Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

Trzeba zrozumieć gdzie się żyje

Trzeba zrozumieć gdzie się żyje
14 kwi 2010 - 23:22:13
Obecnie żyje za granicą. Po koszmarze jaki miałem od 2003 roku po utraci pracy i kłopotami finałowymi i firmami windykacyjnymi. Mimo wyroku NSA o danych osobowych z 2004 roku. Nachodzenie w domu, ciągłe dzwonienie itd. Miałem 1 kredyty i jedną kartę kredytową w sumę na jakieś 3 tys. Ale pod koniec 2004 roku byłem w taki stanie psychicznym, że albo ucieczka z kraju albo się powiesić. W Polsce nie mogę znaleźć pracy, a zagranicą znalazłem i spłaciłem długi. Ale do tej pory odczuwam skutki na moje psychice mimo, że mineło 5 lat. To można tylko było porównać mnie do zaszczutego zwierzęcia. Jak tu zdobyć prace jak na rozmowie kwalifikacyjnej wyglądasz jak samobójca. Rozmowa z którą rozmawiasz to czuje. To na potwierdzenie, że ja jestem wstanie uwierzyć w te 100 tys samobójców z powodu banków. W 2008 roku młodzi ludzie dostawali kredyty na mieszkania na 30 lat jak byli na umowie próbnej. Znam takie osoby osobiście.Moim rodzice i mojej żony są zadłużeni jak nie w ZUS to w bankach.
A teraz co jest grane z handlem długami poniższy artykuł wszystko wyjaśnia.
[www.aferyprawa.com]
Uważam, że taka giełda by się przydała. Nie wiem jak to nazwać. Dlaczego dłużnik nie może wykupić swojego długu za te 3% wartości a inna firma może.
Przykład z UK po ostatnim kryzysie. Rząd otworzył program wyciąganie ludzi z długów. Jak spełniasz odpowiednie kryteria twój dług zostaje spłacony przez rząd w ciągu roku. Nie znam zasad, ale słyszałem, że dzwonią po ludziach i o tym informują.
Trzeba sobie uświadomić jedną rzecz, że Polska jest koloną w nowoczesnym tego słowa zaczeniu. Jak Polacy będą tego śiwadomi. Zaczną inaczej działać i nasz kraj będzie naszym krajem.
Re: Trzeba zrozumieć gdzie się żyje
24 maj 2010 - 15:10:52
a mnie w tym wszystkim brakuje jednej osoby w banku,do której,gdy wiem,ze straciłam prace i bede miała problem idę,wyjasniam,i juz wtedy zawieszamy spłate kapitału powiedzmy na rok ,płace odsetki,w ciągu roku znajduję prace i spłacam dalej według harmonogramu
nie byłoby tysiecy ludzi w czarnej rozpaczy
wszak ja jak brałam kredyt nie zakładałam z góry ze go nie bede spłacała

u mne ,gdyby była taka mozliwosc nie byłoby dzis takich dramatów

kazdy bank powinien miec takiego negocjatora alw wtedy bank by nie zarobił

a tak,czekaja 4 miesiace i dopiero wala z grubej rury,zeby szarak sie w końcu powiesił

pracownicy,którzy rozdawali kredyty bo taki mieli target powinni byc karani za sprzedaz kredytu,który juz przy braniu go był kredytem trudnym
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować