Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

Jak dokonać kradzieży i nie trafić za kratki, czyli krótki poradnik dla złodziei

Jak dokonać kradzieży i nie trafić za kratki, czyli krótki poradnik dla złodziei
22 gru 2010 - 00:01:25
Autor: Gustlik (zredagowany przez: Anna Mielczarek)

Słowa kluczowe: kradzież, złodziej, policja, komornik, haracz, bank, pieniądze, kredyt

2008-07-01 12:06:30



fot. turpi/sxc.hu
Czy w Polsce można dokonać kradzieży i nie trafić za kratki? Można. Mało tego – można również poprosić o pomoc sąd i policję, a więc organa, które powinny w takiej sytuacji uczynić coś zgoła innego.
Jak tego dokonać? Poniżej prosta instrukcja:

•1. Znaleźć jakąś 80-letnią staruszkę lub staruszka, najlepiej z rakiem lub inną nieuleczalną i śmiertelną chorobą,
•2. Pożyczyć tej osobie sporą gotówkę, co najmniej kilka tysięcy złotych - i to na procent - spisując przy tym umowę, oczywiście nie informując rodziny, aby ci nie udaremnili planu,
•3. Po śmierci odczekać cierpliwie co najmniej 6 miesięcy, nie atakować rodziny, taki bowiem termin ma rodzina na sądowne udaremnienie legalnej kradzieży,
•4. Po 6 miesiącach zaatakować resztę rodziny i LEGALNIE wyłudzić haracz z odsetkami,
•5. W razie stawiania oporu przez ofiary rabunku nasłać komornika wraz z policją.
Złodziej nie musi wtedy inwestować w broń, kominiarki, nie jest mu potrzebny łom ani inne tego typu narzędzia przydatne w napadach rabunkowych dokonywanych w „klasyczny" sposób. Nie musi też fatygować się do swojej ofiary - wystarczy poczta, sąd, policja i komornik. Złodziej może też poprosić o współpracę specjalne firmy zajmujące się zawodowo tego typu napadami rabunkowymi, żeby to ładniej brzmiało, nazywają się one „firmami windykacyjnymi", których działalność w zasadzie niczym się nie różni od mafii ściągających haracze od właścicieli pubów czy restauracji, za wyjątkiem tego, że pod szyldem takiej firmy jest ona legalna.

>Decydując się na tę formę rabunku złodziej musi cały czas pamiętać o jednej rzeczy: aby rodzina owej staruszki o jego planach nie dowiedziała się ani za życia staruszki ani wcześniej, niż 6 miesięcy po jej śmierci. Jeżeli tak się stanie, to nic z tego, nie tylko nie ukradnie, ale nie odzyska tego, co pożyczył. Ale i tu, jak w przypadku każdego napadu rabunkowego, jest zawsze ryzyko, że plan się nie uda. No ale przynajmniej złodzieja nie zgarnie radiowóz.

>Ten sposób kradzieży jest sprawdzony, stosują go wszystkie urzędy skarbowe, ZUS oraz banki i firmy pożyczkowe w Polsce, bo pozwala im na to bubel prawny, zwany prawem spadkowym i cywilnym. Typowy bubel, jeden z najgorszych w polskim prawodawstwie.
>Aha - jeszcze jedna rada dla złodziei - jeżeli ta 80-letnia staruszka podaruje komuś swój majątek, to też można go LEGALNIE UKRAŚĆ nowemu właścicielowi. Zezwala na to tzw. „skarga pauliańska". Można też UKRAŚĆ majątek wchodzący w skład odrzuconego przez tę staruszkę spadku.

>Ten artykuł dedykuję Ministrowi Sprawiedliwości - jak długo złodzieje będą szukać po całej rodzinie kozła ofiarnego za udzielanie kredytów osobom niewypłacalnym? Czyż nie pora wreszcie zmienić prawo spadkowe i zabronić tego typu czynów, które de facto od klasycznego napadu rabunkowego różnią się tylko formą - zamiast łomu i broni białe rękawiczki? A ze złodziei uczynić uczciwie działające instytucje, które zaczną sprawdzać wypłacalność dłużnika przed faktem, a nie po i przestaną okradać Bogu ducha winnych ludzi?

Artykuł dostępny na stronie: [interia360.pl]

CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!! (z bajki "Bob Budowniczy")
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować