Witam!!! jestem nowa na forum. Mam problem w 2000 roku wziełam kredyt na samochód na 10 lat. 7 lat spłacałam bez zarzutu w 2007 roku moje zycie sie troche posypalo rozwód i nieplacenie alimentów. wiec nie placilam nie mialam z czego pracowalam ale mam dwojke dorastajacych dzieci i ciagle brakowalo na splate zadluzenia. Płacilam w miare mozliwosci ale dlug moj zostal wykupiony przez KRUKA SA i zaczal sie horror. Ostatnio pani windykator A..... Cz........ tak sie przedstawiala zaczela wydzwaniac do mnie do pracy i nie tylko zaczela straszyc mnie ale takze moje kierownictwo. Opowiadala ze nie odbieram telefonow ze ona dzwoni z powaznej firmy windykacyjnej ....i wtedy wszyscy dowiedzieli sie ze mam dlug. Powiedzcie co mam zrobic jak ta kobiete utemperowac. Place w miare mozliwosci nie uchylam sie a ona chce wiecej i wiecej. Mowia, ze przyjada i zabiora ten samochud, bo to ich wlasnosc. Teraz to juz co tydzien jak mafia .....Pomożcie powiedzcie co zrobic...