Pokaż wszystkie wiadomości użytkownika
Strona 4 z 4
Strony: 1234
Wyniki 91 - 105 z 105
Czym więcej czytam o dramatach, rady, jak zrobić, co zrobić, siedzę i śledzę posty, tym bardziej się pogubiłam. Sama sobie z tym nie poradzę, to już wiem, pogodziłam się z pewnymi sprawami. Nie chcę już nawet nikomu głowy zawracać, zabierać czasu. Tak naprawdę i tak każda sprawa jest indywidualna i finał może być różny. niech się dzieje co chce, ja znikam. Dzięki za dobre chęci.
przez
deirka
-
Banki
W ZUSie już złożyłam oświadczenie, że nie posiadam konta, czekam jeszcze na podpisy. ALe teraz jak to się ma do BTE? Czy muszę komornika powiadoamiać, że pieniądze dostanę z ZUS? Kurde, pogmatwało się trochę, ale staram się trzeżwo podchodzić do tego wszystkiego i ratować co się da. Nie wiem, czy jechać do Pana Sklepowicza, czy może od razu pojechac do komornika i pogadać z nim szczerze, że wkrot
przez
deirka
-
Banki
To mam problem, bo do ZUS nie mogę podac konta na kogoś innego. Konto musi być na mnie, inaczej nie dostanę zasiłku. Gotówką nie chcą, bo ponoć ich to dużo kosztuje, tak mi powiedzieli. Jak podam swoje w BPh, to zabiorą mi więcej niż powinni. Wydaje mi się, że konto w innym banku, nawet jesli komornik je zajmie, to i tak musi zostawić mi te minimum. reszę, a nie będzie tego dużo, niech zabiera. I
przez
deirka
-
Banki
Dzięki Schoppenko, włąśnie to chciałam wiedzieć. Bo jesli mam do nich napisać, czy powinnam wysłąć im też kserokopię tego BTE? i kolejne pytanie, chyba mogę założyć inne konto np w Aliorze, gdzie jestem czysta jak łza. Bo mam rachunek w BPH, a oni oprócz tego BTE potrącają autoatycznie inną pożyczkę, właściwie żadnej zaległości na niej nie mam. Ale to niesprawiedliwe, dlaczego mam ją spłacać, a n
przez
deirka
-
Banki
Schopenko, a jak myślisz dlaczego jestem tutaj? Dlaczego chcę walczyć? Bo chcę, ale zwyczajnie nie wiem od czego zacząć. Zgadza się, firm windykacyjnych akurat się najmniej boję, uswiadomiłam już w pacy, co ma mówić kolega, niech sobie szukają, wiatru w polu. Moje pytanie, czy napisac do banków i powiedzieć, że przykro mi, ale nie zapłacę zlamanego grosza, czy naal deklarowac jakieś kwoty. T raz,
przez
deirka
-
Banki
Przyniosłam do pracy kolejne zwolnienie, i na dzień dobry dowiedziałam się, że FW nadal mnie tu szukają.
Wniosek jaki wyciągam, to mam się poddać, czyli bez szans. Tylko ja chciałam to odwrócić, chciałam proacować nawet po 30 godz na dobę, chciałam prosić o ugody i itp. Chciałam spłacać, a tu klops - nie warto. Ale jak się dobrać do d..y BPH za te niezgodne z prawem odsetki? Bo jeśli to już możn
przez
deirka
-
Banki
Schoppenko, czytałam Twoją historię, jestem pełna podziwu dla Twojej siły, wytrwałości w walce z tym systemem. Bedę trzymała kciuki, aby Ci się udało. Trzymaj się dzielnie, pozdrawiam gorąco
przez
deirka
-
Banki
Kochane, wszystkie macie rację, trzeba jakoś walczyc, pytanie jak, ja zdecydowanie za późno trafiłam tutaj, Bajka ma całkowitą rację.
Kochana Lwico, postaram się wyjaśnić co nie które niejasności w tej mojej beznadziejnej już sytuacji.
1. Sama odpowiadam za swoje kredyty, jestem rozwiedziona od dawa. Przez wiele lat walczyłam o życie swoje i dzieci, że nawet jak sąd ustalił 50 zł na dziecko a
przez
deirka
-
Banki
Dziękuję za wszystkie rady i wsparcie, jestem za wszystko bardzo wdzięczna. Rozumiem, że każda z Was przechodziła i może nadal przechodzi przez to piekło. Dużo tego wszystkiego się nazbierało. Windykacyjnych nie boję się w domu, tutaj żadnego nie wpuściłam, każdemu zamknęłam drzwi przed nosem. Telefonów raczej nie odbierałam, a jeśli już i tak każdy z nich zmierzał do tego, że natychmiast mam zap
przez
deirka
-
Banki
Za dużo błędów popełniłam, żeby móc walczyć teraz. Na to już za późno, pozostaje godnie przyjąc kilku komorników i niech wynoszą wszystko razem ze śmieciami. Jeśli zechcą zabrać dzieci, aby je wychować, tym lepiej, bo ja nie dam juz rady ani psychicznie, ani finanowo, aby dać im przynajmniej matczyne wsparcie. Dziewczyny, jestem już na dnie, poniekąd na własne życzenie. Ale nie dlatego, że brałam
przez
deirka
-
Banki
Dzisiaj rozmawiałam z szefową, po zwolnieniu lekarskim czeka mnie zmiana warunków umowy o pracę. I mam do wyboru albo pół etatu i wynagrodzenie dużo obcięte, Ewentualnie cały etat i też minimalne wynagrodzenie. Nawet na rachunki nie wystarczy, a jeszcze kredyty. To koniec, tylko zniknąc na zawsze
przez
deirka
-
Banki
Dzięki dziewczyny, jesteście kochane, ale dla mnie już za późno.
przez
deirka
-
Banki
Kochani, czytam Wasze posty, rady itp. Dzięki Irence trafiłam tutaj, za co jestem jej bardzo wdzięczna. Szkoda, że nie wiedziałam o Was rok wcześniej, bo wiem, że już nie miałabym tych problemów.
Wtedy pojawiły się przejściowe problemy spowodowane płynnością finansową firmy, w której pracuję. Już wtedy byłam w pętli kredytowej, ale dawałam radę, dopóki wynagrodzenie było na czas, do jakieś zlece
przez
deirka
-
Banki
Irenko.. Za dużo się nazbierało tego wszystkiego i aż trudno zacząć. Gdybym w ubiegłym roku nie szukała rozwiązań poprzez firmy zdzierające kasę - prawdopodobnie dzisiaj nie miałabym już tych problemów. A tak dzięki Klinice Finansowej nie tylko straciłam pieniądze, dużo czasu, ale w nagrodę dostałam też komornika. Teraz w nagrodę dostanę drugiego, potem pewnie następnych. Zdrowia już nie mam, fir
przez
deirka
-
Banki
Dołączam do podziękowań w w/w postach. Wielkie dzięki Irenko, bo dzięki Tobie trafiłam na ten portal i zaczęłam patrzeć z nadzieją. Nie wypowiadałam się do tej pory, ale jestem jedną z wielu ukrzyżowaną przez bezlitosny system. Gdybym trafiła tu wcześniej pewnie nie doszloby do takich dramatycznych sytuacji w moim życiu. Obecnie jestem poza marginesem społecznym, dopiero dzięki Wam widzę, że nie
przez
deirka
-
Banki
Strona 4 z 4
Strony: 1234