wysyłam sentencje 2 wyroków,gdzie gmina była stroną
W sprawie z 2010r byłam dopozwana przez SR do sprawy i i w ostateczności jest dwóch właścicieli I piętra .Jeden otrzymał wyrok na lokal nr4 jest o powierzchni 94.74m kw ,a zajmuje 109 i nie może tej nadwyżki powierzchni wpisać do swojej treści Kw ,ponieważ wpisana jest w mojej treści Kw jako moja własność. Gmina pobiera podatek od sąsiada za 109m kw ,a lokal o takiej powierzchni nie istnieje.Kto kłamie Sąd czy Gmina?
W 1987r drugi sąsiad w domu obok otrzymał wyrok ,że nabył w 1974r. tylko lokal o powierzchni 113m kw, a zatem pieniądze jakie pobrała gmina od sąsiada w 1981r pobrała nieprawnie i do dnia dzisiejszego nie oddała .Wyłudzenie? W 1989r napisał naczelnik Gminy podanie do MS o wzruszenie prawomocnych wyroków z 1984r. i 1987r. aby nie oddać pieniędzy sąsiadowi ,a upływ czasu spowoduje resztę,przedawnienie roszczenia,tak potrafią zrobić dla pieniędzy. Dlatego pobierali podatek za 162m kw od sąsiada,a w jego domu takiego lokalu nie ma,ale sąsiad cały czas był w świadomości,że gmina mu sprzedała co nigdy nie sprzedała.
[
tinypic.com]
[
tinypic.com]
