sprzeciw od nakazu zapłaty za pzedawniony dług

WITAM
OD DWÓCH MIESIĘCY CZYTAM WSZYSTKIE TEMATY TEGO FORUM
Moje problemy to także problemy finansowe wynikłe z prowadzenia diałalności gospodarcej w latach 1999-2001 - usługi transportowe
są to kredyty 2 samochodowe z roku 1998 , które w tej chwili osiągnęły astronomiczne kwoty i prawdopodobnie są w posiadaniu ULTIMO ( BTE umorzone przez komornika ) a sprzedane bez mojej zgody przez bank pko bp i taki stary bank cuprum do firmy windykacyjnej , która w tej chwili siedzi cicho .
nie o tym chciałam jednak pisać chodzi mi o dług telefoniczny z roku 2000 ,polkmetal bo tak się nazywał chyba operator sprzedał dług do firmy Presco kwota około 1400 zł. Presco uzyskało nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym w roku 2009 , w pozwie podało nieprwidłowy mój adres zupełnie niezgodny z moim adresem , jednak listonosz doręczjąc nakaz napisał , ze adresat nie przebywa pod tym adresem , tym sposobem nakaz w listopadzie 2009 roku dotarł do mnie.
na nakaz złożyłam sprzeciw w ustawowym terminie podnosząc zarzut przedawnienia roszczeń mało tego wnosilam o wydanie odrębnego postanowienia dotycząceko kosztów zastepstwa procesowego , czytając wasze forum dowiedziałam się , że powinnam dostać jakąś wiadomość z sądu dotczącą mojego sprzeciwu do dnia dzisiejszego nic nie dostałam i dlatego udałam się do sądu by zapytać co się dzieje.
Dowiedziałam się w sądzie , ze wysłano wezwanie do mnie na rozprawę tylko na adres podany przez wierzyciela a nie mój , który podałam w sprzeciwie.
poniważ nie stawiłam się sprzeciw został przejety przez wierzyciela i złożył on wniosek o umorzenie postępowania. czyli sąd tylko umorzył a nie oddalił pozew .
moje pytanie czy powinnam juz na tym zakończyć sprawę z presco czy domagać się oddalenia pozwu.

Witam
Zdecydowanie należy zmierzać do oddalenia pozwu lub do zrzeczenia się dochodzonych kwot pozwem.
Dlaczego?
Z prostej przyczyny aby nie przechodzić podobnych perypetii przed sądem gdy po kilku latach Presco wniesie podobny pozew bądź odsprzeda niby dług.

Motywuj podobnie:
Pozwana nie wyraża zgody na wycofanie pozwu przez powoda bez zrzeczenia się dochodzonego nim roszczenia. Zgodnie bowiem z art. 355 § 1 k.p.c. zakończenie procesu postanowieniem o umorzeniu postępowania nie daje gwarancji definitywnego zakończenia sporu.
Nie można wykluczyć sytuacji, że powód nie dokona wkrótce kolejnej cesji "danych osobowych" na inny podmiot, który ponownie wniesie pozew o takiej samej lub zmodyfikowanej treści.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-28 21:04 przez zajaczbyszek.

dziekuje za odpowiedz tak też myslałam
ale co mam robić , poniwaz to postępowanie zostało umorzone przez sam sąd , który wezwanie na rozprawę wysłał na adres gdzie nigdy nie byłam zameldowana , ani nie prowadziłam działalnosci ,nie wysłał na prawidłowy adres jaki był podany w sprzeciwie a pani z sądu uzasadnia to adnotacją na zwrotce potwierdzenia napisaną przez listonosza , że adresata nie zastał w domu i dlatego nie wysyłałi dalej .
kogo mam teraz pozwać , poniważ z sądu to ja nic nie dostałam na piśmie co do losów całej tej sprawy i mojego sprzeciwu
pozdrawiam

Oczywiście możesz tak jak pisze Zbyszek, ale możesz też sprawę olać z prostej przyczyny. Dług jest przedwaniony i nie masz obowiązku go płacić. Chyba, że w międzyczasie (o czym nie piszesz) zadziało się coś co przerwało bieg przedawnienia.

witam
to właśnie firma presco przerwała bieg przedawnienia składając pozew do sądu i uzyskujac nakaz zapłaty , sąd przyjął mój sprzeciw i uznał zarzut przedawnienia , tylko zapomniał mnie zawiadomić poprawnie o tym i nie oddalił pozwu presco tylko umorzył postępowanie ze wzgledu na to ,że nie było mnie na rozprawie i nie mogłam potwierdzić zarzutów podniesinych w sprzeciwie.

marzycielka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> witam
> to właśnie firma presco przerwała bieg
> przedawnienia składając pozew do sądu i uzyskujac
> nakaz zapłaty , sąd przyjął mój sprzeciw i uznał
> zarzut przedawnienia , tylko zapomniał mnie
> zawiadomić poprawnie o tym i nie oddalił pozwu
> presco tylko umorzył postępowanie ze wzgledu na to
> ,że nie było mnie na rozprawie i nie mogłam
> potwierdzić zarzutów podniesinych w sprzeciwie.


Nic podobnego nie został przerwany bieg przedawnienia!
Skoro sąd zawiadomienie wysłał na niewłaściwy adres, zatem o umorzeniu dowiedziałaś się teraz, więc wnuś zażalenie do sądu wyższej instancji za pośrednictwem tego sądu, od dowiedzenia się do złożenia zażalenia masz 7 dni.
Jak pisałem odsprzedadzą niby dług innej firmie windykacyjnej i dalej będziesz się musiała bujać po sadach w tej samej sprawie, nie odpuszczaj.

zajaczbyszek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nic podobnego nie został przerwany bieg
> przedawnienia!
> Skoro sąd zawiadomienie wysłał na niewłaściwy
> adres, zatem o umorzeniu dowiedziałaś się teraz,

Zbyszku - Racja! Ważne jest nawet to, kiedy Marzycielka dowiedziała się o umorzeniu! Jeśli pytała tylko miłą panią z sekretariatu danego wydziału to jeszcze nie problem. Ale jeśli miała wgląd w akta sprawy, wylegitymowała się dowodem osobistym i ten fakt został odnotowany w formularzu TO OD TEJ DATY LICZY SIE TERMIN DO WNIESIENIA ZAŻALENIA! Miała wgląd w akta, WIĘC SIĘ DOWIEDZIAŁA, a data jest w formularzu dołączonym do akt!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-29 11:08 przez flame.

flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ważne jest nawet to, kiedy
> Marzycielka dowiedziała się o umorzeniu! Jeśli
> pytała tylko miłą panią z sekretariatu danego
> wydziału to jeszcze nie problem. Ale jeśli miała
> wgląd w akta sprawy, wylegitymowała się dowodem
> osobistym i ten fakt został odnotowany w
> formularzu TO OD TEJ DATY LICZY SIE TERMIN DO
> WNIESIENIA ZAŻALENIA! Miała wgląd w akta, WIĘC SIĘ
> DOWIEDZIAŁA, a data jest w formularzu dołączonym
> do akt!

Tys Prowda :)

Marzycielko :) NIE MOŻESZ OLAĆ TEJ SPRAWY!

Proszę zadzwoń do p. Romana (tel. 695 577 491 lub 500 848 247). Koniecznie! Nie zwlekaj! On podpowie Ci jakie działania musisz podjąć, żeby wyprostować i SKUTECZNIE zamknąć to bagno. Być może, ze względu na błędy formalne (rozumiem, że w sprzeciwie do nakazu, a więc ostatnim piśmie procesowym złożonym w sądzie podałaś aktualny adres?) uda się przywrócić bieg sprawy.
Walcz! :) Pozdrawiam :)



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-29 15:10 przez flame.

witam
dzięki za zainteresowanie
nie okazywałam dowodu osobistego w sekretariacie i nie czytałam akt sprawy
dowiedziałam się tylko , ze gdyby ktokolwiek jeszcze raz podał mnie do sądu za te same faktury to mam podać sygnaturę akt mojej umorzonej sprawy i sąd oddali pozew na tej podstawie. boję się tylko , ze presco pozbywając się tego umorzonego długu znowu poda adres z powietrza a listonosz zrobi adnotacje , ze drzwi są zamknięte i nikogo nie zastał i dopiero o sprawie dowiem się od komornika.
zażalenie to mam pisać na co jak tak naprawdę to nawet nie wiem , ze postępowanie jest umorzone , może napisać narazie tylko zapytanie co dalej w mojej sprawie się dzieje.
zaznaczam , ze presco nic do mnie nie pisze ale na mój sprzeciw złozony w sądzie złożyło wniosek o umorzenie
pozdrawiam

marzycielka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> witam
> dzięki za zainteresowanie
> nie okazywałam dowodu osobistego w sekretariacie i
> nie czytałam akt sprawy
> dowiedziałam się tylko , ze gdyby ktokolwiek
> jeszcze raz podał mnie do sądu za te same faktury
> to mam podać sygnaturę akt mojej umorzonej sprawy
> i sąd oddali pozew na tej podstawie. boję się
> tylko , ze presco pozbywając się tego umorzonego
> długu znowu poda adres z powietrza a listonosz
> zrobi adnotacje , ze drzwi są zamknięte i nikogo
> nie zastał i dopiero o sprawie dowiem się od
> komornika.
> zażalenie to mam pisać na co jak tak naprawdę to
> nawet nie wiem , ze postępowanie jest umorzone ,
> może napisać narazie tylko zapytanie co dalej w
> mojej sprawie się dzieje.
> zaznaczam , ze presco nic do mnie nie pisze ale na
> mój sprzeciw złozony w sądzie złożyło wniosek o
> umorzenie
> pozdrawiam

Marzycielko, prosiłam Cię - zadzwoń do p. Romka. On BEZINTERESOWNIE podpowie jak masz postępować. Procedury sądowe to skomplikowana materia i tylko doświadczony prawnik będzie wiedział jak skutecznie uderzyć w sedno. Nie rób nic na własną rękę. Nie składaj do sądu żadnych wniosków i zapytań.

Presco MUSI sądownie zrzec się roszczenia! Dopiero wtedy uwolnisz się od nich definitywnie.

Zbyszek również sygnalizował, że SPÓR NIE ZOSTAŁ ZAKOŃCZONY!
- "Pozwana nie wyraża zgody na wycofanie pozwu przez powoda bez zrzeczenia się dochodzonego nim roszczenia. Zgodnie bowiem z art. 355 § 1 k.p.c. zakończenie procesu postanowieniem o umorzeniu postępowania nie daje gwarancji definitywnego zakończenia sporu."

Presco się nie odzywa, bo już wie, że nie trafiło na przygłupa - wybacz to określenie :) - którego bezkarnie można rolować. Nie udało się naciąć frajera, więc perspektywy na zdobycie kasy są marne. Pewnie kombinują, komu ten "dług" odsprzedać.

Pozdrawiam :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-29 21:27 przez flame.