Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

windykacje

windykacje
15 paź 2010 - 14:17:41
wpłacam na kartę kredytową 50 zł rata jest 100 zł w lukas bank po kłopotach tylko n a tyle mnie stać moje zdziwieni dostałem pismo z banku że zaległości to jest 560zł sprzedają do firmy windykacyjnej czyli teraz mama płacić i bankowi i firmie windykacyjnej podwójnie ukarany polska rzeczywistość
Re: windykacje
16 paź 2010 - 19:59:55
Firmie windykacyjnej to ty nie płać.Spróbuj dogadać się z bankiem i wpłacaj na te konto karty kredytowej.POZDRAWIAM.
Re: windykacje
18 paź 2010 - 10:16:06
Fifidras - należy sprawdzić zapisy w Twojej umowie. Po pierwsze - nie wiadomo, czy bank nie złamał prawa sprzedając Twoje zadłużenie firmie windykacyjnej. Płacąc mniejszą kwotę raty nie wywiązałeś się należycie z umowy. Należało wcześniej poinformować bank o kłopotach i wystąpić z wnioskiem o zmniejszenie raty. Nie czekaj - skontaktuj się z p.Romanem. Firma windykacyjna nie odpuści i wydoi Cię do dna.
PS. Bank poinformował Cię, że sprzedał dług firmie windykacyjnej? Może tylko przekazał go do windykacji zewnętrznej? To dwie różne sprawy. Bank raczej wystąpiłby do sądu o bte, ale mogę się mylić. Musisz to sprawdzić.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-10-18 13:19 przez flame.
Re: windykacje
18 paź 2010 - 14:10:41
Lwico, jeśli po raz kolejny oświadczasz windykatorom, że nie zapłacisz, bo nie masz na to środków, a oni tego nie rozumieją, to po jaką cholerkę chcesz z nimi rozmawiać? Przybędzie Ci od tego kasy? - Nie. Zeżresz tylko nerwy i niepotrzebnie stracisz czas na wzajemne przepychanki i pyskówki.

Czemu ma to służyć? - Na pewno nie polubownemu załatwieniu problemu.

Dobrym lekarstwem są mocne argumenty i silna psychika.

Poczytaj Zasady Dobrych Praktyk (można znaleźć w necie) i naucz się odpierać ich ataki powołując się na konkretne zapisy. Jeśli czujesz, że psychicznie jesteś słaba, to nie odbieraj telefonów i nie otwieraj drzwi nieznajomym osobom. Będą dzwonić i będą Cię nachodzić. Na to nie ma rady (do czasu!). Zbyt dużo kasy wtopili i teraz pójdą po trupach, żeby ją za wszelką cenę odzyskać i to z nawiązką. Liczą, że uda im się Ciebie zastraszyć i zmusić do oddania ostatniego grosza. Po raz kolejny tłumaczę, że windykator ma dodatek do wynagrodzenia i konkretny procent od tego, ile kasy uda mu się ściągnąć od dłużnika. Pieniądze to niezła motywacja, więc osoby zatrudnione w windykacji zrobią wszystko, a nawet więcej niż wszystko, żeby wytrzepać z Ciebie ostatnią złotówkę. W pracy i na szkoleniach przechodzą takie pranie mózgu, że to jest temat na zupełnie odrębny wątek.

Lwico - Albo będziesz twarda i nieustępliwa, albo dasz im się pogrążyć. Wybór należy do Ciebie.

Np. Paragraf 56 - Zasady Dobrych Praktyk (Windykacja) - "Częstotliwość rozmów telefonicznych prowadzonych z dłużnikiem nie powinna być dla niego uciążliwa i nie może nosić znamion szykany."



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-10-18 14:35 przez flame.
Re: windykacje
18 paź 2010 - 13:15:11
Flame ,prosze odpowiedz ,miałam przed chwilą telefon z jakiejs firmy windykacyjnej ,nie odebrałam ,ale poźniej sprawdziłam ,co z tym zrobić odebrać ,czy nie ?,jak zareagować czy przekazac im nr telefonu do pełnomocnika ,jak z nimi rozmawiać
Flame za odpowiedź b. dziekuję
Ja się tak boję ,kazdego dzwonka, każdego,pukania ,ze chyba sie wykończę
co robić jak sie uodpornić?
Re: windykacje
18 paź 2010 - 13:19:54
powiedz tylko,ze masz pełnomocnika,podaj numer i rozłacz sie

władzy trzeba załozyc kaganiec na pysk i trzymac mocno na smyczy
Re: windykacje
18 paź 2010 - 13:29:22
Dzisiu -dziękuję ,mam nowy pasztet z eurobanku zwiazany wlasnie z pełnomocnikiem informuja mnie ,ze będą mogli udzielac pełnomocnikowi informację ,jezeli Ten zwróci sie z pisemna prośbą w sprawie do banku i kazdorazowo ma dołaczać przedmiotowe pełnomocnictwo .Zawiadamiaja mnie że telefoniczne udzxielanie jakicjhkolwiek informacji osobom trzecim nie jest mozliwe.Informuja ,ze jezeli podejma działania windykacyjne beda kierować je bezpośrednio do mnie nie do pelnomocnika
A to Ci dopiero i co z tym uczynić -tone ,gubię sie
RATUNKU!
Re: windykacje
18 paź 2010 - 13:46:32
z tego co wiem jesli wysłałaś im kopię pełnomocnictwa ich psim obowiązkiem jest kontaktowac sie z pełnomocnikiem

władzy trzeba załozyc kaganiec na pysk i trzymac mocno na smyczy
Re: windykacje
18 paź 2010 - 13:56:58
Lwica nie bój się ich,jak dzwonią mów otwarcie ,,proszę rozmawiać pełnomocnikiem, i koniec,podajesz numer i się rozłączasz.POZDRAWIAM!!BĄDZ SILNA NADAL I WALCZ.
Re: windykacje
18 paź 2010 - 16:35:13
Flame jeżeli możesz to zadzwoń.
Re: windykacje
18 paź 2010 - 19:06:27
Pozdrawiam,
Ja raz w przeciągu 6 godzin miałam 19 połączeń "Nieznane" czy to już szykany? :) Oczywiście nie odbieram. Bankom każe się nagrywać na pocztę i z miłym uśmiechem informuję, że odzwonię. telefon wyciszyłam (subtelna wibracja mi nie przeszkadza) znajomych i rodzinę oswieciłam, że jak nie odbieram to znaczy że nie mogę i też odzwonię i po ptakach. Niech sobie wpisują, że brak kontaktu (sygma mi tak na pismie wysmarowała, więc jak zadzwoniłam do działu windykacji i im z datami przedstawiłam mój kontakt z nimi to panienka ścichła) Ja się psychicznie przygotowuje do komornika chociaż zaprzyjaźniona pani z banku stwierdziła, że to po ok. roku oporów z płaceniem, a ja dopiero zaczynam mieć DUŻE problemy. Jestem dłużnikiem do 60 dni. Okazuje się że banki dzielą nas na kategorie - w zależności od dlugości zadłużenia, ale ja już nie pamiętam jakie - ale nazwy były fajne.
Re: windykacje
18 paź 2010 - 19:52:37
po 90 dniach jestes,,zlym kredytem,,i bank musi uruchomić rezerwy
wtedy zaczyna sie zabawa z windykacją,po 6 miesiacach bank wystepuje o bte
a wtdy juz komornik,ja nie palce od listopada ur i komornik jest dopiero teraz,wiec byc moze masz jeszcze troche czasu ale juz nie ryzykuj a szukaj ugody z bankami
Re: windykacje
18 paź 2010 - 20:04:30
W Uroczystą taką chwilę, jaką są Twe urodziny,
życzę Tobie, abyś mile spędzała wszystkie swoje chwile.
Abyś w życiu wszystko miała prócz krzywdy i cierpienia,
by przed Tobą zawsze stała droga czystego sumienia.
Byś wesoło dzień ten spędziła jako dzień swego święta
i zawsze pamiętała, że jest taka osoba, co o Tobie pamięta!

Ewiska z okazji URODZIN DUŻO ZDRÓWKA I WSZYSTKIEGO DOBREGO
Re: windykacje
18 paź 2010 - 20:18:01
Widze ,że Ewiska ma dzisiaj urodziny to tak jak moja corka jest Wagą a Wagi to fajne dziewczyny
Oczywiście przyłaczam sie do życzeń Ireny60,dziekując za wszystkie zyczliwe posty
i zycze jeszcze dodatkowo
Zwycięstwa w Batalii z Bankiem i Dużo Wytrwalości i Odporności na Chamstwo
Pozdrowienia
Re: windykacje
18 paź 2010 - 20:33:05
dołacze do zyczeń
sama wiesz czego chcesz wiec niech spełni wszystko sie

władzy trzeba załozyc kaganiec na pysk i trzymac mocno na smyczy
Re: windykacje
18 paź 2010 - 20:39:05
Ewiśka - z okazji urodzin przesyłam serdeczności, rozkoszności i tysiąc buziaków :) Wszystkiego naj...kochana :)
Re: windykacje
18 paź 2010 - 20:57:10
dołączam się do życzeń.

Co do szukania ugody - to zdecydowanie jest to pic na wodę i fotomontaż. dzisiaj dostałam propozycje ugody z sygma banque. Przy wykazanych zarobkach netto 1512zl oni proponują mi ratę 1200zł. Długo zastanawiałam się czy dobrze widzę. Przecież napisalam jak wół : zarobki 1512zł netto, opłaty stałe 450zł m-cznie + dziecko na wychowaniu (matka samotna).
Jak to nazwać??
Dlatego nie mówcie mi o ugodach. Bankowcy chyba nie myślą.
Re: windykacje
18 paź 2010 - 21:19:31
Barbar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Co do szukania ugody - to zdecydowanie jest to pic
> na wodę i fotomontaż. dzisiaj dostałam propozycje
> ugody z sygma banque. Przy wykazanych zarobkach
> netto 1512zl oni proponują mi ratę 1200zł. Długo
> zastanawiałam się czy dobrze widzę. Przecież
> napisalam jak wół : zarobki 1512zł netto, opłaty
> stałe 450zł m-cznie + dziecko na wychowaniu (matka
> samotna).
> Jak to nazwać??
> Dlatego nie mówcie mi o ugodach. Bankowcy chyba
> nie myślą.

