jak uciec przed komornikiem?

Witam! sprzedalem auto.troszke posplacam mimo 5 zajec komorniczych.ale mam pytanie do Was przyjaciele! jak kupic drugie auto żeby nikt do niego sie nie przypier.....tzn. na żone zarejestrowac czy jak? bo w karzdym zajeciu (pismie) od komornika jest napisane ze z majatku wspolnego moga pozabierac co nie co. nawet jak mamy wspolne konto tez moga blokade zrobic .Pomocy i buziaki gorace dla WAS!

?

Aby wejść na lepszą drogę życia,Czasami trzeba upaść na samo dno



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-29 09:16 przez camion.

chyba tego się nie da zrobić ,komornik wywęszy wszystko ,ale życzę powodzenia w kupnie auta

?

Aby wejść na lepszą drogę życia,Czasami trzeba upaść na samo dno



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-29 09:37 przez camion.

A z mieszkaniem co zrobić? wogole ze wszystkim. jestem jak narazie wspolwlascicielem (mama przepisala za dozywocie) zona zadnych moich kredytow nie podpisywala czyli nic nie wiedziala sa to kwoty max do 10000tyś. zl.najgorzej z eurobankiem ,tam mam 25000 ale to tez bez podpisu zony. wszedzie gdzie zapytam sie to kazdy mowi ze jesli nie ma podpisu zony to tylko z mojego majatku moze komornik sciagac(wynagrodzenie itp) . chcial bym zone dopisac do ksiegi wieczystej czy to cos da?

Tak jak napisał camion,komornik może ci skoczyć,nawet jak będzie z policją to co?,wystarczy że samochód jest zarejestrowany na kogos innego.to nie ma takiej siły,dopóki nie dasz mu dow.rej.Wiem co mówię :)).

Jeśli chodzi o mieszkanie,cytuje:<Każdy mówi>,a masz rozdzielność majątkową?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-13 21:08 przez robert9.

nie mamy rozdzielczosci,mieszkanie było mamy ale przepisała na mnie za dożywocie. może jest jakis sposób aby nie zabrał mieszkania?w razie co oczywiscie,czy mam sie wymeldowac? czy zone do ksiegi wieczystej dopisac?

@ midlum2-
nie rób nic pochopnie (wymeldowanie)- przecież nie wiesz,czy komornik zajmie
mieszkanie. to wierzyciel wskazuje z jakich skladników majątku ma byc egzekucja-
gdzies to wyczytałam. Co chcesz osiągnąc,dopisując zonę do księgi?

trudności z licytacją w razie czego, bo zaczyna robić sie gorąco. mam kilka zajęc ( wypowiedziane umowy) na kwoty nie wieksze jak 10-12000 i boje sie o byt mojej rodziny

Piszesz, że jesteś współwłaścicielem mieszkania; z kim jest ta współwłasność, czy może jesteś wyłącznym właścicielem, ale z umową dożywocia? Przeczytaj to:
[www.rp.pl]
Trochę się od jesieni zmieniło z zapewnieniem lokalu, ale o tym nie teraz.
Potencjalny licytujący zastanowi się kilka razy, nim przystąpi do licytacji na lokal z prawem dozywocia. To mocny argument, bo rozumiem, że księgi wieczystej nie masz obciążonej żadnym kredytem?

współwłasnośc jest z moją mamą, mama wzamian za dozywocie przepisała mieszkanie na mnie, ale jest w ksiedze wieczystej dalej wpisana jako wlasciciel a ja jestem dopisany jako drugi , ksiega wieczysta jest czysta nie ma zadnych obciążen .tylko matula i ja jestesmy tam wpisani, . Prosze powiedziec jeszcze jak to jest jak ja sam zaciągałem kredyty bez zgody i wiedzy żony , to czy komornik moze wejsc do mieszkania i wziasc co mu sie podoba? i co bylo by jak bym dopisal do ksiegi wieczystej zone ,córki lub kogokolwiek a ja wymeldował bym sie to czy komornik moze wejsc i cokolwiek zabrac?

midlum2 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> współwłasnośc jest z moją mamą, mama wzamian za
> dozywocie przepisała mieszkanie na mnie, ale jest
> w ksiedze wieczystej dalej wpisana jako wlasciciel
> a ja jestem dopisany jako drugi , ksiega wieczysta
> jest czysta nie ma zadnych obciążen .tylko matula
> i ja jestesmy tam wpisani, . Prosze powiedziec
> jeszcze jak to jest jak ja sam zaciągałem kredyty
> bez zgody i wiedzy żony , to czy komornik moze
> wejsc do mieszkania i wziasc co mu sie podoba? i
> co bylo by jak bym dopisal do ksiegi wieczystej
> zone ,córki lub kogokolwiek a ja wymeldował bym
> sie to czy komornik moze wejsc i cokolwiek zabrac?

Przepisanie za dożywocie jest na pewno na jakichś warunkach.Można próbować żeby mama cofnęła zapis, bo nie wypełniasz zobowiązań. Później może zrobić zapis na twoją żonę, lub kogo innego. Teraz skoro jest już egzekucja chyba nic innego zrobić nie możesz, bo to nic nie da. Dokąd mama żyje, raczej egzekucji z tej nieruchomości nie będzie, co innego z jakichś twoich rzeczy osobistych.

@ midlum2-

jestes współwłaścicielem-masz tytuł prawny do mieszkania.Nawet jeśli sie wymeldujesz ,to nic nie zmieni faktu,ze mieszkanie nalezy do ciebie.
Wydaje mi się,że komornik powinien dochodzić egzekucji z twego majątku osobistego....a najlepiej mieć rozdzielność majątkową.wtedy wiadomo,co jest twoje,a co żony.
komornik nie może wziąć,co mu się podoba - poszukaj na forum,gdzieś jest watek na ten temat.

?

Aby wejść na lepszą drogę życia,Czasami trzeba upaść na samo dno



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-11 02:05 przez camion.

Parę wiadomości z netu:
[forumprawne.org]
[forumprawne.org]
Czytaj, ucz się i bądź przygotowany na wszystko, bo ostatnio było głośno, że komornik zajął dziecku pieska, więc wszystko jest możliwe.
W sprawie mieszkania powinieneś dokładnie sprawdzić w księdze wieczystej wszystkie zapisy i proponuję Ci skontaktować sie z P. Romanem.Powinieneś działać szybko, bo choć umowa dożywocia obniża wartość nieruchomości, to licho nie śpi.

Witam. Mam następujący problem. Mam egzekucję komorniczą z moich poborów od 3 lat.Mam także wpis komorniczy w księdze wieczystej. W ubiegłym tygodniu do mojego domu przyjechał asesor z jakimś typkiem. W domu nikogo nie było, był tylko na mojej posesji ktoś z dalszej rodziny. Mój krewniak zatelefonował do mnie, że asesor przyjechał z klientem na jakieś moje meble. Zaznaczam, że przez te 3 lata nigdy u mnie w domu nikt nie był z kancelarji komorniczej i nie spisywał mojego majątku. Zawsze osobiście na wezwanie składałam oświadczenie majątkowe. Wydawało mi się to najście podejrzane więc zadzwoniłam do asesora, który zawsze podpisuje się na wszelkich pismach od komornika. Oczywiście dowiedziałam się, że to nie możliwe, żeby ktoś chciał te meble, że na pewno ten krewniak źle zrozumiał i najlepiej będzie jak przyjadę do kancelarii. No i dzisiaj byłam. Znowu musialam złożyć oświadczenie majątkowe no i p. asesor przeprowadziła ze mną cały wywiad odnośnie mojego majątku, kto ze mną mieszka, kogo mam na utrzymaniu itd. Na koniec oświadczyła, że i tak ktoś przyjedzie żeby sprawdzić czy mówię prawdę odnośnie moich ruchomości. Najgorsze jest to, że w moim domu mieszkają 2 rodziny, ta druga rodzina to moja córka z zięciem i córeczką. Jako druga rodzina mają swój dobytek. Z tego co wiem komornika nie interesuje czyje co jest. Pierwszy raz znajdę się w takiej sytuacji i w ogóle nie wiem jak to będzie wyglądało. Nie wiem czy będą tylko spisywane te rzeczy czy opieczętowywane czy jeszcze coś innego. Ja naprawdę nie posiadam nic cennego, wszystko jest stare, ale u córki coś necoś by się znalazło cenniejszego, przede wszystkim auto. Czy jest jakiś sposób aby ochronić córkę. O odstawieniu samochodu gdzieś indziej nie ma mowy, dojeżdza nim do pracy 50 km i jeszcze wozi córkę do przedszkola. Czy w ogóle jest taka konieczność skoro co miesiąc mają pieniądze z moich poborów. Dowiedziałam się też, że dług mam większy teraz niż wtedy gdy zaczęła się egzekucja, oczywiście dzięki odsetkom. Przeraża mnie to wszystko. Jeśli może ktoś mi coś doradzić będę bardzo wdzięczna.

@ 33 -

powyżej "jaskier30" podała linki na temat,kltóry jest w twoim zainteresowaniu.
Lektura jest ciekawa - zapewne wiele się z niej dowiesz.
Z tego,co czytałam- nie musisz się bać o samochód córki(jeśli to ona jest
właścicielem i na nia pojazd jest zarejestrowany).

Dzięki, coś niecoś zostałam oświecona. Zastanawiam się nad taką rzeczą. Czy byłoby możliwe w jakiś prawny sposób (sądownie, notarialnie) sporządzić spis inwentarza z podziałem na rzeczy mojej rodziny i na rzeczy rodziny córki. Tak sobie gdybam, nie wie czy w ogóle takie coś jest możliwe do przeprowadzenia w prawny sposób, ale gdyby było to możliwe, to mając taki dokument w ręku komornik chyba nie mógłby zająć ruchomości należących do córki. Chodzi mi o uniknięcie sytuacji, gdzie moja córka musiałaby udowadniać, że te rzeczy są jej, a nie moje. Jeśli idzie o samochód, to jest zarejestrowany na córkę i zięcia, bo kupili go za własne pieniądze.
Interesuje mnie jeszcze taka rzecz. Jak pisałam powyżej, mam zajęcie na nieruchomości, to zajęcie było już w pierwszym roku egzekucji. W 2005 r. urzyczyłam hipoteki pod kredyt. Wartość zastawu hipotecznego przekracza moje zadłużenie. Obawiam się, że w końcu wierzyciele zainteresują się moją nieruchomością i zechcą ją oszacować itd. Czy jest to możliwe skoro jest już zastaw hipoteczny pod kredyt trzeciej osoby i który jest regularnie spłacany.

Jeszcze jedno, czy jest jakaś minimalna kwota zadłużeni żeby można było dokonać wpisu na hipotekę? Chodzi egzekucję z bte.