Witam serdecznie. Dziś natknęłam sie całkiem przypadkiem na to forum. To chyba jakiśznak - mam nadzieję doby;) Mam pytanie odnośne zobowiązania mojego męża. W 2000 roku zaciagnał kredyt na zakup w upadłej juz firmie WTL samochód. Podpisał 2 weksle in blanco. Kredyt spłacał do momentu kiedy mial wypadek w 2002r. Samochód - kasacja, miał AC więc wydawać by się mogło ze wszystko gra. WTL na pisma męża w których zadawał pytania o spłatę zobowiazania nie odpowiadał - był juz wtedy w upadłości. przez wszystkie lata zero odzewu na pisma meza.Jakież było nasze zdziwienie gdy dostał nakaz zapłaty sadowny kwoty 15.300 - podstawą był weksel uzupełniony z data 2003r którego włascicielem jest obecnie FW z Torunia. Mało tego klepnięta juz jest klauzula wykonalności. Gdzie drugi weksel nikt nie wie. Czy jest jakas szansa byśmy wirtualnego długu (kredyt powinien zostac pokryty z AC samochodu - nie mamy dokumentów na to niestety WTL juz nie istnieje i nigdzie nie mozemy uzyskac info) nie musieli tej firmie płacić???? Prosze o poradę.Mamy hipotekę 2 kredyty i juz ledwo wiażemy koniec z koncem - a właściwie przestaliśmy wiązac.Póki co nie ma komornika jeszcze ale niebawem sie go spodziewamy;(