Barbar :) Witamy w klubie :) Bankowcy myślą, ale raczej nie o tym jak pomóc klientowi. Ich myśli krążą wokół zysku, targetu i ewentualnych strat, których Ty im dostarczasz. Zasłaniają się przy tym argumentem - ochroną interesów depozytariuszy. Dla nich klient z problemami to kłopot. Choć zdarzają się cuda i ugody są możliwe.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-10-18 21:58 przez flame.
Re: windykacje
18 paź 2010 - 21:08:18
DZIEWCZYNY KOCHANE,DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM.JAK POBIJEMY TE WSZYSTKIEBANKI SPOTKAMY SIĘ WSZYSCY,I UPIJĘ WAS WSYSTKICH.JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ.KOCHAM WAS.!!!!!
Re: windykacje
18 paź 2010 - 23:03:48
Ja też się dokładam do pięknych życzeń urodzinowych.

Ewiska, to słowa na urodziny dla Ciebie:

List do Filipian 4,19

"A Bóg mój według swego bogactwa zaspokoi wspaniale w Chrystusie Jezusie, każdą Twoją potrzebę".


Co do ugód bankowych, to rzeczywiście jest pic na wodę, fotomontaż, bo gdyby bankom rzeczywiście zależało na odzyskaniu pożyczonych pieniędzy to nie zarzynali by dłużnika (patrz przykład Barbar). Tu niestety nie ma zasady "żyj i pozwól żyć innym" a szkoda bo uratowałaby wiele istnień. Skorzystali by wszyscy a tak to produkują nas, bankrutów na masową skalę.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Życzenia Urodzinowe dla Ewiski
19 paź 2010 - 00:20:26
Ogniki świeczek zdobią tort urodzinowy
Drżący blask ich rozsnuwa nastrój wspomnieniowy
Świeczki te, choć minionych już lat są symbolem
Niech będą w Twoim życiu jasnym reflektorem

Każdy rok, choć był inny, był tak samo ważny
Bo każdy wiek człowieka jest wiekiem poważnym
Coraz więcej rozumiesz, wciąż wiedzieć chcesz więcej
Coraz bardziej masz wprawne i pomocne ręce

Zbierasz swoje doświadczenia, wciąż uczysz się żyć
Jednak w życia labiryncie trudno znaleźć nić
Tę, która by pomogła pułapki ominąć
Czyhające na ciebie z niewiniątka miną

Nie przejmuj się guzami, choć tak mocno bolą
Złe pokusy pokonuj swoją silną wolą
Wszystkie smutki, radości których wciąż doznajesz
To, można rzec inaczej- życie swe poznajesz

Niech więc Twoje marzenia zawsze się spełniają
Niechaj wszyscy wokoło zawsze Cię kochają
Niechaj z Tobą w parze zawsze szczęście chodzi
W szkole i w czas relaksu zawsze się powodzi

Życzę też Tobie w tym dniu uroczystym
Byś ten świat poznawała zawsze z sercem czystym
Czyste serce to przecież jest czyste sumienie
Stokroć razy ważniejsze niż marzeń spełnienie

Gustlik

CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!! (z bajki "Bob Budowniczy")
Re: Życzenia Urodzinowe dla Ewiski
19 paź 2010 - 01:12:03
Daję Ci bukiet radości..
nadziei i serca wiele..
W kolorze złocistych liści..
uśmiechem z Tobą się dzielę..


Ewisiu wszystkiego co najpiękniejsze w życiu :)
Re: windykacje
19 paź 2010 - 21:58:48
KOCHANI JESTEŚCIE.DZIĘKUJĘ ZA TAK PIĘKNE ŻYCZENIA!!!!!KOCHANI WYGRAMY NAPEWNO!!!CZYTAŁAM ZE ŁZAMI W OCZACH.BARDZO SIĘ CIESZĘ,ŻE WAS POZNAŁAM.I NIE WAŻNE JAKIE TO OKOLICZNOŚCI BO WAŻNI JESTEŚCIE DLA MNIE WY A NIE BANECZKI-mogły nie pożyczać.
Re: windykacje
17 lis 2010 - 20:25:09
Rozmawiałam dzisiaj z naszą Irenką. Opowiedziała mi jak próbuje nią manipulować firma casus finance z Wrocławia. Kobieta z tej firmy powiedziała że nie chce dzwonić do pełnomocnika Ireny bo on działa na ewidentną szkodę Ireny. Rzekomo próbowała wielokrotnie dzwonić do Pana Romana i on albo nie odbiera telefonu albo informuje że po godzinie 15 nie pracuje (co jest zresztą logiczne- ale to moje prywatne zdanie). Kobiecina ponoć przeglądnęła naszą stronę i stwierdziła że Pan Roman ewidentnie działa na naszą szkodę, czyli na szkodę wszystkich zadłużonych. To ponoć przez Pana Romana nie możemy zawrzeć ugód z bankami, bo przecież "banki chętnie idą na ugodę z dłużnikiem" a ona czytając inne fora internetowe doczytała że banki idą na ugodę.

Idąc tokiem myślenia tej "mądrej" Pani, pisząc na tym forum i wymieniając się informacjami sami sobie szkodzimy i dlatego nas banki traktują po macoszemu. Większej głupoty to już nie dało się chyba wymyślić. Teraz firmy windykacyjne zmieniły strategię bo widać że nie w smak im, że się jednoczymy, nie dajemy zastraszyć i do tego jeszcze mamy jakiegoś Sklepowicza, który wie trochę za dużo.

Co myślicie o tym ?

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: windykacje
18 lis 2010 - 10:28:37
irena60 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dziękuję Wam kochani ale najgorsze jest to,że oni
> dzwonią na telefon do pracy.Panienka też
> powiedziała mi,że zlicytuję mi mieszkanie,że ona
> wie iż bank nie zgodzi się na zawarcie umowy-ugody
> jaką do nich wysłałam (chodzi konkretnie o DB)
> Po prostu już nie mam siły .

Ircia, dobrze wiesz, że durne babsko straszy Cię na wszystkie możliwe sposoby. Poproszę o jej nazwisko w mailu :) I niech nie wypowiada się w imieniu banku, bo robi z siebie jeszcze większą idiotkę!
Najgorsze do opanowania są telefony do pracy, ze względu na zawód, który wykonujesz. Mam nadzieję, że Twoje koleżanki wiedzą jakich odpowiedzi udzielać?
Masz siłę i poczucie humoru, więc bierz to wszystko na klatę i rżnij ten "diamencik" równo! :))))))))



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-18 11:45 przez flame.
Re: windykacje
18 lis 2010 - 13:52:14
schoppenka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> (...) Idąc tokiem myślenia tej "mądrej" Pani, pisząc na
> tym forum i wymieniając się informacjami sami
> sobie szkodzimy i dlatego nas banki traktują po
> macoszemu. Większej głupoty to już nie dało się
> chyba wymyślić. Teraz firmy windykacyjne zmieniły
> strategię bo widać że nie w smak im, że się
> jednoczymy, nie dajemy zastraszyć i do tego
> jeszcze mamy jakiegoś Sklepowicza, który wie
> trochę za dużo.
> Co myślicie o tym ?


Gdyby banki tak ochoczo i gremialnie zawierały ugody z klientami, jak deklarują to ich PR-owcy, nie byłoby tylu zrozpaczonych osób na tym (i nie tylko na tym) forum. Nie spotkałam się do tej pory z danymi, w których banki procentowo określają ile kredytów np. w ciągu minionego kwartału zrestrukturyzowano i ile ugód zawarto z klientami w stosunku do ogółu złożonych wniosków. Jakoś banczki nie prezentują takich danych statystycznych i nie trąbią o nich wszem i wobec!

Firmy windykacyjne zmieniły strategię? A niby na jaką? Przecież od zawsze posługują się chamskimi metodami. I to z naszego powodu?
Ha ha ha ... pękam ze śmiechu ...

Dobiera im się do tyłka UOKiK, no i zbierają profity z tego, co już zasiali. Społeczeństwo nie jest głupie. Czyta prasę (choć tu przecieki informacyjne są dość skąpe), publikacje w necie i śledzi fora poświęcone tematyce windykacyjnej.

Windykacyjna gównażeria w bezczelny sposób traktuje dłużnika i manipuluje nim bez skrupułów, a niby ja mam się na to pokornie godzić? NEVER! Windykacyjne psy myślą, że mają do czynienia z idiotami?! Kpina! Jeśli ktoś wobec mnie stosuje oszukańcze praktyki, szykany, jest nachalny, obraża mnie, łamie zasady współżycia społecznego, Kodeks Dobrych Praktyk i narusza mir domowy, to ja MAM PRAWO przeciwstawiać się takim metodom!

Jakim prawem jakaś niedouczona pinda windykacyjna może dysponować moim majątkiem i wygłaszać opinie, że zlicytuje mi mieszkanie?!!!!!!

Uświadomiony dłużnik jest bezużyteczny, bo przestaje być naiwny i nie daje się łatwo wydoić z kasy! Więc firemki windykacyjne tracą szansę na duży, łatwy i szybki zarobek. I DOBRZE IM TAK!

A kto zabroni nam jednoczyć się w NASZEJ sprawie?! Skoro pojawiły się problemy dziedziczenia długów, durnowatej ustawy o upadłości konsumenckiej (totalny gniot!), komorniczego cwaniactwa, nadmiernego i niekontrolowanego rozdawnictwa kredytów ("pętli kredytowej") i ubożenia społeczeństwa, a nierząd nic sobie z tych problemów nie robi, nawet nie raczy ich zauważyć, to w takiej sytuacji społeczeństwo MA PRAWO upominać się o swoje! Ma też do tego celu odpowiednie narzędzia, którymi może się posłużyć!

Nie po to wybieraliśmy ekipę rządzącą, żeby załatwiała tylko swoje sprawy i robiła burdel w kraju wg swojego widzimisię. Ich partykularne interesiki mnie nie obchodzą. Do cholery! KTO W TYM KRAJU JEST NAJWAŻNIEJSZY?! OBYWATEL czy KLIKA RZĄDZĄCYCH OSZOŁOMÓW?!

A co najistotniejsze w całym galimatiasie - MOIM MORALNYM OBOWIĄZKIEM JEST PROTESTOWAĆ W KAŻDEJ SYTUACJI, W KTÓREJ CZŁOWIEKOWI DZIEJE SIĘ KRZYWDA! Tego nikt mi nie zabroni!

Owszem, naszym postępowaniem bardzo szkodzimy ... jednak nie sobie, a interesom agresywnych, rządnych zysku za wszelką cenę banczków i firm windykacyjnych. Ich pretensje i uwagi mam w głębokim poważaniu!

Pojawił się odważny człowiek - p. Roman - to jakieś cudne zrządzenie losu! :)

W mojej sprawie nie pomógł mi NIKT poza Nim. Ani Rzecznik Praw Obywatelskich, ani Rzecznik Praw Konsumentów nie potrafili ugryźć mojej sprawy. Prawnicy, którzy przeglądali dokumenty ze strachu robili w gacie. Bali się własnego cienia i nie mieli ochoty zająć się tym pasztetem! Nie jest tajemnicą, że prawnik występujący oficjalnie musi liczyć się ze środowiskiem, w którym się obraca. To środowisko jest na tyle spójne, że wszystkim wiąże ręce. W mojej sprawie sąd wydał nakaz na podstawie nieważnego z mocy prawa dokumentu. A który prawnik z tzw. środowiska odważy się przeciwstawić wprost sędzi i wskazać mu brak kompetencji, jeśli wiążą go z nim jakieś bliżej nieokreślone i niejasne "wspólne interesy"? To p. Roman zareagował NATYCHMIAST jak do niego zadzwoniłam i tylko dzięki Niemu i osobom, które z Nim współpracują zyskałam świadomość swoich praw i walczę z głupotą polskich sądów tudzież piepszoną mafią bankierskich sługusów. Efektem tych zmagań będzie WYGRANA. Innej opcji nie biorę pod uwagę :)



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-18 14:06 przez flame.
Re: windykacje
18 lis 2010 - 14:02:06
Flame jak ja bym chciała umieć się przeciwstawić tym patafianom, po prostu nie jestem asertywna i tutaj jest pech.Słoneczko jestem w domu.
Re: windykacje
17 lis 2010 - 21:08:29
juz dawno to stwierdziłam
mamy tu szpicli bankowych windykacyjnych
za głosno sie o nas robi
za duzo nas juz sie łaczy
za duzo wiemy
za bardzo jestesmy swiadomi swych praw

moze kurwa w koncu banki sie zorientuja ze warto isc z nami na ugody bo w innym wypadku grosza nie dostana
wszak swiadomy dłuznik jest złym dłuznikiem bo zna swoje prawa i je egzekwuje


nastaje czas refleksji w bankierskich łbach

dzięki Bogu.....w koncu cos do nich dociera

władzy trzeba załozyc kaganiec na pysk i trzymac mocno na smyczy
Re: windykacje
17 lis 2010 - 21:12:35
Shoppenko,wszystko możliwe że ci windykatorzy,wchodzą i czytają nasze posty i z żera ich zazdrość,że my wszyscy jesteśmy zjednoczeni,i próbują naszą Irenkę zastraszyć i ta pani wciska jej kit.IRENKO,mam do Ciebie taką prośbę,każdą rozmowę z tą babochą nagrywaj,ewidetnie ta pani próbuje Ciebie omamić,a NASZEGO PANA ROMKA NAM OBRZYDZIĆ.NIE MOŻEMY SIĘ PODDAWAĆ CASUSOWi.Do mnie wydzwaniali,to olewałam ich,ponieważ cały czas prowadziłam z bankiem negocjacje.Bo wiem i jestem pewna,jeśli prowadzisz z nankiem negocjacje w sprawie ugody czy restrukturyzacji takie firmy pt.windykacja nie ma prawa się wcinać tam gdzie majti się wcinają.
Re: windykacje
17 lis 2010 - 21:15:10
SSCHOPPENKO ajak tam twoje sprawy,mamPOZDRAWIAM CIEBIE nadzieję,że ida w dobrym kierunku.POZDRAWIAM CIEBIE I TWOJĘ MĄDRE SKARBY.
Re: windykacje
17 lis 2010 - 21:22:57
Znana mi jest firma casus finanse.W czasie gdy rozpoczęlam pisanie przy pomocy firmy oddłużającej pism z prośba o ugodę ,restrukturyzację(koniec 2009r.)
Pewnego dnia dostałam od nich pismo ,że bank zlecił im sciąganie ode mnie rat.Później były telefony.Jeden z nich zapamietałam szczegolnie .Wyjatkowo bezczelna pannica ,przemawiała do mnie jak do przestepcy ,straszyła prokuratorem,wsadzeniem mnie do wiezienia itp bzdety. Wtedy nie mialam pojecia o tym jak sie bronić i na czym tak naprawde polega ich praca .Miałam za to firmę ,ktorej udzieliłam pełnomocnictwo.Zadzwonilam do tej firmy ,ze taka pannica wydzwania i straszy ,opowiada rzeczy,że strach sie bać.Ktoryś z pracownikow tej firmy zadzwonil do nich i telefony sie skończyly. Poźniej ja tez poznałam Kodeks Dobrych Praktyk i potrafilam sie juz sama bronić przed takimi telefonami.Co nie znaczy ,ze za kazdynm razem czlowiek nie jest zdenerwowany na maksa.Przeciez nie jest sie jakimś cwaniaczkiem ,ktory ma a nie chce placic ,lecz naprawdę nie ma środkow finansowych na takie wysokie raty.
Tak więc Irenko olej ich telefony,a jak beda Toba klamliwie manipulowac, klamliwie i wrednie straszyć wiezieniem ,prokuratorem to grzecznie popros o powtorzenie nazwiska przez te osobe i milym glosem poinformuj ,ze ta osoba wprawila Cie w stan takiego zastraszenia i zagrożenia ,ze bedziesz zmuszona udac się do prokuratury i zlozyc doniesienie.
POZDRAWIAM SERDECZNIE



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-17 21:37 przez lwica.
Re: windykacje
17 lis 2010 - 21:42:23
Irenka,widzisz każdy Ci tłumaczy i masz się nas słuchać a nie jakieś windykacji pod nazwa casus finanse.Oni próbują z innej beczki przez oczernianie NASZEGO PANA ROMKA.Jak jeszcze raz zadzwonią i powiedzą coś o NASZYM PANIE ROMANIE,to odpowiedz im że wolisz swój refren powtarzać niż wasz.Nie poddawaj sie i nie załamuj się bo im oto chodzi by złamac ciebie całkowicie i odzyskac kasy by dostac premię.Przeciez zbliżaja sie święta i sylwestra no i kasa by sie przydała a tu ola nie ma i nie będzie.Niech zmienią swój zawód na bardziej szlachetny.POZDRAWIAM!!!
Re: windykacje
18 lis 2010 - 08:55:24
Dziękuję Wam kochani ale najgorsze jest to,że oni dzwonią na telefon do pracy.Panienka też powiedziała mi,że zlicytuję mi mieszkanie,że ona wie iż bank nie zgodzi się na zawarcie umowy-ugody jaką do nich wysłałam (chodzi konkretnie o DB)
Po prostu już nie mam siły .
Re: windykacje
18 lis 2010 - 09:17:38
Irenka,powiedz im jak zadzwonią jeszcze raz do pracy to zgłosisz również to do prokuratury,gdyż przeszkadzają ci w pracy,przecież Ty nie możesz się skupić dosłownie przez te ich głupie telefony.Musisz być twarda i stanowcza.
Re: windykacje
18 lis 2010 - 09:33:10
witajcie

Jestem straszliwie załamana, nie mogę spać, nie mogę już normalnie funkcjonować.
Wcześniej, napisałam kilkanaście listów do banku z prośbami o restrukturyzację, zmniejszenie rat, cokolwiek. Do niczego się nie przychylili, a wystąpili o BTE, i teraz egzekucja do mieszkania.
Nic ich nie obchodziło, że nastąpiła utrata pracy kredytobiorcy i bardzo ciężka choroba w rodzinie z zagrożeniem życia.
A mogli zmniejszyć raty czy odroczyć ich płatność. Za kilka dni komornik ma przystąpić do opisu i oszacowania, już jestem chora od tego.
Jak ja to wszytko przeżyję, to nie wiem...
Grażyna
Re: windykacje
18 lis 2010 - 09:50:34
Pisz ponownie, dopóki Cię nie zlicytowali masz jakieś szansę. Na końcu pism napisz że wysyłasz do wiadomości Komisji Nadzoru Finansowego, Stowarzyszenia Pokrzywdzonych Przez System Bankowy, Rzecznika Praw Obywatelskich i co tam jeszcze wymyślisz.

Bądź z nami na bieżąco, spróbujemy coś zaradzić. Musisz być dzielna, bo tylko tak ich pokonasz, to jest taki test na całkowite złamanie człowieka, więc się nie poddawaj, zaciśnij pięści i nie daj się. My jesteśmy z Tobą, nie tylko myślami ale też czynem, razem możemy wiele dlatego każdy z nas ma jakieś pomysły i próbuje je realizować. Ja dzisiaj będę u posła to wieczorkiem dam znać czy udało się cokolwiek uzyskać. Jak nie to pójdziemy na sejm, jak nie będzie innego wyjścia.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: windykacje
18 lis 2010 - 10:24:33
KOCHANA SCHOPPENKO,chętnie i ja pójdę na sejm,którzy utrzymują się z mojego podatku ot tak marnych groszy,bo to nawet nie ma tysiąc złotych.POSŁOWIE<WINDYKATORZY BANKI-WSTYD I HAŃBA.TAK NIE MOŻNA POSTĘPOWAĆ.
Re: windykacje
18 lis 2010 - 10:57:10
BRAWO FLAME,powinno to naszej IRCI w końcu dotrzeć jak ma postępować.IRENKA SŁYSZAŁAŚ,MASZ SŁUCHAĆ FLAME.POZDRAWIAM!!
Re: windykacje
18 lis 2010 - 14:57:35
BRAWO FLAME,popieram to co opisałaś,ja też wierzę w to że WYGRAMY.Dla mnie nie ma opci że nie damy rady-BO MY WSZYSCY ZJEDNOCZENI DAMY RADĘ. IRENKO,SKARBIE TY MÓJ,TY JESTEŚ SILNA,TYLKO NIE ZDAJESZ SOBIE RADY Z TEGO ŻE POTRAFISZ,BO POTRAFISZ.
Re: windykacje
18 lis 2010 - 17:14:19
Flame - czerpie sily z twoich wpisow...bardzo jest mi to potrzebne.
Dzisiaj wlasnie mialam do czynienia z jedna taka od windykacji....
sluchac nie chciala, jej nic nie obchodza moje zyciowe problemy, nie ma zadnej
mozliwosci zaproponowanej przeze mnie wplaty, narzuca sama ile i kiedy mam
zaplacic.... Ton glosu- rozkazodawczy, wyczuwasz jej wyzszosc nad soba- czujesz
sie deptanym "robakiem",nikim,szmata,ktora jest biedna i nie jest partnerem do
rozmowy. Oczywiscie brak we wskazanym przez nia dniu wplaty,bedzie skutkowalo
"terenowym" i kupa dodatkowej kasy do zaplacenia za jego wizyte.Zaznaczam,ze
to sa tzw.wewnetrzni windykatorzy- to jest ten pierwszy etap sciagania zaleglosci
za jeden miesiac. z tego co wyczytalam w necie-taki terenowy nie ma praktycznie
zadnych uprawnien,ale jesli wystepuje jako pracownik danego banku,to byc moze
i ma jakies uprawnienia.? Z tego,co wiem-to taki pracownik jest Negocjatorem do
ustalania z nim splat.Ale bardziej przerazajaco brzmi:Czy chce pani,by terenowy
do pani zawital?"No i mam sie przestraszyc- i z tego strachu zdobede kase.
Takie mamy metody w naszym demokratycznym kraju.....Szok.
Re: windykacje
18 lis 2010 - 20:17:41
Irenko - powiedz panience, że jak jeszcze raz do pracy zadzwoni to ma art.191 kk jak w banku (ups :)))) to raz. Mnie w pracy uchwycili raz (ale to Transcom) wysłuchałam pani w kompletnej ciszy parę razy chrząknęłam (cos w rodzaju uhhhmmmm) i odłozyłam słuchawkę. Potem tylko sekretarka o.....doliła nachalnych (myślała, że to chamski akwizytor z jakiegoś wydawnictwa hi, hi) i telefony sie skończyły. Ostatni jakiś gość szukał mnie telefonicznie w pracy, ale poniósł fiasko. Wychodzi na to że jestem jak 007.

Casus też znam - skończyłam odbierać jak mi panienka chamsko rzuciła, że mam tak zrobic jak ona mówi i koniec. No to koniec.
Irenko - poczta głosowa i żadnego odbierania nieznanych telefonów. Jak coś chcą od ciebie niech piszą. Żadnego gadania.
Jak cie stać - to negocjuj restrukturyzację i kontaktuj się TYLKO z bankiem.
DB (to ten dojcze bank - sorry, że pisze jak słyszę ale poprawnie nie umiem)
to sie nie stresuj.
Robią restrukturyzację - ja ją u nich mam - juz po pierwszej zaległości u mnie i twardego, nie mam kasy na wpłatę - zrobili obniżenie raty o ponad połowę, fakt na 10 lat ale nawet odsetek mi wyszło trochę mniej. Więc się da. Na razie płacę ale jak wejdzie komornik to wiesz co będzie . Ale robią i panienka wszechwiedząca to Cie może ........ cmoknąć.

Niestety jest tak (a doświadczenie moje rozległe i obejmuje wiele banków) że windykacja swoją drogą, a restrukturyzacja swoją drogą. Bo może dłużnik nie wytrzyma presji i wiesz zacznie płacić. Do momentu podpisania umowy restrukturyzacyjnej będą cię gnębić telefonami. Potem nie. Traktuja nas jak ludzi złej woli - że mamy kasę tylko nam się już nie chce płacić. Taka prawda - sama to usłyszałam w jednym z banków.

Głowa do góry i żadnego gadania przez telefon. Twój wierzyciel to bank (chyba, że cie sprzeda).
Re: windykacje
19 lis 2010 - 02:35:17
Flame ,w windykacji pracuja własnie takie niedouczone pindy.Do innej pracy sie nie nadają,bez zadnej refleksji wykonują x telefonow dziennie,a w ich ptasiej głowce cyka liczydełko (kaska do kieszonki).
Taka pannica wykonuje telefon a na karteczce przed soba ma wypisane ,zeby nie zapomnieć wszystkie zwroty,schemat rozmowy z dłuznikiem .Co bardziej potrzebująca pieniędzy ubarwia ten schemat swoimi twórczymi ulepszeniami.
Pisze o windykacyjnych pindach ,ale dotyczy to w takim samym stopniu płci przeciwnej
-ale nie chcę używać brzydkiego wyrazu.
FLAME TY JESTES PO PROSTU KOCHANA ,NIEZASTĄPIONA.
A TAK W OGÓLE BARDZO CHCIAŁABYM KTÓREGOŚ DNIA SPOTKAĆ W REALU WSZYSTKIE OSOBY Z FORUM.
OSOBY NAPRAWDĘ WSPANIAŁE.
Może kiedyś spotkamy się wspólnie Wszyscy, oczywiście razem z Naszym Prezesem ?.
Zaprosimy pismaków niech opiszą Nasze spotkanie.
Niech bankierzy poczuja siłę Stowarzyszenia.
Re: windykacje
19 lis 2010 - 14:58:47
a moze wszyscsy kupa z Panem Romanem pojdziemy do jaworowicz
jak wjedzie do telewizji setka ludzi z tym samym problemem to moze sie huje obudzą
Re: windykacje
19 lis 2010 - 16:45:11
DOBRA OPCJA,WEJŚCIE DO PANI JAWOROWICZ.ALE SZUM BYŁBY NA CAŁĄ OKOLICĘ,ale podejrzewam że i trochę ubawu też było.
Re: windykacje
19 lis 2010 - 19:09:47
Dostałam przesyłkę z e-kancelaria spółka komandytowa, wezwanie do zapłaty w imieniu banku z informacją, iż kancelaria ta prowadzi sprawy dochodzenia wierzytelności przy użyciu elektronicznego postepowania upominawczego EPU na
28
podstawie art.505 kpc, które umożliwia w ciągu kolku dni uzyskanie tytułu wykonawczego a następnie wszczęcie natychmiastowej egzekucji.Koszty postępowania, opłaty sądowe, egzekucyjne oraz koszty zastępstwa procesowego- zobowiazany bedzie uregulować dłużnik.
No proszę to coś nowego w korespondencji kierowanej do mnie.
Re: windykacje
19 lis 2010 - 19:19:55
Wymyślili teraz te e-sądy i nakazy zapłaty produkują już taśmowo :(

Zawsze można wnosić do sądu o rozprawę w normalnym trybie, gdzie się podnosi zarzuty i dodaje dowody. W przypadku sprzeciwu do e-sądu wszelkie wnioski, zarzuty i inne trzeba koniecznie umieścić w tym jednym piśmie i nie ma możliwości dodania żadnych pism procesowych.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: windykacje
19 lis 2010 - 19:50:38
Mam już z tego banku ( bte+ postanowienie z sądu o nadaniu klauzuli) i komornika a teraz w drugiej wymyślili coś innego. Czy tak mogą jak w umowie mowa jest o wystawieniu bte.
Mam małą wiedzę na temat klauzul niedozwolonych bo w moim mieście rzecznik praw konsumenta przy urzędzie miejskim nie chce wypowiedzieć się na ich temat a tylko stoi na stanowisku, że jak się podpisało umowę to nie ma o czym mówić.
Re: windykacje
19 lis 2010 - 19:53:14
Stop :) coś mi się pomerdało :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-19 19:54 przez flame.
Re: windykacje
19 lis 2010 - 19:59:10
W umowie masz tylko o dobrowolnym poddaniu się egzekucji na podstawie BTE do jakieś tam kwoty i tyle a to jaką formę obierze bank to zależy od banku. Mnie Santander bank nie nadal BTE , nawet nie wypełnił weksla tylko sprzedał wierzytelność do jakiegoś tam Kaczmarski Aset coś tam coś tam. Ich wierzytelność, ich wybór.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: windykacje
19 lis 2010 - 20:01:41
ooo! a ta przesyłka z e-sądu rozumiem przychodzi pocztą, bo mój internet lekko nawala.
A taki nakaz zapłaty rozumiem skutkuje też komornikiem. czyli następny do kolekcji.
Jak mi juz powypowiadają to pójdę do prawnika żeby mi ta egzekucję komorniczą do kupy razem trzymał, bo sie pogubię, co i jakiemu komornikowi odpisać :)))
Re: windykacje
19 lis 2010 - 20:09:35
Do banków o pomniejszenia juz raz pisałam, część mnie olała a inne odpisały, że nic nie mogą (sygma może - restrukturyzacja 1200zł przy 1512 zarobków na rękę - no koń by sie uśmiał - dobrze, że mam to na piśmie) Teraz trzeba zęby ścisnąć i na komornika czekać. Poza ratami restrukturyzacyjnymi trzeba jeszcze żyć, a tego dziwnym trafem jakoś banki nie rozumieją - trudno. Z mojej strony to bedzie faktycznie dobrowalne poddanie się egzekucji - bo restrukturyzacja okazała sie farsą.
Re: windykacje
19 lis 2010 - 20:13:49
Odgrzebałam posta nieocenionego Masy w sprawie e-sądów.

Re: Art 92 c Prawa Bankowego Autor: masa (IP zapamiętane)
Data: 19 kwi 2010 - 22:37:41

antywindykator - czy pocieszy Cię że powiem iż e-sąd jest niewypałem (bublem prawnym).

Nakaz zapłaty wydaje asesor - wydawane przez asesorów wyroki podlegają ocenie - dlatego podnosi się problem ich niezawisłości,5 maja 2009 zapadł wyrok Trybunału Konstytucyjnego sygn. akt P 64/07 (Dz. U. z 12 maja 2009 Nr 71, poz. 618) mówiący , że asesor nie ma prawa wydawać wyroków sądowych.

Art. 401 k.p.c (kodeks postępowania cywilnego) daje prawo złożenia skargi do Sądu Najwyższego "o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Argumentem będzie niezgodność orzekania przez asesorów z Polską Konstytucją i Europejską Konwencją Praw Człowieka.
Stwierdzenie przez SN niezgodności z prawem orzeczenia otwiera drogę do odszkodowania, pod warunkiem że można wykazać konkretną szkodę, jaką
się poniosło.
Re: windykacje
19 lis 2010 - 20:23:22
W każdym płocie jest jakaś furtka :)

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: windykacje
19 lis 2010 - 21:11:33
To tak samo jak z referendarzami, ktorzy nie mogą wydawać orzeczeń na posiedzeniach niejawnych a to czynią
Zagadnienie to ma niebagatelne znaczenie, gdyż oprócz aspektu formalnego i redakcyjnego, może być rozważane przy ocenie ważności postępowań prowadzonych przez referendarzy, wszak w świetle art. 379 pkt 4 kodeksu postępowania cywilnego postępowanie dotknięte jest nieważnością, jeżeli skład sądu był sprzeczny z przepisami prawa.

"konsekwencją przyjęcia, że referendarz nie orzeka jako sąd, powinno być pominięcie w sentencji wydawanych przez niego orzeczeń formuły &#8220;po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym&#8221;, typowej w orzeczeniach sądowych. Referendarz, nie będąc sądem, nie odbywa posiedzeń, które są zebraniami sądu, swoistą areną rozpoznania sprawy przez ten organ (art. 148 i następne k.p.c.); referendarz nie może być uznany za przewodniczącego, a każde posiedzenie sądowe ma swojego przewodniczącego. Konsekwentnie, nie zachodzi potrzeba sporządzania wokand obejmujących rozpoznane przez referendarza w danym dniu sprawy, gdyż sporządza się je właśnie z posiedzeń (§ 23 zarządzenia ministra sprawiedliwości z 12 grudnia 2003 r. &#8211; tzw. instrukcji sądowej).

U mnie orzekał referendarz na posiedzeniu niejawnym a na postanowienie nie przysługiwało odwołanie. Napisałam skargę na to do prezesa sądu ale oczywiście prezes nie widział sprzeczności z prawem.

Dla wszystkich naszych spraw potrzebny jest Strasburg nr 2 bo ten istniejacych spraw tylko z Polski nie pomieściłby. Dlatego też jest ogromny odsiew skarg Polaków.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-19 21:49 przez tecza.
Re: windykacje
22 lis 2010 - 20:07:21
Barbar bardzo dziękuję za odpowiedź ale dokładnie tak panienka tak powiedziała,że jak nie wpłacę to zlicytują mi mieszkanie a ona na pewno wie,że bank nie pójdzie na ugodę gdyż jedną restrukturyzację już miałam.Jeszcze na dodatek obraża Pana Romana,że on tylko nam szkodzi.Zastosuję się do rad i nie będę odbierać telefonów.

Nie wiem jak to wytrzymam ale muszę, już miałam taki przypadek z Eb,żyję dzięki Flame.

Flame i Schoppenka,Panie Romanie jesteście NIEZASTĄPIENI,ŻYCZLIWI,PEŁNI OPTYMIZMU I BRATNIMI DUSZAMI.Z całego serca serdeczne podziękowania,za natychmiastową reakcję i działanie.
Re: windykacje
23 lis 2010 - 13:01:25
Ircia, nie dziękuj tylko opierdzielaj windykatorków i bądź stanowcza!
Może Dzisia Cię przeszkoli? :) Wyluzuj i przestań się przejmować!

Barbarek napisał: "(...) powiedz panience, że jak jeszcze raz do pracy zadzwoni to ma art. 191 kk jak w banku".

art. 191
§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca działa w sposób określony w § 1 w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Telefoniczne ataki w pracy - odbierasz i stanowczo oświadczasz, że nie życzysz sobie rozmów w trakcie wykonywania obowiązków zawodowych i cytujesz art.191 kk. Jeśli masz możliwość - nagrywasz rozmowę.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-23 13:54 przez flame.
Re: windykacje
24 lis 2010 - 02:58:28
Znalazłam takie coś, informacja z roku 2006:

Premier: Firmy windykacyjne to patologia
Marek Wielgo; Piotr Miączyński; Leszek Kostrzewski
2006-11-23, ostatnia aktualizacja 2006-11-23 00:00

Komornicy skarżą się, że rząd chce ich puścić z torbami, a windykatorzy - że ich obraża, porównując z przestępcami. W Polsce zaczęła się rewolucja w systemie egzekucji długów. Rewolucja według PiS
Poruszenie wśród komorników i windykatorów wywołał przyjęty w tym tygodniu projekt nowelizacji ustawy o komornikach i egzekucji. - Firmy windykacyjne, które się rozpleniły w Polsce, są w dużej mierze związane ze środowiskami przestępczymi. Mieliśmy tutaj do czynienia z tolerowaną patologią, i to bardzo ciężką - twierdzi premier Kaczyński.

Firmy windykacyjne są zszokowane. - Chętnie zaprosimy pana premiera do Kruka, aby na własne oczy zobaczył, jak funkcjonuje firma windykacyjna - komentuje rzeczniczka firmy Kruk Iwona Słomska....

I nic się przez ostatnie 4 lata nie zmieniło.....
Re: windykacje
24 lis 2010 - 03:31:15
Grazynko,zmienili sie tylko dłużnicy,zmieniaja nadal.
Poznaja swoje prawa dzieki takim forom jak to ,dzięki coraz większej popularności Stowarzyszenia.
A swoja droga \moze trzeba uderzyć w strone PIS,niech sobie przypomna co mówili 4 lata temu,
może uderzyć do nowego Klubu Parlamentarnego <<Polska jest najwazniejsza",uzmysłowić
Im ,ze Polska jest wtedy najwazniejsza ,gdy Jej Obywatel jest zadowolony,że jest POLAKIEM
POOZDROWIENIA
Re: windykacje
24 lis 2010 - 04:09:39
lwico

całkowicie się z Tobą zgadzam. Mam ochotę wysmarować do nich jakieś pismo.

Obecnie, dłużnicy "pasą" komorników, firmy windykacyjne, itp. Dłużnik nie napędza gospodarki, bo nie ma za co kupować towarów, a nawet żywności. Gdyby banki szły na ugody, pomogły dłużnikom wychodzić z pętli, same na tym nic nie tracąc, to i więcej pieniędzy byłoby na rynku, więcej byśmy kupowali, itd.

Jak czytam, jakie nowe ustawy powstały i powstają w naszym kraju, to włos się na głowie jeży, gdzie mu żyjemy. To "przyjazne dla nas państwo" dało bardzo szerokie uprawnienia firmom windykacyjnym, także mającym siedziby za granica; pozwoliło na to, by emeryci z głodowymi świadczeniami byli zwalniani z pracy; doprowadziło do zwolnień z zakładów pracy chronionej osób niepełnosprawnych; ostatnio dało uprawnienia fiskusowi do inwigilowania Polaków; stworzyło ustawę o upadłości konsumenckiej, która jest nie do przyjęcia; nie gwarantuje pracy, która przysługuje nam zgodnie z Konstytucją RP; nie gwarantuje nam dostępu do lecznictwa, które także mamy niby zagwarantowane w Konstytucji (mój mąż po kilkuletniej chorobie nowotworowej na kontrolne badania onkologiczne musi czekać do lutego 2011, bo limity się już wyczerpały !!!!); a ostatnio nawet ma zakusy na ustawę pozwalającą na eksmisję na bruk!

Ja mam już egzekucję skierowaną do mieszkania. Bank odmówił moim 15-tu prośbom o zmniejszenie rat czy odroczenie płatności (utrata pracy, choroba). To nieprawda, że banki idą na ugody i żeby w odpowiednim czasie o te ugody występować. Niemal wszyscy na tym forum tego właśnie doświadczyliśmy. I co z tego, że komornik zlicytuje mi mieszkanie za 2/3 jego wartości? Znaczną kwotę weźmie sobie komornik, bank odzyska może połowę zadłużenia, ja z rodziną pozostanę bez mieszkania i z potężnym jeszcze długiem, który przecież narasta. Gdyby bank poszedł na ugodę, mielibyśmy mieszkanie nadal, a zadłużenie spłacałabym według tej ugody dostosowanej do aktualnych możliwości. Ale, po co? Lepiej dłużnika wykończyć.

Tak, tak - Polska jest najważniejsza, tylko - dla kogo?
Re: windykacje
24 lis 2010 - 09:34:14
@grazynagrazyna1
"Firmy windykacyjne, które się rozpleniły w Polsce, są w dużej mierze związane ze środowiskami przestępczymi".

Do dziś to zdanie jest aktualne. Firmy windykacyjne zatrudniają przestępców po karnych wyrokach sądowych - po odsiadce, po wyrokach "w zawiasach". Ich przełożeni dobrze wiedzą, kto dla nich pracuje!
Re: windykacje
24 lis 2010 - 09:38:30
Flame, zadzwoń do mnie, proszę.
Re: windykacje
24 lis 2010 - 14:25:39
schoppenka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Flame, zadzwoń do mnie, proszę.


i do mnie bo ja walcze z telefonem do ciebie ale to graniczy z cudem
Re: windykacje
13 gru 2010 - 21:21:19
Pomoc przy spłacie długu to chyba jedna z najbardziej niedocenianych korzyści z kontaktu z firmą windykacyjną. Obawiamy się przejęcia naszych zobowiązań przez windykatora, bo windykacja kojarzy się nam jedynie ze stanowczymi listami i telefonami wzywającymi do zapłaty, a ostatecznie pozwem sądowym. W praktyce jednak firma windykacyjna ma wiele możliwości dopasowania częstotliwości i wysokości spłacanych rat do naszych aktualnych możliwości finansowych. Przejmuje nasz dług ze świadomością, że mamy trudność z jego spłatą, jest więc nastawiona na poszukiwanie rozwiązań na tyle dogodnych dla nas, aby z czasem należności zostały uregulowane. Co ważne, za takie polubowne działania firma windykacyjna nie obciąża nas dodatkowymi opłatami.

znalezione w necie
Re: windykacje
24 lis 2010 - 14:26:59
Dzisia oki, po 16 będziesz w domciu? Buziale :)
Re: windykacje
24 lis 2010 - 15:04:42
flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dzisia oki, po 16 będziesz w domciu? Buziale :)
jacha
Re: windykacje
24 lis 2010 - 21:40:28
Witam Wszystkich powidzcie jak dajecie sobie radę. Ja dopiero od trzech miesięcy mam tak naprawde problemy i myślałam że jestem silna i przetrwam. Lecz zaczynam powątpiewać czy w tym kraju szary człowieczek może to przetrwać,stanąć na nogi:(
Co prawda mój bank chce ze mną rozmawiać ale co z tego wyjdzie to się okaże.
Re: windykacje
24 lis 2010 - 21:57:39
Anula,skoro chcą rozmawiać to juz jest dobrze!Uspokój się,będzie ok.Przedstawisz swoje mozliwości spłaty,niech to strawią.Spróbuj uzasadnic kłopoty jako przejściowe i ustalić dogodne warunki!Znajdziesz tu tłum osób służących Ci pomocą,trzymaj się dzielnie.Będzie dobrze!
Re: windykacje
24 lis 2010 - 22:51:49
Anula dasz radę. Jak bank chce z Tobą rozmawiać to już połowa sukcesu. Dobrze byłoby aby ktoś, kto zna się na prawie bankowym i umowach pomaógł Tobie w tych rozmowach. Wszystko trzeba rozważyć: Twoje możliwości finansowe, warunki banku, aby ustrzec się sytuacji, że podpiszesz ugodę a nie będziesz spłacać długu. Zdecydowanie lepiej sie dogadać aniżeli przechodzić całą procedurę komorniczą, windykacyjną i kto wie jaka jeszcze.
Dasz radę. Zaglądaj na forum i w trudnych sytuacjach kontaktuj się z Panem Sklepowiczem, który ma ogromną wiedzę i zawsze znajdzie dobre wyjście z sytuacji.
pozdrawiam i przesyłam dobre myśli.
Re: windykacje
25 lis 2010 - 06:46:06
a który to bank?
to jest az tak dziwne ze dziwne
spisz sobie liste pytań do nich
jesli juz chca gadac to gadaj z nimi twardo
stawiaj twarde warunki

masz szanse wygrać
Re: windykacje
25 lis 2010 - 14:22:28
Witam Wszystkich jestem po rozmowie i powiem tak nie myślałam że w bankach pracują ludzie.A jednak bank o którym mowa to Multibank Pani Dyrektor wszystkiego wysłuchała
potem ustaliliśmy jakie rozwiązanie będzie dla mnie i mojej firmy najlepsze.więc myślę że może być ok z tym akurat bankiem. Gożej będzie pewnie z BPH który grozi mi komornikiem jak nie spłace niemal połowy zadłużenia .Jestem umówiona z prawnikiem może on coś doradzi ja wykazywałam i w tym przypadku wolę spłaty ale nie chcielibo twierdzili że za mała rata.Więc zobaczymy co będzie dalej.Pozdrawiam
Re: windykacje
25 lis 2010 - 14:27:40
anula110770 , szczere gratulacje, super że choć z jednym bankiem dało się dogadać. Szkoda tylko, że wystarczy aby jeden upierdliwiec wszczął egzekucję a reszta się posypie jak domek z kart.

Mimo wszystko jestem optymistką, gratuluję i czekam na dalsze dobre wieści.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: windykacje
25 lis 2010 - 14:31:07
Anula, trzymam kciuki, żeby wyszło też z BPH. Niezmiernie cieszą mnie wiadomości, w których czytam, że gdy pojawia się problem, obie strony podejmują rozmowy i szukają rozwiązania. Znaczy się - negocjują! Melduj o postępach w sprawie. Pozdrawiam :)
Re: windykacje
25 lis 2010 - 15:14:07
Flame ja tak negocjowałam ,pomagali mi fachowcy z firmy oddłużeniowej ,wykazałam sie max checi splaty ,niestety jak 1 bank sie zgodzil to drugi nie np.BPH nawet nie chcieli słyszec o ugodzie i zaproponowanej racie .Ich prawnik mnie wyśmial zapytał czy mam zamiar spłacac 40 lat.
No ,ale kazda sytuacja jest inna .
ŻYCZE ANULI POWODZENIA
POZDRAWIAM
Re: windykacje
25 lis 2010 - 15:39:53
Dzięki wszystkim za wsparcie z multibankiem się dogadałam więc nie dam się bph .
Nie zamierzam się dłużej nad sobą użalać jaka to nie jestem skrzywdzona naważyłam piwa to trzeba je wypić.Chcę pozbierać trochę materiałów na temat bph i umiejętnie je wykorzystać.Pozdrawiam
Re: windykacje
25 lis 2010 - 16:01:52
BPH to GE-Money Bank-który ich niewielką pozostałość kupił i teraz paraduje pod szyldem bph - są wyjątkowo wredni - miałem kartę czsami były opóźnienia po pare dni w splacie (nigdy ponad 14-20 dni)ale i tak zawsze z karą spłacalem, to zablokowali kartę, powiewa mi to - i tak dalej nawet terminowo splacam aby nie bylo znowu kar, zresztą chcę wszystkie karty posplacać,
Znajomej sami wciskali karty i kredyty by po jakimś potknęciu wypowiedzieć wszystkie kredyty i kobicina banitką została, bo z kraju wyjechać musiała.Mam brzydkie podejrzenie że im o mieszkanie własnościowe chodziło i chcieli tym sposobem doprowadzić do niewyplacalności, alew trakcie spłat rozwiodła się , a mieszkanie było b.męża sprzed ślubu



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-25 16:49 przez odys.
Re: windykacje
25 lis 2010 - 16:42:22
bph to skurwysyny i bandyci w najgorszej postaci
Re: windykacje
25 lis 2010 - 18:41:16
Cały czas myślę jak dogadać się BPH.Nie wiem czy dobrze myślę ale w myśl powiedzenia że kij ma dwa końce i jednym z tych końców bank nas gnębi swoim nie
etycznym postępowanie, dręczeniem psychicznym.Może by złożyć przeciw nim pozew zbiorowy który będzie się opierał na wymuszeniach splat zaległości kredytowych w wręcz nie ludzki sposób .W jedności siła ,skoro oni gnębią nas czemu nie może być odwrotnie.Z tego co się orjentuje taki pozew niebawem mają złożyć klienci bre banku w pozwie ma być bezprawnie podpisane umówy na kredyty hipoteczne dzięki czemu mogli zawyżać raty owych kredytów.Można by stworzyć taki pozew w którym przynajmiej spróbujemy pokazać że nie spłacane przez nas zobowiązania wobec tego banku nie dokońca są winą kredytobiorców a po części winą pracowników bph bo są nieugięci i wedle nich trzeba płacić tak jak oni chcą , Negocjacje są tylko w reklamie przy braniu kredytu a jak klient nie płaci bo stracił pracę i nie ma za co żyć to już nie ich problem tylko nasz.Co o tym sądzicie.
Re: windykacje
25 lis 2010 - 21:06:00
Zgodnie z definicją zawartą w art. Art. 943 k.p. mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Dla pełnego zobrazowania czym jest mobbing warto w tym miejscu przytoczyć również inne definicje. Uznaje się bowiem że mobbing w miejscu pracy lub w związku z pracą polega na wrogim i nieetycznym, systematycznie powtarzającym się zachowaniu, skierowanym wobec jednej lub kilku osób, której rezultatem jest psychiczne, psychosomatyczne i społeczne wyniszczenie pracownika.

To jest definicja mobbingu wobec pracownika.

A tak brzmi moja definicja mobbingu bankowego i firm z nimi współpracującymi...

Działanie mające na celu uporczywe i długotrwałe nękanie,zastraszanie prowadzące do upokożenia ,wmawiania niemal czynów karalnych jakim jest kradzież ,celowe wyłudzenia itp. Co doprowadza potencjalnego klienta do oromnego stresu na sam dźwięk dzwonicego telefonu czy dzwonka do drzwi.Następstwem tego jest depesja a slyszałam nawe że niejednokrotnie prowadzi do jeszcze gorszych rzeczy....Czy to normalne trzeba z tym walczyć.Jesteśmy ludźmi a nie byd..m i prawo ma nam pomagać.
Re: windykacje
25 lis 2010 - 17:58:09
Mam prośbę kto miał do czynienia z cassus finance??Zadręczają telefonami,
Re: windykacje
25 lis 2010 - 18:40:06
Irenko nie odbieraj telefonów ,wycisz ,odłoż słuchawke .Jak bedą dzwonić do pracy to zasuń im tak jak Dzisia art.191 kk,a na dodatek art.190 kk.
Pozdrawiam
Re: windykacje
25 lis 2010 - 19:26:01
pomysl dobry
jestem za
Re: windykacje
25 lis 2010 - 19:52:54
Jeli chodzi o BPH- to jeszcze nalezy im zarzucic obciazanie dluznikow odsetkami
karnymi wraz z oplata za obsluge nieterminowej splaty. Z tego co gdzies
czytalam-bank nie moze "karac" podwojnie( albo odsetki karne,albo oplata za
obsluge nieterminowej splaty). Sami wiecie,ze banki czuja sie bezkarnie i robia
z nami to,co chca...niestety.Sposoby ,ktore stosuja by naklonic dluznika do
splaty, tez odbiegaja od norm w cywilizowanym swiecie.
Szkoda slow...ale "anula",twoj pomysl jest godny uwagi.
Re: windykacje
25 lis 2010 - 21:44:51
Witaj Anula przeczytaj dokładnie umowe kredytowa moze masz tam ubezpieczenie i moglabys zrezygnowac (moj watek dla poczatkujacych wzor pisma do banku z rezygnacja z ubezpieczenia). O BPH czytalam gdzies tu w jakim watku. W rzozmowie sporuj ich podpuscic "zasadami dobrych praktyk bankowych" artykul o kontaktach pracownikow z klientami przyjetymi przez Zwiazek Banków polskich' a potem jakby sie upierali na rozwiazanie niekorzystne dla innych Twoich wierzycieli wrzuc im skarge paulińska (adres do bardzo dobrego artykulu tez w moim watku dla poczatkujcych" forum banki jest tam cos takiego jak "zuzycie korzysci" czyli uprzywilijowanee zaspokojenie jednego wierzyciela z pokrzywdzeniem pozostalych to w zasadzie stosuja wierzyciele ale jesli wierzyciel naklania dluznika do takiego dzialania to naklania go do złamania KPC.
trzymam kcciuki gdybym ja byla taka madra we wrezsniu jak teraz nie zawarlabym restrukturyzacji z jednym z banków
Re: windykacje
26 lis 2010 - 09:02:54
Najwięcej o BPH wie p. Paweł Bańka. Anula,mam nadzieję, że Paweł odezwie się do Ciebie na forum.
Re: windykacje
26 lis 2010 - 20:18:20
Co do restrukturyzacji to fakt - banki robią je tak, żeby im było dobrze i drogo. ja w dobrej wierze zrestrukturyzowałam kredyt i co z tego, zrobiłam to w lipcu, w sierpniu zapłaciłam pierwszą ratę , a od września wszystko padło na ryjek i nie mam z czego placić (juz zalegam 3 raty) i co mam zrobić. Aż dziwne że nic nie pisza tylko dzwonią. W umowie podpisałam im oświadczenie że w razie zaległosci w płatności mogą wystąpic do zakładu o strącanie z wypłaty - ale ... jeszcze tego nie zrobili (zresztą i tak chroni mnie wtedy kodeks pracy) Na takie działania byłam z resztą przygotowana - i nie pisalam do nich tylko rozmawiałam. Ale sie zbiorę i wyślę informację, że od września posypały się pobory a jestem jedynym zywicielem rodziny. Tylko że to niczego nie zmieni.
Re: windykacje
13 gru 2010 - 21:29:54
A to ciekawe,że nie naliczają dodatkowych opłat.
Re: windykacje
13 gru 2010 - 22:14:10
Dziśka gdzie Ty to wyczytałaś??ja chcę się dogadać z cassus ale z nimi nie można dojść do porozumienia.
Re: windykacje
13 gru 2010 - 22:38:09
dziśka - ty to chyba na stronie jakieś firmy windykacyjnej dorwała - jak firma będąca pełnomocnikiem wierzyciela ustali raty płatności jeśli sam wierzyciel sie na to nie zgodzi.
Chyba, że przejęli dług. No to powodzenia w negocjacjach.
Re: windykacje
14 gru 2010 - 07:22:06
nie........weszłam tutaj w googlach

nasze długi......forum

wkleiłam to jako ciekawostkę
Re: windykacje
14 gru 2010 - 08:47:30
A może to windykacja jako początkująca,i wten sposób chca szybciej zarobić.
Re: windykacje
14 gru 2010 - 18:50:55
Co sądzicie o firmie oddłużeniowej Promesa?zna ktoś?/
Re: windykacje
14 gru 2010 - 19:19:54
Ircia! A po co Ci te informacje? Masz nadmiar kasy? Opierdziuniać Cię? Ty doskonale wiesz za co!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-14 19:37 przez flame.
Re: windykacje
14 gru 2010 - 19:51:14
Flame gwiazdo zadzwoń do mnie (jeżeli możesz)mam spisane pociągi kasy nie mam Ty doskonale o tym wiesz
Re: windykacje
14 gru 2010 - 20:39:07
Dzwoniłam. Nie odebrałaś :)
Re: windykacje
27 gru 2012 - 21:16:44
Witam,

Mam ogromny problem z firmą CF. Czy mogła bym kogoś poprosić o rady? :(
Re: windykacje
29 gru 2012 - 11:14:33
Foszka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witam,
> Mam ogromny problem z firmą CF. Czy mogła bym
> kogoś poprosić o rady? :(

Proszę wpisać hasło "windykacja" lub "Casus Finance" w opcję "szukaj" na pasku zadań. System pokaże wszystkie wątki związane z w/w zagadnieniami.
kjt
Re: windykacje
25 lip 2013 - 22:07:50
2. Zakres prawa do informacji w Konstytucji RP. Konstytucja stosunkowo szeroko określa przedmiot prawa do informacji publicznej. Jej art. 61 gwarantuje bowiem "prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej", obejmującą informację o "działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa", jak również informację o osobach pełniących funkcje publiczne. Prawo do informacji obejmuje również dostęp do dokumentów oraz "wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów". Regulację art. 61 Konstytucji RP uzupełniają gwarancje: swobody wypowiedzi, a w tym pozyskiwana informacji (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP) oraz prawa do informacji o stanie i ochronie środowiska (art. 74 ust. 3 Konstytucji RP).
Należy zauważyć, że podmiotowy zakres prawa do informacji publicznej określony w art. 61 Konstytucji RP jest stosunkowo wąski: krąg uprawnionych został ograniczony do obywateli RP. Wykluczeni zostali cudzoziemcy i bezpaństwowcy oraz osoby prawne. Obywatelstwa jako kryterium rozróżnienia zakresu uprawnień nie wskazują przepisy u.d.i.p., która stanowi w art. 2 ust. 1 wprost, że prawo do informacji publicznej przysługuje każdemu. W pozostałym zakresie konstrukcja przyjęta w u.d.i.p. odpowiada uregulowaniu konstytucyjnemu. W szczególności prawo do informacji publicznej ma charakter prawa podmiotowego, którego podstawowym elementem jest kompetencja do zaktualizowania pewnego uprawnienia i odpowiadającego mu obowiązku organu państwowego [por. K. Wojtyczek, Granice ingerencji ustawodawczej w sferę praw człowieka w Konstytucji RP, Kraków 1999, s. 32-33].
3. Prawnomiędzynarodowe źródła prawa do informacji. Powszechne w polskich opracowaniach na temat dostępu do informacji publicznej jest wywodzenie zasady jawności życia publicznego, czy konkretniej - prawa jednostki do informacji o działalności organów publicznych z przepisów prawa międzynarodowego [T. Górzyńska, Prawo do informacji i zasada jawności administracyjnej, Kraków 1999, s. 44 i n.; M. Jaśkowska, Dostęp do informacji publicznych w świetle orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego, Toruń 2002, s. 7 i n.; T. R. Aleksandrowicz, Komentarz do ustawy o dostępie informacji publicznej, Warszawa 2002, s. 27 i n.; H. Izdebski, Prawie wszystko jawne, "Rzeczpospolita" z dnia 29 listopada 2001 r., nr 253]. Zdaniem T. R. Aleksandrowicza "prawo do informacji stało się jednym z praw człowieka określonych przez prawo międzynarodowe" [T. R. Aleksandrowicz, Komentarz do ustawy o dostępie informacji publicznej, Warszawa 2002, s. 27 i n.], a "w europejskiej koncepcji podmiotowe prawo każdego do informacji" wynika z art. 10 europejskiej Konwencji praw człowieka i podstawowych wolności oraz z art. 19 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, które to "akty prawne wyposażają każdego w prawo do wolności informacji" [T. R. Aleksandrowicz, Komentarz do ustawy o dostępie informacji publicznej, Warszawa 2002, s. 83-84]. Z większą rezerwą do wskazanego stanowiska odnosi się M. Jaśkowska, której zdaniem przepisy umów międzynarodowych nie zawierają "wprost sformułowania o obowiązku władz publicznych udzielania zainteresowanym takich informacji, aczkolwiek obowiązek taki można z nich wyinterpretować" [M. Jaśkowska, Dostęp do informacji publicznych w świetle orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego, Toruń 2002, s. 8]. Należy stwierdzić, że pogląd, zgodnie z którym prawo do informacji publicznej jest zagwarantowane w europejskiej Konwencji praw człowieka i podstawowych wolności czy Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych nie znajduje uzasadnienia. Przepisy art. 10 Konwencji europejskiej oraz art. 19 MPPOiP gwarantują swobodę komunikowania się, w tym pozyskiwania i przekazywania informacji. Wspomniane przepisy nie statuują jednak prawa do uzyskania informacji, któremu odpowiadałby jakikolwiek pozytywny obowiązek państwa. Obowiązkiem państwa wynikającym z art. 10 Konwencji europejskiej jest powstrzymanie się od ingerencji w otrzymywanie i przekazywanie informacji pomiędzy podmiotami uprawnionymi. Odróżnienie praw wolnościowych od praw o charakterze uprawnień, praw - kompetencji, praw - instytucji i praw proceduralnych wydaje się w tej kwestii wielce przydatne [por. szerzej K. Wojtyczek, Granice ingerencji ustawodawczej w sferę praw człowieka w Konstytucji RP, Kraków 1999, s. 24-40; por. także W. Jakimowicz, Publiczne prawa podmiotowe, Kraków 2002, s. 254-260]. Swoboda wypowiedzi jest typowym prawem wolnościowym, a zatem na jej treść składają się dwa aspekty: pozytywny, w którego ramach jednostka może swobodnie kształtować swoje zachowanie, oraz negatywny, w którym mieści się obowiązek państwa do powstrzymania się od ingerencji w sferę zastrzeżoną dla jednostki. W negatywnej stronie swobody wypowiedzi polegającej na obowiązku niepodejmowania działań, które utrudniałyby podmiotowi kształtowanie danej sfery życia, nie mieści się obowiązek do udzielania informacji czy ułatwiania dostępu do nich [K. Wojtyczek, Granice ingerencji ustawodawczej w sferę praw człowieka w Konstytucji RP, Kraków 1999, s. 24-27]. Odmienny charakter ma prawo do informacji publicznej, które obejmuje obowiązek państwa do udzielenia żądanej informacji. Jako argument na poparcie powyższego wywodu należy wskazać, że Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wyraźnie stwierdził, iż "swoboda otrzymywania informacji w zasadzie zakazuje władzom wprowadzania ograniczeń otrzymywania informacji, które inni chcą przekazać. Nie można rozumieć jej w sposób oznaczający nałożenie na państwo (...) pozytywnego obowiązku zbierania i przekazywania informacji z własnej inicjatywy." [orzeczenie Guerra i inni v. Włochy z dnia 19 lutego 1998 r., RJD 1998 - I, par. 60, za: M. A. Nowicki, Wokół Konwencji europejskiej, Kraków 2000, s. 304]. Trybunał wskazywał również, że "wolność otrzymywania informacji (...) zakazuje władzom wprowadzania ograniczeń otrzymywania informacji, które inni chcą przekazać. Art. 10 nie daje jednostce (...) prawa dostępu do rejestru (...) ani nie nakłada na władze obowiązku przekazania takich informacji" [orzeczenie Leander v. Szwecja z dnia 26 marca 1987 r., orzeczenie Gaskin v. Wielka Brytania z dnia 7 lipca 1989 r. za: M. A. Nowicki, Europejska Konwencja praw człowieka. Wybór orzecznictwa, Warszawa 1998, s. 319]. Należy zauważyć, że prawo do informacji publicznej w kształcie przyjętym przez polskiego ustawodawcę znane jest innym systemom prawnym - w szczególności amerykańskiemu, kanadyjskiemu, australijskiemu, nowozelandzkiemu, szwedzkiemu, francuskiemu, niemieckiemu i irlandzkiemu [por. H. Izdebski, Prawie wszystko jawne, "Rzeczpospolita" z dnia 29 listopada 2001 r., nr 253].
4. Dostęp do informacji publicznej w prawie wspólnotowym. Regulacja dostępu do informacji publicznej w prawie wspólnotowym pozostaje nadal przedmiotem ożywionej dyskusji. Trwają obecnie prace nad projektem rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady o publicznym dostępie do dokumentów Parlamentu Europejskiego, Rady i Komisji, złożonego przez Komisję w 2000 r. [T. R. Aleksandrowicz, Komentarz do ustawy o dostępie informacji publicznej, Warszawa 2002, s. 34 i n.]. Rozporządzenie będzie regulowało zasady dostępu do informacji posiadanej przez i dotyczącej organów Wspólnot, zgodnie z wytycznymi zawartymi w art. 255 ust. 2 TWE (w wersji Traktatu Amsterdamskiego). Prawo dostępu do informacji objętej zakresem przedmiotowym przyszłej regulacji będzie przysługiwać obywatelom Unii, osobom fizycznym zamieszkałym w państwach członkowskich, jak również osobom prawnym z siedzibą w jednym ze wspomnianych państw (w tym spółkom europejskim). Zgodnie z projektem rozporządzenia dostęp do informacji będzie dotyczył wszelkich dokumentów będących w posiadaniu Parlamentu, Rady lub Komisji, niezależnie od kogo dany dokument pochodzi, a nie tylko informacji wytworzonych przez te instytucje. Projekt rozporządzenia definiuje m.in. pojęcie dokumentu, jako "wszelką treść, niezależnie od środka jej przenoszenia, zapisaną na papierze albo w postaci elektronicznej lub jako zapis dźwiękowy, wizualny lub audiowizualny (...) pojęcie dokumentu obejmuje wyłącznie dokumenty administracyjne (...) [czyli - M.K.] dotyczące spraw związanych z kierunkiem polityki, działalnością oraz decyzjami należącymi do zakresu obowiązków danej instytucji, z wyjątkiem tekstów przeznaczonych do użytku wewnętrznego, takich jak dokumenty z dyskusji, opinie departamentów oraz wiadomości przekazywane w trybie nieformalnym" [definicja przytoczona za T. R. Aleksandrowiczem, Komentarz do ustawy o dostępie informacji publicznej, Warszawa 2002, s. 35-36]. Projekt rozporządzenia reguluje również przypadki wyłączenia informacji od udostępnienia, wskazując podlegające ochronie interesy, którym ujawnienie informacji mogłoby przynieść szkodę. Jako przesłanki ograniczenia prawa do informacji wskazano ochronę interesu publicznego, prywatności jednostki, tajemnicy przedsiębiorstwa oraz interesów ekonomicznych jednostki lub osoby prawnej, ochronę informacji dotyczących kosztów i ofert w postępowaniu przetargowym. W przypadku gdy żądany dokument zawiera informację chronioną w części, dostarcza się go w odpowiednio okrojonej formie. Wykonywanie prawa do informacji obejmuje zapoznanie się przez zainteresowanego z dokumentami lub sporządzenie dla niego ich kopii. Żądany dokument jest udostępniany w istniejących wersjach językowych, przy uwzględnieniu preferencji wnioskodawcy co do języka. Wnioskodawca nie może bez zgody organu, od którego uzyskał dostęp do informacji, kopiować jej w celach handlowych ani wykorzystywać w innej formie dla osiągnięcia celu gospodarczego. Projekt rozporządzenia przewiduje pisemną formę wniosku o udostępnienie informacji oraz miesięczny termin na jego rozpatrzenie przez organ. Wspomniany termin może zostać przedłużony do dwóch miesięcy, pod warunkiem poinformowania o tym wnioskodawcy oraz uzasadnienia konieczności przedłużenia terminu. W przypadku odmowy udostępnienia informacji wnioskodawcy przysługuje prawo złożenia powtórnego wniosku, skargi do ombudsmana UE oraz do kontroli sądowej decyzji odmownej [T. R. Aleksandrowicz, Komentarz do ustawy o dostępie informacji publicznej, Warszawa 2002, s. 35-37]. Zważywszy, że zakres przedmiotowy wspomnianej regulacji ograniczony jest do określenia zasad dostępu do informacji o sprawach dotyczących organów Wspólnot, nie będzie ona podlegać implementacji do krajowych porządków prawnych. Rozporządzenie będzie jednak z pewnością stanowić modelową regulację dostępu do informacji publicznej, a wpływ przyjętych w niej rozwiązań na instytucje prawa krajowego państw członkowskich może być znaczący [w kwestii realizacji prawa do informacji w prawie wspólnotowym por. I. Kondak, Kto chce, ten wie. Prawo do informacji w prawie wspólnotowym, "Rzeczpospolita" z dnia 10 czerwca 2002 r., nr 133].
Prawo wspólnotowe reguluje zagadnienia dostępu do informacji publicznej w krajach członkowskich jedynie w zakresie odnoszącym się do ochrony środowiska. Zasada dostępu obywateli do wiedzy o stanie środowiska jest jedną z podstawowych zasad regulacji europejskich we wspomnianej dziedzinie. Zgodnie z przepisami Dyrektywy Parlamentu i Rady nr 2003/4/WE z dnia 28 stycznia 2003 r. o publicznym dostępie do informacji o stanie środowiska i uchyleniu Dyrektywy Rady nr 90/313/EWG (OJ L 041 z dnia 14 lutego 2003 r.) na żądanie każdej osoby fizycznej lub prawnej władze publiczne są zobowiązane do niezwłocznego udzielenia jej pełnej informacji o środowisku znajdującej się w jej posiadaniu, w zakresie, w jakim osoba ta jej zażądała. Informacją o środowisku jest każda informacja dotycząca m.in. jakości wody, powietrza, stanu gleby, fauny, flory, zagospodarowania przestrzennego, hałasu, promieniowania oraz organizmów zmodyfikowanych genetycznie. Informacja jest udzielana ciągu 2 miesięcy od złożenia stosownego wniosku. Odmowa udzielenia informacji może nastąpić jedynie na podstawie przepisów prawa, w następujących przypadkach wskazanych w Dyrektywie: ze względu na ochronę tajemnicy państwowej, ochronę tajemnicy przedsiębiorstwa, ochronę własności intelektualnej, ochronę danych osobowych. Udzielenie informacji jest nieodpłatne, organ administracji może obciążyć stronę jedynie poniesionymi w związku z jej udzieleniem kosztami (np. przeniesienie na nośnik cyfrowy, wydruk).
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować