Witam seredcznie,
Proszę osoby zorientowane o poradę, ponieważ sama nie jestem w stanie zrozumieć tych wszytskich przepisów.
Opis sytuacji:
Mam w banku zadłużenie, które powstało w wyniku złej sytuacji życiowej. W pewnym momencie nie byłam w stanie spłacać kredytu. Na początku nie kontaktowałam sie z bankiem, ale w pewnym momencie się przełamałam i skierowałam do banku pismo z prośbą o rozłożenie załuzenia na raty. Bank odmówił. Potem jeszcze kilkukrotnie kierowałam pisma do banku, za każdym razem odmowa. Poinformowałam bank o zmianie adresu zamieszkania (kierowali sami do mnie korespondencję na nowy adres). W pewnym moemencie zaprzestałam kierowac pisma i zaczełam dokonywac na rachunek kredytu wpłat kwot na jakie mnie było stac (50-100 zł). Bank sie nie odzywał przez kilka miesięcy.
Z końcem lutego po moim rachunku ROR zorientowała sie że otrzymałam wypłate o 50% mniejszą niż powinnam. W kadrach dowiedziałam się ze komornik z wniosku banku zajął wypłatę. Zajęty został też mój ROR na który wpłynęło drugie 50% wypłaty.
Skontaktowałam sie z bankiem i dopwiedziałam sie ze egzekucja jest prowadzona na podstawie BTE, wydanego we wrześniu 2011r. Wniosek o egzekucje wysłali do komornika w grudniu 2011r. W kancelarii komornika dowiedziałam sie że bank wskazał do korespondencji adres pod którym nie mieszkam i komornik tam wysłał informację o wszczęciu egzekucji.
Z tego co wiem to BTE jest postępowaniem nieprocesowym i da się złożyć sprzeciwu.
Proszę o informację czy fakt że komornik nie powinformował mnie o wszczęsciu egzekucji, a bank nie dopełnił formalności i nie wskazał prawidłowego adresu, jest podstawą do jakiegoś odwołania się. Jeśli tak, to w jaki sposób można to zrobić?
Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam