Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

Re: Star Wars Credits For Sale

Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 11:38:58
Witam Was Drodzy Forumowicze!
Są takie chwile w życiu człowieka, kiedy musi stanąć po stronie prawdy i sprawiedliwości bez względu na konsekwencje czy okoliczności, dlatego też w dniu dzisiejszym nie podpiszę się psełdonimem lecz pełnym imieniem i nazwiskiem.
Sprawa dotyczy pewnego windykatora Pana Wojciecha Gostkowskiego świadczącego wątpliwej jakości usługi windykacyjne dla Banku BPH w Warszawie na ul. Poleczki 21.
Pewnego dnia nasz Obrońca i Cudotwórca Pan Roman Sklepowicz, w obronie jednej z następnych ofiar systemu bankowego trafił do w/w windykatora w celu wyjaśnienia stanu faktycznego zadłużenia klienta.W małym pomieszczeniu, które pełni funkcję biura windykatora był mały człowieczek (celowo nie używam określenia " niski"), który oprócz nikczemnego wzrostu charakteryzował się niekompetencją, opryskliwością, chamstwem, a do tego strasznie śmierdział, a ściśle mówiąc śmierdziały mu nogi. Można sobie wyobrazić klimat, w jakim w tym momencie znalazł się Pan Roman tj: mała śmierdząca klatka z równie śmierdzącym KURDUPLEM pozbawionym profesjonalizmu i taktu.Wiem to stąd, gdyż byłem nieopodal umówiony z Panem Romanem w osobistej sprawie i okazałem niemałe zdziwienie, że "załatwił sprawę" tak szybko. Pan Roman był bardzo wzburzony i opowiedział mi o całym zdarzeniu , następnie opisał na swoim blogu.
Ale na tym się nie skończyło. Ów śmierdzący KURDUPEL pozwał Pana Romana do Sądu o zniesławienie polegające m.in. na nazwaniu go KURDUPLEM.Sami wiecie, że w sprawach nas pokrzywdzonych Pan Roman staje zawsze do walki odważnie, mężnie i bez kompromisów. Nie sypia nocami, bo jest w podróży, aby zdążyć na czas, żeby zdążyć uratować komuś życie niejednokrotnie dosłownie.Walczy o nas poszkodowanych jak lew w słusznej sprawie.Ale wiecie Kochani, że cudzej sprawy łatwiej się broni niż własnej. Człowiek staje się często nieśmiały, czuje się zaszczuty a przede wszystkim SAMOTNY.O tym doskonale wszyscy wiemy!!!!!!!!!
Uważam, że powiedzenie komuś prawdy, że jest śmierdzącym KURDUPLEM jest stwierdzenie stanu faktycznego a nie obelgą. Dlatego wysyłam e-mailem zapytanie do Dyrektora Departamentu Windykacji Banku BPH Pana Piotra Beldegrina w centrali w Warszawie na ul. Towarowej 25a ( piotr.beldegrin@ge.com ) następujące:
CZY BANKOWI PRZYNOSI CHLUBĘ , GDY REPREZENTUJE ICH OSOBA O CAŁKOWITYM BRAKU KULTURY OSOBISTEJ, SZACUNKU DLA PETENTA , AROGANCKIM PODEJŚCIU DO DŁUŻNIKÓW, DLA KTÓREGO TAKA PRACA TO IDEALNY SPOSÓB NA WYŻYWANIE SIĘ NA CAŁYM OTOCZENIU ZA TO JAKIM JEST, JEDNYM SŁOWEM PRZYKRYWKA NA WŁASNE KOMPLEKSY.
Jeśli ktoś z Was myśli podobnie tj. że nazwanie kogoś kurduplem i śmierdzielem jest stwierdzeniem stanu faktycznego a nie obelgą, to niech tak jak ja to w tym momencie czynię wyśle zapytanie do Pana Dyrektora P.Beldegrina i podpisze się imieniem i nazwiskiem.Niech KURDUPEL pozwie nas wszystkich do Sądu
.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam

Roman Wygryz z Warszawy

PS: dopisuję, co prawda poniżej też o tym - nastąpiła zmiana Dyrektora:

Małgorzata Romaniuk ( malgorzata.romaniuk@ge.com oraz szpw@ge.com)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-28 14:31 przez Roman.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 12:21:37
Witam Panie Romanie.
Dziękuję za tą wiadomość.

No to windykator oraz sądy będą miały z tym problem albowiem musieliby wznowić postępowanie w sprawie wpisu na blogu przez Janusza Palikota wobec Jarosława i Lecha Kaczyńskich.
Obraza ta miałaby większe znaczenie ponieważ dotyczyłaby głowy Państwa, której należy się wyjątkowy szacunek!

Podsumowując pan windykator może również zostać oskarżony za grożenie sądem, i raczej wskazane by było aby zastanowił się czy przypadkiem nie zachowuje się jak mały chłopczyk (czytaj "kurdupel") w kontaktach z klientami banku wygadując bzdety.

Zaś kurduplem może być człowiek niepokaźny, niskiego wzrostu, szczupły, i ten kto udowadnia że jest silny w odniesieniu do słabszych od siebie a sam chowa się za kotarą sądu lub mamusiną spódniczką.
Zatem wystosuję odpowiednią treść, którą skieruję pod wskazany adres i będę oczekiwał pozwu:)

Pozdrawiam
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 12:44:10
witam ponownie i dziękuję za szybką reakcję

chciałbym tylko dodać, że już odbyła się pierwsza rozprawa przed Sądem z powództwa kurdupla

i dopisuję zmianę adresu e-mailowego Departamentu Windykacji, gdyż nastąpiła zmiana, teraz Dyrektorem jest Pani Małgorzata Romaniuk w Gdańsku, a wszelkie wiadomości do Pani Dyrektor można pisać na adres: szpw@ge.com

pozdrawiam

Roman



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-28 13:41 przez Roman.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 14:20:07
I słowo ciałem się stało - oczekuję pozwu:)

28 stycznia 2011 14:07
Do. piotr.beldegrin@ge.com


Szanowny Panie jako członek Stowarzyszenia Pokrzywdzonych Przez System Bankowy i Prawny, którego Prezesem jest Pan Roman Sklepowicz nie mogę być obojętny wobec oskarżeń o obrazę przez Państwa pracownika Wojciecha Gostkowskiego za to, że został nazwany KURDUPLEM.
Jako były klient tego banku znam z autopsji, w jaki sposób traktuje się klienta przez windykatorów tego banku.
W tym miejscu podkreślić należy, że nawet przymus działania w związku z tytułem wykonawczym, stosowany w postępowaniu egzekucyjnym nie przewiduje kierowania pod
adresem dłużnika naszpikowanej presją psychologiczną, oraz chamską natarczywością.
Windykator i owszem ma prawo niezwykle delikatnie poprosić o wpłatę czy też przypomnieć o tym, jednakże powinien zważyć czy dłużnik nie wysłał pisma z prośbą o zmniejszenie wysokości rat z jednoczesnym wydłużeniem terminu spłaty - wszak chyba dla banku zależy na odzyskaniu udzielonego kredytu a nie na stwarzaniu sytuacji, w której może tych pieniędzy nie odzyskać przez rozwiązania siłowe.
Nadto notoryczna odmowa ze strony banku na prośby może być potraktowana jako nadużycie prawa od strony banku, o czym mówi art.5. K.C..
Z własnego doświadczenia wiem, że tak jest a nawet można otrzymać pismo od zewnętrznej firmy windykacyjnej, o czym nic nie wiedziałem, że właśnie ta firma będzie występować z ramienia banku albowiem nie była wymieniona z nazwy w umowie, jaką podpisałem, czyli nie było odpowiedniego umocowania.

Ewidentnie chamskie i aroganckie zachowanie Państwa pracownika w osobie Wojciecha Gostkowskiego wobec Pana Romana Sklepowicza jako pełnomocnika w sprawie jest naganne, ponieważ zachowuje się jak mały chłopczyk (należy czytać KURDUPEL), bowiem nie wie, czym jest pełnomocnictwo.
Pełnomocnictwo legitymuje pełnomocnika do dokonywania czynności
Prawnych w imieniu mocodawcy, w stosunkach prawnych z innymi podmiotami
prawa.

Wobec powyższego Pan Wojciech Gostkowski może i mnie pozwać za to, że nazywam go KURDUPLEM, który udowadnia, że jest silny w odniesieniu do słabszych od siebie a sam chowa się za mamusiną spódniczką!
Dla ułatwienia mu w wypełnieniu pozwu poniżej podaję adres, zaś treść tej wiadomości może wykorzystać jako dowód w sprawie.

Przy okazji pismem z dnia 16.01.2011r otrzymałem ofertę " Sięgnij po lekki kredyt gotówkowy w Banku BPH!".
Szanowni Państwo jak wspomniałem, że kredyty zawierane u Państwa absolutnie lekkie nie są, o czym pisałem powyżej w związku z tym nie sięgnę po nie!
Teraz pytanie - kredyt został spłacony kilka lat temu! - zatem jak długo zamierzają Państwo posługiwać się moimi danymi i bombardować nie chcianą reklamą?


Z poważaniem - Stanisław S
....................................

Aby nie narażać się na zarzut Kurdupla (Wojciecha Gostkowskiego) oraz jego popleczników, że brak mi cywilnej odwagi, aby publicznie podpisać się pełnym imieniem i nazwiskiem niniejszym to czynię, dla równowagi, pomimo iż Kurdupel jest bądź, co bądź osobą publiczną.


PS. Panie Prezesie proszę wszystkiego nie brać na Przysłowiową klatkę, proszę takimi rodzynkami z nami się dzielić.
Niniejszym wyrażam zgodę na posłużenie się moimi wpisami w sprawie a gdy zajdzie potrzeba na powołanie na świadka.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-12 21:17 przez typ niepokorny.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 15:38:26
Pan Roman Sklepowicz dla nas wszystko, więc my choć niewiele to zawsze :)

Za chwilkę też napiszę. Posilę się Twoim tekstem Typku, bo dzisiaj mam wyjątkowo pusta głowę po nocnych pisaniach najróżniejszych pism.

Zachęcam wszystkich do napisania co sadzą o takim człowieku jakim jest Gostkowski.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 15:43:42
schoppenka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Pan Roman Sklepowicz dla nas wszystko, więc my
> choć niewiele to zawsze :)
>
> Za chwilkę też napiszę. Posilę się Twoim tekstem
> Typku, bo dzisiaj mam wyjątkowo pusta głowę po
> nocnych pisaniach najróżniejszych pism.
>
> Zachęcam wszystkich do napisania co sadzą o takim
> człowieku jakim jest Gostkowski.


Nieznacznie zmieniłem treść wysyłając ponownie.

Szanowna Pani jako członek Stowarzyszenia Pokrzywdzonych Przez System Bankowy i Prawny, którego Prezesem jest Pan Roman Sklepowicz nie mogę być obojętny wobec oskarżeń o obrazę przez Państwa pracownika Wojciecha Gostkowskiego za to, że został nazwany KURDUPLEM.
Jako były klient tego banku znam z autopsji, w jaki sposób traktuje się klienta przez windykatorów tego banku.
W tym miejscu podkreślić należy, że nawet przymus działania w związku z tytułem wykonawczym, stosowany w postępowaniu egzekucyjnym nie przewiduje kierowania pod
adresem dłużnika presji psychologicznej, oraz chamską natarczywością.
Windykator i owszem, ma prawo niezwykle delikatnie poprosić o wpłatę czy też przypomnieć o tym, jednakże powinien zważyć czy dłużnik nie wysłał pisma z prośbą o zmniejszenie wysokości rat z jednoczesnym wydłużeniem terminu spłaty - wszak chyba dla banku zależy na odzyskaniu udzielonego kredytu a nie na stwarzaniu sytuacji, w której może tych pieniędzy nie odzyskać przez rozwiązania siłowe.
Nadto notoryczna odmowa ze strony banku na prośby może być potraktowana jako nadużycie prawa od strony banku, o czym mówi art.5. K.C. i przepisy o wyzysku .
Z własnego doświadczenia wiem, że tak jest a nawet można otrzymać pismo od zewnętrznej firmy windykacyjnej, o czym nic nie wiedziałem, że właśnie ta firma będzie występować z ramienia banku albowiem nie była wymieniona z nazwy w umowie, jaką podpisałem, czyli nie było odpowiedniego umocowania.

Ewidentnie chamskie i aroganckie zachowanie Państwa pracownika w osobie Wojciecha Gostkowskiego wobec Pana Romana Sklepowicza jako pełnomocnika w sprawie jest naganne, ponieważ zachowuje się jak mały chłopczyk (należy czytać KURDUPEL), bowiem nie wie, czym jest pełnomocnictwo.
Pełnomocnictwo legitymuje pełnomocnika do dokonywania czynności
Prawnych w imieniu mocodawcy, w stosunkach prawnych z innymi podmiotami
prawa.

Wobec powyższego Pan Wojciech Gostkowski może i mnie pozwać za to, że nazywam go KURDUPLEM, który udowadnia, że jest silny w odniesieniu do słabszych od siebie a sam chowa się za mamusiną spódniczką!
Dla ułatwienia mu w wypełnieniu pozwu poniżej podaję adres, zaś treść tej wiadomości może wykorzystać jako dowód w sprawie.

Przy okazji pismem z dnia 16.01.2011r otrzymałem ofertę " Sięgnij po lekki kredyt gotówkowy w Banku BPH!".
Szanowni Państwo jak wspomniałem, kredyty zawierane u Państwa absolutnie lekkie nie są, o czym pisałem powyżej w związku z tym nie sięgnę po nie!!!
Teraz pytanie - kredyt został spłacony kilka lat temu! - zatem jak długo zamierzają Państwo posługiwać się moimi danymi i bombardować niechcianą reklamą?
Czy zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych wyraziłem dożywotnio?


Z poważaniem - Stanisław S

Aby nie narażać się na zarzut Kurdupla (Wojciecha Gostkowskiego) oraz jego popleczników, że brak mi cywilnej odwagi, aby publicznie podpisać się pełnym imieniem i nazwiskiem niniejszym to czynię, dla równowagi, pomimo iż Kurdupel jest bądź, co bądź osobą publiczną.


PS. Panie Prezesie proszę wszystkiego nie brać na Przysłowiową klatkę, proszę takimi rodzynkami z nami się dzielić.
Niniejszym wyrażam zgodę na posłużenie się moimi wpisami w sprawie a gdy zajdzie potrzeba na powołanie na świadka.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-12 21:18 przez typ niepokorny.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 16:01:30
Zaraz zabieram sie do pisania na temat tego pana .Niech to będzie Nasza wspólna niezgoda na tego typu zachowania.Mowimy Nie chamskim,aroganckim zwyczajom ,poniżaniu człowieka ,wykorzystywaniu swojego stanowiska do upadlania ludzi i traktowania per noga.Nie powinno byc miejsca dla tego typu osob w instytucjach jakimi powinny byc banki tzn.Instytucjach zaufania publicznego.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 16:26:44
Dodam jeszcze, że jeżeli nazywanie kurdupla kurduplem jest obrazą to należy identycznie podejść do nazywania dłużnika dłużnikiem albowiem nie ma prawomocnego wyroku zasądzającego.
Zatem nie można wobec takiej osoby używać terminu "dłużnik".
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 19:42:04
Hi hi hi ... w niezłej kompanii będę oczekiwała pozwu :)
Poszedł mail treści:

Szanowna Pani.

Postawa pracownika Działu Windykacji Banku BPH Wojciecha Gostkowskiego opisana przez Prezesa Romana Sklepowicza na stronach serwisu internetowego Stowarzyszenia Pokrzywdzonych przez System Bankowy i Prawny zasługuje na zdecydowaną dezaprobatę i w moim odczuciu rażąco narusza zasady współżycia społecznego.
Niespotykana buta, chamstwo i arogancja przedstawiciela banku wobec osoby wyznaczonej na pełnomocnika ciężko chorego człowieka w pełni zasługują na to, by nazwać go "kurduplem". Nie z racji niskiego wzrostu, a z uwagi na niskie pobudki jego zachowania tj. bezduszność, brak profesjonalizmu, kultury osobistej i taktu. Zastanawiającym jest to, że osoba występująca w imieniu instytucji zaufania publicznego, za jaką uważa się bank, prezentuje tak bezwzględne stanowisko. Pan Gostkowski nie wykazał minimum zainteresowania sprawą, nie zapoznał się z faktami i nie skonsultował ich z przełożonymi. Z góry przesądził bieg sprawy. Taka postawa źle świadczy o kondycji jego pracodawcy.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko życzyć Pani większej ostrożności w doborze pracowników. Z wyrazami szacunku .....
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 20:31:18
Już piszę.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-29 14:58 przez ewiska.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
28 sty 2011 - 23:38:26
Gdyby jednak znalazł się ktoś, kto nie zna wyczynów Gostkowskiego, podaję:

[www.sklepowicz.pl]
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
29 sty 2011 - 00:51:28
Mail poszedł po 17.00

Szanowna Pani Dyrektor
Ja niżej podpisana jestem członkiem Stowarzyszenia Pokrzywdzonych przez System Bankowy i Prawny i Ruchu Społecznego Poszkodowanych.
Jestem niewypłacalnym dłużnikiem,moje prośby kierowane do banków w sprawie restrukturyzacji kredytów napotykały na mur i obojętność pracowników banków. Proponowano takie ugody ,które były nie do spełnienia przy moich zarobkach.Spotkałam się z różnymi zachowaniami pracowników banków,windykatorów.
Pomoc,poradę i wsparcie znalazłam właśnie w Stowarzyszeniu ,któremu prezesuje kosztem własnego czasu,bezinteresownie,
Pan Roman Sklepowicz.
Prezes Roman Sklepowicz jest również moim pełnomocnikiem .
Mam do Niego pełne zaufanie i darzę Go szacunkiem.
Zapewniam Panią ,że Pan Roman Sklepowicz jest osobą bardzo życzliwą ,pełną empatii i kulturalną .
Pisze do Pani w sprawie Pana Wojciecha Gostkowskiego.
W pełni popieram stanowisko Pana Romana Sklepowicza .
Ewidentnie chamskie ,aroganckie zachowania Pana Gostkowskiego,nie można w żaden sposób usprawiedliwiać .
Ten Pan wykorzystuje swoje stanowisko do traktowania dłużników i petentów z pozycji siły.
Pani Dyrektor czy Osoba na takim stanowisku powinna w ten sposób się zachowywać ?.
Czy to świadczy dobrze o banku , który powinien być instytucją zaufania publicznego.
Uważam ,że Pan Wojciech Gostkowski swoim zachowaniem ,prowokuje do podobnych zachowań wobec własnej Osoby.
Nic,żadne stanowisko ,żadna rola pełniona w instytucji nie upoważnia do gnojenia i upodlania drugiej Osoby.
Osoby tak uzależnionej od banku jak dłużnik ,czy jego pełnomocnik,który ma umocowanie prawne ,żeby dłużnika reprezentować.
Zapewniam Panią,że tolerowanie takich Osób, na tak eksponowanych stanowiskach bardzo szkodzi wizerunkowi instytucji , firmowanej
Pani nazwiskiem. Z poważaniem itd podpisano....
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
29 sty 2011 - 01:01:34
Odniose sie do tych komentarzy,ktore tak krytycznie oceniaja p.Romana.
Przede wszystkim uswiadomilam sobie,ze nasze forum jest chyba 'pod specjalnym
nadzorem'...taka szybka reakcja roznych obroncow Gostkowskiego?
Sami zobaczcie - na blogu,albo na "kartkach z bloku' p.Roman opisywal tyle
ludzkich tragedii...nie wywolywalo to tak wielkiego 'szumu' jak teraz...
Obroncy Gostkowskiego,zniesmaczeni stylem pisowni p.Romana zareagowali bardzo
szybko....a nie zabierali glosu,gdy p.Roman pisal o kolejnych samobojstwach ....
Siedza cicho,gdy krzywda dzieje sie innym-ale gdy ktos im "nadepnie na odcisk"-
wtedy ujawniaja sie,krytykujac wszystkich.
Wszyscy dobrze wiemy,jacy sa windykatorzy- wielu z nas spotyka upodlenie i zniewaga.
Dobrze,ze w koncu ktos to "wykrzyczal"- bez wzgledu na to,jakiej pisowni przy tym
uzywal,bo istotny jest problem,a nie styl pisania.Kazdy czlowiek zasluguje na to,by
mu dac szanse- a wiemy,jak nas banki i ich "slugusy" traktuja.
Jestem jak najbardziej z Panem - P.Romanie.!
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
29 sty 2011 - 01:48:27
Zacytuję fragment mojego ostatniego artykułu "Procedury postępowania z firmami windykacyjnymi":
Artykuł ten kieruję do wszystkich osób, które mają problemy ze spłatą długów zarówno własnych jak i spadkowych, aby wiedziały, że windykatorzy to nie bogowie, którzy mogą wszystko i których trzeba się bać, a jedynie szczekające na zlecenie wierzycieli pieski, w dodatku kundelki, którym tak naprawdę poza szczekaniem nic nie wolno zrobić, ba, nawet za szczekanie można podać ich do prokuratury za "zakłócanie miru domowego".

Pasuje jek ulał do tego KURDUPLA.

Panie Romanie - POPIERAM !!!

CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!! (z bajki "Bob Budowniczy")
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
29 sty 2011 - 14:27:12
Szanowna Pani Dyrektor banku BPH.

Tak jak moi poprzednicy jestem członkiem stowarzyszenia pana Romana Sklepowicza,jak i kredytobiorcą w państw banku.Przyznam,że kiedyś też otrzymałam telefon z działu windykacji (była to pani)nie pamiętam nazwiska,która też straszyła komornikiem,licytacją,kazała natychmiast wpłacić zaległą ratę.Moim pełnomocnikiem również jest Pan Roman Slepowicz ale panienka powiedziała,że ona nie będzie z nim rozmawiać.Darzę Pana Romana wielkim szacunkiem i nigdy nie pozwolę aby ktoś go skrzywdził,popieram jego stanowisko wobec pracownika tegoż banku.Nadmienię,że mam także problem ze spłatą rat wysłałam już 3 pisma o ugode i niestety za każdym razem odpowiedź brzmi NIE,nie uchylam się od spłat proszę bank tylko i aż aby bez użycia siły poszedł na ugodę.W ubiegłym tygodniu wysłałam następne pismo czekam na odpowiedź.
Mam jednak nadzieję,że Pani jako kobieta ma inne podejście do osób,które chcą zawrzeć ugodę i wnikliwie rozpatrzy wołanie ludzi proszących o to.

Co do stanowiska Pana Romana wobec pana Gostkowskiego zdecydowanie popieram,bank jest instytucją zaufania publicznego i powinie wysłuchać każdego klienta i z nim współpracować a nie wysyłać do ludzi,którzy są chamscy i niekompetentni.
Panie Romanie bardzo dziękujemy,za to,że zawsze jest Pan z nami.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
29 sty 2011 - 16:42:56
@ irena60

Szkoda, że przy wątku dotyczącym pani windykator nie wspomniałaś o niezwykle kompetentnej sugestii ze strony tej pani a mianowicie o propozycji zaciągnięcia kolejnego kredytu na spłatę bieżącego.
Nie jesteś w pełni wypłacalna i bank wychodzi z propozycją udzielenia kolejnego kredytu?
Szanowna pani windykator zapomniała jednak o najważniejszej rzeczy a mianowicie o tym, iż Ty mając świadomość, że nie jesteś wypłacalna zaciągając kolejne zobowiązanie, możesz zostać potraktowana jako oszust.
Zatem czy propozycja ze strony pani windykator nie była celowa, aby Cię pogrążyć - tym razem karnie?

