliłby ten pogląd, ale nie znam żadnego przypadku próby skorzystania z tego argumentu. Czyli reakcja sądów na taką argumentację jest zagadką.
kjt
Re: Pytanie (d0 Kingi)
18 lis 2012 - 19:29:10
Bingo! Kinga, zaczynam Cię lubić...:))
Re: Pytanie (d0 Kingi)
18 lis 2012 - 19:47:27
kjt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Bingo! Kinga, zaczynam Cię lubić...:))

Nie strasz...
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 12:49:38
To ja poproszę o rewanż :) Mam wątpliwość z Twojej "działki". Chodzi mi o całkowite wyeliminowanie ryzyka.

Małżonkowie są po rozwodzie, podziału majatku nie było (mieli wspólność majątkową małżeńską).
Już po rozwodzie jeden z małżonków założył działalność gospodarczą, powstała zaległość wobec ZUS, która to należność jest wobec tego prowadzącego działalność
egzekwowana.

Czy jest jakiekolwiek ryzyko, że ZUS sięgnie do majątku wspólnego małżonków? (chodzi mi o nieruchomość).



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-11-22 12:55 przez kinga.
kjt
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 19:23:22
kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To ja poproszę o rewanż :) Mam wątpliwość z Twojej
> "działki". Chodzi mi o całkowite wyeliminowanie
> ryzyka.
>
> Małżonkowie są po rozwodzie, podziału majatku nie
> było (mieli wspólność majątkową małżeńską).
> Już po rozwodzie jeden z małżonków założył
> działalność gospodarczą, powstała zaległość wobec
> ZUS, która to należność jest wobec tego
> prowadzącego działalność
> egzekwowana.
>
> Czy jest jakiekolwiek ryzyko, że ZUS sięgnie do
> majątku wspólnego małżonków? (chodzi mi o
> nieruchomość).

W ich sytuacji nie ma już majątku wspólnego (dorobkowego), ale występuje współwłasność. IMO nie ma przeszkód do egzekwowania z części należącej do exa, ale z kolei bez podziału trudno będzie. ZUS na szczęście korzysta z usług najbardziej liberalnych egzekutorów w RP - poborców podatkowych, którzy nie mają zbyt dużej biegłości w prawie. Moja rada - niech eks splaca cokolwiek, to zatyka urząd, jeszcze lepiej niech wystapi o układ ratalny, to wstrzymuje egzekucję, i pełną para do sądu, by majątek podzielić (300 peelenek).
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 19:46:32
Dzięki. A dlaczego uważasz, że w tej sytuacji podział majątku jest korzystny dla stron?

Może opiszę sytuację, bo nie jest ona prosta. Firemka windykacyjna najpierw "napompowała" dług, a teraz ściąga go z nieruchomości. Za moment byc może rodzina wyląduje na bruku, a jest to możliwe tylko dlatego, że istnieje niezgodność pomiędzy stanem prawnym w kw, a rzeczywistym stanem prawnym. Zgodnie z kw nieruchomość stanowi wyłączną własność mężczyzny, a nie ma wątpliwości, że jest to majątek wspólny. Gdyby stan w kw był prawidłowy egzekucja z nieruchomości nie mogłaby być prowadzona, bo nie byłby możliwy dostęp wierzyciela do majątku wspólnego.

Wiem co mam robić (powództwo przeciwegzekucyjne i uzgadnianie wpisów w kw z rzeczywistym stanem prawnym), ale sprawę komplikuje mi fakt, że małżonkowie są po rozwodzie, bez podziału majątku. Jest zgoda małżonków co do tego, żeby uporządkować sprawy i wpisac prawo współwłasności kobiety do nieruchomości, ale jak to zrobić?

Czy bez podziału majątku nie jest w stanie nic zrobić? Jeśli muszę najpierw przeprowadzić podział majątku nie zdążę podjąć próby zapobiegnięcia licytacji.
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 21:53:28
kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dzięki. A dlaczego uważasz, że w tej sytuacji
> podział majątku jest korzystny dla stron?
>
> Może opiszę sytuację, bo nie jest ona prosta.
> Firemka windykacyjna najpierw "napompowała" dług,
> a teraz ściąga go z nieruchomości. Za moment byc
> może rodzina wyląduje na bruku, a jest to możliwe
> tylko dlatego, że istnieje niezgodność pomiędzy
> stanem prawnym w kw, a rzeczywistym stanem
> prawnym. Zgodnie z kw nieruchomość stanowi
> wyłączną własność mężczyzny, a nie ma wątpliwości,
> że jest to majątek wspólny. Gdyby stan w kw był
> prawidłowy egzekucja z nieruchomości nie mogłaby
> być prowadzona, bo nie byłby możliwy dostęp
> wierzyciela do majątku wspólnego.
>
> Wiem co mam robić (powództwo przeciwegzekucyjne i
> uzgadnianie wpisów w kw z rzeczywistym stanem
> prawnym), ale sprawę komplikuje mi fakt, że
> małżonkowie są po rozwodzie, bez podziału majątku.
> Jest zgoda małżonków co do tego, żeby uporządkować
> sprawy i wpisac prawo współwłasności kobiety do
> nieruchomości, ale jak to zrobić?
>
> Czy bez podziału majątku nie jest w stanie nic
> zrobić? Jeśli muszę najpierw przeprowadzić podział
> majątku nie zdążę podjąć próby zapobiegnięcia
> licytacji.

Kinga, możesz sie kontaktować na prive? pamiętaj, że ten portal czytają rózne osoby.
kjt
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 22:05:14
Kinga, przerabiałem podobna sytuację prawie dwa lata temu, na poczatku 2011 roku. Stan faktyczny: wpis do KW ujmował własność wyłączną matki, tymczasem faktycznie była to współwłasność jej i 3 córek. I choc juz był nawet operat, wszystko diabli wzieli. Spoko, sytuacja jest do opanowania w tydzień....:)
PS. Ale ZUS, czy jakoweś "óltimo"?
Re: Pytanie (d0 Kingi)
23 lis 2012 - 10:23:43
kjt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kinga, przerabiałem podobna sytuację prawie dwa
> lata temu, na poczatku 2011 roku. Stan faktyczny:
> wpis do KW ujmował własność wyłączną matki,
> tymczasem faktycznie była to współwłasność jej i 3
> córek. I choc juz był nawet operat, wszystko
> diabli wzieli. Spoko, sytuacja jest do opanowania
> w tydzień....:)
> PS. Ale ZUS, czy jakoweś "óltimo"?

Walczę z jakowymś "óltimo", problem ZUSu pojawił się "przy okazji".
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 13:06:59
Moim zdaniem w wyniku rozwodu wspólność ustała. Byli małżonkowie jeżeli nie przeprowadzili podziału majątku, po rozwodzie mieli równe udziały po 1/2. Wobec tego jeśli zadłużenie powstało po rozwodzie, ZUS ma prawo sięgnąć do 1/2 udziału w nieruchomości przypadającemu małżonkowi. Znam sytuację z autopsji tylko chodziło o akt intercyzy - rozdzielność majątkowa (z kontkście ekonomicznym właściwie równoważny rozwodowi).
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 13:20:34
staho Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Moim zdaniem w wyniku rozwodu wspólność ustała.
> Byli małżonkowie jeżeli nie przeprowadzili
> podziału majątku, po rozwodzie mieli równe udziały
> po 1/2. Wobec tego jeśli zadłużenie powstało po
> rozwodzie, ZUS ma prawo sięgnąć do 1/2 udziału w
> nieruchomości przypadającemu małżonkowi. Znam
> sytuację z autopsji tylko chodziło o akt intercyzy
> - rozdzielność majątkowa (z kontkście ekonomicznym
> właściwie równoważny rozwodowi).

To ja pokomplikuje pytanie (bo niestety mam taki stan faktyczny).

Kto jest w tej chwili właścicielem tej nieruchomości? Pytanie ma znaczenie kolosalne, bo trzeba bedzie chyba uzgodnić stan w kw z rzeczywistym stanem prawnym.
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 13:29:57
W KW nieruchomości powinno być uwzględnione, że właścicielami są małżonkowie i w jakiś sposób odnotowane, że to nie jest wspólnota majątkowa, lecz udziały wynoszą po 1/2. Tak powinno być jeżeli nabyli dom wspólnie i wszedł w czasie trwania małżeństwa do ich wspólnoty majątkowej, która przestała istnieć z chwilą rozwodu.

Myślę, że najprościej będzie jak piszesz, wklepać numer KW w elektronicznych księgach i błyskawicznie będzie wiadomo co w KW jest.

Teoretycznie lepiej dla małżonków jest jeśli mają udziały po 1/2, bo przy wspólnocie mogliby ścigać małżonkę. Ale to też zależy od wysokości zadłużenia i wartości nieruchomości. W tej chwili ZUS może wejść na hipotekę wyłącznie na część przysługującą małżonkowi (jeżeli wpis w KW odzwierciedla rzeczywistą sytuację prawną).
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 13:47:23
Ja wiem kto jest wpisany w kw, ale problem tkwi w tym, że muszę wpis własności sprostować, bo nie odpowiada on rzeczywistemu stanowi prawnemu.

Zatem uważasz, że sytuacja taka, że w kw po rozwodzie są wpisani jako właściciele małżonkowie (w ramach majątku wspólnego) jest także niezgodny z rzeczywistym stanem prawnym?

A skąd wiemy, że udziały są po 1/2 skoro nie było podziału majątku? wpisujemy w kw domniemanie?
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 14:12:28
Przy podziale obowiązuje zasada, że udziały męża i żony w majątku wspólnym są równe. Jeżeli nie toczyła się żadna sprawa o rozliczenie dorobków to oznacza, że nikt nic nie kwestionował i udziały powinny wynosić po 1/2.

Odnośnie pytania: "Zatem uważasz, że sytuacja taka, że w kw po rozwodzie są wpisani jako właściciele małżonkowie (w ramach majątku wspólnego) jest także niezgodny z rzeczywistym stanem prawnym?"

Myślę, że jest to stan niezgodny ze stanem prawnym. Nie wiem czy sąd jest zobowiązany przesłać do wydziału KW informację o tym, że małżonkowie się rozwiedli, ale wydaje mi się, że powinno tak być.

Spotkałem się z następującą sytuacją: Małżonkowie znieśli wspólnotę majątkową wprowadzając rozdzielność i nie przeprowadzili podziału majątku. Następnie powstała wierzytelność małżonka wobec ZUS. ZUS wpisał się do hipoteki nieruchomości ale tylko w stosunku do udziałów przysługujących małżonkowi (czyli 1/2). Część małżonki wolna od obciążeń. Dodatkowo odpowiedni numer aktu notarialnego rozdzielności majątkowej jest wyszczególniony w KW.

W przypadku rozwodu również zniesiona zostaje wspólność. Nie analizowałem spraw rozwodowych, ale poprzez analogię do opianej przeze mnie sytuacji wyciągnęłem wnioski, które Ci przedstawiłem.
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 14:19:25
staho Napisał(a):
-------------------------------------------------------


> Spotkałem się z następującą sytuacją: Małżonkowie
> znieśli wspólnotę majątkową wprowadzając
> rozdzielność i nie przeprowadzili podziału
> majątku. Następnie powstała wierzytelność małżonka
> wobec ZUS. ZUS wpisał się do hipoteki
> nieruchomości ale tylko w stosunku do udziałów
> przysługujących małżonkowi (czyli 1/2). Część
> małżonki wolna od obciążeń. Dodatkowo odpowiedni
> numer aktu notarialnego rozdzielności majątkowej
> jest wyszczególniony w KW.
>

A jaki stan prawny był uwidoczniony w kw w chwili wpisania hipoteki?
Jeśli współwłasność w częściach ułamkowych to na czyj wniosek nastapiła ta zmiana? (bo w czasie trwania małżeństwa wpis musiałbyć inny).

W mojej historii, juz po rozwodzie sprzedano część nieruchomości. W akcie notarialnym występują małżonkowie, a majątek jest wspólny.

Wiem, że zamęczam pytaniami, ale sprawa jest pilna i nie bardzo mam czas na kopanie prawa rodzinnego.
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 14:26:57
W momencie kiedy ZUS wpisał się do hipoteki, małżonkowie byli właścicielami w częściach równych po 1/2. Oczywiście nie na zasadzie wspólnoty majątkowej, bo ta przestała istnieć.

Na czyj wniosek? Tu niestety nie dopowiem Ci na pytanie. Wydaje mi się, że sądu, bo do niego trafia prawdopodobnie od notariusza akt notarialny intercyzy. Ale głowy nie dam. Jeśli ktoś na forum wie to proszę o informację.

W każdym razie w informacji o nieruchomości jest wpisany numer repetytorium aktu notarialnego rozdzielności. Nie jestem pewien jednak jaki konkretnie dokument powinien wkazywać w KW, że wpólność małżeńska ustała w przypadku rozwodu.

EDIT
Sprawdziłem to: w KW jest wyraźnie zaznaczone, że są udziały po 1/2 w dziale "WŁASNOŚĆ". Dodatkowo jak pisałem, jest podana w "WNIOSKI I PODSTAWY WPISÓW W KSIĘDZE WIECZYSTEJ" podstawa jako akt notarialny rozdzielności.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-11-22 14:31 przez staho.
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 14:42:35
Dziekuję, bardzo mi pomogłeś.

Czyli Twoim zdaniem powinnam wobec rozwodu wnosić o wpis udziałów po 1/2.
nie podoba mi się to :/, wolałabym majątek wspólny :)
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 15:04:37
Kurcze, no w jednej kwestii tutaj nie jestem pewien: mianowicie kto powinien w przypadku rozwodu zadbać o uzupełnienie KW (i czy na pewno ktoś musi zadbać). Tu musisz dopytać.

Faktycznie jednak zauważ, że w obecnej sytuacji fakt polegający na tym, że nieruchomość istniałaby na zasadzie wspólnoty majątkowej, która między małżonkami nie istnieje nie ma namniejszego sensu. Niestety przy obecnym prawie małżonek (jeśli wspólnota występuje) odpowiada za długi drugiego małżonka wobec ZUS. Zatem gdyby wspólnota istniała ZUS mógłby dochodzić z całości nieruchomości. Teraz będzie mógł "tylko" z 1/2, która przysługuje małżonkowi.

Jednej rzeczy tylko wogóle nie rozumiem, mianowicie piszesz:
"W mojej historii, juz po rozwodzie sprzedano część nieruchomości. W akcie notarialnym występują małżonkowie, a majątek jest wspólny."

Kto komu sprzedał?
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 16:49:11
Znalazłam kiedyś taki artykuł
[finanse.wp.pl]
Myślę, że warto pogłówkować nad takim podziałem majątku, by nieruchomość przypadła małżonce.Oczywiście wszystko dobrze umotywowane.
I jeszcze jeden, równie interesujący artykuł:
[www.serwisprawa.pl]
20 lat temu kupiliśmy z mężem nieruchomość i wkrótce potem zrobiliśmy rozdzielność majątkową.Po kilkunastu latach, po ustanowieniu hipoteki na nieruchomości, sąd dowiedział się o tej rozdzielności i wezwał nas do określenia swoich udziałów w nieruchomości. Miałam ochotę na określenie tych udziałów w wysokości 1% dla męża i 99% dla mnie...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-11-22 16:59 przez jaskier30.
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 20:38:07
"Zdaniem S. Rudnickiego3 (bez bliższego uzasadnienia), bieg egzekucji może natomiast zostać wstrzymany przez wszczęcie procesu o uzgodnienie stanu prawnego ujawnionego w księdze, jeżeli niezgodność dotyczy prawa własności".
[www.nieruchomosci.beck.pl]

Art. 10. 1. W razie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym osoba, której prawo nie jest wpisane lub jest wpisane błędnie albo jest dotknięte wpisem nieistniejącego obciążenia lub ograniczenia, może żądać usunięcia niezgodności.

[prawo.legeo.pl]
[www.eporady24.pl]

Kiedyś szukałam wiadomości na podobny temat. Może coś się przyda.
Re: Pytanie (d0 Kingi)
22 lis 2012 - 21:06:53
Dziękuję :)

Gdybym miała pewność, że mogę żądać wpisu udziału 1/2 (mimo braku podziału majątku) to już bym działała...
Re: Pytanie (d0 Kingi)
29 lis 2012 - 01:34:38
Witam!Mam pytanie i prosze o pomoc.Otrzymałem z sadu Nakaz zapłaty w postepowaniu upominawczym.chce złozyc sprzeciw chodzi o obsługe w domu.Spłaciłem dług wraz z kosztami i odsetkami ale zakwestonoałem obsuge i zaczołem płacic na konto w miedzy czsie pisałem prosbe o zwolnienie mnie z tej opłaty.Na zadne pismo nie oczymałem odpowiedzi.kwata obsługi wynosła 800.- kwota wypłacona mi to 1100.to tak w skrucie.Czy nie narobie sobie wiecej długów składając sprzeciw.Prosze o pomoc.bodzias
Re: Pytanie (d0 Kingi)
29 lis 2012 - 17:10:56
bodzias Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witam!Mam pytanie i prosze o pomoc.Otrzymałem z
> sadu Nakaz zapłaty w postepowaniu
> upominawczym.chce złozyc sprzeciw chodzi o obsługe
> w domu.Spłaciłem dług wraz z kosztami i odsetkami
> ale zakwestonoałem obsuge i zaczołem płacic na
> konto w miedzy czsie pisałem prosbe o zwolnienie
> mnie z tej opłaty.Na zadne pismo nie oczymałem
> odpowiedzi.kwata obsługi wynosła 800.- kwota
> wypłacona mi to 1100.to tak w skrucie.Czy nie
> narobie sobie wiecej długów składając
> sprzeciw.Prosze o pomoc.bodzias

Być może chodzi o Providenta. Trudno cokolwiek poradzić, jeśli nie ma możliwości zapoznania się z żądaniem pozwu. Do nakazu zapłaty powinien być dołączony pozew wraz z dowodami. A jeśli jest to EPU (e-sąd), to dowody będą tylko specyfikowane.
Re: Pytanie (d0 Kingi)
08 gru 2012 - 10:16:07
.....



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-10 20:10 przez kioto.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować