Re: skarga paulinska

Zaczne od początku,trzy lata temu przepisałam na syna w akcie darowizny mieszkanie,młody człowiek z żoną i dzieckiem,rok temu mój syn odszedł od żony i rozwiódł się z nią,zona wyrzuciła go z mieszkania twierdząc że nie ma gdzie się podziać. Poprosiłam syna o zwrot nieruchomości,gdyż nie widziałam powodu aby robić byłej synowej prezenty,syn mieszkanie mi zwrócił aktem darowizny. W między czasie syn stracił pracę i narobił długów w banku to znaczy nie spłacał kredytu,ktory zaciągnął jeszcze wspólnie ze swoją eks na zkup samochodu,nadmienię że samochód uzytkuje wyłącznie eks,i bank poprosił o spłatę zadłużenia eks w związku z czym ta oświadczyła że zaskarży darowiznę. Jaką mam szansę w sądzie?

1. Czy eks jest wierzycielem syna? tzn czy syn ma dług wobec eks? Jeśli nie, to jedyne co eks może zrobić to przekazać informacje na temat okoliczności umożliwiających skorzystanie ze skargi wierzycielowi (bankowi). Ze skargi pauliańskiej może skorzystać tylko wierzyciel. Sytuacja może się zmienić jeśli eks stanie się wierzycielem np wskutek rozliczeń pomiędzy małżonkami (czy był podział majątku?);

2. jaka jest wysokość długu w banku? Bank najpierw na pewno skorzysta z prostszych i szybszych metod na odzyskanie długu (samochód prawdopodobnie stanowi zabezpieczenie, więc bank spróbuje zaspokoić się z niego, sięgnie do majątków i wynagrodzeń zobowiązanych). Skarga pauliańska to długi proces, potem egzekucja z nieruchomości, więc na pewno bank będzie próbował najpierw odzyskać dług innymi metodami.

Dziękuję za szybką odpowiedż. Podziału majątku nie było,eks zabrała wszystko uznając że jej bardziej się należy,z tego co się orientuję to ma zaległość na poczet alimentów gdyż był na kursie podoficerskim i w związku z tym nie mógł podjąć pracy,kurs ukończył wczoraj no i teraz tylko oczekiwanie na przydział do jednostki. Syn absolutnie nie ma zamiaru uchylać sie od płatności i chce wszystko spłacić w miarę możliwości finansowych. Obecnie jest w drugim związku i nazeczona jest w ciąży.