Podkreślenia wymaga fakt, iż nie tylko Ty byłabyś winna oszustwa, ale również i pani windykator byłaby współwinna oszustwa, ponieważ Cię do tego namawiała znając twoją sytuację finansową.

Oto, jakim profesjonalizmem wykazują się pracownicy windykacyjni tego banku(i nie tylko!) !!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-29 19:27 przez typ niepokorny.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
29 sty 2011 - 20:24:46
OTO NASZA KAMPANIA!!!Serdecznie Witam Panie Romanie!mój mail poszedł dn.29-01-2011r.godz.20:00. Szanowna Pani,jako członek Stowarzyszenia Pokrzywdzonych przez System Bankowy i Prawny,którego jest pan Roman Sklepowicz nie moge być obojetna wobec oskarżeń przez Państwa pracownika Wojciecha Gostkowskiego za to,że został nazwany KURDUPLEM.Nadmieniam,że jeżeli nazywanie kogoś kurdupla kurduplem jest obrazą,to należy identycznie podejść do nazywania dłużnika dłużnikiem albowiem nie ma prawomocnego wyroku zasądzajacego,zatem nie można wobec takiej osoby używać terminu"dłużnik".Tak więc,podstawa pracownika Działu Windykacji Banku BPH Wojciecha Gostkowskiego opisana przez Prezesa Romana Sklepowicza na stronach internetowego Stowarzyszenia Pokrzywdzonych przez System Bankowy i Prawny zasługuje na dezaprobatę i w moim odczuciu rażąćo narusza zasady współżycia Społecznego.Ewidentnie zaleta tego Pana jest zaliczana do aroganckiego przedstawiciela banku i zastanawiającym jest to,że Osoba występująca w imieniu instytucji zaufania publicznego,za jaka uważa się bank,prezentuje tak bezwzględne Stanowisko.Chcę podkreślić,że tolerowanie takich Osób,na tak eksponowanych stanowiskach bardzo szkodzi wizerunkowi instytucji,firmowanej Pani nazwiskiem.Z poważaniem itd.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
29 sty 2011 - 20:26:41
Typ niepokorny, wyobraź sobie,że pani zasugerowała,żebym pożyczyła od rodziny lub znajomych i wpłaciła te ratę.Pech chce że akurat wtedy nie pisałam sobie nazwisk,teraz już to robię.Te same słowa słyszę teraz z firmy cassus finance z Wrocławia że mam wpłacić bo zlicytują mi mieszkanie ,że komornik zabierze pobory itp.Ta pani z BPH dzwoniła na telefon do zakładu pracy więc nie mogłam z nią za długo dyskutować.Mam jednak nadzieję,że nowa Pani Dyrektor banku BPH jest osobą wyrozumiałą i zechce wysłuchać także drugiej strony.Jeżeli dostanę następną odmowę osobiście do nie napiszę.Takimi samymi metodami posługuję się windykatorzy z Euro Banku.ZGROZA jak można być takim człowiekiem wytrenowanym tylko iwyłącznie do zastraszania.Myślę,że wreszcie to się skończy.Dobrze,że są jeszcze tacy wspaniali ludzie jak nasz Pan Romeczek.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
29 sty 2011 - 21:10:03
Irenka,i jest Nas coraz więcej anawet są ludzie niezadłuzeni w kredytach a poprostu Nas popierają,Jesteśmy silnym Stowarzyszeniem,My sie tak łatwo nie poddamy.Banki same są winne tego całego kryzysu za rozdawnictwo i otumanienie ludzi i myślą,że tak cały czas będa na nas jeżdzić.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
30 sty 2011 - 00:48:25
Skąd ja to znam ,mnie też na kazdym kroku proponowano splate jednego kredytu drugim.Pan windykator z Eurobanku tak sugestywnie na mnie wplynął dzwoniąc non stop do pracy ,że biegiem wzięłam chwilowkę ,zeby splacić rate ,obiecał ,że jak wplace to dostane nowy harmonogram z nowymi niższymi ratami.Tak sie dałam nabrać Dzwonili i tak non stop i straszyli ,że nie wplaciłam raty ,a nowego harmonogramu jak nie bylo tak nie było.Pożniej sie z tego oczywiście wycofał i powiedział,że nic nie obiecywal.Czy to nie chamskie i perfidne manipulowanie i tak już zrozpaczonym czlowiekiem?.Zaproponowali np.że zrobia restrukturyzację na rok ,na rok obniża rate jak wpłace 4000 ,smiech na sali ,jeszcze próbował mnie naklonic do zapozyczania się ,zeby im wplacic.Jeszcze jeden kwiatek mądra pani z Casusa z Wrocławia straszyła mnie licytacja ,prokuratorem itd.Więcej można by pisac o ich świetnych metodach .Wszystko to dzialo sie w czasie gdy firma oddluzeniowa słała list za listem z prosbami,wyliczeniami,oczywiście o ugode .Ja tez w tym czasie wplacałam tyle ile mogłam ,czasem zostawałam bez grosza.Trzeba powiedzieć ,że przy braniu kredytu na splate kredytu ,zaden z tych tzw profesjonalistow nie wspomnial nawet,że jest mozliwośc ugody ,restrukturyzacji kredytu ktory sie ma ,a nie zaciagania nastepnego ,zeby splacić poprzedni..Tylko bardzo umiejetnie namawiali na następny ,konsolidację ,a nawet w przypadku Eurobanku wydzwaniali do domu po kilkakroć kusząc kredytem(w okresie przedświatecznym)(swoja droga ciekawe skad wiedza do kogo dzwonić,skąd maja informację kto jest zdesperowany),trzeba zaznaczyć (teraz to wiem ),byla to świeżo otwarta placowka tego banku,pewnie musieli wyrobić narzucony target i zarobić na swoje prowizje.Na odpowiedź ,ze sie ma kredyty padała riposta -coś sie zrobi.Wiedzą ,ze człowiek wystraszony zaciagnie nastepny ,zeby móc sie wywiazywać ze splacania. I to maja być pracownicy instytucji zaufania publicznego.Nie pomoc ,tylko świadomie ,nieswiadomego oglupiałego ze strachu klienta ,dobić i dostać premię.
Taka w naszym kraju kultura bankowości ,etyka ,profesjonalizm.
Pozdrawiam
Dodam jeszcze ,ze na moje zapytanie - Co z innym wierzycielem ,będę wam wplacać takie wysokie raty, to na inne raty nie starczy, padała profesjonalna,etyczna i bardzo życzliwa odpowiedź -A co Nas INNI OBCHODZA.
I co Wy na to ,na taki profesjonalny sektor bankowy ,na taki rynek finansowy w NASZYM PAŃSTWIE.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
30 sty 2011 - 01:31:04
Lwica - święte słowa.
Wypisz wymaluj moja sytuacja.
A potem to my dłużnicy jesteśmy oszustami i wyłudzaczami. Bleee
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
30 sty 2011 - 14:03:40
Panie Romanie wcale nie dziwię się, że nazwał Pan kurduplem jakiegoś tam
urzędniczynę Banku BPH - W.Gostkowskiego. Jest to kurdupel nie tylko wzrostem
ale i duchem. Taki człowiek nigdy nie zrozumie, nie pojmie Pana intencji,
pobudek a potrafi /wiem to z własnego doświadczenia/ doprowadzić człowieka
do szczytu wytrzymałości psychicznej. To wielka sztuka nie mieć racji
w sprawie określonego przecież człowieka, jego życia, jego być albo nie być
i upierać przy swoim błędnym, niewłaściwym i krzywdzącym zdaniu.
Jak można zatrudniać takich bezdusznych ludzi, a uważających się
za "Boga i cara" Panie Romanie całkiem słusznie i za delikatnie nazwał Pan
to "nic" kurduplem. Jest to człowiek niewielki pod każdym względem.
A Pan jest człowiekiem wielkim pod każdym względem. My- członkowie
Pana Stowarzyszenia doskonale o tym wiemy i jesteśmy z Panem
nie tylko internetowo. Nie wszyscy wiedzą i nie muszą wiedzieć o naszym
spotkaniu w grudniu ub. roku w Poznaniu- Panie Romanie- kochany nasz
Prezesie.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
02 lut 2011 - 14:11:27
Do tej pory wpisy, na blogu dotyczące tematu Kurdupla prześledziłem wyrywkowo, jednak dzisiaj dla rozprężenia postanowiłem prześledzić je dokładniej i natknąłem się na twierdzenia autora "Śledząc blog", że zamieszczenie danych Kurdupla jest jednoznaczne z zamieszczeniem danych prywatnych.

Pytanie, kim jest osoba prywatna?

Jest to osoba nie biorąca udziału w życiu publicznym, znana tylko w swoim bliskim otoczeniu.

A kim jest osoba publiczna?

Jest to osoba, która wykonuje funkcje publiczne lub przez inną swoją działalność zawodową, gospodarczą, społeczną, polityczną, kulturalną itp. wpływa znacząco na funkcjonowanie społeczeństwa.

Czy pracownik banku jest osobą prywatną czy publiczną?

Bank jest instytucją zaufania społecznego i nie ulega wątpliwości, że jest instytucją publiczną albowiem gromadzi oszczędności publiczne oraz publicznie świadczy usługi bankowe, zatem pracownik wykonujący określone funkcje w instytucji publicznej jest osobą publiczną.

Zatem zarzut autora "Śledząc blog", że zostały zamieszczone dane osoby prywatnej jest chybiony.

Natomiast tekst o wypracowywanym przez bank PKB jest wręcz powalający.
A czyim kosztem jest on wypracowany?
Ależ ci bankierzy ciężko pracują, - aby premie były większe!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-02 14:41 przez typ niepokorny.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
18 lut 2011 - 10:35:45
Mija 21 dzień od chwili wysłania maili do tak poważnej instytucji, jaką jawi się być Bank BPH i jak przystało na tak poważną instytucję nabrano wody w usta.

Inne są o tyle uprzejme, że w 24 godzin od wysłania wiadomości odpiszą, iż "Dziękujemy za przekazaną opinię, została ona przekazana do odpowiedniego Departamentu." z zapewnieniem że: "Jednocześnie zapewniamy, iż dokładamy wszelkich starań, aby tego typu przypadki nie miały miejsca przyszłości."

Cóż, jacy pracownicy taka i instytucja:(

No cóż, teraz Typ z pod ciemnej gwiazdy wyśle swoje uwagi drogą bardziej oficjalna!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-18 10:36 przez typ niepokorny.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
18 lut 2011 - 10:38:19
Tak trzymaj. Oni czują sie bezkarni ale i ich sięgnie w końcu ręka sprawiedliwości, nic nie jest dane raz na zawsze.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
18 lut 2011 - 10:47:56
witam długo mnie tu nie było chcę walczyć z wami jestem z Bydgoszczy jestem typem wojownika 2 letnia walka z ZUS no i wygrana
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
18 lut 2011 - 10:57:39
Witaj. Zapraszam na nasz blog [ruchspolecznyposzkodowanych.blogspot.com]

Zarejestruj się, obserwuj i wyraź swoje poparcie. Takie trzy kroki do wspólnego celu :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-18 11:03 przez schoppenka.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
31 mar 2011 - 09:45:33
Dzisiaj o godzinie 12 Pan Roman ma sprawę z Rudym kurduplem.
Na jego cześć, Pan roman zadedykował taki oto występ całkiem artystyczny :))

[www.sklepowicz.pl]

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
31 mar 2011 - 12:02:23
Trzymam kciuki za Pana Romana.
Oby to spotkanie z kurduplem było ostateczne - dziwne, że BPH nabrało wody w usta na temat kurdupla.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
31 mar 2011 - 12:46:02
Moralny i emocjonalny kurdupel "na stanowisku" to przekleństwo współczesnych czasów.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
31 mar 2011 - 16:27:13
Mam nadzieję,że Pan Roman z takim ,,kimś''sobie poradzi,może bank BPH zacznie myśleć i inaczej podchodzić do klientów.
Re: Jak Kurdupel szedł na wojnę !!!
31 mar 2011 - 17:46:19
Kolejna sprawa w połowie maja.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.
Re: Star Wars Credits For Sale
29 kwi 2012 - 11:25:55
Ggewow is the best WOW Items online provider since 2007.All hot WOW Gear here is safe and fast.Cheap WOW Items and Buy WOW Items now!We have large amount of WOW Items For Sale and Buy WOW Gear in stock for sale.Best WOW Gear at our online store will be fast.747000 customer WOW Gold in Cheapest Price.Provide Cheap WOW Gold and Buy WOW Gold service.Get the Cheapest WOW Gold in 5 minutes!Welcome to Buy World of Warcraft Gold website!You can buy WOW Gold For Sale here.you can get Cheap World of Warcraft Gold at low price,instant delivery at here,Put action now!We have a lower price and discount in SWTOR Credits.Cheap SWTOR Credits direct from the USA at low prices.Welcome to Star Wars Credits Store.Buy Cheap Star Wars Credits with fast delivery!Fast Buy Star Wars Credits in our site.Hot SWTOR Gold For Sale,Buy SWTOR Gold in 20%-50% lower price here,You can enjoy Cheap SWTOR Gold as well.Cheap SWTOR Credits For Sale is waiting for you!We are trusted sellers and there is the cheapest price for Star Wars Credits For Sale.Cheapest Star Wars Credits,Buying Star Wars Credits Best service waitting for you.Buy SWTOR Credits here is your wise choice.buy fast SWTOR Credits Guide in our site G4P.This article comes from the http://www.g4pswtor.com/.

aqeghh
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować