Re: Schoppenka świadczy usługi, a ela zwalcza konkurencję

I wreszcie mamy wyjaśnienie ostatnich ataków na mnie i na flame, jakich dopuścili się włodek i ela2408.
Schoppenka otworzyła działalność gospodarczą i reklamuje się w internecie.
Tu jest strona:
[www.firmy.net]

Proszę zwrócić uwagę na to, że podaje zupełnie otwarcie: CENA DO UZGODNIENIA.

Zastanówcie się proszę, co ma do zaoferowania ludziom babsko nie mające nawet matury i egzystujące od 12 lat dzięki pomocy MOPS-u.
Na wszelki wypadek ja i parę innych osób dokonaliśmy zrzutów ekranu.
Oto jedyny powód jazgotu eli2408 i włodka - to taki czarny PR, bo pomoc, jaką świadczymy na tym forum i całkowicie charytatywnie jest zagrożeniem dla interesów schoppenki.
PS. Swoja drogą jestem ciekawy, jak będzie wyglądało to uzgodnienie. Bo z tego, co pamiętam, schoppenka była wielokrotnie droższa od kancelarii prawnej o dużej renomie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-22 11:23 przez kjt.

Działalność polega na wsparciu, tak jak zwykle tzn. naprawa samochodu w zamian za pisanie pism procesowych, koszt ok. 6 tys PLN - usługi barterowe?

Agencję bankową, którą kiedyś prowadziła zamknęli bez uprzedzenia, bo robiła przewały z kredytami i podpisywała umowy ze "słupami". Teraz będzie doić z innej półki. Musi. MOPS cofnął zasiłki i nie da się już żyć na koszt podatników.

Nie macie się czym zajmować?

Zjawisko o nazwie "schoppenka" umarło wraz z jej odejściem z tego forum. Tu była kimś tylko dlatego, że była prawą ręką gospodarza tego miejsca. Grzanie się w cieniu popularności kogoś znanego zawsze wychodziło jej najlepiej.

Teraz świadczy "usługi prawne" takiej jakości, która każdego nawet początkującego prawnika musi przyprawić o mdłości (ale zawsze po przegranej można powiedzieć, że sędziowie nie znają prawa). Jak nie potrafi pomóc (a zdarza się to oczywiście dość często) przestaje odbierać telefon.

Otoczona jest grupą kilku osób, przy czym jedyne co ich trzyma przy schoppence to forum i strach przed tym, że je zlikwiduje (dośc niejasną rolę na tym forum odgrywa jej mąż). Nie znam osoby, która darzy ją jakąkolwiek sympatią, czy szacunkiem. Najłagodniejszym uczuciem jest lekceważenie, najczęstszym pogarda.

Najciekawsze jest to, że wszystkiemu co schoppenka robi (a jest to przede wszystkim spiskowanie i knucie) towarzyszy bełkot o miłości do ludzi i Boga. Trzeba jednak wiedzieć, ze nie mówimy tu o kościele katolickim, tylko jakiejś sekcie.

Byłam na forum nadzieja zadłużonych kilka tygodni i takiego cyrku jak regularnie urządzany przez schoppenkę nie widziałam.

kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie macie się czym zajmować?
>
> Zjawisko o nazwie "schoppenka" umarło wraz z jej
> odejściem z tego forum. Tu była kimś tylko
> dlatego, że była prawą ręką gospodarza tego
> miejsca. Grzanie się w cieniu popularności kogoś
> znanego zawsze wychodziło jej najlepiej.
>
> Teraz świadczy "usługi prawne" takiej jakości,
> która każdego nawet początkującego prawnika musi
> przyprawić o mdłości (ale zawsze po przegranej
> można powiedzieć, że sędziowie nie znają prawa).
> Jak nie potrafi pomóc (a zdarza się to oczywiście
> dość często) przestaje odbierać telefon.
>
> Otoczona jest grupą kilku osób, przy czym jedyne
> co ich trzyma przy schoppence to forum i strach
> przed tym, że je zlikwiduje (dośc niejasną rolę na
> tym forum odgrywa jej mąż). Nie znam osoby, która
> darzy ją jakąkolwiek sympatią, czy szacunkiem.
> Najłagodniejszym uczuciem jest lekceważenie,
> najczęstszym pogarda.
>
> Najciekawsze jest to, że wszystkiemu co schoppenka
> robi (a jest to przede wszystkim spiskowanie i
> knucie) towarzyszy bełkot o miłości do ludzi i
> Boga. Trzeba jednak wiedzieć, ze nie mówimy tu o
> kościele katolickim, tylko jakiejś sekcie.
>
> Byłam na forum nadzieja zadłużonych kilka tygodni
> i takiego cyrku jak regularnie urządzany przez
> schoppenkę nie widziałam.

Z tego, co mi wiadomo, mąż schoppenki jest "wtajemniczonym" drugiego stopnia. To coś w rodzaju kapłana.

kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie macie się czym zajmować?
>
> Zjawisko o nazwie "schoppenka" umarło wraz z jej
> odejściem z tego forum. Tu była kimś tylko
> dlatego, że była prawą ręką gospodarza tego
> miejsca. Grzanie się w cieniu popularności kogoś
> znanego zawsze wychodziło jej najlepiej.
>
> Teraz świadczy "usługi prawne" takiej jakości,
> która każdego nawet początkującego prawnika musi
> przyprawić o mdłości (ale zawsze po przegranej
> można powiedzieć, że sędziowie nie znają prawa).
> Jak nie potrafi pomóc (a zdarza się to oczywiście
> dość często) przestaje odbierać telefon.
>
> Otoczona jest grupą kilku osób, przy czym jedyne
> co ich trzyma przy schoppence to forum i strach
> przed tym, że je zlikwiduje (dośc niejasną rolę na
> tym forum odgrywa jej mąż). Nie znam osoby, która
> darzy ją jakąkolwiek sympatią, czy szacunkiem.
> Najłagodniejszym uczuciem jest lekceważenie,
> najczęstszym pogarda.
>
> Najciekawsze jest to, że wszystkiemu co schoppenka
> robi (a jest to przede wszystkim spiskowanie i
> knucie) towarzyszy bełkot o miłości do ludzi i
> Boga. Trzeba jednak wiedzieć, ze nie mówimy tu o
> kościele katolickim, tylko jakiejś sekcie.
>
> Byłam na forum nadzieja zadłużonych kilka tygodni
> i takiego cyrku jak regularnie urządzany przez
> schoppenkę nie widziałam.

Niestety, cyrk z tamtego forum, które juz zmarło, sch. przenosi tutaj - pinokio włodek, kobieta z brodą ela, i stary wykastrowany perszeron niepokorny, który robi za konia, który pisze. Odjazd świrów, ale mnie sie to podoba - lubię karcic świrów w usta...:)

A Wy co robicie?

Tam osoba, która poza spiskowaniem i oczernianiem innych niewiele potrafi "walczy" o swoją pozycję (o ile to w ogóle można nazwać pozycją), a Wy o co gracie?

Pomiędzy Wami a schoppenką jest tylko jedna różnica - Wam czasem zdarza się napisać coś z sensem.
Poza tym ten sam cyrk, takie same małpy.

Przypominam, Kinga, że do niedawna byłaś tu jedna z czołowych aktorek...:)))

@ małgosiakgb-

tobie także życzę szczęśliwych świąt w przyjaznej atmosferze.

Poczytajcie sobie komentarze - zrozumiecie, dlaczego oszuści z bornego sulinowa atakują. Kasa poszła sie jebać, a oni przywykli do dostatniego zycia. Ela, ile ci bladź poligonowa obiecała, że opluwasz?

Ze względu na fakt, że ponownie ktoś próbuje mnie publicznie oczerniać publikuję tu (nie mam możliwości gdzieś indziej) swoje wyjaśnienia skierowane do użytkowników forum NZ.
Jest to wypowiedź skierowana do autora całego zamieszania "schoppenki".
Proszę o uszanowanie sytuacji w której się znalazłam i niekomentowanie sprawy przez osoby, które bezpośrednio nie są zainteresowane.

do schoppenki

Od początku mojego funkcjonowania na forum NZ nie pozwalałam, abyś robiła z użytkowników tego forum idiotów.
Milczałam gdy moje pomysły i moją twórczość prezentowałaś jako własną, uznając, że nie ma to dla spraw, które załatwialiśmy żadnego znaczenia.
Milczałam gdy próbowałaś skłócić mnie z użytkownikami forum przedstawiając nieprawdziwe informacje o ich stosunku do mnie uznając, że i tak nie uda ci się tego zrobić.

Ale czas powiedzieć dość manipulacjom i kłamstwom.

1. od samego początku wiesz z jakiego konta korzystałam (tylko korzystałam, bo nie ja je założyłam) na forum NZ. Nie rób z użytkowników tego forum idiotów, twierdząc, że nie wiesz o co chodzi, przecież z niektórymi z nich rozmawiałaś na ten temat ostrzegając przede mną.
2. od momentu kiedy została ujawniona informacja o tym, że ponownie pomagam niektórym użytkownikom forum NZ (podkreślam, że stało się to z ich inicjatywy, a nie mojej) moje konto zostało częściowo zablokowane, w ten sposób, ze nie mogłam pisać postów, ani wysyłać pw.
Także to zignorowałam, wiedząc, że i tak nigdy już nie będę uczestniczyła w aktywnym życiu forum.
Kto podjął decyzję o tym banie? Nie wiem. Wiem natomiast komu na tym zależało. Byłaś jedyną osobą, której działania na forum (począwszy od błędnych porad prawnych, skończywszy na twoim jazgocie w różnych miejscach w sieci) krytykowałam otwarcie na NZ. Jesteś więc jedyną osobą która miała interes w tym, żeby zablokować mi możliwość pisania postów. A że kolejny raz udowodniłaś wszystkim, że twój własny tyłek jest ważniejszy od interesu użytkowników forum (którzy pisali o tym, że korzystają z moich porad) to mnie akurat nie dziwi.
3. w momencie gdy umieściłam na forum RS post krytyczny wobec ciebie moje konto zostało zablokowane całkowicie. Początkowo był to ban czasowy (do 1 stycznia 2013), kilka godzin po wygaśnięciu tego bana został nałożony ban stały.
To jest kara za krytykę schoppenki, na którą miałam odwagę sobie pozwolić.

To są fakty.

Próbujesz z tej całej sytuacji wyjść z twarzą (nie przede mną, ale przed użytkownikami swojego forum) twierdząc, że mam możliwość czytania forum. Nie jest to prawda, o czym doskonale wiesz. Jeśli już wycierasz sobie gębę kłamstwami na czyjś temat zadbaj o to, żeby kłamstwa te nie były łatwe do obalenia. Może kłamco będziesz podważać screen z ekranu mojego monitora?

Zadajesz pytanie po co mi dostęp do forum był potrzebny. Czy uważasz użytkowników forum NZ za swoich parobków i wyrobników, których zadaniem jest poświęcanie swojego wolnego czasu na kopiowanie mi wpisów z forum niezbędnych do udzielania przeze mnie pomocy? I to tylko dlatego, że masz kaprys zablokowania mojego dostępu do forum? Nie bądź śmieszna, bajka o królowej schoppence już dawno się skończyła.

Za zarzuty inwigilowania czy przepisywania na inne fora przekręconych informacji uzyskanych dzięki forum NZ odpowiesz, bowiem trafiłaś na osobę, która się ciebie nie boi. Na mnie stosowane przez ciebie metody (np. donosy do urzędu skarbowego) naprawdę nie działają. Przy okazji wszyscy, którzy uważają ciebie za powiernicę swoich problemów dowiedzą się, jakie opinie o nich wygłaszasz. Chcesz wojny? To ją będziesz miała. Zapewniam wszystkich pozostałych użytkowników NZ, że ta wojna będzie prowadzona bez żadnych konsekwencji dla nich.

I ostatnia sprawa: moja krytyka stwora o nicku "schoppenka&" na tym forum.

Jestem osobą, której nikt i nic nie jest w stanie pozbawić możliwości wolnego myślenia i swobodnego wyrażania opinii. I tak jak kilka miesięcy temu oceniając wydarzenia na forum "niedajmysię" stanęłam po stronie schoppenki, tak teraz moim prawem (a nawet obowiązkiem) jest przyznać się do popełnionego błędu.

Jeśli dwa miesiące temu, po mojej likwidacji konta na forum NZ tłumaczyłaś ludziom, że masz prawo ostrzegać przed kjt, tak samo ja mam prawo ostrzegać przed tobą uważając twoją działalność (począwszy od skandalicznych porad prawnych, skończywszy na ujawnianiu informacji wrażliwych o użytkownikach twojego forum) za szkodliwą.

A dlaczego jest tak, że sama robię coś przeciwko czemu protestowałam kilka miesięcy temu? Odpowiedź jest bardzo prosta. Pierwsza różnica pomiędzy nami jest taka, że ja wygłaszam wyłącznie własne poglądy, nikogo nie reprezentując. A Twoje działania mogą być odebrane jako działania całego ruchu, a więc szkodzić mogą jego sympatykom (doskonale wiesz, że kjt pomógł niektórym użytkownikom forum NZ dużo bardziej niż ty byłaś w stanie zrobić to kiedykolwiek). Druga różnica polega na tym, że ja nie zachowuję się jak schizofrenik. Najpierw prosisz mnie żebym napisała tekst broniący RS NZ przed atakami ze strony przeciwników ruchu (tak naprawdę twoich przeciwników), które rzekomo są bezpodstawne, a chwilę później sama urządzasz na FB perfidną prowokację. Myślałaś, że będę poświęcać swój czas i swoją pracę dla prowadzenia przez ciebie prywatnych porachunków? Jeśli tak sądziłaś, to naprawdę jesteś szalona.

Oczekuję, że w ciągu 24h od zamieszczenia przeze mnie tego postu przeprosisz użytkowników forum NZ za celowe i świadome wprowadzanie ich w błąd. Jeśli rzeczywiście mają prawo swobodnego i świadomego wyboru osoby, która będzie im pomagała to przy podejmowaniu tej decyzji nie będą się kierować twoimi kłamstwami.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-07 15:22 przez kinga.

Nie chciałem przenosić tego na inny grunt, ale widzę, że muszę!

Padło pytanie, kim jest Kinga, a kim ty jesteś?
Kinga włożyła wiele serca w sprawy zdawać by się mogło beznadziejne, w których prawnicy rozkładali ręce!
Jakim prawem przejęłaś konto mailowe nadzieja.zadluzonych@wp.pl, do ciebie były kierowane maile czy do Joanny, myślałaś może, że tam znajdziesz materiały, które mogłabyś wykorzystać w podobnych sprawach?

Niezwykłe, że akurat teraz admin jest bardzo aktywny. Może w raz z adminem tą aktywność przełożysz na reakcje w sprawach, które przy współudziale Kingi zostały zapoczątkowane?! Przecież na początku czerwca rzekomo poznałaś metody skutecznej walki z bankami od Ikonowicza dziwne, że te metody walki nie przełożyły się w sprawie Izabeli, i ani Ty ani Ikonowicz nie widzieliście błędów po stronie banku!

Jeszcze raz powtórzę, na litość Boską skończ z tą zabawą, jeśli jeszcze masz odrobinę szacunku dla tych ludzi, bo ludzie pozostali z ręką w przysłowiowym nocniku! Czy nadal jesteś na tyle zaślepiona rządzą władzy, że nie dostrzegasz problemów, które sama stworzyłaś ? -to za waszą sprawą Kinga została odsunięta!

Zarzucałaś Kindze że strzela foszka, a ty nie strzeliłaś foszka i nie obraziłaś się na cały świat, i ten moment był przełomowy dla mnie, ponieważ zrozumiałem, w czym rzecz, i zacząłem obserwować z innej perspektywy. Ciągle podkreślałem, że jeśli zapraszamy kogoś do domu to znaczy, że mu ufamy i nie chowamy przed nim cennych zabawek z obawy, że ten ktoś może te zabawki nam zabrać. Głów do działania, aby poradzić sobie z problemami nigdy za wiele, tylko problem w tym, że ty chciałaś zachować wyłączność decydowania, co jest słuszne a co nie, nie licząc się ze zdaniem innych. Głowy myślące potrzebne były tylko do budowania wizerunku i pisania pism, z racji braku czasu zostałem zastąpiony Joanną, czekałem tylko na moment, kiedy będzie miała już tego dosyć lub zorientuje się, po co jest potrzebna. Być może nie nastąpiłoby to jeszcze gdyby nieodparta chęć podkreślenia swojej dominacji, co robiłaś od początku listopada do teraz. Nie miałem nic przeciw by ktoś zajął się sprawami organizacyjnymi a inni pomocą, ale gdy zaczęła się ingerencja w to, kto może pomagać już mojej zgody nie było.

Nie myśl sobie, że gdy sprawa się rozpocznie swój byt to ty przystąpisz do niej, aby dołożyć dla kjt i flame za moją pomocą, bo nie dam ci tej możliwości i pójdę z nimi na układ, oni usuwają kontrowersyjne wpisy tutaj dotyczące mojej osoby a ja się wycofam ze sprawy i sprawy po prostu nie będzie!
Dosyć tych manipulacji, i nie chodzi tu o mnie, ale o ludzi, którzy potrzebowali pomocy i wsparcia, których wykorzystałaś do promowania własnego nazwiska!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-08 10:40 przez typ niepokorny.

To i kilka słów wyjaśnienia ode mnie dla tych, którzy uważają to co robię za zdradę i przejście na stronę "wroga".

Nie zamierzam tłumaczyć kim jest "Kinga". Pisałam o tym otwarcie od pierwszego dnia pobytu tutaj, napisałam też na forum NZ. Tych którzy będą chcieli widzieć we mnie szpiega banksterów i tak nie przekonam, że jest inaczej.

Wytłumaczę jednak co się stało, że odeszłam z forum NZ, zakończyłam współpracę z schoppenką i nawiązałam poprawne stosunki z kjt.


Powody były dwa:
1. na podstawie własnych doświadczeń doszłam do wniosku, że przynajmniej część zarzutów wobec "sch" jest zasadnych;
2. uważam działalność "sch" za działalność szkodliwą dla samych zadłużonych, przynajmniej tych, którzy szukają sposobów na rozwiązanie swoich problemów.

Uzasadnienie skierowane do użytkowników forum NZ:

1. byliście izolowani od każdego kto (przynajmniej potencjalnie) mógł być dla Was pomocny.
Przypomnijcie sobie reakcję "sch" na informację o kimś kto udziela pomocy w Poznaniu czy o tym, że znaleziono cenne informacje na innym forum. Wszystkie te informacje użytkowników którzy szukali w sieci ratunku dla siebie i innych były negowane (oni są źli).
Ja działam zupełnie inaczej. Wasza sprawa, którą prowadziłam była przeze mnie konsultowana na dwóch forach i u dwóch niezależnych prawników. Wszystko to działo się za uprzednią zgodą zainteresowanej bez przekazywania zbędnych informacji powodujących podejrzenie wycieku danych osobowych (np. bez pokazywania dokumentów). Dopiero całość uzyskanych przeze mnie informacji i poglądów innych osób pozwoliło znaleźć szczęśliwe rozwiązanie problemu.

2. byliście dzieleni na lepszych i gorszych, na tych którym warto pomagać i pozostałych.
Po informacji na forum NZ, że zamierzam napisać pismo w jednej ze spraw natychmiast miałam telefon, że w tej sprawie nie warto pomagać, bo osoba jest niewiarygodna.
Jednej z osób w szczególnie trudnej sytuacji nie pomogłam, bowiem "sch" zataiła przede mną informację pod jakim nickiem występuje na forum NZ. Nie mogła tego nie wiedzieć.

3. odbywała się manipulacja informacją
Pamiętacie sytuację, po której zlikwidowana została część "tajna" forum a "sch" usunęła swoje konto?
W mailu wyjaśniła mi, że to był protest przeciwko temu, że jest wśród Was podejrzliwość przeciwko tym, którzy nie mają tam dostępu, że nie można działać nie ufając sobie wzajemnie.
Czy taka była prawda?
Kto nie ufał mi i innej osobie o którą toczył się spór? Wy czy "sch"?

4. nie ma mojej zgody na wykorzystywanie mojego czasu, mojej pracy i mojej wiedzy na urządzanie sobie prywatnych wojenek i prowokacji, których jedynym celem jest satysfakcja z dokopania "przeciwnikowi". Nie ma tolerancji dla skandalicznych zachowań z użyciem argumentów niegodnych dorosłego, odpowiedzialnego człowieka.

Wojna, która była prowadzona na tym forum to była potyczka pomiędzy nimi a "sch", a nie nimi a Wami. Przy jej okazji obrywali ci, którzy zostali w tę wojnę wmanipulowani przez "sch".

Czy była to wojna o słuszną sprawę? Nie wiem. Myślę, że mogło być tak, że "oni"; byli kiedyś w takiej samej sytuacji jak Wy teraz.

Nie akceptuję metod stosowanych w tej wojnie, ale wiem, że stanęłam po niewłaściwej stronie. O tym, że błędnie oceniałam sytuację musiałam przekonać się na własnej skórze.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-08 13:26 przez kinga.

kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wojna, która była prowadzona na tym forum to była
> potyczka pomiędzy nimi a "sch", a nie nimi a Wami.
> Przy jej okazji obrywali ci, którzy zostali w tę
> wojnę wmanipulowani przez "sch".
>
> Czy była to wojna o słuszną sprawę? Nie wiem.
> Myślę, że mogło być tak, że "oni"; byli kiedyś w
> takiej samej sytuacji jak Wy teraz.
>
> Nie akceptuję metod stosowanych w tej wojnie, ale
> wiem, że stanęłam po niewłaściwej stronie. O tym,
> że błędnie oceniałam sytuację musiałam przekonać
> się na własnej skórze.

Bingo. Nikt w tej wojence z naszej strony nie brał maili Kingi czy niepokornego za ich własne stanowisko. Ale sami pamiętaliśmy, jak sch. potrafiła nami (na pewno mną) zmanipulować co do RS.Otrząsnęliśmy się pierwsi - i wtedy trzeba było nas posłuchać:) Miałem może ten przywilej, że nie uczestniczyłem zbyt aktywnie w życiu forum. I, mam nadzieję, że wróci do normy, i do mnie trafiać będą najtrudniejsze sprawy. Co, oczywiście nie oznacza, że je sam rozwiążę, ale po poście Kingi widzę, że już więcej głów się nad problemem pochyli. Co do środków - nie ukrywam, że były brutalne, ale i adekwatne do środków drugiej strony. Czy to przyspieszyło rozwój wypadków? Chyba nie - sch. dąży w kierunku przepaści, i raczej z tej drogi nic jej nie zawróci. Myślę, że pora na to, by faktycznie zacząć sprzątać. Jeśli teraz zaczniemy liczyć wzajemne razy, to dojdzie do tego, że niepokorny pod moim adresem będzie musiał ze trzy razy napisać jakiś wyraz na c..., a ja np. pod adresem Kingi jakieś inne słowo.:))
Myślę, że wszyscy powinniśmy pamiętać o jednym - to jest internet, a więc "próg bólu" musi tu być odpowiednio wyższy.
Jestem za propozycją typa.

@kjt

Niejednokrotnie podkreślałem w rozmowach z innymi, że mogłeś to troszeczkę inaczej rozegrać, chociaż z innej strony patrząc można też wyjść z założenia, że potrzeba było czasu, aby postawić kropkę nad "i".
Skoro kropka nad "i" została już postawiona idąc za głosem Kingi, też jestem za tym, aby rozpocząć sprzątanie, w myśl zasady, co było a nie jest nie pisze się w rejestr:)

Miłego wieczoru

Myślę że czas zakopać topór i posprzątać po sobie,skoro jak powiedziało się a trzeba powiedzieć b wszystkich których uraziłam bardzo przepraszam.

Mam nadzieję,ze teraz już jest wszystko wyjaśnione...
Sama mogę mieć tylko satysfakcję,że nie dałam się "ogłupić" i tak jak to zrobiło wielu-nie przenosiłam sie na żadne inne fora. Od początku miałam swoje zdanie i
uważałam,że wiadoma osoba postąpiła niewłaściwie,chociażby w stosunku do gospodarza
tego forum(czemu dawałam wyraz w swoich postach).
Zbyteczne było tylko pomawianie niektórych osób,że jestem z "sekty sch",dlatego
byc może wykazywano wobec mojej osoby taki nietakt-jak chociazby obrażanie mnie.
To,że krytycznie oceniałam wypowiedzi pełne wulgaryzmu i innych niewłaściwych
określeń - to nie znaczyło,że jestem po czyjejkolwiek stronie.
Zarówno kjt jak i flame powinni to mieć na uwadze- bo mogą krzywdzić bezpodstawnie
drugiego człowieka(nie znając go).
Szkoda tylko ludzi,którzy "ślepo" wierzyli,że nowe forum NZ będzie dla nich
pomocne....Niestety- nawet w realu nie wszystkim można ufać.
Mam nadzieję,że w jakis sposób to forum zostanie oczyszczone.

Rozpocząłem sprzątanie od tematu [www.sklepowicz.pl] , na obecną chwilę muszę wyjechać, ale po powrocie przystąpię do dalszego sprzątania. Jeśli inni dysponują wolną chwilą proponuję zrobić to samo.
Oświadczam, że jeszcze w tym tygodniu udam się w celu wycofania wniosku.
Pozdrawiam

.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-09 17:55 przez kjt.

Melduję, że generalne porządki uskuteczniam tylko w weekendy :) ale znajdę czas, żeby przy każdym logowaniu co nie co odgruzować.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-09 18:20 przez flame.

kjt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
a > ja np. pod adresem Kingi jakieś inne słowo.:))

Spróbuj... możesz się zdziwić jakie słowa ja znam ;)

Też oczywiście posprzątam, ale dopiero w weekend. Chwilowo mam urwanie ja... tzn. głowy.

W myśl zasady pierwsze dla wroga, drugie dla przyjaciela, trzecie dla siebie słowo,przepraszam !!!Nie których uraziłem swoim chamskim językiem dlatego doszedłem do wniosku, że należą się WAM MOI DRODZY przeprosiny.Owszem porządki będą ale w późniejszym terminie.pozdrawiam

Wam to dobrze, a ja mam robotę do Wszystkich Świętych....:(((((

@ Kinga:
Od słowa do słowa ta nasza rozmowa się plecie
Pomiędzy zdaniami
A my za słowami jesteśmy schowani
I nikt nie chce kropki postawić

Bo co zdanie to schemat, a za nim dylemat się czai
Gdy słów już za dużo
Czy w liter zamęcie zaiskrzy się szczęście
I słowa znikną gdzieś w ciszy odmęcie

A tu, co rusz, to znów słowo, a z nim molowo
Ta piosenka sobie brzmi
I już nie wiesz czy w słowach czy w nutach czają się zwykłe cuda
W tych nutach Pana Krzysia co smyczkiem złotym gra

Od słowa do słowa ta nasza rozmowa się plecie
Pomiędzy zdaniami
A my za słowami jesteśmy schowani
I nikt nie chce kropki postawić

Bo w piosence dwa słowa więcej znaczą niż głowa
Mądrych ludzi, co znają języki
Ja z języków mam jeden, ale słów znam ze siedem
I z nich plotę te moje wierszyki

Od słowa do słowa ta nasza rozmowa się plecie
Pomiędzy zdaniami
A my za słowami jesteśmy schowani
I nikt nie chce kropki postawić...

Stanisław Semeniuk Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wam to dobrze, a ja mam robotę do Wszystkich
> Świętych....:(((((

Czy naprawdę potrzebna była ta wstawka?
W związku z tym zapobiegawczo jeszcze jedno pytanie.
Ile jeszcze razy to konto i temu podobne zostaną użyte w tematach na forum?

Mi się nie spieszy, więc zaczekam na odpowiedź na powyższe pytania.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-10 08:14 przez typ niepokorny.

Jak znam życie, to już ostatni raz pewnie...:) Pamiętaj, że człowiek w istocie swej jest trochę świnią, a trochę boskim serafinem (Pascal Błazej wg Garczarka) .

typ niepokorny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Czy naprawdę potrzebna była ta wstawka?

Naprawdę niepotrzebna. "SS" do rana będzie klęczał w kącie na grochu, bił się w piersi i w różnych językach mantrował słowo "przepraszam" :)

mea culpa, so sory, izwienitje, promiń, signomi, lo siento, entschudigung, scusa, je m'excuse ...

> Ile jeszcze razy to konto i temu podobne zostaną użyte w tematach na forum?

Zapewniam, że nigdy więcej, a cytując Włodka: "null" :)

Też znam życie i z doświadczenia wiem, iż słowo pewnie można dwojako tłumaczyć, pewnie tak pewnie nie, - zatem pewnie poczekam na zapesnienie, bowiem nie chciałbym za czas jakiś przekonać się, że pewnie popełniłem błąd.
"Błądzenie jest rzeczą ludzką, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską." (św. Augustyn)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-10 19:42 przez typ niepokorny.

@flame
Ok, przepraszam przyjęte:)
Jak zdołam to jeszcze dzisiaj to załatwię a jak nie to w poniedziałek, aby definitywnie ten rozdział zakończyć, bowiem on nie jest nikomu do szczęścia potrzebny:)

Miałam już tu nie wchodzić, ani czytać ani pisać - mam dobra intuicję i zajrzałam....i co zobaczyłam, nic nowego jak zwykle same kłamstwa, tytuł tego wątku jest tego przykładem...

ja zwalczam konkurencję, co za bzdura! ale jak zwykle wy wiecie najlepiej

Mam swoje problemy i nie interesuje mnie wasza wojenka z NZ - pisałam wiele razy, że nigdy tam nie pisałam, ani nie czytałam - zarejestrowałam się już dawno i nic po za tym

ze schoppenką nic mnie nie łączy i nie mam z nią kontaktu od chwili kiedy to obie z flame naskoczyły niesłusznie na mnie na fb....
wiec jakim prawem mieszacie mnie w swoje brudy ?

dlatego, ze upomniałam się o swoją własność i od razu zostałam obrzucona obelgami
a może dlatego, ze broniłam się przed oszczerstwami ? może dlatego, ze broniłam śp męża przed oczernianiem go, opluwaniem ? to co o nim pisał kjt, to nie mieści się w głowie

piszecie o jakimś sprzątaniu, ale najpierw zacznijcie od WŁASNEGO SUMIENIA

DO PANI KINGI

PAMIĘTAM JAK NIE DAWNO, BYŁA PODOBNA SYTUACJA I BARDZO BYŁO MI PANI ŻAL, JAK KJT I FLAME TARZALI PANIĄ W ŁAJNIE, TAK SAMO JAK MNIE, MORSKI I INNYCH - CZY MOŻNA TAK SZYBKO WYMAZAĆ Z PAMIĘCI I STAĆ SIĘ PRZYJACIELEM ? ALE TO PANI SPRAWA I MOŻE TO SŁUSZNA DECYZJA - LUDZIE POWINNI SOBIE WYBACZAĆ, ALE WSZYSTKO MA SWOJE GRANICE I NIE WCHODZI SIĘ DWA RAZY DO TEJ SAMEJ RZEKI /przepraszam za duże litery, coś się psuje /

Jeszcze jedno zdanie do Pani - z tego co wyczytałam, to była Pani jakiś czas ma NZ
czy zauważyła Pani choć jeden mój wpis ? na pewno by Pani zapamiętała...

Szanuje Panią i proszę wybaczyć jeśli czymś uraziłam, choć nie miałam takiego zamiaru - jeśli tak to przepraszam !

Wiem, ze ludzie tu wchodzą i czytają i dlatego napiszę, że mam zal do dawnych pseudo przyjaciół na tym forum - było kilka osób, którzy znali moją sytuację i nie wątpili w moją szczerość i uczciwość, tak moją jak i mojego męża...najlepiej znał ją Pan RS, o którym miałam zawsze najlepsze zdanie - wystarczyło napisać jedno zdanie prawdy o moim mężu, bo w tym wszystkim najbardziej ucierpiało jego dobre imię - ale byłoby to za piękne stanąć w obronie pokrzywdzonego - lepiej popatrzeć jak kopie się leżącego

Dzięki Włodku i Roberciexxx, za odwagę, jesteście prawdziwymi mężczyznami
a nie tak jak kjt DAMSKIM BOKSEREM

proszę zmienić tytuł tego wątku !

ela2408 Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> DO PANI KINGI
>
> PAMIĘTAM JAK NIE DAWNO, BYŁA PODOBNA SYTUACJA I
> BARDZO BYŁO MI PANI ŻAL, JAK KJT I FLAME TARZALI
> PANIĄ W ŁAJNIE, TAK SAMO JAK MNIE, MORSKI I INNYCH
> - CZY MOŻNA TAK SZYBKO WYMAZAĆ Z PAMIĘCI I STAĆ
> SIĘ PRZYJACIELEM ? ALE TO PANI SPRAWA I MOŻE TO
> SŁUSZNA DECYZJA - LUDZIE POWINNI SOBIE WYBACZAĆ,
> ALE WSZYSTKO MA SWOJE GRANICE I NIE WCHODZI SIĘ
> DWA RAZY DO TEJ SAMEJ RZEKI /przepraszam za duże
> litery, coś się psuje /
>
> Jeszcze jedno zdanie do Pani - z tego co
> wyczytałam, to była Pani jakiś czas ma NZ
> czy zauważyła Pani choć jeden mój wpis ? na pewno
> by Pani zapamiętała...
>
Ja nie wchodzę drugi raz do tej samej rzeki, bo mój pierwszy kontakt z kjt był na tym forum, już po rozłamie i był to kontakt zły.

Dlaczego nie mam żadnego problemu z tym, żeby nawiązać poprawne stosunki z kjt?
Po pierwsze dlatego, że wolę taką "wojenkę" niż obłudę, fałszywość, szczucie jednego przeciwko drugiemu za jego plecami, podczas gdy "oko w oko" się do niego uśmiechamy.
Po drugie, nie mam żalu za to, że zachowali się wobec mnie agresywnie, bo przypominając fakty, to ja ich pierwsza zaatakowałam. Był to atak innej jakości (powiedzmy "merytoryczny"), ale oceniałam sytuację, w której bezpośrednio nie uczestniczyłam. Dziś już wiem, że moja ocena była błędna o tyle, że znaczna częśc zarzutów kjt i jego ludzi wobec sch było zasadnych (zarzut knucia, mącenia pomiędzy ludźmi, przyjmowania pieniędzy za porady, brak wiedzy prawniczej, wykorzystywanie pracy innych w ten sposób, że przedstawia się ją jako własną, dzielenie na lepszych i gorszych tj. tym którym się pomaga i którym się nie pomaga w zależnosci od tego jak bardzo się jest miłym i posłusznym - o tym wiem na pewno).

Nie akceptuję stosowanych w tej walce metod i uważam, że niektóre osoby wpisami mogą czuć się skrzywdzone. I w tej sprawie z Jurkiem rozmawiałam.

Nie kojarzę Pani nicku z forum NZ, przy czym niektóre osoby występowały tam pod innymi nickami. Nie wiem nic o Pani obecności na tamtym forum.

DO PANI KINGI

Uważam, ze jest Pani rozsądną osobą

Nie występowałam ani nie występuję pod zadnym innym nickiem

DZIĘKUJĘ ZA SZCZEROŚĆ i POZDRAWIAM :)

kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Dziś już wiem, że moja ocena była
> błędna o tyle, że znaczna częśc zarzutów kjt i
> jego ludzi wobec sch było zasadnych (zarzut
> knucia, mącenia pomiędzy ludźmi, przyjmowania
> pieniędzy za porady, brak wiedzy prawniczej,
> wykorzystywanie pracy innych w ten sposób, że
> przedstawia się ją jako własną, dzielenie na
> lepszych i gorszych tj. tym którym się pomaga i
> którym się nie pomaga w zależnosci od tego jak
> bardzo się jest miłym i posłusznym - o tym wiem na
> pewno).
>

Niestety z tym muszę się zgodzić. Kinga wcześniej napisałaś, że nie pomogłaś komuś, bo natychmiast miałaś telefon, że tej osobie nie warto jest pomagać myślę, że wiem, o kogo chodzi a mianowicie chodzi o osobę, która podobno mieszka w apartamentowcu:) Tylko czy sch.. wie jak wygląda, apartamentowiec i czy czterdzieści parę metrów kwadratowych można nazwać apartamentem? A jednak mimo, że ta osoba nie zasługiwała na pomoc, to była potrzebna do udzielenia schronienia na czas wizyty z okazji ślubu Ikonowicza, po tym już ta osoba na dal nie zasługiwała na uwagę. Wszyscy byli potrzebni tylko do czegoś, a do czego to sama sch. doskonale wie i myślę, że nie może się pogodzić z tym, iż my też wiemy poco ludzie byli jej potrzebni.
Jak wyglądała weryfikacja osób zasługujących na pomoc. Nie mogła być to osoba samodzielnie myśląca, musiała to być osoba uległa, czyli ulegająca perswazji sch.

Obserwując już z innej perspektywy bieg zdarzeń muszę przyznać rację dla kjt, iż sch. dąży w kierunku przepaści, i raczej z tej drogi nic jej nie zawróci - i dodam - bowiem jest zaślepiona wizją budowania własnej popularności - nie ważne, że kosztem innych, liczy się cel.

Wczoraj zauważyłem taki napis wytłuszczonym drukiem na forum NZ "Wasze sprawy do naszych ekspertów" zaś kliknięcie na ten napis wywołuje pocztę chcącego coś wysłać na adres biuro.podawcze@nadziejazadluzonych.pl, ten napis spowodował, iż jedna osoba się rozchorowała.
Natomiast u mnie pojawiły się pytania, gdzie ci eksperci byli wcześniej?
Dlaczego ci eksperci nie zajęli się sprawami zapoczątkowanymi przy współudziale Kingi?
Dlaczego ich nie było, jeszcze kilka dni wstecz - ot tak po prostu pojawili się z nikąd?

ela2408 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ze schoppenką nic mnie nie łączy i nie mam z nią
> kontaktu od chwili kiedy to obie z flame
> naskoczyły niesłusznie na mnie na fb....
> wiec jakim prawem mieszacie mnie w swoje brudy ?

Witaj @elu2408,
przepraszam, że akurat w takim momencie zabieram po raz pierwszy głos na tym forum, jednak nagle pewien mały fakt, stał się dla mnie wart wyjaśnienia.
@elu 2408 - tak jak napisała Kinga, ja również nie kojarzę Ciebie z forum NZ, choć jestem tam osobą aktywnie działającą od lipca 2012. Mam jednak wiedzę, że miałaś kontakt z S., w grudniu na fb. Może była to krótka wymiana zdań, może S. tylko Cię zaczepiła, a może wcale go nie było?
@elu 2408, bardzo Cię proszę odpowiedz mi czy ja mam zakłamany obraz rzeczywistości czy Tobie tylko tak nieistotny fakt umknął w natłoku kłopotów i zmagań z problemami?

@Typie, "ekspert" z NZ pracuje w magazynie w Danii. :)

kjt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> @Typie, "ekspert" z NZ pracuje w magazynie w
> Danii. :)

Oj to długą podróż będą musiały te sprawy odbyć:)
Po ilości anonimowych użytkowników zwanych ModBot2 do 6 myślę, że tymi ekspertami są: "sch.", "fi.", "al." I być może "ma.", jednym słowem ulegli sch. :)

Typku, to nie była ta osoba. Osoba, która nie była wiarygodna to osoba, która pozwoliła sobie podjąć próbę zweryfikowania wiedzy prawniczej królowej poprzez telefon do innej osoby.

Najgorsze co się przydarzyło to kradzież skrzynki mailowej, która na forum była anonosowana jako adres posztowy osoby X i na którą to pocztę trafiały wiadomości (i materiały, dokumenty zawierające dane osobowe) zastrzeżone do wiadomości tej osoby.
Materiały te wskutek włamania na konto dokonanego przez sch dostały się do rąk osoby nieupoważnionej. Jeśli sch uważa, że ma prawo wyłącznego dysponowania wszystkim co ma w nazwie "nadzieja zadłuzonych" to powinna się jak najszybciej udać do psychiatry, bowiem istnieje uzasadniona obawa, że jutro zacznie jej się wydawać, że jest papieżem. Nadzieja zadłużonych to był ruch społeczny, czyli ludzie, a sch była tylko jednym z nich.

Skoro królowa sch postanowiła wejść ze mną w stan otwartej wojny (co mnie cieszy), to chciałabym do końca doprowadzić jeszcze jedną rzecz - ujawnić informację kto jest właścicielem (administratorem) forum i kto go opłacił. W opowiadane bajki, że jest to mąż osoby X, potem mąż osoby Y (dwie panie mają tego samego męża, przy czym druga z pań nie ma męża w ogóle - proszę się nie obawiać o mój stan zdrowia psychicznego, ja tylko podsumowuje informacje przekazywane przez sch) przestaliśmy już wierzyć.
Jeśli okaże się, że w forum zaangażowany był mąż sch to oświadczam, że mojej zgody na udział w prywatnym przedsięwzięciu małżeństwa R nie było, podobnie jak nie było zgody na wykorzystywanie mojej wiedzy i pracy w "interesie" reklamowanym jako firma, z którego to interesu ktoś czerpał korzyści materialne.

Jeśli ktoś posiada jakąkowliek wiedzę na ten temat proszę o kontakt.

na prawnik online już zniknęła reklama bardzo szybko zaciera ślady swojej bytności w necie.

kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Skoro królowa sch postanowiła wejść ze mną w stan
> otwartej wojny (co mnie cieszy), to chciałabym do
> końca doprowadzić jeszcze jedną rzecz - ujawnić
> informację kto jest właścicielem (administratorem)
> forum i kto go opłacił. W opowiadane bajki, że
> jest to mąż osoby X, potem mąż osoby Y (dwie panie
> mają tego samego męża, przy czym druga z pań nie
> ma męża w ogóle - proszę się nie obawiać o mój
> stan zdrowia psychicznego, ja tylko podsumowuje
> informacje przekazywane przez sch) przestaliśmy
> już wierzyć.
> Jeśli okaże się, że w forum zaangażowany był mąż
> sch to oświadczam, że mojej zgody na udział w
> prywatnym przedsięwzięciu małżeństwa R nie było,
> podobnie jak nie było zgody na wykorzystywanie
> mojej wiedzy i pracy w "interesie" reklamowanym
> jako firma, z którego to interesu ktoś czerpał
> korzyści materialne.
>

Kinga jak zabierasz się do czytania tego to bardzo Cię proszę usiądź bardzo wygodnie abyś nie zrobiła sobie krzywdy.
Troszkę Cię przytrzymam, nie, nie ze złości a dla osiągnięcia lepszych wrażeń:)

Jak jakiś użytkownik był zbyt upierdliwy to schoppenka tłumaczyła mu, że jest to osoba często przebywająca za granicą.

Tak się składa, że dysponuję postem schoppeniki z NZ w którym podobno nie zamierzała się tłumaczyć, ale pojawił się fragment: "Administrator tego forum nie jest moim bliskim, chociaż i tak co niektórzy wiedzą swoje, ja odpuszczam, ale to czy forum będzie istnieć zależy od Was. Próbujcie się dogadać z Administratorem, to on płaci za domenę i miejsce na serwerze. Natomiast nagonka na Admina jest mocno nie na miejscu, to tak jakby besztać gospodarza o dobór własnych gości i menu na stole."

Jak powyżej wspomniała Jo-anna admin dostał propozycję od osoby, która miała być rzekomym właścicielem domeny(forum), taką bajkę mi sprzedawano, zaczynam rozumieć badawczy wzrok schoppenki na spotkaniu 1 maja, bo przecież mogłem nawiązać dyskusję z tą osobą na temat udostępnienia domeny i sprawa by się rypła.

I teraz proszę o uwagę.
Admin forum NZ być może zapobiegawczo wysyłał wiadomości z treścią, którą postaram się pogrubić, aby była lepiej widoczna i czytelna.
ja bawil sie nie bede oszczerstwa pod moim adresem i mojej zony sa nie na miejscu
W podpisie Robert - tu macie odpowiedź, dlaczego stanowczo zareagowałem na wpis użytkownika robert na fotum NZ w Trzepaku, który w całości został usunięty. O tej wiadomości admina wiedziałem już wczoraj, lecz nie pisałem, ponieważ po tym co znalazłem byłem w szoku.

Schoppenka miała możliwość wyjścia z twarzą, tej propozycji nie przyjęła i nie powinno was to dziwić po tym, co znalazłem wczoraj i biorąc pod uwagę to, co ukazało się w pani domu i poszło na całą Polskę jej na was nie zależało, bowiem spodziewano się napływu nowych duszyczek.

Schoppenka publicznie oznajmiam, ze nie życzę sobie spamowania mojej poczty przez twoich nadwornych klakierów, i ostrzegam przed złośliwym niepokojeniem potencjalnej osoby, która waszym zdaniem mogła ujawnić wiadomość admina. Wczoraj alisia wysyłała do mnie meile z pytaniem, o co chodzi jakby nie potrafiła znaleźć wyjaśnienia w moich postach w trzepaku na forum NZ i tutaj, natomiast jak zadałem pytanie, co robi reklama ruchu na portalu prawnym i pytaniu, od kiedy ruch społeczny świadczy usługi w tym prawne już odpowiedzi nie potrafiła jednak udzielić - ostatecznie musiałem zareagować i zgłosić spam.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-13 11:09 przez typ niepokorny.

Ja sie tylko caly czas zastanawiam w co my wszyscy, wierzac w historie biednej pokrzywdzonej przez banki i ludzi dalismy sie wmanewrowac... i podpisuje sie pod jedna z zamieszczonych wyzej wypowiedzi na temat sztuczek i manipulacji stosowanych przez "zaawanasowanych"czlonkow sekt. To co dla mnie bylo zwyklym oszolomstwem, okazuje sie celowym i swiadomym dzialaniem.
Przestaje mnie dziwic to, ze na tym forum nie byly szukane realne sposoby ograniczania problemow (albo moze inaczej: osoby które staraly sie to robic nie byly mile widziane), bo moglo to dla kogos oznaczac zmniejszenie uazaleznienia od guru.

Przepraszam, nie mam polskich liter.

Kinga, poczytaj posty ludzi, którzy "mieli ten przywilej" i znaleźli się wewnątrz kgb. Nawet struktura forum NZ była wzorowana na tej sekcie (nb. jeśli wierzyć ich danym to niewiele mniej licznej od jehowitów) - struktura wewnętrzna, zewnętrzna... Pamiętacie może akcje "temu nie pomagamy"? Tak jest w sekcie. Pomagają tylko tym, którzy są posłuszni "pasterzom" i "koordynatorom". No i oczywiście mają otwarty portfel.
Odsyłam do tekstu na NE
[obserwatorium.nowyekran.pl]
Pierwsi czytelnicy to... schoppenka i obelix. Widać na dole, kto czyta aktualnie, więc się zaczaiłem:))
Natomiast szokujące są wypowiedzi o kgb na forach religijnych.
Jedno, co mnie tłumaczy, że nie zobaczyłem sekciarskiej twarzy "królowej" poradzieckiego poligonu to to, że nie pisałem na forach i nie śledziłem, o czym rozmawiacie. Raz, co prawda, próbowała mnie zaczepić o religijne tematy, ale zbyłem ją, mówiąc, że jestem buddystą:). Ela2804 atakując mnie użyła tego argumentu - tylko sch. miała taką informację.
Pamiętajcie, że sekty grasują na forach - szukają ludzi zagubionych, nieszczęśliwych, których system wartości legł w gruzach. To wymarzone miejsce dla "łowców". A kgb dodatkowo kładzie nacisk na kasę. Macie więc wytłumaczenie zachowania królowej poligonu - sekta i związana z tym hierarchia oraz czerpanie korzyści. Nasza skrzynka astrea59@o2.pl jest dostępna dla 4 osób, bo każdy z nas coś robi w realu i odpisuje w ramach wolnego czasu. Chyba, że ktoś wyraźnie adresuje korespondencję, to czyta wyłącznie adresat.
Sch. natomiast skupia dostęp do poczty tylko w swoich rękach, choć rzekomo należała do "ruchu społecznego". Niestety, w rozumieniu sch. "ruch społeczny" pochodzi od "wyRUCHać SPOŁECZeństwo".

Teraz to wszystko wiemy, niestety dopiero teraz.
Czuje jednak ogromny niesmak, bo sa dziesiatki miejsc w sieci, gdzie mozna pomagac. Jakie licho zagnalo mnie akurat tam? Choc oczywiscie pomocy udzielonej ludziom, którzy nie sa odpowiedzialni za te sytuacje nie zaluje.
Musze zastanowic sie co dalej, co zrobic, zeby nie pasc ofiara kolejnego oszustwa.
Bo mojej zgody na uczestniczenie w takich przedsiewzieciach, z których ktos czerpie kase, kontakty (i wiadomosci, ktore mozna sprzedac) w których prowadzi jakas sekciarska dzialalnosc nie ma.

No coz, chyba na koniec nalezy sie Wam ode mnie slowo: przepraszam. Dla tych których tu moglam obrazic, albo urazic, dla osob z forum NZ, za to ze nie potrafilam we wlasciwym czasie wlasciwie zdefiniowac problemu. I w szczególnosci dla Joanny, ona wie za co.

Kinga, oni są wszędzie.
To jest twoja karma - teraz już widzisz, że nic nie jest tym, czym się na początku wydaje.
A jeśli są tu ludzie, którym możesz pomóc, to powinnaś zostać.
A jeśli ich nie ma, to skąd wiesz, że się nie pojawią?
Popatrz na to z innej strony - niespełna pół roku wystarczyło, żebyśmy pewne rzeczy zrozumieli. To też ważna nauka na przyszłość. Drugi raz raczej nie dasz się zmanipulować.
Tak kręci się ten świat...:)

Kinga nie czyń sobie wyrzutów i nie masz, za co przepraszać, ponieważ Wszyscy teraz musielibyśmy to czynić.
Wpadliśmy Wszyscy w ten sam wir polegający na manipulacji ludźmi i próbie uzależnienia od guru.
Spójrz na to z innej strony a mianowicie na cały ciąg zdarzeń zapoczątkowany od kwietniowego rozłamu do teraz, nasza obecność pozwoliła rozwiązać definitywnie ten supeł skrywany przed ludźmi pod czymś, co wydawać się miało za prawdziwe.
Między innymi dzięki Tobie otworzyliśmy oczy dla osób, które były w tym zagubione - jak te osoby postąpią zależy już tylko od nich samych.
Również dzięki temu przy okazji pomogłaś ludziom naprawdę od serca i bezinteresownie.
Pozdrawiam

Bingo, typie.:)
Gdyby nie Kinga pewnie do tej pory skakalibyśmy sobie do oczu (ócz:)) ku uciesze "poligonówki".

A jak wyglądać mogą ataki sekciarzy poczytajcie tu:
[m.newsweek.pl]#

Kinga dziękuję za wyjaśnienia, ponieważ miałem powody przypuszczać, że chodzi o tą osobę, co nie zmienia faktu, iż ta osoba była źle postrzegana przez sch i tym próbowała mnie zarazić - niestety bezskutecznie.
Jak się też okazało, to ponoć ta osoba miała mnie buntować przeciwko sch, lepszej bzdury już nie mogła chyba wymyśleć, ponieważ nikt nie jest w stanie na mnie wpłynąć, gdy mam wyrobiony własny pogląd.

Moją szczególną uwagę przykuwa jednak tekst "Wasze sprawy do naszych ekspertów", ponieważ czytelnicy mają prawo przypuszczać, że ich sprawami zajmą się naukowcy lub wykształceni profesjonaliści biegli w danej dziedzinie.
Mam nadzieję, że sch miała pełną świadomość zamieszczając ten wpis i zadbała o umowę z takimi specjalistami już wczoraj lub ich zatrudniła, ponieważ w przeciwnym razie może być to poczytane, jako świadome wprowadzanie czytelników w błąd.

Zaczyna być ciekawie:)

[prawnik-online.eu]

[firmy.infor.pl]

typ niepokorny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zaczyna być ciekawie:)
>
> [prawnik-online.eu]
> h,W1ZWZ.html
>
> [firmy.infor.pl]


To jest reklama z firmy net tam się reklamowała jak usługi bankowe jako M.R. nic się nie zmieniło poza szyldem już nie jako osoba fizyczna tylko teraz jako firma ten sam wybieg takie samo prostactwo .

Do jo_anna

odpowiem na Twoje pytanie, choć może doleję oliwy do ognia a tylko dlatego, ze lubię prawdę i jestem szczera

tak - po długiej przerwie odezwała się do mnie schoppenka / prywatna wiadomość / byłam zdumiona, bo zachowała się jak osoba odpowiedzialna i taktowna...

dowiedziała się /nie ode mnie / o moich kłopotach z dokumentami - bardzo mnie przepraszała, bo to ona mi poleciła kjt- Jurka, wystawiając mu jak najlepszą opinię - że on mi pomoże, ze ma pomysły i zna się na tym...

A zaczęło się to chyba w czerwcu 2011 r kiedy można było pisać skargę na BTE - termin był do któregoś lipca, nie pamiętam dokładnie daty

wybierałam się w podróż do Poznania - tak się złożyło, że Pan RS musiał gdzieś wyjechać i polecił mi schoppenkę, która mogła mi to napisać

zadzwoniłam do niej a ona poleciła mi kjt , mając przy okazji na względzie Profii Credit, który umilał mi życie - wynikało z tego, ze miała do kjt całkowite zaufanie

Z tego powodu schoppenka miała wyrzuty sumienia, bo nic z tego nie wyszło tylko utrata dokumentów

pomysł kjt był nie do przyjęcia ze względu na stan zdrowia męża, na sprawy finansowe i po prostu to było za późno na takie zmiany w naszym życiu nic by to nie dało / tak mi powiedział RS /z którym miałam cały czas kontakt

schoppenka przepraszała mnie za to, ze uwierzyła w to co o mnie opowiadała jej była przyjaciółka flame - to znaczy to co pisał kjt i flame o mnie tu na forum

napisałam schoppence, że nie mam do niej żalu ani pretensji, ze poleciła mi kjt - przecież robiła to w dobrej wierze, chciała mi pomóc a plotkami, pomówieniami, obelgami nie przejmuje się, choć bardzo zaważyło to na moim zdrowiu...

nigdy bym ty nie weszła, gdybym nie miała takiej potrzeby - w grudniu byłam w klinice i wyznaczono mi już ostateczny termin operacji, tylko dlatego upomniałam się o swoje - mając na uwadze to najgorsze nie chciałam, narobić dzieciom kłopotów...
a to co tu piszecie, wasze zmiany ciągłe konflikty mnie nie
interesują, nawet trudno by mi było to wszystko ogarnąć

i to jest cala prawda o zwalczaniu konkurencji

O to cytat z opini na firmy net.pl
2.
Opinia dodana przez: Witek
Data dodania: 02.01.2013
Obsługa:
Lokalizacja:
Serwis i usługi:
Promocje i rabaty:
Ocena ogólna:
Treść opinii:

Osoba dyżurująca pod wskazanym numerem tel jest arogancka. Nie potrafi sprecyzować zakresu pomocy i nie podaje nazwy kancelarii prawnej, z którą firma rzekomo współpracuje. Zaprezentowany zakres wiedzy, delikatnie mówiąc - żenujący. Porady uzyskane przez telefon, a skonfrontowane z zawodowcem (prawnik) okazały się idiotycznymi, życzeniowymi konfabulacjami. Szczerze odradzam. Zakłamana życzliwość i realny wymiar "usług" przerósł moje najśmielsze wyobrażenia. Dno i cwaniactwo!

2.cytat :1.
Opinia dodana przez: Baśka
Data dodania: 02.01.2013
Obsługa:
Lokalizacja:
Serwis i usługi:
Promocje i rabaty:
Ocena ogólna:
Treść opinii:

Przez trzy dni nie mogłam się dodzwonić, a jak sie dodzwoniłam, to jakaś małolata powiedziała mi, że mama jest w MOPS-ie i załatwia zasiłek na opał. Faktycznie, prężna firma....:)
Jakie darmo skoro tam jest jak byk:Cena: Do uzgodnienia
Usługa w kategorii: antywindykacja
Data modyfikacji: 2012-10-25 13:18:03
Nie namawiamy do unikania płacenia swoich zobowiązań. Próbujemy jedynie ucywilizować ten fragment procesu egzekucyjnego, który odpowiada za być albo nie być kilku milionów ludzi w Polsce.
[www.firmy.net]

Nie aktualne.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-12 22:24 przez typ niepokorny.

Czy to jest próba wyłudzenia pieniędzy przez sch.? Jak myślisz?

małgosiakgb Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Czy to jest próba wyłudzenia pieniędzy przez sch.?
> Jak myślisz?


Co ja myślę?
Jeśli to faktycznie ona zamieściła lub inna osoba na jej zlecenie, to jest zbyt delikatne określenie jak dla mnie!

@ robert9
To administrator zastrzega swoje prawa a nie ona.

typ niepokorny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jeśli to faktycznie ona zamieściła lub inna osoba
> na jej zlecenie, to jest zbyt delikatne określenie
> jak dla mnie!

Sch zawsze wyręcza się innymi osobami.

flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------

>
> Sch zawsze wyręcza się innymi osobami.

No to ten ktoś nieźle może beknąć!


Dosłownie jestem w totalnym szoku:(

Doszedłem, że te ceny 59 złotych dotyczą porad udzielanych przez portal prawnik-online.eu, czyli nie dotyczą one ruchu.
Lecz co robi na tym portalu ta reklama?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-12 22:15 przez typ niepokorny.

typ niepokorny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dosłownie jestem w totalnym szoku:(

Mnie już nic nie zaskoczy.
Wystarczy mieć wiedzę o sekcie KGB i porównać ich manipulacje z zachowaniami sch. Analogii jest tyle, że głowa spada.
Przeżyć na własnej skórze zemstę sekciary - bezcenne!
Mózg przeorany sekciarskim myśleniem tak łatwo nie odpuszcza.
Sekciarze przewidują tylko jeden sposób zakończenia dyskusji - uznanie ich racji przez drugą stronę.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-12 22:28 przez flame.

hahahahahahaha zasiłek na opał szkoda ze nie na przelot samolotem.

kasandra Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> hahahahahahaha zasiłek na opał szkoda ze nie na
> przelot samolotem.

Albo na filiżanki kupowane na allegro.
Ładne.
I tanie.
Tylko 50 zł/sztuka.

-



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-15 00:08 przez robert9.

robert9 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Czy zauważyliście na tej stronie że za
> wykorzystanie materiałów,trzeba uzyskać od niej
> zgode?,mówiąc delikatnie ona ma chyba coś nie tak
> z głową,ale jeśli tak to ona również nie
> możepublikować żadnego kodeksu,czy ustawodawca
> wyraził zgodę???

Na jakiej stronie jest taki zapis?

koszty reklamy na prawnik-online.eu : to 1000 zł plus VAT


Reklama w Internecie oferuje bardzo szerokie możliwości prezentacji własnego przekazu ( promocja własnej marki, produktów lub osoby ) Zapraszamy do zapoznania się z szeroką gamą produktów reklamowych dostępnych na naszym portalu.



Liczba unikalnych użytkowników w październiku 2011 roku - 225 tyś

Statystyki serwisu

Portal prawnik-online.eu to jeden z największych portali o tematyce prawnej. Coraz większe zaufanie jakim obdarzają nas nasi czytelnicy owocuje systematycznym wzrostem liczby unikalnych użytkowników oraz odsłon. Codziennie docieramy do kilku tysięcy unikalnych użytkowników generujących ponad 400.000 odsłon miesięcznie. Reklamodawcom oferujemy różnorodne formy reklamy od pojedynczego banera po kompleksową kampanię reklamową. W sprawie zamieszczenia reklamy w portalu prawnik-online.eu prosimy o kontakt z naszym działem reklamy.

Dostępne formaty reklamy

W chwili obecnej jesteśmy w stanie zaoferować potencjalnym reklamodwawcom reklamy statyczne oraz dynamiczne wykonane w różnorodnych formatach ( jpg, gif, flash ) Do Państwa dyspozycji przekazujemy reklamy o następujących wymiarach :

- baner reklamowy 200x200
- baner reklamowy 300x250
- baner reklamowy 468x60

Cennik reklam

Koszt wyświetlania reklam w całym portalu wynosi 1000zł netto + VAT za miesiąc emisji. Na wszystkie usługi reklamowe wystawiamy faktury VAT, dzięki czemu mogą Państwo zaliczyć wydatki na reklamę do kosztów uzyskania przychodu. Zryczałtowana forma rozliczenia jest najprostszą i zarazem najbardziej korzystną formą reklamy dla potencjalnych reklamodawców. Dzięki rozliczeniu ryczałtowemu Państwa reklamy będą wyświetlane niezależnie od ilości odsłon witryny, która z miesiąca na miesiąc zyskuje wśród internatów coraz większą popularność. Istnieje możliwość negocjacji ceny w zależności od przewidywanej długości emisji reklam.

Rozwiązanie niestandardowe - reklamy na miarę potrzeb

Jeśli nie mogą państwo znaleźć interesującego Was rozwiązania reklamowego lub maja Państwo jakiekolwiek pytania – prosimy o kontakt oraz przedstawienie Państwa propozycji oraz punktu widzenia. Współpracujemy z szeregiem firm z szeroko pojętej branży SEO, dzięki czemu możemy zaoferować reklamy ściśle dopasowane do potrzeb najbardziej wymagających reklamodawców. Zapraszamy do współpracy i kontaktu.

Kontakt

Jeśli potrzebujecie Państwo dodatkowych informacji, chętnie odpowiemy na wszystkie pytania. Prosimy o przesłanie e-maila lub o kontakt telefoniczny w godzinach od 9.30 do 16.30 w ciągu tygodnia pracy.

Więcej na temat witryny : statystyki

Osoba odpowiedzialna:

Mariusz Smukowski
Tel. (+48) 886 610 270
reklama(at)prawnik-online.eu

robert9 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Czy zauważyliście na tej stronie że za
> wykorzystanie materiałów,trzeba uzyskać od niej
> zgode?,mówiąc delikatnie ona ma chyba coś nie tak
> z głową,ale jeśli tak to ona również nie
> możepublikować żadnego kodeksu,czy ustawodawca
> wyraził zgodę???


"mówiąc delikatnie ona ma chyba coś nie tak
> z głową" nie wiem czy lekarze rozpoznają typ choroby bo pewnie to pierwszy taki przypadek w polsce o ile nie na świecie.

Robert, miałam nie uzywać brzydkich słów, ale obawiam się, że ostatni raz się hamuję. Prawo autorskie nie dotyczy działalności legislacyjnej państwa. Ani pism procesowych czy też wyroków. A poza tym jakie to niby materiały sch. były tu publikowane? Podaj, albo zamilcz.

Przeczytałam teraz treść regulaminu forum NZ, zamierzam zażądać usunięcia moich postów. Ale przy okazji odkryłam fragment tego regulaminu:

Ponadto, wyrażasz zgodę na rekompensatę i pozostanie nieszkodliwym dla właścicieli forum, jakichkolwiek powiązanych stron internetowych z tym forum oraz jego obsługi.

Czy ktoś może mi to przetłumaczyć na polski?
Czy jeśli byłam na tym forum, a sch była jego "obsługą" (bo była moderatorem) to ja wyraziłam zgodę na pozostawanie nieszkodliwym wobec niej?

To znaczy, że co?

Bo może muszę szykować kasę na jakąś rekompensatę... Czyli że ją już tylko chwalić mogę?

prawnik-online.eu

nie interesuje się,czy były jej materiału tutaj publikowane,tylko piszę to co przeczytałem na stronie prawnik-online.eu,to wszystko.

Ostrzeżenie- przejście do witryny NZ może być niebezpieczne dla Twojego komputera!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-12 21:01 przez kasandra.

ela2408 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Miałam już tu nie wchodzić, ani czytać ani pisać -
> mam dobra intuicję i zajrzałam....

Intuicja?! - Nie żartuj :)

Dziwnym trafem przeoczyłaś wątek założony 22 grudnia 2012r., ale od 10 grudnia 2012r. doskonale poruszałaś się wokół niego i wypowiadałaś w kilku innych. Nawet zakładałaś nowe wątki i filtrowałaś forum w poszukiwaniu rzekomo nie istniejącego tematu (Videxus sa).

Z nieformalnego obiegu mam informacje, z których wynika, że intensywna jatka zaczęła się na forum NZ w listopadzie, a właściwie z początkiem grudnia 2012r., chociaż echo konfliktów i niezadowolenia docierało do nas już dużo wcześniej. Aczkolwiek sporadycznie.

Mam uznać za zbieg okoliczności fakt, że pojawiłaś się na forum RS nagle, po ponad półrocznej nieobecności i przypadkiem zaczęłaś bezsensowny jazgot?

> Mam swoje problemy i nie interesuje mnie wasza
> wojenka z NZ - pisałam wiele razy, że nigdy tam
> nie pisałam, ani nie czytałam - zarejestrowałam
> się już dawno i nic po za tym

Mogę uwierzyć w to, że nigdy nie pisałaś na ogólnie dostępnej części forum NZ , ale w to, że nie czytałaś postów nie uwierzę. Przyznałaś się, że od dawna jesteś tam zarejestrowana. Ciekawe, jesteś zarejestrowana i nie masz nick'a? Mogłaś korzystać z "tajnej" części forum, rozmówek itp. bzdetów, a już na pewno komunikowałaś się z kilkoma osobami związanymi z NZ za pośrednictwem FB, co potwierdziła jo-anna i do czego sama się przyznałaś, choć we wcześniejszych postach stanowczo zaprzeczałaś i zarzekałaś się, że nie miałaś żadnego kontaktu z sch.

Masz karuzelę zamiast głowy?

Doskonale orientujesz się w sytuacji, a przy okazji nieudolnie próbujesz usprawiedliwiać swoje ostatnie wpisy.

Zostałaś wywołana na forum po dłuższej nieobecności, tak jak mager, ponieważ zarówno ty jak i on byliście w przeszłości moimi zajadłymi przeciwnikami. Oboje jesteście idealnymi narzędziami do sztucznego podgrzewania personalnych konfliktów. Ciebie można było wykorzystać podwójnie - miałaś pretensje nie tylko do mnie, ale i do kjt.

> - jakim prawem mieszacie mnie w swoje brudy ?

Nie mieszamy. Sama dałaś się zmanipulować.
Ktoś cię zmusza do uczestniczenia w tej farsie?

> piszecie o jakimś sprzątaniu, ale najpierw
> zacznijcie od WŁASNEGO SUMIENIA

Twoje sumienie nie skrzeczy?
Wydaje ci się, że masz monopol na rozróżnianie dobra i zła?

Sumienie:
- nigdy nie zmusza, ale daje wybór wolnej woli
- ostrzega przed złymi ludźmi, ale nie motywuje do zemsty albo do wypominania złego
- nigdy nie obwinia innych ludzi, ale ukazuje duszy jej własne błędy

Wtrąciłaś się do tego wątku po to, żeby go zagdakać, czy tylko po to, żeby uwiarygodnić się za wszelką cenę? Dlaczego tak uporczywie podkreślasz, że masz własny rozum i nikt nie będzie ci dyktował, co masz robić? - Widocznie kłamiesz z premedytacją, albo manipulujesz faktami niezgodnie z własnym przekonaniem, pod cudze dyktando.

> Wiem, ze ludzie tu wchodzą i czytają i dlatego
> napiszę, że mam zal do dawnych pseudo przyjaciół
> na tym forum ...

Nie wycieraj swojej gęby patetycznymi słowami i nie szkaluj tych, którzy byli ci życzliwi.

> - było kilka osób, którzy znali moją
> sytuację i nie wątpili w moją szczerość

Nie szczerość, a zakłamanie.
Kiedy uaktualnisz zdjęcie na FB? Kiedy przestaniesz udawać kogoś kim nie jesteś?

Chciałabyś uchodzić za arbitra moralności i estetyki, znawcę ludzkiej duszy i artystkę, ale chyba nie masz do tego predyspozycji i nie zauważasz rozbieżności pomiędzy własnym postępowaniem a przyjętymi normami. Tobie wolno prowokować, kłamać i obrażać innych. Jeśli sytuacja jest odwrotna i ktoś atakuje ciebie, to uznajesz takie zachowanie za rzekomo krzywdzące.

Nie rób z siebie ofiary. Zostałaś nią na własne życzenie!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-13 01:55 przez flame.

flame Napisał(a):

> Nie rób z siebie ofiary. Zostałaś nią na własne
> życzenie!

To nie jest ofiara. To jest sekciara wysłana z "misją" i realizuje zadania nałożone na nią przez "pasterza" sch.
Takie religijne kamikadze. W głowie eli doszło do sprzeżenia - to, co mówi jej sch. pochodzi od Boga, a więc atak na forum jest dla niej atakiem Szatana. Stąd zajadłość i nieustepliwość. Tak jest w sektach. Wam się wydaje, że można zwyciężyć na argumenty. Troll religijny jest specyficzny. Nie da się go wykorzenić, bo głęboko wierzy w swoja misję i realizuje wolę Boga, oznajmionej mu przez "pasterza". Sch., a raczej jej mąż, pełni taką funkcję w sekcie.

Nie będę pisać o jej zdjęciu na fb, bo to tylko dowód jej nieograniczonej próżności.
Ale porównajcie dwa wpisy.
Pierwszy z dnia 11 stycznia 2013 roku:

Re: Schoppenka świadczy usługi, a ela zwalcza konkurencję nowe
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 11 sty 2013 - 23:29:23

(…)
ze schoppenką nic mnie nie łączy i nie mam z nią kontaktu od chwili kiedy to obie z flame naskoczyły niesłusznie na mnie na fb....


Drugi późniejszy o niespełna 22 godziny;

Re: Schoppenka świadczy usługi, a ela zwalcza konkurencję
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 12 sty 2013 - 20:22:25

Do jo_anna

odpowiem na Twoje pytanie, choć może doleję oliwy do ognia a tylko dlatego, ze lubię prawdę i jestem szczera

tak - po długiej przerwie odezwała się do mnie schoppenka / prywatna wiadomość / byłam zdumiona, bo zachowała się jak osoba odpowiedzialna i taktowna...



Oto jak wygląda "szczera" ela2408.
W niespełna 24 godziny zaprzecza sobie. Czy można ufać takiej kłamczusze odpowiedź jest oczywista.

Porobiłem screeny postów eli2408 więc radziłbym nie modyfikować.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-13 12:06 przez kjt.

@ela2408 - dziękuję.

Jestem w szoku. Próbuję od paru dni poukładać sobie sprawy na nowo, jednak informacje o poczynaniach S. przechodzą moje najszczersze oczekiwania.
Przejęcia skrzynki majlowej, powstanie nowego kontaktu "do naszych ekspertów" - komentować nie będę. To są fakty. Admin NZ dostał propozycję od forumowiczu, że chcą sami utrzymywać forum i dalej działać. Była to czysta oferta handlowa, sprowokowana ostatnią wypowiedzią S, która oświadczyła, że "czy forum będzie istnieć czy nie zależy tylko i wyłącznie od Admin". Admin przemilczał sprawę odkupienia domeny, a w nocy przyszedł walec i wyrównał na forum to, co było niewygodne. Działu "zaufani" nie ma od września, od stycznia nie ma też "trzepaka" - czyli miejsca gdzie forumowicze mogą pisać co chcą i o czym chcą. Zamknięto ludziom usta, bo jakimś dziwnym trafem płaczu po S. nie było a klakierzy S. zaspali.

Napiszę tu to, co chcę abyś. wiedziała: Schoppenko mam potrzebę transfuzji prawdy do krwi. Jeśli umowy, dokumenty, pisma jakie były na skrzynce na wp ujrzą światło dzienne w innym wymiarze, będę działała i nic mnie nie powstrzyma, ponieważ były one kierowane do mnie a nie do Ciebie czy innych osób. Zawsze pomagałam tak jak umiałam i na ile wystarczało mi wiedzy i możliwości. Nigdy nie myślałam, że to, co robię jest kolejnym liściem laurowym do Twojego wieńca. Jednak fakty są okrutne, a reklamy w interncie zmuszają do myślenia, które zadaje ból i stawia coraz więcej znaków zapytania.

Niektórzy z was (nie będę wymieniała) zarzucali mi"szpiegowanie" i upatrywanie
"wroga" wśród forumowiczów. Jak się jednak okazuje-czytając to,co powyżej napisaliście- moja nieufność była uzasadniona,choc mogłam dopatrywać się "wroga"
nie w tych osobach,co trzeba.
Samo "przejście Sch do innego forum dawało do myślenia- bo przecież n ie jest
istotne to,jakie to jest forum-ale ważna jest sama idea pomocy(bezinteresownej).
Teraz mogę zrozumieć "posunięcie" Sch, jej szkalowanie p.R.S.
@ kinga - nie zostawiaj ludzi,którzy tutaj szukają rady.(Szkoda ,że przez pewien
czas byłaś skupiona n a forum NZ- ale przeciez robiłaś to w dobrej wierze i nie
musisz robic sobie wyrzutów). Problemy ludzi zadłużonych nie skończą się- coraz więcej osób dotyka ten problem. Dlatego będą szukać pomocy wszędzie.To forum
istnieje już od dawna i wielu ludziom pomogły wskazówki uzyskane tutaj.
Jeśli dla Ciebie satysfakcją będzie,że chociaz jedna osoba dzięki Twojej pomocy
nie zagubi sie w swoich problemach(z bankami)- to pozostań tutaj...i dziel się
swoimi fachowymi radami.Za dotychczasowe - można tylko podziękować.

Nie zaluje obecnosci na forum NZ, bo udalo sie kilka fajnych rzeczy zrobic. Kilka pomyslow jest do wykorzystania, kilka osob ma jakas nadzieje, kilka kolejnych zobaczylo, ze mozna zamiast jeczenia i narzekania na strasznych banksterow i glupich sedziow cos robic. To moze brzmi nieskromnie, ale chyba tak bylo. A moja satysfakcja pozostanie fakt, ze czasem moja praca przez niezalezne osoby (komornika, bankowca, radce prawnego) zostala oceniona jako dobra i profesjonalna :)

Zaluje tylko tego, ze tak pozno zobaczylam kto te zabawe nam zorganizowal i na czym ona miala polegac.

Bokonon powiada - nie istnieje nic takiego, jak przypadek. Przypadek jest wolą Boga.

A cesarz - filozof Marek Aureliusz mówi o harmonii świata, boskim porządku.
Popatrz na to z tej strony, Kinga. Gdyby nie ten ciąg zdarzeń nie bylibyśmy w tym miejscu.
Bo zbrodnią nie jest nie widząc błędu w nim tkwić, ale widząc go brnąć dalej.
:)

Zawiodła i została sama.

Uwaga na forum NZ jest cenzura prywatnych wiadomości - relikt PRL powrócił:)
Osoba cenzurowana, czyli taka co jest niepewna, ma zielonego ludka z informacją "obserwowany".

To chyba nikogo nie dziwi... Przecież ona doskonale pamięta, jak knuła na prywatnych wiadomościach oficjalnie udając zatroskaną etc. To tylko przejaw jej paranoi.

kjt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To chyba nikogo nie dziwi... Przecież ona
> doskonale pamięta, jak knuła na prywatnych
> wiadomościach oficjalnie udając zatroskaną etc. To
> tylko przejaw jej paranoi.

W jej troskę już nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzy.
Wszystko ma swoje granice.

[prawnik-online.eu]

[firmy.infor.pl]

Natomiast tu [www.firmy.net] już wpis usunięto.

Zmieniono też nazwę w 2 pierwszych linkach na Nadzieja Zadłużonych oraz zmienił się numer telefonu. 792111111

Aby skoczyć tą dziecinadę porobiłem zrzuty ekranu i na ich podstawie wystąpię do odpowiedniego miejscowo Urzędu Skarbowego z zapytaniem czy taki podmiot gospodarczy został zgłoszony, ponieważ zdaje się, że ktoś świadomie reklamuje firmę krzak.

PS: Kjt chyba miałeś rację, że po rozstaniu z nią dzieją się dziwne rzeczy.
Właśnie otrzymałem maila, ze mój mail jest ujęty w Ogólnopolskim Rejestrze Danych Osobowych



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-14 09:54 przez typ niepokorny.

To przed Tobą są jeszcze:
1. telefony do miejsca zatrudnienia małzonki i mówienie, że zatrudniaja żone złodzieja;
2. sms-y z bramki z pogróżkami;
3. donosy do US, że pracujesz "na czarno", przy czym będą podawane osoby realnie mieszkające w Twoim pobliżu jako te, u których pracowałeś (książka telefoniczna zawiera adresy, szczególnie ta stara);
4. telefon bezpośredni z wyzwiskami.

I pewnie coś jeszcze wymyśli, ale to wyżej stanowi SDS (standardowe działanie sekciarskie).



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-14 10:10 przez kjt.

Kolejna niespodzianka.

Witaj typniepokorny,
gratulacje! Wybrano Cię jako możliwego zwycięzcę!
Twoja autoryzacja zostanie zweryfikowana.

Twój kod PIN: VXH8S

Z tym kodem PIN jesteś możliwym zwycięzcą
dwóch bonów zakupowych o wartości 4000 złotych każdy!
Kliknij tutaj, aby zaktywować swój kod PIN:

Kliknij tutaj

Życzymy sukcesu!
Pozdrawiam serdecznie,

Magda z Zespołu twoj-voucher


W tym momencie moja cierpliwość na czyjąś głupotę się wyczerpała!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-14 11:23 przez typ niepokorny.

typ niepokorny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kolejna niespodzianka.
>
> Witaj typniepokorny,
> gratulacje! Wybrano Cię jako możliwego zwycięzcę!
> Twoja autoryzacja zostanie zweryfikowana.
>
> Twój kod PIN: VXH8S
>
> Z tym kodem PIN jesteś możliwym zwycięzcą
> dwóch bonów zakupowych o wartości 4000 złotych
> każdy!
> Kliknij tutaj, aby zaktywować swój kod PIN:
>
> Kliknij tutaj
>
> Życzymy sukcesu!
> Pozdrawiam serdecznie,
>
> Magda z Zespołu twoj-voucher
>
>
> W tym momencie moja cierpliwość na czyjąś głupotę
> się wyczerpała!

A Ty masz w adresie swojej skrzynki mailowej oznaczenie "typ niepokorny"?
Ja dostaję maile od Ciebie z innej skrzynki?

Kinga właśnie o to chodzi, że nie mam.
Ktoś mnie musiał zgłosić w twoj-voucher.com jako typ niepokorny jednocześnie podając mój mail, tym sposobem przegiął.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-14 11:46 przez typ niepokorny.

?

Aby wejść na lepszą drogę życia,Czasami trzeba upaść na samo dno



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-11 02:27 przez camion.

Właśnie przed chwilą otrzymałem informację, że inna osoba z kręgu NZ (tak zwanych nieposłusznych) również otrzymała identycznego maila.

Napiszcie maila do admina forum NZ z prośbą o wyjaśnienia. Przecież wiemy od Sch, kto nim (rzekomo) jest, więc ustalenie osoby odpowiedzialnej nie bedzie trudne.

Jeśli jest to mąż Sch, to Was zignoruje.

kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Napiszcie maila do admina forum NZ z prośbą o
> wyjaśnienia. Przecież wiemy od Sch, kto nim
> (rzekomo) jest, więc ustalenie osoby
> odpowiedzialnej nie bedzie trudne.
>
> Jeśli jest to mąż Sch, to Was zignoruje.

Nie, nie będę pisał do admina a zastosuję zasadę admina" ja bawil sie nie będę" i przejdę do konkretnych działań mających oparcie w polskim prawie.
Mimo, że już zatarto ślady istnienia firmy krzak!

typ niepokorny Napisał(a):
-
> Mimo, że już zatarto ślady istnienia firmy krzak!

"Eksperci NZ" także zniknęli ze strony głównej forum.

Czyżby interesik się sypał?

kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> typ niepokorny Napisał(a):
> -
> > Mimo, że już zatarto ślady istnienia firmy
> krzak!
>
> "Eksperci NZ" także zniknęli ze strony głównej
> forum.
>
> Czyżby interesik się sypał?

Jak Bóg chce ukarać to rozum odbiera.
Zrozumiano, czym to pachnie:)

PS: jak ktoś ma zrzut ekranu z tej strony [www.firmy.net] i jeśli może go mi udostępnić to bardzo bym prosił.

typ niepokorny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> PS: jak ktoś ma zrzut ekranu z tej strony
> [www.firmy.net]
> 7BY.html i jeśli może go mi udostępnić to bardzo bym prosił.

Kasandra kolekcjonuje screeny, choć nie ma monopolu :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-14 13:32 przez flame.

typ niepokorny Napisał(a):

> PS: jak ktoś ma zrzut ekranu z tej strony
> [www.firmy.net]
> 7BY.html i jeśli może go mi udostępnić to bardzo
> bym prosił.

Przed chwilą wysłałam na Twoją pocztę.
Dziękujemy autorowi, ja tylko przekazuję.

Kinga dziękuję bardzo za pośrednictwo a osobie przekazującej za udostępnienie brakujacego materiału.

Gwoli wyjaśnienia, ponieważ ktoś może pomyśleć, że robię to z zemsty. Złość za maile mi przeszła, ale jestem wyjątkowo uczulony na wszelkie kombinatorstwo zwłaszcza takie, które odbywa się kosztem osób w potrzebie. Jeśli nie ma innego sposobu na dotarcie do takiego kombinatora to niestety konieczne są radykalne kroki, aby ten ktoś to zrozumiał.
Następnym powodem mojej reakcji jest zarzucenie użytkownikom forum rzekomych oszczerstw pod adresem administratora NZ i jego żony.

Do osób z kręgu NZ.

Pamiętacie Waszą propozycję zmiany nazwy, gdy schoppenka obstawała za tym, aby nic nie zmieniać? W tym, co zamieścił, kjt i to, co znalazłem w sobotę macie ułożone elementy układanki i wyjaśnienie tej zagadki. Nie była zainteresowana zmianą, bo nie po to się reklamowała!

Na dowód próby polubownego rozstrzygnięcia sporu zamieszczę fragment mojego ostatniego postu na NZ, na który administrator odpowiedział kategorycznie "nie". Ruch społeczny nie jest czyjąś własnością panie adminie, a przede wszystkim nie jest firmą!

"Chciałbym (i myślę, że nie tylko ja) zamiast dalszego rozdrapywania ran przejść do odbudowy tego, czemu to forum z założenia miało służyć. Jednakże, aby tą odbudowę muc rozpocząć przychylam się do propozycji Y, lecz pod pewnym warunkiem. Według mnie osoba administratora jak i moderatorzy w swoich rolach nie sprawdzili się, role te powinny przejąć osoby niemające klapek na oczach."



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-14 17:04 przez typ niepokorny.

Nie koniecznie zatarła ślad są zrzuty robione wcześniej,ale nie tylko wy otrzymaliście tego typu maile :



Warszawa, dnia 14 stycznia 2013r.
Sygnatura korespondencji: DL/012/I/2013


Dzień dobry,

W imieniu Ogólnopolskiego Rejestru Danych Osobowych serdecznie gratulujemy.

Zapewniamy Państwu BEZPŁATNY UDZIAŁ w Loterii O.R.D.O., w której gwarantowana pula nagród
wynosi 82.252zł (słownie: osiemdziesiąt dwa tysiące dwiecie pięćdziesiąt dwa złote).

Czekamy na weryfikację od potencjalnego Laureata.

Aby BEZ PONOSZENIA KOSZTóW otrzymać potwierdzoną szansę w losowaniu,






Warszawa, dnia 14 stycznia 2013r.
Sygnatura korespondencji: DL/012/I/2013


Dzień dobry,

W imieniu Ogólnopolskiego Rejestru Danych Osobowych serdecznie gratulujemy.

Zapewniamy Państwu BEZPŁATNY UDZIAŁ w Loterii O.R.D.O., w której gwarantowana pula nagród
wynosi 82.252zł (słownie: osiemdziesiąt dwa tysiące dwiecie pięćdziesiąt dwa złote).

Czekamy na weryfikację od potencjalnego Laureata.

Aby BEZ PONOSZENIA KOSZTóW otrzymać potwierdzoną szansę w losowaniu,

należy kliknąć w poniższy link:

[www.darmowa-loteria.pl]





Z poważaniem,

Komisja Nadzoru Darmowej Loterii
Ogólnopolskiego Rejestru Danych Osobowych

Należy ustalić, czy korespondencja została przesłana za zgodą administracji portalu, na którym macie zarejestrowaną e-pocztę.

W stopce powinno znajdować się info:

1. O nadawcy wiadomości - np. wiadomość przesłana przez ... na zlecenie:
nazwa podmiotu, adres, info o wpisie do KRS (właściwość sądu, wydział, nr KRS + kapitał zakładowy).

2. O parametrach weryfikacji - np. list został wysłany za zgoda użytkowników (nazwa) poczty i zgodnie z jej regulaminem; wersyfikacja listu + zasady wysyłania mailingu.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-14 13:27 przez flame.

Wątek: Pytania

jeremiasz
• Młodszy Użytkownik
•
•
• Wiadomości: 57
•

Odp: Pytania
« Odpowiedź #766 dnia: Dzisiaj o 20:28:45 »
Dzien dobry
co to sie dzieje,dlaczego zniknal trzepak no tak myslalam ze kiedys do tego dojdzie,ale nie myslalam ze w tak obrzydliwy i podly sposob.Przykro mi ze nia mam mozliwosci odniesc sie do wpisow moich znajomych-forumowiczow,bardzo zaluje ze nie moglam uczestniczyc w tym sporze,no coz dla mnie to nic nowego szop.jeszcze nie raz sie popisze ale biada temu kto odwazy sie miec swoje zdanie.
po tym wszystkim co tu sie stalo nie moge byc w srupie gdzie jest obluda i klamstwo.a pomoc jest dla wybranych.moglabym napisac bardzo duzo ale szkoda czasu dla takich osob.
zegnam

I kolejny tego samego urzytkownika.

dlaczego moj wpis sie nie pojawil ?
to juz beszczelnosc nie moge usunac mojego konta dlaczego?
jesli tak to prosze admin.o usuniecie mnie z tego obrzydliwego falszywego forum
zegnam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-14 22:18 przez typ niepokorny.

Witam Wszystkich znajomych milo i serdecznie

moj wpis ktory napislam na NZ tam sie nie opojawil tylko tutaj dziwne to prosze uswiadomcie mnie jak to sie stalo

kryska7 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> moj wpis ktory napislam na NZ tam sie nie opojawil
> tylko tutaj dziwne to prosze uswiadomcie mnie jak
> to sie stalo


Tak się składa, że akurat widziałem Twój wpis i moment jego usunięcia, jednak wcześniej zrobiłem zrzut ekranu na dowód oburzenia członków ruchu.
To moja wina, że on tutaj się pojawił - Witaj

Ok rozumiem
witam cie typku milutko

Nie mogę udawać że nic sie nie stało .właśnie się stało,schoppenko przestań manipulować i pogódz się z tym że już twoja kariera się zakończyła nikt nie ma do ciebie zaufania i mieć nie będzie .proszę o zniszczenie moich dokumentów lub o przesłanie mi na mój adres,pieniądze zwrócę proszę wysłać za pobraniem.
Nie mogę pozwoilić aby osoba tak nie odpowiedzialna i manipulująca ludzmi ,udająca że tak naprawdę to nie ona tylko ci zli którzy chcą ją zniszczyć,nadal czerpała korzyści z ludzkiej naiwności.Jesteś cichą manipulatorką o czym sama niejednokrotnie się przekonałam i przypilnuję abyś już nigdy nikogo nie oszukała łudząc go obietnicą pomocy jak to zrobiłaś innym osobom .
APELUJĘ DO CIEBIE o zakończenie tych podchodów i przekazanie forum tym którzy chcą bez jakichkolwiek korzyści pomagać innym,jeśli tego nie zrobisz to będzie oznaczać jakim jesteś naprawdę człowiekiem .
Wszyscy wiemy że to ty administrujesz to forum więc nie udawaj że tego nie czytasz i nie masz na nic wpływu ponieważ masz wpływ na wszystko co się na tym forum znajduje i kto może na nim przebywać.
Możesz mnie usunąć i ten post ale wtedy go umieszczę na sklepowiczu i tam gdzie się da oraz na na fb.



Jednak usunełaś post ,tym samym zmusiłaś mnie abym umieściła go tu.

Zgłoszę tą witrynę nadziejazadłużonych jako szkodliwą i rozsyłąjącą wirusy,przekierowuje mnie na inną stronę myślisz że jesteś taka cwana to zobaczymy.

Gia, nie zgłaszaj tej witryny jako szkodliwa, niech się nią cieszą, ponieważ nadal oczekują napływu nowych duszyczek do zmanipulowania - niech nadal tak myślą :)

@ TN: i jak przeszkodzisz? Tutaj mozna było walczyć, ale tam zbanuje i po problemie. Pomyśl raczej o jakiejś innej akcji...

kjt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> @ TN: i jak przeszkodzisz? Tutaj mozna było
> walczyć, ale tam zbanuje i po problemie. Pomyśl
> raczej o jakiejś innej akcji...


Nie wziąłeś pod uwagę pewnych powiązań:) dlatego taki apel:)
Na zgłaszanie przyjdzie czas, jak sami nie usuną:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-14 22:47 przez typ niepokorny.

Prosiłam, abyście zmienili tytuł tego wątku

nie mieszajcie mnie w wasze kłótnie, nie interesują mnie wasze spory, weszłam tu z własnej woli, bo miałam sprawę

Mam swój rozum i nie potrzebne mi intrygi, zabawa w donosiciela - wszystko co pisałam jest prawdą, może dlatego trudno w to uwierzyć....

wystarczająco zostałam upodlona, chyba nikt takiego upodlenia nie doświadczył jak ja i moja rodzina, nie żądam przeprosin, bo ani was na to nie stać, ani nie ma takiego słowa, które przywróciło by mi zdrowie i równowagę psychiczną...

Proszę nie mieszajcie mnie w to - nie miałam i nie mam nic wspólnego z NZ ani z jej członkami - jestem tylko zarejestrowana i nic więcej, nigdy nie napisałam ani jednego zdania i w ogóle nie jestem tym zainteresowana....

@kryska7
Zadaje się, że jestem Ci winien przeprosiny i wyjaśnienie.
Po pierwsze to, dlatego, że pomyślałem, iż jest to jakaś prowokacja, ponieważ nie skojarzyłem Cię.
Ponadto w tym czasie nie byłbym w stanie pomóc Ci nawet w najdrobniejszej sprawie.

Olaliście to wszystko co napisałam, to znaczy, że jesteście wszyscy tacy sami, jesteście siebie warci...

Jesteście bez serca i honoru, bo mimo, ze też byliście opluwani, szybko zapomnieliście i popieracie ludzką krzywdę
a wystarczy odrobinę rozsądku i uczuć, żeby pomóc pokrzywdzonemu....

zastanówcie się kto teraz wam zaufa ?

mimo wyzwisk, obelg stanęłam w obronie pana " typa niepokornego, pani Kingi, Włodka, Morski i tych wszystkich oczernianych, poniżanych - stanęłam w obronie, bo tak powinien zachować się prawdziwy człowiek
dlaczego tak bardzo boicie się kjt i flame, czyżbyście mieli nieczyste sumienie ?

nie możliwe żebyście nie wiedzieli, ze przetrzymywanie poufnych dokumentów i opublikowanie je publicznie, nie jest przestępstwem ?

a na dodatek wrobiliście mnie w jakąś walkę i współprace ze schoppenką, choć jestem Bogu ducha winna - to jest nie moralne i nie godne prawdziwego człowieka, który jest myślący....przedstawiłam tyle dowodów, że chodziło mi tylko o dokumenty

Teraz Profii może mnie we wszystko wrobić a ja nie mogę się bronić i żaden prawnik bez dokumentów, bez umowy nie może mi pomóc

I wy chcecie pomagać ludziom, ciekawa jestem w jaki sposób ? czy też w taki sam sposób jak mnie ? manipulacją, przez odebranie im godności, publiczne przekazanie
danych ?

Największe zło, to tolerować krzywdę

Kiedy jakas osoba robi złe rzeczy, a druga osoba o tym wie, ale jej nie powstrzymuje, obie są tak samo winne.....Stephen King

Ok Typku rozumiem jest spoko.pisalam do ciebie w grudniu na twoj email,a pisalismy troche kiedys na forum NDS.
pozdrawiam cie serdecznie.do uslyszenia

Mam pytanie: czy Pani się nudzi?
Co olaliśmy? zmianę tematu tego wątku?
W temacie jest mowa o jakiejś Eli, dlaczego Pani uważa, że to o Pani?

Nie, nie nudzę się Pani Kingo, mam za dużo zainteresowań, żeby się nudzić

i nie jestem idiotką, przecież od początku wrabiano mnie we współprace ze schoppenką a zresztą, gdyby Pani prześledziła moje wpisy i odpowiedzi na nie, wiedziałaby Pani o co mi chodzi
nie będę powtarzać w kółko to samo, powyżej napisałam wyraźnie o co mi chodzi, to jest dla mnie bardzo ważne , bo przez upór kjt, czy zemstę, bez dokumentów nie mam żadnych szans obrony i znajdę się na bruku a wtedy wszędzie opiszę to wydarzenie

@ ela2408-

wiem,że stawałaś w obronie tych,którzy byli obrażani.Ale czego teraz oczekujesz
np.ode mnie i od tych,których powyżej wymieniłaś?
Nikt z nas osobiście nie zna sprawy.Prosisz,by kjt oddał ci dokumenty - ale w jaki
sposób mamy na niego wpłynąć,by to zrobił? Nie wtrącałam sie w sprawę zwrotu
dokumentów- bo nie byłam świadkiem ich przekazywania.Mogę ci tylko wierzyc "na słowo" i rozumieć twój żal.Naganne jest to,że ktoś nie chce ci tego zwrócić,sama
zastanawiam się,dlaczego? Flame pisze,że posiada te dokumenty- nie widzę powodu,dla którego nie chce ci ich oddać. To,że zostały przekazane dokumenty- wiesz tylko ty i
osoba,która je otrzymała.Nie mam powodu bać się ani kjt ani flame - ale co mam
zrobić? To są twoje dokumenty i ty jesteś uprawniona,by domagać się ich zwrotu.
Co mam napisać - "flame,kjt- oddajcie dokumenty Eli"? Uważasz,że mnie posłuchają?
Mam krytykować ich postawę? I co tym osiągnę? Oczekujesz od nas poparcia w swojej
sprawie- ale skoro nie reagują na twoją prośbę,to czy nasza reakcja odniesie skutek?

Napiszę jeszcze raz, poniewaz Elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, poniewaz jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jakieś dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę.

Oczekuję na kontakt z pełnomocnikem.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-16 21:02 przez flame.

@ela2408
Nie rozumiem, dlaczego swoje bule kierujesz do wszystkich piszących w tym temacie?
Co do zmiany tematu, jeśli wiesz jak można go zmienić to podpowiedz dla autora tematu, lecz osobiście myślę, że nie ma takiej opcji.

Czy Kinga czy ja posiadamy twoje dokumenty?
Wielokrotnie napisano ci, że "do rąk własnych".
I nie dziwi mnie taka postawa, ponieważ jaką można mieć gwarancję, że za chwilkę nie napiszesz, że czegoś tam ci nie oddano.
Jeśli nie chcesz jechać po nie jest wyjście z tego pata. Jest nim poświadczenie notarialne aż do momentu zapakowania w kopertę i jej opieczętowania z opcją wysłania, ale tu notariusz musiałby bardzo dużo opisywać, zatem kto miałby za czynności notariusza zapłacić. Pewnie napiszesz za pobraniem, a skąd pewność, że odbierzesz tą przesyłkę opłacając ją wraz z kosztami notarialnymi, zaś nie odbierając narazisz kogoś na zbędna koszty.

Nawet, gdy będziesz się nadal upierała i wpisywała się w każdym temacie na forum podnosząc to samo to nic ci to nie da!

Nadal nie rozumiem co ty masz wspólnego z tymi dokumentami w jaki sposób znalazły się w twoim posiadaniu ?

przekazałam je kjt a ciebie na oczy nie widziałam

ja nie przyjadę, gdybym nawet bardzo chciała / powody są znane, bo pisałam o nich/
pełnomocnika nie mam i nie będę obcych ludzi wtajemniczała w swoje sprawy i płaciła - nie stać mnie na to

jeśli chodzi o prowokacje i nieczyste zagrywki, to każdy sądzi według siebie - ja brzydzę się takim postępowaniem,

JESZCZE RAZ POWTÓRZĘ NIC MNIE NIE ŁĄCZY ZE SCHOPPENKĄ

- napisałam prawdę, że po długiej przerwie, może więcej niż półtora roku temu nie miałam z nią żadnego kontaktu - dopiero jak upomniałam się tu na forum o dokumenty i zostałam opluta - schoppenka napisała do mnie krótką wiadomość z przeprosinami, bo poczuła się winna, gdyż to ona poleciła mi kjt i na tym koniec kontaktu i przestań mi wmawiać, bo ja mam czyste sumienie i mam inne zmartwienia i nie w głowie mi zajmowanie się takimi pierdołami jak ty....

właściwie, to nie wiem czemu ja się wciąż usprawiedliwiam , jak ty nie możesz pojąć, ze ktoś może być uczciwy i mądrzejszy od ciebie...


Pani Kingo, może wystarczy, żeby poznać Elkę, która zwalcza konkurencję


proszę dajcie mi jeszcze trochę pożyć , bo już brakuje mi sił i motywacji do życia

najpierw choroba męża, śmierć, samotność, depresja, poważna choroba z silną anemią
wszystkie badania prywatnie łącznie z rezonansem, nieudany zabieg, cierpienie, czekanie na operacje w klinice kilka miesięcy a ostateczny termin wyznaczono na 23 stycznia, którą niestety musiałam przełożyć na późniejszy termin na koniec lutego, bo psychopata połamał mi żebra ramię, które jest połamane na kawałeczki,nie da się go operować, bo by to tylko pogorszyło i tak ręka nigdy nie będzie sprawna. uruchomienie do pasa i niesamowity dodatkowy ból kolidowało by z wcześniejszą operacją, mogło by być niebezpieczne


nie powinnam o tym pisać, bo nikt tu nie zasłużył na moje zwierzenia, ale moim pragnieniem jest udowodnić, że dalekie mi są jakieś prowokację, czy nieuczciwe zagrywki - może to moje cierpienie o którym piszę upewni was że to wszystko prawda....

gdyby mój mąż żył nie pozwolił by na to żebym tak cierpiała, bo to był cudowny

człowiek, choć kjt zrobił z niego esbeka, który donosił, przez którego tyle ludzi popełniło samobójstwo a on biedak nawet do partii nie należał, pomagaliśmy w czasie stanu wojennego znajomym z solidarności,ukrywaliśmy ich, przechowaliśmy ulotki, czasopisma, choć sami byliśmy obserwowani

KJT ZA TO WSZYSTKO PIEKŁO MASZ ZAPEWNIONE --a flame i ci co ich popieracie, możecie pisać co chcecie jest mi już wszystko jedno


mimo to pozdrawiam

ela2408 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> pełnomocnika nie mam i nie będę obcych ludzi
> wtajemniczała w swoje sprawy i płaciła - nie stać
> mnie na to ...

To wytłumacz mi, dlaczego m-c temu pisałaś, że znalazłaś prawnika, który poprowadzi twoje sprawy?

Dla przypomnienia:

Re: do kjt
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 10 gru 2012 - 20:39:56

(...) nikt mnie nie buntuje, po prostu rozmawiałam z prawnikiem - jeśli nie będę miała tych dokumentów / umowy zawarcia pożyczki / stracę mieszkanie, pomoże mi prawnik ale muszę mieć dokumenty...

Re: do kjt
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 12 gru 2012 - 00:37:41

(...) mam prawnika który podjął się i powalczy z nimi ...


Re: KJT ZWRÓĆ MI MOJE DOKUMENTY Z UMOWĄ KREDYTOWĄ Z ZAŁĄCZNIKAMI /ORYGINAŁ/
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 03 sty 2013 - 13:51:48

6/ nie pisz mi o jakimś Bornym Sulinowie bo mi to nic nie mówi i nie mam żadnego kontaktu z nikim, bo mi to nie potrzebne....jedyny kontakt, to mój prawnik


Re: do kjt
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 14 gru 2012 - 04:09:25

(...) więcej już nie będę pisała, skontaktowałam się z prawdziwym prawnikiem i z policją na wszelki wypadek

Re: Videxus sa
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 09 sty 2013 - 04:47:46

(...) to wszystko co chciałam na koniec napisać
a dokumentami zajmie się mój adwokat

P.S. Jeśli masz prawnika, który ci pomoże, to automatycznie masz też pełnomocnika. Żaden zawodowy prawnik bez pełnomocnictwa, nie poprowadzi sprawy.



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-17 02:59 przez flame.

Tak, ale prawnik zajmie się sprawą Profii a nie szukaniem dokumentów , a gdyby nawet
zechciał to dla mnie dodatkowy koszt , nie stać mnie na to, dla mnie każda stówka, to majątek
w sprawie przetrzymywania dokumentów , polecił mi oddać sprawę do prokuratora albo do sądu

ela2408 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak, ale prawnik zajmie się sprawą Profii a nie
> szukaniem dokumentów , a gdyby nawet
> zechciał to dla mnie dodatkowy koszt , nie stać
> mnie na to, dla mnie każda stówka, to majątek

Hmmm...To strasznie pazerny i nieetyczny ten twój prawnik, a przecież pisałaś, że będzie ci pomagał członek twojej rodziny ...

Jak ten człowiek może brać pieniądze od ciebie wiedząc, że jesteś w trudnej sytuacji materialnej i nie stać cię na opłacenie jego usług?

Przeciez to kanalia!

I tak postępuje członek kochającej się i szanującej rodziny?!

Dla przypomnienia:

Re: do kjt
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 15 gru 2012 - 22:20:15
(...) Prawnika mam z prawdziwego zdarzenia w rodzinie, w końcu przełamałam się i wtajemniczyłam go w swoje kłopoty- to bardzo mądry i porządny człowiek ukończył aplikację sędziowską- z początku nie chciałam wtajemniczać rodziny, ale byłam zmuszona i teraz żałuje, że nie zrobiłam tego od razu...



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-17 03:17 przez flame.

Poniżej podaję kolejny przykład "prawdomówności" Elżbiety R.
Zapewne nie pierwszy i nie ostatni, ponieważ jest ewidentnie zmanipulowana przez walczącą resztkami sił sch.

1. Elżbieta R. stanowczo twierdzi, że nie ma żadnych długów, oprócz PC. A ja wiem, że posiada co najmniej 9 prawomocnych nakazów zapłaty, od których nie odwołała się w terminie. Była pozwana solidarnie wraz z nieżyjącym już mężem.


Re: do kjt
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 12 gru 2012 - 00:37:41
(...) ja nie mam długów ani problemów z bankami , tylko z Profii Crediti ...


Re: do kjt
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 12 gru 2012 - 13:45:36
(...) żadnej pomocy od was nie potrzebuję, bo nie mam długów oprócz Profii ...


Re: do kjt
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 15 gru 2012 - 22:20:15
(...) a niby dlaczego miała bym kłamać ? co by mi to dało ?
pozostałe kredyty były na męża, więc już ich nie ma ...


Re: do kjt
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 12 gru 2012 - 19:53:49
Wiesz flame co ci doradzę - jeśli czytasz to co nie jest do ciebie napisane, to przeczytaj to po trzeźwemu, może coś z tego zrozumiesz (...)
flame jeszcze raz ci piszę, że nie mam żadnych długów i nigdy nie brałam kredytu, nawet gdybym chciała to nie mogłam , bo nie miałam żadnych świadczeń i nie wciskaj mi kitu ty ani kjt....



2. Elżbieta R. , w maju 2012r. na tym forum napisała tak:


Re: dziedziczenie długów bankowych
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 09 maj 2012 - 01:38:35
Kochani mam jeszcze pytanie, bo mam same kłopoty - właściwie odrzucenie spadku nie wiele pomogło, oni i tak robią co chcą....komornik zabiera mi z renty na dwa kredyty a dzisiaj doszedł mi trzeci - wszystkie były na męża, ja tylko podpisałam się , bo taki był warunek otrzymania kredytu i w ten sposób wpakowałam się w kłopoty, bo właściwie to wszystkie podpisałam....niektóre zostały zawieszone i nic z tego nie rozumiem, czy ja mogę z tym walczyć, czy mam szanse...


P.S.
Nigdy nie brałaś kredytów, bo nie miałaś świadczeń? A renta to co?
Serio, nie masz żadnych długów oprócz PC? Nie żartuj?!

Wiesz Elka co ci doradzę, przeczytaj to po trzeźwemu, może wreszcie zrozumiesz, że jesteś zmanipulowaną nieudolną kłamczuchą.



Zmieniany 5 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-17 03:14 przez flame.

Re: do kjt
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 12 gru 2012 - 00:37:41
(...) mam prawnika który podjął się i powalczy z nimi- wszystko jest na dobrej drodze, bo była spisana druga umowa, której ja nie podpisałam i to nie moja pożyczka, ale muszę to udokumentować a dokumenty nie chcecie mi oddać - chyba wyrażam się jasno....



Elżbieto R., po raz kolejny kłamiesz i nieudolnie manipulujesz faktami!

Przejrzałam dokumenty. Druga umowa z PC to umowa o kredyt odnawialny. Podpisaliście ją oboje - ty i twój mąż.

Poza tym, wystarczy żebyś odnalazła dokument - zawiadomienie o wszczęciu postępowania egzekucyjnego (pismo od komornika) dot. nakazu zapłaty dla PC.

Nakaz zapłaty został wydany p/o dłużnikom solidarnym - tobie i mężowi, więc i zapewne egzekucja toczy się p/o wam obojgu. Jakim cudem, skoro podobno nie podpisywałaś umowy i nie jest to twoja pożyczka?

Zdaje się, że kompletnie nie panujesz nad porządkiem, masz dziury w pamięci i tyle kredytów, że nawet nie wiesz, na których umowach składałaś podpisy.


STOP, znalazłam! Sama przyznałaś się, że podpisałaś umowę z PC. Czyli to nie bałagan w dokumentach, a luki w twojej pamięci. Kurcze, Elka - w ciągu niespełna jednej doby zmieniasz fakty? Piękna manipulacja. Kto się pogubił i jest rozkojarzony? - Ty, czy sch? Oj, dziewczynki - całkiem straciłyście głowę :)

Re: do kjt
Autor: ela2408 (IP zapamiętane)
Data: 13 gru 2012 - 23:14:37
(...) to umowa na mojego męża, który nie żyje a ja tylko złożyłam swój podpis,mogliście nawiązać kontakt z Profii i zmienić umowę ...

W jakim celu mielibyśmy nawiązywać kontakt z PC i zmieniać umowę, skoro masz już w ręku nakaz zapłaty z klauzulą, na podstawie którego komornik od dwóch lat prowadzi postępowanie egzekucyjne?

Dlaczego kłamiesz i raz twierdzisz, że umowy nie podpisywałaś, a drugi raz, że owszem?



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-17 03:09 przez flame.

A ty flame nie czytasz ze zrozumieniem
były dwie umowy, te pierwsza podpisałam bo takie były wymogi
przez pół roku a może dłużej płaciłam regularnie co do dnia po 250 zł a właściwie to im przelewał bank w
którym otrzymali zlecenie na przelew na konto Profi w tym banku mieliśmy otwarte konto i co miesiąc wpłacałam, żeby mieli z czego robić przelew na konto Profi
któregoś dnia zadzwonili z Profii, ze nie otrzymali raty - byłam zdziwiona, bo byłam pewna, ze to nieporozumienie ale rzeczywiście bank nie przelał tylko wzięli na swoja ratę, z która się spóźniłam jeden dzień a jak poszłam wpłacić zdziwiłam się, ze rata była mniejsza a oni nic mi nie powiedzieli, dopiero poszłam zrobić awanturę jak zadzwonili z Profii i wycofałam zlecenie
wtedy już były dwie raty do zapłacenia, ale nawet nie zdążyłam wpłacić jak otrzymałam zwykłym listem wypowiedzenie umowy rano a wieczorem przyjechał goryl, to było dzień przed wigilią i zaczął rozglądać się po mieszkaniu co mogą zabrać
wyszłam do kuchni a on w tym czasie spisał nową umowę na większą sumę i raty po 370 zł - mąż podpisał nie patrząc na zmiany, cieszył się, ze nie odda do komornika

ja nie podpisałam, bo nawet nie żądał mojego podpisu a ja też nie weszłam do pokoju czego bardzo żałuje
do mnie przyjechał po podpis trochę później i robił to co dziennie grożąc mi, ze ciężko pożałuje, no i dotrzymał słowa - zapłaciliśmy ze trzy raty po 370 zł a na czwartą nie mieliśmy żeby zapłacić w terminie - mąż prosił, żeby zaczekał trzy dni, ale on się nie zgodził i żądał już tysiąc zł i powiedział, ze może żądać nawet dwa tysiące, bo jak nie to oddaje sprawę do komornika, no i w ten sposób zakończyła się współpraca z oszustami
nie wiem po co to piszę, jak już o tym wcześniej pisałam i tak będzie, że kłamię

ponieważ nie mieli mojego podpisu drugiej umowy obciążyli nas tą pierwszą,myśląc, że ja mam świadczenia z ZUS i więcej będzie ściągał komornik nie mogli zaspokoić się małą kwotą dobrali się za 3500 pożyczki za mieszkanie ale na razie nie mają nic, ale na wiosnę kończy się rok i pewnie zaczną działać....nie znam się na prawie w ogóle, pamiętam, że kjt jak był normalny, napisał mi na czacie, że będę miała rok spokoju....muszę sprawdzić, czy tę drugą umowę nie mam u siebie

to cała prawda

1. Nie można zawrzeć drugiej umowy z PC, jeśli nie wywiązałaś się z poprzedniej.
Poprzednia została spłacona w całości przez poręczyciela. Był nim ktoś, kto po fakcie dowiedział się, że w ogóle żyrował jakąś umowę.

2. Twoja druga umowa jest umową o kredyt odnawialny. Kolejna umowa jest przyznawana tym kredytobiorcom, którzy w należyty sposób wywiązali się w stosunku do PC przynajmniej z jednej umowy pożyczki.

3. Umowa o kredyt odnawialny, zawarta z PC, w twoim przypadku nie może być umową konsolidacyjną, ponieważ ta opiewałaby na dużo wyższą kwotę.

4. Każda umowa podpisywana z PC jest zabezpieczona wekslem.
Nakaz zapłaty w twojej sprawie został wydany z weksla i dotyczył umowy o kredyt odnawialny.

3. PC sprzedaje różne produkty, dlatego posługuje się kilkoma wzorcami umów.

4. Sch zamieszała, ponieważ wykombinowała sobie, że możesz być jej mięskiem armatnim. Kinga pokazała jej jak w praktyce walczyć z wierzycielem w oparciu o sankcję tzw. "kredytu darmowego". Oficjalnie wiadomo o tym od 8 grudnia 2012r. Stanowisko w tej sprawie opublikował UOKiK w raporcie za 2012r. Link tu: [konsumentwsieci.pl]
Dziwnym trafem, od 10 grudnia 2012r. Elżbieta R. zaczęła domagać się zwrotu dokumentów i piszczy na forum o swoich urojonych krzywdach. Sch obiecała Ci pomoc, ale nie ma wglądu w umowę. Stąd twój jazgot. Nie zapytam jaki prawnik obiecał ci wsparcie i dlaczego nie potrafisz go jednoznacznie wkazać.

5. I po raz kolejny, egoistko, zagdakałaś wątek, który ciebie nie dotyczył.

flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> 5. I po raz kolejny, egoistko, zagdakałaś wątek,
> który ciebie nie dotyczył.

Odnoszę wrażenie, że to było priorytetem.
Za tym twierdzeniem przemawia postawiony zarzut rzekomego popierania ich, w chwili, gdy wyraziłem własny punkt widzenia:(

flame Napisał(a):

>
> 5. I po raz kolejny, egoistko, zagdakałaś wątek,
> który ciebie nie dotyczył.

tytuł wątku jak najbardziej dotyczy Eli :) więc chyba i wątek ?

a jakim cudem te dokumenty znalazły się u ciebie skoro miał je kjt ?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-17 20:05 przez Robertxxxx.

Robertxxxx Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> a jakim cudem te dokumenty znalazły się u ciebie
> skoro miał je kjt ?

Ciekawskiemu nos urwali, więc uważaj :)

Jeśli jeszcze raz padnie to samo pytanie, to przywołam i opublikuję całość korespondencji elektronicznej oraz na fb, pomiędzy mną a elką z okresu przed spotkaniem z kjt.

Tuż przed wizytą elka zapytała mnie, czy i ja będę obecna na spotkaniu. Odpowiedziałam, że nie, więc zadała kolejne pytanie, czy będę przeglądać dokumenty, które przekażą kjt. Odpisałam, że postaram się z nimi zapoznać, ale nie ma takiej potrzeby, bo kjt będzie wiedział jak postąpić.

Tak się składa, że nad wieloma sprawami pracujemy wspólnie, a jak trzeba to wymieniamy się poglądami i doświadczeniami z innymi prawnikami oraz przedstawicielami stowarzyszeń, z którymi współdziałamy.

Nikomu nie przekazujemy i nie udostępniamy dokumentów. Jeśli zachodzi taka potrzeba, to spisujemy w punktach ogólny ogląd sprawy. Nie interesują nas dane stron, ale wyłącznie konkretne zagadnienie prawne.

Nie doszukuj się sensacji tam, gdzie jej nie ma.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-19 15:41 przez flame.

flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Robertxxxx Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > a jakim cudem te dokumenty znalazły się u
> ciebie
> > skoro miał je kjt ?
>
> Ciekawskiemu nos urwali, więc uważaj :)
> Jeśli jeszcze raz padnie to samo pytanie, to
> przywołam i opublikuję całość korespondencji
> elektronicznej oraz na fb, pomiędzy mną a elką z
> okresu przed spotkaniem z kjt.



o tak będziesz w swoim żywiole :) prokurator już wasze forum czytał, chyba jeszcze tylko ksiądz w twojej parafii nie widział wszystkich dokumentów

Robertxxxx Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> o tak będziesz w swoim żywiole :) prokurator już
> wasze forum czytał, chyba jeszcze tylko ksiądz w
> twojej parafii nie widział wszystkich dokumentów

Złośliwe uwagi schowaj sobie do kieszeni.

I odpieprz się od osób duchownych. Tak się składa, że wśród nich są doskonali prawnicy. To, że są mistrzami prawa kanonicznego i orzekają w zakresie spraw znajdujących się w jurysdykcji sądów biskupich, nie znaczy że nie potrafią wyciągać trafnych wniosków w sprawach cywilnych lub karnych.

flame zobacz w lustrze swój nos jak ci się wydłuzył od kłamstw

nawet nie wiedziałam, ze jesteś razem z kjt - dopiero dowiedziałam się duzo później jak juz pyskowałaś tu na forum, ze miałam podane wszystko na tacy i nie skorzystałam z tego, i wtedy dowiedziałam się,że to ty miałaś zameldować mojego męża

a jeszcze dokładniej jak napisałam do twojej przyjaciółki Ir....i powiedziałam, o propozycji zarobku kjt, który miał się ze mną dzielić / wtedy kiedy mnie zemdliło /ja z tobą nie rozmawiałam po tym co napisałaś o mnie na fb
ale mimo wszystko uwazałam , ze to co mi kjt zaproponował było niemoralne i nie lojalne i dla mnie szokujące
a ty jej powiedziałaś, ze to praktykujecie i wtedy dowiedziałam, ze jesteście razem i razem działacie
chodziło mi o to, że to nie zgodne z tym co tu piszecie, że psujecie opinie
Stowarzyszeniu Zadłużonych

nie pytałam kjt o ciebie, bo nie przypuszczałam, że razem współpracujecie a zresztą ty mnie już nie interesowałaś, bo już wtedy wiedziałam, ze jesteś wredna

na propozycję zameldowania odpowiedziałam kjt, że nikt tego darmo nie zrobi i ze trudno kogoś takiego znaleźć - on odpowiedział, że ma kogoś- nawet mi do głowy nie przyszło, że to flame

FLAME NAPISAŁA :

" Tuż przed wizytą elka zapytała mnie, czy i ja będę obecna na spotkaniu. Odpowiedziałam, że nie, więc zadała kolejne pytanie, czy będę przeglądać dokumenty, które przekażą kjt. Odpisałam, że postaram się z nimi zapoznać, ale nie ma takiej potrzeby, bo kjt będzie wiedział jak postąpić.
"
--KŁAMSTWO !!!!!!!! TO SCENARIUSZ NAPISANY PRZEZ FLAME

PO CO MIAŁAM SIĘ Z NIĄ KONTAKTOWAĆ, jak schoppenka poleciła mi kjt a nie ją i

przysięgam nie wiedziałam, że oni razem pracują - stąd moje zdziwienie, że dokumenty są w jei posiadaniu

przestań kłamać, bo i tak nikt ci nie wierzy

@Robertxxxx
Sperma ci oczy zachlapała tu gówno jadzie następny oszołom znawca problemów eli się znalazł.

Morski47.5 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> @Robertxxxx
> Sperma ci oczy zachlapała tu gówno jadzie następny
> oszołom znawca problemów eli się znalazł.

gównojad to cię zrobił i zapomniał zabić

Robertxxxx Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Morski47.5 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > @Robertxxxx
> > Sperma ci oczy zachlapała tu gówno jadzie
> następny
> > oszołom znawca problemów eli się znalazł.
>
> gównojad to cię zrobił i zapomniał zabić


ile trzeba było twojej starej śniegu w pizde napchać żeby ulepić takiego bałwana?

Co ty mi wmawiasz wariatko, lepiej idź się leczyć - zagdakałam ci watek ?, bo napisałam prawdę a to forum to twoja własność i czarne ma być
białe, a białe czarne, bo inaczej to manipulacja schoppenki a nie moja prawda
może to moje tłumaczenie było trochę nieudolne, bo nie znam się na prawie i nie używam prawniczych terminów ani paragrafów, ale pisze prawdę po kolei jak było i nie jestem głupia, mam więcej rozumu niż ty - przynajmniej nie jestem ograniczona, tak jak ty
a w to wszystko może trudno uwierzyć, bo Profi ma gdzieś prawo i przepisy

wszystko wywleczesz na światło dzienne, każdy mój wpis i wykorzystujesz go przeciwko mnie - na początku po odrzuceniu spadku , odziedziczyłam jeden kredyt, który podpisałam, ale pani komornik, która jest porządną osobą podpowiedziała mi żebym spróbowała z bankiem porozmawiać i tak zrobiłam został umorzony, pozostał tylko Profi, który na razie został zawieszony, tak, że komornik nic mi nie zabiera
Jesteś podła i wszędzie szukasz podstępu

zagdakam ci to twoje prywatne forum i wkleję maile, które otrzymałam od ludzi którzy mają podobne problemy z Profi

JA NIC OD WAS NIE CHCIAŁAM TO ZNACZY OD KJT, TYLKO DOKUMENTY A CO JA Z NIMI ZROBIĘ TO GUZIK WAS OBCHODZI
napisałam jak do ludzi o swoich problemach, żeby udowodnić, ze nie w głowie mi są jakieś intrygi, bo mam poważniejsze zmartwienia, ale przecież trzeba być człowiekiem, żeby zrozumieć i posiadać choć odrobinę uczuć....

o dokumenty upominam się przez półtora roku - wkleiłam rozmowy między mną a kjt na czacie, w ubiegłym roku też upomniałam się tu na forum i była ta sama sytuacja, zostałam wytarzana w łajnie

gdakać będę dotąd dopóki nie otrzymam swojej własności

@ flame -
jeśli jesteś w posiadaniu dokumentów(co wielokrotnie potwierdzałaś),które nie
należą do ciebie- to w czym jest problem,by je zwrócić właścicielce.
Bez względu na to,co Ela zrobi dalej z tymi dokumentami- to ona jest ich właścicielem.Nie rozumiem twego uporu- wystarczy wysłać listem poleconym na
adresata,za potwierdzeniem odbioru - i masz sprawę załatwioną.Teraz blokujesz
jej sprawę i narażasz na kłopoty. Niech robi co chce z dokumentami,które należą do niej. Ta sprawa jest przestrogą dla wszystkich,którzy komuś ufając powierzają
jakiekolwiek dokumenty.
Po co drążyć sprawę Eli,pisać o jej kłopotach,wywlekać prywatne sprawy,dotykać
spraw rodzinnych...to jest nieetyczne i godne potępienia.

@ flame -

dodam tylko jeszcze,że obojętnie kto teraz miałby pomóc rozwiązać problem Eli-
jeśli zwrot dokumentów ma być dla niej szansą na załatwienie sprawy,to grzechem jest
przetrzymywanie tych dokumentów. Nie wiemy jaką drogą Ela przekazała swoje dokumenty- komu osobiście je dostarczyła.Bez względu jednak na to- ma prawo domagać się ich zwrotu. Trudno jest juz przejść nad tym "do porządku dziennego"-jeśli
kobieta wręcz błaga o zwrot swoich dokumentów(i to na "oczach' wielu z nas).
Zabieram głos w tej sprawie z pobudek "czysto ludzkich"- bo mogę zrozumieć
determinację Eli.Skoro masz te dokumenty- to Ela niczego sobie nie wymyśliła.
Tytuł tego wątku nijak się ma do problemu Eli.Po prostu żal mi jej,gdy czytam,jak
sie ciągle przed wami tłumaczy i jak was prosi....Myślę o tym,jak ja bym się
czuła,gdyby mnie to spotkało.
Czy nie możesz po prostu powiedzieć Eli,że wyślesz jej te dokumenty?
Nieważne,czy uważasz ją za kłamczuchę ,czy za popleczniczkę Sch.- ona ma prawo
domagać sie tego,co do niej nalezy.

Są jeszcze porządni, uczciwi ludzie, którzy myślą logicznie

Dziękuję Robertxxxx, dziękuję Morski ! Nigdy nie wątpiłam w Waszą mądrość

tu już nie chodzi o mnie, ale o tych, którzy mają problemy a boją się o tym napisać, bo być może za dużo napiszą i prędzej czy później staną się ofiarami z nowym scenariuszem napisanym przez kjt i flame...

Wiem dokładnie, że czytają to starzy forumowicze, którzy też mieliby coś do powiedzenia, ale boją się napisać ze względu na to, że zostaną upodleni...

Morski, oni nie potrzebują mądrych, uczciwych doradców , są samowystarczalni, ICH DWOJE I ICH FORUM- właśnie do tego dążą

Dziękuję Bogu, ze nie potrzebuję pomocy, jeśli chodzi o banki, bo właściwie, to nie miałabym gdzie się zwrócić o pomoc

Wiem, że nie zostawią na mnie suchej nitki, ale nie boję się ich urojonych czarnych scenariuszy - żal mi tylko tych pokrzywdzonych, którzy przestali im ufać

po odzyskaniu swoich dokumentów, nigdy tu nawet nie zajrzę

Pozdrawiam :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-17 23:43 przez ela2408.

@flame
Właśnie dzięki temu, że ktoś mi podrzucił zrzut ekranu wyłapałem twój błyskotliwy skrót myślowy, iż ponoć znalazł się prawnik "Niec", (który mi umknął wcześniej). Wydaje ci się, że wykazałaś się geniuszem, nie wykazałaś się głupotą!- Odrobinę zbyt szybko poczuliście się bezpieczni. Nie powinno cię aż tak bardzo interesować, kto nim może być, może być nim sam diabeł we własnej osobie.
Fakt jest faktem nie mieliście prawa przyjąć dokumentów w oryginale, oryginały powinny pozostać u właściciela, jeśli już to powinniście zrobić fotokopie. Waszą obroną jest jak zwykle podobnie zresztą jak sch, że jeśli ktoś powie czarne to wy na to, że nie, bo to jest białe i na odwrót.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-18 08:43 przez typ niepokorny.

@ ela2408-
nie masz za co dziękować..
Trudno przejść obojętnie nad tym,że kwestia zwrotu dokumentów stała się przyczyną
"wywlekania" spraw rodzinnych,wrażliwych dla ciebie.
Szczytem podłości jest szarganie pamięci twego śp. męża.
To świadczy tylko o tym,że do takich osób(jak np.flame) nie można mieć zaufania.
Zdaję sobie sprawę z tego,że większość "starych" forumowiczów obawia się wyrażania
swoich opinii- nie chcąc stać się potencjalnymi "ofiarami"flame i kjt.
Ale "chowanie głowy w piasek"- to nie jest sposób na to,by wyplenić zło.
To forum nie jest ich własnością! Ale widzę,że jakoś dziwnie im na tym zależy,by
tu "zapanować"....i zaczynam się zastanawiać nad ich dobrymi intencjami.
Człowiek,który chce pomagać - nie wyrządza tyle zła innym.......
Mam nadzieję,że forumowicze potrafią sami ocenić,kto,co sobą reprezentuje.
Najpierw jest fachowa porada,potem prośba o przesłanie skanu dokumentów.....a
potem - "duszyczka jest złapana". Tak to jakoś "czarno" widzę.

Ale macie zryte berety.:) Wam jest potrzebny psychiatra, albo przynajmniej dobry weterynarz (taki od trzody chlewnej). Morsie, skoro ela pitoli, że od 1,5 roku chce zwrotu dokumentów, to siednij sie, emerytowana nauczycielko, przed kalendarzem, i policz. I może do twojego łba coś dojdzie. Nikt eli nie odmawia zwrotu tego, co dała 1,5 roku temu. Ale ze względu na jej pomawianie publiczne nie dostanie żadnej przesyłki - albo upoważni kogoś do odbioru za pokwitowaniem, albo będzie gdakać dalej.
Morska, co do łapania kogokolwiek stul pysk, stara plotkaro. Wyszło ponad wszelką watpliwość, ze łapała twoja idolka, której liżesz dupę do tej pory. Forumowicze, którzy dostali sie w jej łapy wreszcie zobaczyli, co to za swołocz. Idę o zakład, że 30 lat temu, jak byłaś w jej wieku, tak samo knułaś i byłaś takim samym popaprańcem. A teraz, morska, kończę jakąkolwiek konwersację z tobą, bo już dla mnie nie istniejesz.

typ niepokorny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> @flame
> Właśnie dzięki temu, że ktoś mi podrzucił zrzut
> ekranu wyłapałem twój błyskotliwy skrót myślowy,
> iż ponoć znalazł się prawnik "Niec", (który mi
> umknął wcześniej). Wydaje ci się, że wykazałaś się
> geniuszem, nie wykazałaś się głupotą!- Odrobinę
> zbyt szybko poczuliście się bezpieczni. Nie
> powinno cię aż tak bardzo interesować, kto nim
> może być, może być nim sam diabeł we własnej osobie.

Nie mąć i nie bełkocz, tylko pisz o konkretach. Chcesz się dalej kopać? Nie ma sprawy. I nie troszcz się o moje poczucie bezpieczeństwa, bo najmniej boję się twoich pohukiwań.

> Fakt jest faktem nie mieliście prawa przyjąć
> dokumentów w oryginale, oryginały powinny pozostać
> u właściciela, jeśli już to powinniście zrobić
> fotokopie. Waszą obroną jest jak zwykle podobnie
> zresztą jak sch, że jeśli ktoś powie czarne to wy
> na to, że nie, bo to jest białe i na odwrót.

Co ty nie powiesz? Dokumenty zostały przekazane dobrowolnie. A ze względu na jazgotanie i manipulacje elki nie zostaną zwrócone właścicielowi na jego warunkach. W tym wypadku to ona ma do mnie interes, a nie ja do niej. I nikt nie wpłynie na zmianę mojej decyzji.

tak ? na twoich warunkach ?
a czy ja ci coś przekazałam, jakieś dokumenty ?

zastanów się co piszesz, nigdy się z tobą nie spotkałam - piszę to po raz setny, więc wytłumacz mi w jaki sposób są w twoim posiadaniu ?

Równie dobrze mogłaś je wykraść - i ja mam jeszcze przyjąć twoje warunki ?

POWINNAŚ SAMA W ZĘBACH JE PRZYWIEŚĆ I PROSIĆ, ŻEBYM NIE ZROBIŁA Z TEGO UŻYTKU

KIEDY TO DO CIEBIE DOTRZE, BO TO JUŻ ZROBIŁO SIĘ NUDNE

@ kjt -

jak jest różnica pomiędzy Sch.a Wami?
Jak sięgam pamięcią - Ela prosiła tylko o zwrot dokumentów,a Wasze komentarze
sprowokowały ją do dalszej dyskusji(wzajemne żale).
Nie wypowiadam się w sprawie Sch. bo to mnie nie dotyczy.
Ktoś,kto został przez nią w jakis sposób skrzywdzony- wyciągnie z tego wnioski.
Ale teraz to Wy krzywdzicie Elę- nie zwracając jej dokumentów.
Ps.
Dokumenty można wysłać za potwierdzeniem odbioru- dlaczego tego nie chcecie
zrobić? Jeśli Ela z tego tytułu poniesie szkodę- warto zadać pytanie:
czy pozostaniecie bezkarni?

Qrde, ostatni raz, belferko - dlatego nie dostanie za potwierdzeniem odbioru, bo bedzie dalej skrzeczeć, że dostała np. pociete gazety albo krowi placek. Musi pokwitować odbiór osobiście, albo ustanowiony przez nia pełnomocnik. A co do skrzywdzenia - twoja ajdolka zaoferowała eli wzruszenie nakazu poprzez instytucję "kredytu darmowego". Tyle, że akurat do jej przypadku nie ma to zastosowania, bo pozyczke w PC zaciagnęła na początku 2009 roku. Ale twoja guru jest za głupia, by zrozumieć więcej niz jeden artykuł w ustawie.:)
Tak patrząc na twoje posty - warto zadać pytanie, czy pozostaniesz bezkarna? Pewnie tak długo, aż ktoś ci udowodni, że forum to nie magiel - zapytaj sch., z która masz mailowy kontakt, ile od czerwca miesięcznie ją kosztuje miotanie oszczerstw.

@ kjt -

jak widac do ciebie nic nie dociera - nikt nie jest moim idolem i nie mam
żadnego kontaktu mailowego z kimkolwiek na jakimkolwiek forum.

Pozwoliłam sobie na komentarz w sprawie Eli,bo po prostu jest mi jej żal- czy to tak
trudno zrozumieć?
Nie interesuje mnie - co zrobi Ela ze swoimi dokumentami,ale nie można ich przetrzymywać wbrew jej woli.
I nic więcej mnie nie obchodzi w tej sprawie.
A co wy zrobicie - to juz wasza sprawa.

Posłuchaj - nikt nie przetrzymuje jakis niespracyzowanych eli dokumentów, o których przez rok milczała, tak jej były potrzebne, ale nikt ich nie wyśle, bo baba będzie nadal kłamać, że ich nie dostała. Dotarło do emerytowanej nauczycielki? Czy już alzheimer zaatakował i nie jesteś w stanie zapamietać więcej niż dwóch wyrazów? Dzwoni, że przyjeżdża, choćby w nocy, i odbiera ZA POKWITOWANIEM, w któym bedzie wyszczególnione, co i w jakiej ilości.
Za duże wymagania dla starej kłamczuchy?
Więc przestań sie interesować nie swoimi sprawami.
PS. Ciekawe, jak wytłumaczysz, że mail do ciebie mam od sch. buahahahahha:)

kjt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A co do skrzywdzenia - twoja ajdolka zaoferowała eli
> wzruszenie nakazu poprzez instytucję "kredytu
> darmowego".

Hahahaha

Sch. nie ma pojęcia na temat mechanizmu działania sankcji kredytu darmowego. Jeśli rzeczywiście taką obietnicę złożyła to było to jej kolejne kłamstwo.
W sprawie kredytu darmowego Sch potrafiła tylko ustawić się w kolejce do napisania stosownych oświadczeń do banku, czego - na szczęście - zrobić nie zdążyłam.

Mam nadzieję, że nikt nie udostępnił jej przygotowanych przez nas wzorów pism, bo bezmyślne ich kopiowanie może grozić nieszczęściem.

Jeśli komukolwiek sch. obiecała wygraną z bankiem za pomocą narzędzia w postaci kredytu darmowego to chciała go oszukać, bowiem z pewnością zrobić tego nie potrafi.

Nie wiem w jakim języku mam napisać, żeby to do was dotarło -

NIC MNIE NIE ŁĄCZY ZE SCHOPPENKĄ I NIE MAM Z NIĄ KONTAKTU I NIKT MI NIC NIE OBIECYWAŁ, OPRÓCZ PRAWNIKA Z MOJEJ MIEJSCOWOŚCI

i też nie wiele mi powiedział, bo nie ma umowy
z tego co mu opowiedziałam, wyciągnął wnioski na moją korzyść, ale dalej nic nie może zrobić bez dokumentów

Z forum do wszystkich, których znałam straciłam zaufanie ...

NIECH TO W KOŃCU DO WAS DOTRZE !!!!!!

NAWET NIE WIEM CO TO JEST TEN DARMOWY KREDYT

kjt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> I wreszcie mamy wyjaśnienie ostatnich ataków na
> mnie i na flame, jakich dopuścili się włodek i
> ela2408.
> Schoppenka otworzyła działalność gospodarczą i
> reklamuje się w internecie.
> Tu jest strona:
> [www.firmy.net]
> 7BY.html
>
> Proszę zwrócić uwagę na to, że podaje zupełnie
> otwarcie: CENA DO UZGODNIENIA.
>
> Zastanówcie się proszę, co ma do zaoferowania
> ludziom babsko nie mające nawet matury i
> egzystujące od 12 lat dzięki pomocy MOPS-u.
> Na wszelki wypadek ja i parę innych osób
> dokonaliśmy zrzutów ekranu.
> Oto jedyny powód jazgotu eli2408 i włodka - to
> taki czarny PR, bo pomoc, jaką świadczymy na tym
> forum i całkowicie charytatywnie jest zagrożeniem
> dla interesów schoppenki.
> PS. Swoja drogą jestem ciekawy, jak będzie
> wyglądało to uzgodnienie. Bo z tego, co pamiętam,
> schoppenka była wielokrotnie droższa od kancelarii
> prawnej o dużej renomie.

Okazuje się, że zdążyła już wycofać swoją ofertę. Ale mamy screeny, jak kto ciekawy.

@ kjt -

jak masz mojego maila- to napisz do mnie,wtedy zobaczymy,czy mówisz prawdę.
Wątpię,by jakakolwiek wiadomość dotarła do mnie.
Waszym zdaniem - wszyscy kłamią,oprócz Was.
Nie interesują mnie wasze "zagrania" z Sch.,ani fakt,że "gdzies tam "
reklamowała się oferując swoje usługi.
Ile jeszcze razy będziecie wszystkim uświadamiać kim jest Sch.?
Jeśli chcecie "obronić" ludzi przed jej szkodliwością - to przede wszystkim
opisujcie to na forum NZ,a nie tutaj.Tu przecież nie ma Sch.
Ps.
Naprawdę nie wiem jakim cudem Sch.mogłaby wejść w posiadanie mojego maila - no i
dlaczego akurat tobie miałaby go przekazać.?

kjt jesteś bardzo złym człowiekiem a wiesz, że zło jest niezrozumieniem dobra ?

gdyby zwierzęta wierzyły w Boga, to szatan w ich oczach wyglądałby jak człowiek...

to wszystko co piszesz jest chore - jesteś przepełniony złem, nienawiścią, wszędzie widzisz intrygę, podstęp, kłamstwo a nawet nie wiesz, że przez takie postępowanie sam sobie wystawiasz opinie, potrafisz zdobyć się na każdą niegodziwość

gdy tylko spotkasz na swojej drodze mądrego myślącego człowieka, który

ma swoje zdanie, jest dla ciebie wrogiem i niszczysz go i obrzucasz łajnem

nie możesz znieść, że ktoś jest inteligentny, kulturalny, tak jak np. MORSKI a tylko dlatego, że tacy ludzie nie pozwolą sobą manipulować

cały czas, piszesz, ze robi to schoppenka a ty robisz inaczej ?

piszesz, ze zarabia na zadłużonych a ty nie ? jak chcesz to ci udowodnię

nie piszę o schoppence, żeby jej bronić, bo nie znam sytuacji i nie interesuje mnie to,
piszę tylko dlatego, byś wzbudził swoje sumienie - to wszystko co napisałam dotyczy także flame

Morski nie pamięta? Morski nie koresponduje z adresu mailowego "barka47@..."? Niech Morski zakupi butelkę Bilobilu.

Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z pełnomocnikiem.

Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z pełnomocnikiem.

@ flame -
mogę korespondować nawet z adresu "pysio5..",albo "gazela22.@..."-chcesz jeszcze
więcej? I co chcesz udowodnić?
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu,że wasze intencje nie są wcale takie
"czyste".I zdania nie zmienię.
Ps.
Uważasz,że masz nad kimś przewagę,bo znasz jakieś adresy mailowe?

Morski lemingu, niczego nie muszę udowadniać. Szczególnie tobie. Wystarczy, że wiem z kim masz kontakt.

do ciebie nic nie dociera, bo twój umysł jest ograniczony
powtarzasz w kółko to samo jak automat
a nie odpowiesz na najważniejsze pytanie - dlaczego dokumenty są w twoim posiadaniu, skoro powierzyłam je i zaufałam kjt

ciebie przy tym nie było i nigdy na szczęście cię nie poznałam

do czego przyznałam się publicznie ? napisałam wyraźnie kiedy miałam kontakt ze schoppenką - jeśli to można nazwać kontaktem

- czytaj ze zrozumieniem a jak masz sklerozę to polecam jabłuszka

nikt mnie do niczego nie namawia - kieruje się swoim rozumem - ZAPAMIĘTAJ RAZ NA ZAWSZE

MASZ OCHOTĘ ZABAWIĆ SIĘ W PROKURATORA I ZŁODZIEJA ?

@ flame -

nie wiedziałam,że do twoich obowiązków należy także inwigilacja forumowiczów-
kontakty,adresy,życie prywatne.... robi się coraz ciekawiej.

Ps.
Szkoda tylko,że w twoich "zdobytych" informacjach jest więcej fantazji,domysłów-
a nie- prawdy.

@Morski47
Czy ty zawsze musisz włożyć ten wścibski i krzywy zasmarkany nos w nie swoje sprawy.

@Morski47

Co to jest: zarośnięte, spocone i między majtkami...?
- nie myta Morski47



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-18 22:52 przez Morski47.5.

ela 2408 - wreszcie cię złapałem. Dajemy ci szansę - do końca lutego zapłac 50%, co jestes nam winna, czyli 117.589,20 zł, i odstąpimy od reszty. Jako bonus dostaniesz umowę z 2008 roku ze sfałszowanym przez ciebie podpisem syna.
Bo jak nie zapłacisz będziemy musieli złożyć zawiadomienie do PROKURATORA, a wtedy może się okazać, ze jesteś złodziejem.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-19 01:05 przez windykator internetowy Profi Credit.

Wiedziałam, że jesteś psychicznie chory ale nie wiedziałam , że tak poważnie " biedaku "

myślałeś, że mnie wystraszysz ? nawet nie chciało ci się zajrzeć do dokumentów i zobaczyć jaka jest kwota, ale ja ci przypomnę - pożyczka była 3500 zł, do tego ubezpieczenie, za przyznanie pożyczki i w sumie było do spłacenia, ponad 9 tyś
w 2012 roku całkowita spłata ponad 13 tyś

przecież ty naprawdę jesteś chory - a po co był by potrzebny podrobiony podpis - wytłumacz mi, bo ja tego nie rozumiem, jako kto ? żyrant ? przecież musiałabym mieć jego dowód , zarobki a niby skąd miałabym to wziąć, jak syn był zagranicą

z czyich dokumentów wziąłeś tę kwotę a może szantażujesz mnie, to nie trudno udowodnić, że to ty , bo mail pozostał nie zmieniony, tylko nick

wiesz co, poprawiłeś mi humor swoją głupotą - sam udowodniłeś, że jesteś debilem

udowodniłeś też, jak bardzo chciałeś mi pomóc a nawet nie zajrzałeś do dokumentów
bo wszystko co napisałeś wziąłeś z sufitu

Profi nie dawał więcej pożyczki jak trzy i pół tysiąca głupolu

ja to potraktuje jako szantaż kjt

A może to flame zwariowała ?

przydałby się jeszcze internetowy prokurator i sędzia - hahaha

Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.

Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.

@ela2408
Jak czytam twoj jazgot to zastanawia, się czy ty czasem nie powinnas udać sie z wizyta do psychiatry bo gdzie indziej to juz za poźno,czy ty aby wiesz jak się jeszcze nazywasz bo raczej w to wątpie.

Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.

PIĘKNIE SIĘ POPISUJECIE !

nawet Robertowi dostało się za to, bo ośmielił się napisał , że " DWA RAZY DWA JEST CZTERY "

to właśnie cały kjt i flame

na dodatek kjt użył podobny nick Morski 47, kobiety wykształconej i kulturalnej i wylał swoje łajno na Roberta, który ma poukładane w głowie i myśli logicznie

wstydź się kjt ! - jak brak ci argumentów to lepiej milcz a swój wulgarny rynsztokowy język, zostaw w domu

aha, to ten nick Morski używa flame a nie kjt - sorry, dopiero teraz przeczytałam jak włączyła automat - no to jeszcze lepiej - OTO " PRAWDZIWA SUBTELNA KOBIETA "



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-19 20:04 przez ela2408.

@ela2408
jesteś zropiałą cholerą, śsij bakłażana kretynko.chcesz zobaczyć kosmite? to spójrz w lustro.Ela masz szansę na karierę jako modelka w wytwórni masek przeciw trądzikowych.

flame, może potrzebujesz pomocy ? wezmą cię na oddział, gdzie kaftanów nie brakuje

@ela2408
Jak byłaś mała to na gówno mówiłaś papu,elu spojrzałas w lustro to spojrz ej sory! została ci reszta gówna po śniadaniu na mordzie.

Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.

@ flame -

brak ci odwagi na to,by posługiwać się swoim nickiem?
To dziecinada - albo raczej żenada.
No cóż- głupota nie ma granic...tak jak i podłość.
Ps.
Powiedziałabym,ze to ty jesteś plotkarą, wszystko wiesz o forumowiczach z tego
forum,z "tamtego"....i ciągle "sprzedajesz" nam jakieś "ciekawostki'.
Ale przecież jesteś wszechwiedząca- wszystkich rozpracowałaś..
Dalej inwigilujesz?

Morski47.5 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.Napiszę kolejny raz, ponieważ elka
> nadal nie rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.
> Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie
> rozumie, o co chodzi.
>
> Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki
> lub jej pełnomocnika.
>
> Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i
> nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć,
> ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki
> sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym
> ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.
>
> Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający
> podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną
> specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru
> wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i
> z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast
> dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.
>
> Oczekuję na kontakt z właścicielem lub
> pełnomocnikiem.


nie rozumiem, po co tyle piszesz. Przecież sprawa jest prosta - albo ela zapłaci, tyle, co pisałem, albo mieszkanie będzie nasze.

hahahahaa

Niestety, pani elu - choroba psychiczna nie pomoże uniknąć odpowiedzialności. Proszę zapłacić dług!!

ela2408 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> hahahahaa


Nie ma rzeczy, której bym o niej nie wiedziała. Niestety ... jestem prawie pewna, że choruje ona na depresję, jednak ona nie dopuszcza takiej ewentualności.

@ela2408
Ta twoja przyjaciółka koleżanka Irena Sz. pseudonim barbara60 z NZ lub inaczej barbara irena na fb to dopiero plotkara i zakłamana kobieta podobna do ciebie a wrecz pasujecie nie róznicie się niczym jedynie to wiekiem bo w głowie taka sama pustka jak i u ciebie.

@ela2408
gdy byłaś mała zapaliła ci sie kołyska i twój stary gasił ją łopatą!

@Morski47
podczas porodu lekarz ciągnął cie za dupę bo myślał że to głowa!

@Morski47
masz mózg jak gówno (bardzo rzadki) ty lapituto , zamiast zjeżdzalni, starzy wrzucali cie do wsypu na śmieci.

@ela2408
przeczytane na fejsie pisałaś o sobie:o to twoja ankieta:
Wiek: 76 zara stuknie
Waga: 105,6
Wzrost: 142
Obwód w biuście: 27,5
Obwód pod biustem: 128
Obwód talii w najwęższym miejscu: 145
Obwód na wysokości pępka: 126
Obwód bioder: 155
Obwód uda: 105,5
Obwód łydki: 68
W którym miejscu najszybciej tyjesz: uda, dupsko
W którym miejscu najszybciej chudniesz: cycki (ta kolejność)
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) w tej chwili facebook
Co lubisz jeść na śniadanie:kartofle
Co lubisz jeść na obiad:kartofle kiedyś ziemniaki
Co jako przekąskę: kartofle
Co jako deser: a co to jest deser
Ograniczenia żywieniowe: kartofle
Stan zdrowia, trochę chora boli mnie głowa biorę tabletki na porost włosów
w zeszłym roku nagle mnie zaatakowała mnie schoppenka i tak powracała 7 razy aż do stycznia b. r.
Preferowane formy aktywności fizycznej:internet ,forum sklepowicz.
twój idol:Schoppenka

kjt jaki ty jesteś głupi, ale rozbawiłeś mnie

@ela2408
Napiszę kolejny raz, ponieważ elka nadal nie rozumie, o co chodzi.

Dokumenty przekażę do rąk własnych właścicielki lub jej pełnomocnika.

Dlaczego? - Obawiam się z jej strony prowokacji i nieczystych zagrywek, a tak może się zdarzyć, ponieważ jest pod "urokiem" sprytnej manipulantki sch. Do czego przyznała się publicznie, a o czym ja wiem od dawna. Mam prawo jej nie ufać.

Wydam dokumenty, pod warunkiem, że odbierający podpisze ich zwrot zgodnie z załączoną specyfikacją. W przyszłości nie mam zamiaru wysłuchiwać, że nadal przetrzymuję jej dokumenty i z tego powodu przegrała sprawę. Albo zamiast dokumentów wysłałam widokówkę z pozdrowieniami.

Oczekuję na kontakt z właścicielem lub pełnomocnikiem.

@Morski47
Ty gnido, masz tak duży nos że kwiatki sie boją jak je wąchasz. nawet pies sąsiada cie nie kocha.