W sobotę w Gazecie Wyborczej na pierwszej str. ukazał się art.pt."Komornik u emeryta".Wypowiada sie w nim m.in.P.Barbich ze Zw.Banków Polskich, iż "banki nie zmuszały do brania kredytów.Powtarzamy nie spłacaj kredytem kredyt a o problemie powiedz bankowi.Są wakacje kredytowe, zawieszanie odsetek.Negocjuj z bankami, to możliwe".
O zgrozo! jak ten człowiek może mówić takie bzdury!!!!!!
Banki jak zgłosiłam problem to dawały mi kredyty na spłatę poprzednich a potem konsolidacyjne, mimo, iż moja zdolność kredytowa była zerowa, o czym banki wiedziały. To banki zakręciły mnie tak, że teraz mam 150tys długu i to oni powinni odpowiedzieć za swoją przestępczą działalność.A jak napisałam o zawieszenie spłaty to dopiero zaczął się cyrk i horror. Dzwonili na okrągło i nie przebierali w środkach. Teraz robią to firmy windykacyjne!!! A ja tylko chciałam być w porządku i oddać dług co do grosza.Teraz nie wim jak żyć dalej. od 2 m-cy nie mam tv ani internetu a prąd i gaz do końca miesiąca, bo nie dam rady zapłacić wszystkich zaległości...
Banki obrały sobie za ofiary emerytów i rencistów tak jak np.służba zdrowia z firmami farmaceutycznymi.Ludziom tym nie starcza z lichych emerytur i rent na życie i lekarstwa i dlatego zmuszeni są posiłkować się kredytami.
Napisałam list do gazety w odpowiedzi na te bzdety i liczę na to, że emeryci i renciści zadłużeni zrobicie to samo!!!!!
Jeszcze muszę zdobyć znaczek, bo narazie zdobyłam 1zł aby skorzystać z internetu 10min i napisać do Was o tym. Mam nadzieję, że uszanujecie tą moją złotówkę i rzucicie rekawicę!!!!!
Druga sprawa to na blogu Pana Romana Sklepowicza przeczytałam, że posełRP prosi jego o pomoc w trudnej sprawie. Ludzie poseł prosi o pomoc! Piszę o tym dlatego, abyście Państwo zauważyli ile dobrego robi Pan Sklepowicz i jaki ma autorytet. Uszanujcie to i pomóżcie we wszystkim w czym jej potrzebuje.
Panie Romanie bardzo dziękuję za wsparcie i dobre słowo. Serdecznie Pana pozdrawiam i proszę dbać o zdrowie aby miał Pan siłę udżwignąć ten wór problemów.
