Re: co komornik może mi zrobic

Jeżeli ja nie mam nic ! nie spłacam kredytów i kart kredytowych bo nie mam z czego nie ze nie chce tych długów spłacić ale naprawdę nie mam z czego /utrata pracy i zdrowia jestem od ponad roku na l-4 i zasiłku ZUS / Chciałem układać się z bankami ale one to mają w d...e Co mam dalej robić ? dostałem dzisiaj papiery z sądu a niedługo zapuka komornik Jestem w kropce ! Proszę o pomoc Pozdrawiam Wszystkich na forum i proszę o pomoc

benik1

Jeśli nie masz własnego mieszkania, nie masz żadnych ruchomości do zlicytowania, nie masz wynagrodzenia ani emerytury czy renty którą można zająć, nie masz konta w banku to komornik zajmie Ci wierzytelność z urzędu skarbowego (zwrot z podatku). Jesli to nie przyniesie skutku to umorzy egzekucję z uwagi na jej nie ściągalność. Musisz jednak wiedzieć, że umorzenie egzekucji przez komornika nie równa się z umorzeniem długu, w każdej chwili wierzyciel ma prawo wnieść powtórną egzekucję do komornika, ma na to 10 lat.

Jeśli w obecnej chwili nie masz z czego płacić, to pisz do wierzycieli pisma i informuj ich o tym fakcie, może zaproponuj im chociaż po 20 zł i konsekwentnie wpłacaj. Nikt długów o tak sobie nie daruje, to są Twoje długi i to Ty musisz wymyślić jak wywiązać się ze zobowiązania. Taka sytuacja przecież nie będzie trwała wiecznie, rób wszystko aby się z tych długów wykaraskać, bo odsetki rosną w zastraszającym tempie i wcześniej czy później, wierzyciel Cię dopadnie a wówczas będziesz musiał spłacać zadłużenie do końca życia a jeszcze jest realne ryzyko że długi przejdą na spadkobierców.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

no u mnie tak własnie było jak mówi schoppenka,se przypomnieli jak juz cos miam, o długach nikt nie zapomina,nie ma tego

No otworzyłam sobie teraz KW i skarb panstwa mi za zus stoi na hipotece, no to co moze teraz komornik z tymi małymi długami co sie wpisał i juz zapłacone prawie sa?
Czy ja mam sie jeszcze czym przejmowac,tyle kasy a mieszkanie nawet 1/4 tego warte nie jest. A nie licytuje skarb panstwa tylko komornik sie dobiera.Tam juz miejsca na wpisy nie bedzie dalsze.No banki moga juz ode mnie o kasie zapomniec bo dla nich nie starczy.Kto ma podobna sytuacje?

sansimila Napisał(a):
-------------------------------------------------------
.Kto ma podobna
> sytuacje?


Witaj,
jestem w podobnej sytuacji. Mam kilka bardzo dużych kredytów, które już są wypowiedziane, banki otrzymały tytuły wykonawcze więc po kolei trafiają do komornika. Miałem pracę, moje zarobki to minimum, więc komornik nie miał z czego ściągać bo i tak musiała mi zostać kwota wolna od zajęcia. Koszta dzienne są naprawdę spore i ciągle rosną, próby negocjacji z wirzycielami (banki) kończą się na niczym, bo przecież łatwiej wypowiedzieć umowę i uzyskać tytuł wykonawczy żeby złożyć go u komornika niż dogadać się co do spłaty. Zaproponowałem spłatę na jakimś poziomie, ale poprosiłem wycofajcie sprawę od komornika bo płacąc np. 400 zł to są koszta obsługi komorniczej a nie spłata długu, a Wy nic nie dostajecie. W odpowiedzi usłyszałem, żeby być wiarygodnym musi Pan wpłacić 10 tys. PLN a potem możemy rozmawiać o wycofaniu z egzekucji. Oczywiście za kilka miesięcy kormornik stwierdzi, że nic nie ściągnie i sprawa wróci do wierzyciela. Co zrobi wierzyciel... pewnie sprzeda zaległość komuś innemu. Niestety z tymi baranami nie można się dogadać to prawda, ponieważ osoby pracujący w działach prawno windykacyjnych w bankach nie myślą o interesie banku a o swojej prowizji. Chory system, a mogliby sprawę ściągnąć od komornika i mieć np. 400 zł dla siebie. No właśnie tak to wygląda.
Zastanawiałem się długo co w takiej sytuacji można zrobić. Chyba tylko pracować na czarno, założyć firmę, żeby gotówkowo płacić ZUS (firma nie musi przynosić żadnego dochodu, ważne żeby składkę płacić na ubezp. to tak na przyszłość), bo inaczej z naszych zarobków żeby spłacić prawie 100 tys. pln niestety nie ma opcji. Co jeszcze można innego, zniknąć na 10 lat, po 10 latach się przedawni i będzie się miało spokój.

Podejrzewam, że sporo osób ma podobne problemy. Powiem jedno jeśli macie rodziny i nie macie rozdzielności majątkowej pamiętajcie o złożeniu pozwu o rozwód. Sąd zasądzi alimenty, komornik nic z Was już nie ściągnie. Z kobietą po rozwodzie i tak żyć będziecie tak jak dotychczas, ale Wy i ona będziecie przynajmniej bezpieczni.

Jeśli macie jakieś pomysły piszcie.
Oczywiście pamiętać należy o jednym że 10 lat to szmat czasu, możecie dostać mieszkanie np. od matki, zięmię i wtedy mogą Was dopaść. Jednak najważniejsze to odpowiednio się zabezpieczyć skoro z barankami z banków nie można załatwić nic normalnie.

Pozdrawiam

My tutaj radzimy sobie nawzajem jak wyjść z kłopotów i spłacić długi a nie jak ich nie płacić. Takie rady nijak się mają do kłopotów ludzi uczciwych. Co do Twoich rad to wyprowadzę Cię z błędu, długi rzeczywiście przedawniają się po upływie lat 10, ale każda sprawa przed sądem, komornikiem czy innym organem egzekucyjnym przerywa bieg przedawnienia, więc w praktyce dług nie przedawni się nigdy a jeszcze odziedziczą go nasze dzieci. Z drugiej strony trzeba mieć stalowe nerwy, silną wolę i nie wiem co jeszcze, żeby tak żyć jak Ty radzisz. Normalny, wrażliwy, uczciwy człowiek tak nie potrafi. Jeśli ktoś nie nauczył się nigdy kombinować i oszukiwać to już się tego nie nauczy choćby go nasze chore państwo do tego zmuszało.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

@ Leon-sama prawda i cała prawda,pod wszystkim co powiedziałeś- podpisuję się.
Ostatnie zdanie to jest to co dla Nas najważniejsze.Clou całego problemu w naszym chorym systemie rządowo- prawno-bankowym.
Pozdrawiam serdecznie.

@Leon-oczywiście to ostatnie zdanie,to po dlugiej szarpaninie bez żadnych efektów,tojest już ostatecznośc,ale nie jest to wcale ,bynajmniej polecane i takie łatwe i przyjemne.Rujnuje zdrowie i relacje rodzinne.
I to na tyle + wypowiedź Schoppenki.

Schoppenka widzisz też jestem uczciwym człowiekiem. Długi które mam dobijają mnie każdego dnia. Każdy dzień to myślenia co będzie jutro, jak sobie poradzę. Dlaczego się pojawiły... trochę z własnej głupoty, trochę z choroby która pochłonęła ogromne fundusze. Tylko widzisz czasami kiedy nie jesteś w stanie już psychicznie walczyć... poddajesz się... zaczynasz się zabezpieczać chociaż na chwilę wiedząc że kiedyś może Ciebie to dopaść.
Prostym rozwiązaniem byłoby dogadanie się z wierzycielami, ustalenie spłat i zamknięcie tego wszystkiego. Tylko jak dogadać się kiedy chcesz spłacać, przedstawiasz rozwiązania a oni i tak Cię dobiją. To jest chore w tym wszystkim. I właśnie wtedy poddajesz się. Uciekasz za granicę, żeby zarobić, zaczynasz pracować na czarno, zaczynasz kombinować bo inaczej się nie da przeżyć. W między czasie zabezpieczasz się - to co pisałem wcześniej.
Powiedz mając prawie 100 tys. PLN do spłacenia, zarabiając średnio 1500 PLN, na życie zostanie Ci kawałek ponad 1 tys. PLN reszte zabierze komornik na swoje koszta, co dalej z długiem... on po prostu się nie spłaca... i jaka tu logika banków, a przecież gdyby pomyśleli tą część można by im spłacać... tylko niestety żeby mieli zaufanie musisz im wpłacić pokaźną kwotę na dzień dobry, najlepiej jak największą, bo i wtedy prowizja dla pracownika będzie wyższa. I Ci pracownicy jeszcze Ci mówią że działają w interesie banków...

Miałem ostatnio ciekawą rozmowę z jedym z pracowników BPH (dział prawno-windykacyjny). Sprawa już u komornika, komornik nic nie może ściągnać bo i tak dostaje minimum.
Przedstawiłem możliwość otwarcia działalności gospodarczej. Miałem plan wyjścia z sytuacji. Prosiłem tylko, żeby zawiesili na 3 miesiące komornika, abym mógł spokojnie działać, po to aby nie blokowali mi kontrachentów z którymi chciałem współpracować. Powiedziałem, że po miesiącu czasu jestem im w stanie zacząć płacić. Oni na to że nie ma takiej możliwości bo sprawa jest u komornika. Ja na to, że mieli poprzednią sprawę i doskonale wiedzą że nie mam nieruchomości, majątku itd. To zobacz zamiast pomyśleć i zablokować komornika, żeby dostać pieniądze wolą trzymać komornika generującego koszta niż dać 30 dni na zapłacenie już pierwszej wpłaty. To jest chore. Czyli dają Ci zielone światło: kombinuj, pracuj na czarno, a najlepiej może jeszcze kradnij... i właśnie dlatego pozwoliłem sobie na takie poprzednie stwierdzenia...

Leon, ja dokładnie wiem o czym piszesz bo sama to przechodzą już od tylu lat, że przestałam liczyć. Nie jest to jednak usprawiedliwienie do dawania rad mających na celu obejście prawa, chociaż też są zgodne z prawem. Tu nie o to chodzi na tym forum. Po to jesteśmy, aby wspólnie wypracować takie działanie aby w jakiś sposób spłacać wierzycieli a jednocześnie móc jakoś żyć. Ucieczka w banicję finansową jest ostatecznością i aby być do końca uczciwym wobec wierzycieli, najpierw trzeba wyczerpać wszystkie dostępne sposoby na wyjście z problemów finansowych, jakoś próbować dogadywać się z wierzycielami. Pisanie takich rad jak Twoje tak bezpośrednio wiąże się z tym, że ugruntowuje się pogląd naszych przeciwników że jednak jesteśmy wyłudzaczami, oszustami i złodziejami.

Apeluję, przynajmniej próbujmy korzystać ze wszystkich dostępnych podpowiedzi w celu jakiejś formy spłaty zadłużeń a dopiero na szarym końcu myślmy o rozwiązaniach tak ekstremalnych. Ja wiem że to trudne, bo nasze prawo nie pozwala być uczciwym, ale jeśli się nie próbuje to nigdy się nie dowiemy kiedy coś zmieni się na pozytywne w naszych działaniach i dążeniach.

Może to niegramatyczne i chaotyczne co napisałam, ale kolejna nocka nad pismami robi swoje.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

Schoppenka masz rację w tym co napisałaś. Wiesz czasem bezsilność robi swoje, czasem po setkach pism, nocach nieprzespanych zaczynasz się poddawać i kombinujesz. Czy w dobrą stronę tego nie wiem, wiem jedno że trzeba dług spłacić jak najszybciej, a to trochę trudne kiedy wszędzie kłody pod nogi.

W każdym razie ze swojej strony życzę Wszystkim jak najszybszego pozbycia się balastu i żebyśmy w końcu jak najszybciej mogli powiedzieć że jesteśmy wolni.

kochani - nie będę zakłądac nowego wątku - więc może na tym ktoś mi poradzi.
Otóż jeden z moich wierzycieli po 6 miesiącach (mojego niepłacenia i po wypowiedzeniu umowy oczywiście) zwrócił się do mnie drogą na sms (!) z ofertą umorzenia ale muszę zadzwonić i wtedy oni łaskawie mi ofertę przedstawią.
Ja tą samą drogą - czyli na sms zwróciłam się z prośbą o pisemne przedstawienie oferty (poza tym obecnie mam problemy z dobrym słyszeniem bo mnie uszy przewiało i boli, szumi i diabli co jeszcze więc prawie telefonu nie używam normalnie. Aż wyleczę) i cóż bank. Znów na sms przesłał, że jak zadzwonię to mi ofertę przedstawią. Albo ja jestem idiotą albo co. Przeciez tak poważne rzeczy to się powinno chyba pisemnie przesyłać, a nie że ja będę sobie z panią czy panem X na telefon o tym rozmawiać. Co o tym sądzicie? Bo gdyby np. całość chcieli umarzać to ja mogę potem urzędowi skarbowemu zapłacić ten podatek (przynajmniej jeden wierzyciel byłby załatwiony) - ale z drugiej strony jak mają to być tylko działania pozorne, że niby bank coś zrobił (bo najpierw odpisali mi , że oni nic w mojej sprawie nie mogą i tak minęło 6 miesięcy) a oczywiście ten wredny dłużnik nic od siebie nie wykazał to ja chromolę.

Barbarek, w propozycję umorzenia niespłaconej należności nie wierzę. To chwyt marketingowy. Będą od Ciebie żądać spłaty części zaległej kwoty. Potem następnej i następnej ... I będą Cię mamić obietnicą ugody i anulowania opłat windykacyjnych lub karnych odsetek. Możliwe, ze będą chcieli Ci wcisnąć umowę konsolidacyjną. Jeśli to propozycja od Sygma Banque, a wisisz im jakąś niewielką kwotę, to jest szansa na zawarcie porozumienia. Tylko, co na to pozostali Twoi wierzyciele? Zawrzesz ugodę z jednym z nich, a inny wystąpi z zarzutem, że działasz na jego szkodę. Poza tym, cóż to za "profesjonaliści", którzy przedstawiają ofertę telefonicznie a nie pisemnie?
P.S. Proszę zadbać o przewiane uszaki i wracać szybciutko do zdrowia :)

@ Flame, może złóż skargę na czynności komornika, masz ta to 7 dni, jak to babsko zrobiło coś bezprawnie? Nie daj się, trzymam kciuki za Ciebie !!!

CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!! (z bajki "Bob Budowniczy")

Właśnie dowiedziałam się, że komornik bezprawnie wystąpił do mojego pracodawcy o zajęcie 50% wynagrodzenia, mimo, że został skutecznie powiadomiony o wysokości moich zarobków. Wredna komorzyca chciała mi zabrać kasę poniżej kwoty wolnej od zajęcia. TAK ZACHOWUJE SIĘ WIERZYCIEL I PAZERNY KOMÓR, JAK SKUTECZNIE SIĘ BRONICIE I JAK PRZECIWNIK JUŻ WIE, ŻE PRZEGRAŁ! Niestety, nie miałam takiego szczęścia jak Dzisia. Trafiłam na komorzycę, która ma najgorsze notowania w moim mieście i słynie np. z tego, że zajmuje ruchomości, uruchamia pseudo-licytację, a sprzęty lądują u niej w domu, u jej znajomych, albo u ... PRACOWNIKÓW KANCELARII, których ona zatrudnia!

Ale wstrętny przebrzydły babsztyl.

wiesz flame tez miałam takie wrażenie o "dobroci" banku. Ale dla przyzwoitości odpisalam im na sms że życzę sobie w takim razie informacji na maila, bo moje uszy są drogocenne i nie rozmawiam teraz przez telefon i tyle. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

No cóż - u mnie taka komorzyca to może wziąć sobie te nadgryzione meble - przynajmniej za wywóz nie będę musiła płacić.
Ciekawe na jakiego komora ja trafię ????
dzięki za życzenia - ja tez pozdrawiam.

Flame czytam czytam i oczom nie wierze jest mi bardzo przykro ,że Ty taka życzliwa Osoba musi mieć doczynienia z takim babolem .Ale wiesz mysle ze zlo wraca do ludzi ze zdwojona sila wszystko w swoim czasie pozdrawiam ciepło

Kochana Flame przykro mi bardzo, że los postawił na Twojej drodze niegodziwą i pazerną kobietę. Takich jak ona komorników jest całe multum i trzeba radykalnych zmian w systemie prawno-kontrolnym aby ich wyeliminować.
Jak mogę Tobie pomóc?
Serdecznie pozdrawiam i przesyłam dobre myśli

Barbar, bank życzy sobie starym chwytem deklarację pośrednią- oswiadczenie o uznaniu długu, zawsze to przedłuzy o pół roku terminy, jak dzwonia do ciebie lub wysyłają sms to nie szkodzi, ale nigdy nie oddzwaniaj i nie sms-uj do nich,
albo sami wystąpią z ugodą spłaty, albo spłać jednorazowo/ nierealne/, albo zbieraj kasę i czekaj na nakaz sądu,to zyskasz trochę czasu, jak komornik nie jest ,,wścekły pies''to wystarczy że spłacasz ratami , ale regularnie po 200, 300 zł mc i bedzie spokojny, wtedy są duze koszty, ale cię nikt nie nęka i możes skupić się na zarabianiu, jak przedłużysz, sobie czas na spłaty , pokolei, od najpilniejszych do tych co mogą poczekać to dasz radę w miare normalnie żyć,
ja szufladkuję ja Chińczycy, to dobra metoda uwierz, spłaciłam już chyba z 15 długów po działalności.

Kochana Flame dopiero teraz przeczytałam o twoim problemie.Bardzo Ci współczuję wiem co to znaczy ale za to,że jesteś otwarta dla ludzi niesiesz pomoc każdemu kto jej potrzebuje,doradzasz,wysłuchujesz,piszesz pisma i działasz prężnie myślę,że dasz radę takiej gnidzie.Pamiętaj słoneczko zawsze jestem z Tobą.

Kredytobiorca, bank i komornik !!! 2011-06-20, 13:42
Nadgorliwość gorsza niż faszyzm, czyli jak bank chciał pomóc komornikowi

W sobotniej „Wyborczej” ukazał się poruszający tekst mojej redakcyjnej koleżanki Kasi Lubinieckiej, poświęcony pewnej śląskiej rodzinie, kompletnie ogołoconej przez bank, który wcześniej udzielił jej kredytu. Ogołoconej niezgodnie z procedurami, choć zapewne zgodnie z prawem, ale na pewno w sposób wyjątkowo bezduszny. Nie lubię kiedy banki traktują ludzi jak sztuki mięsa, nawet jeśli mają rację. Dlatego - choć jako piątkowy redaktor prowadzący zastanawiałem się, czy ta historia nie jest zbyt „tabloidowa”, zdecydowałem się ją opublikować.

Bohaterowie dramatu to bank PKO BP oraz jego klienci - Grzegorz Górnik, jego żona Anna i dwóch synów, pięcioletni Dorian i sześcioletni Eryk. Górnikowie mają zablokowane konto osobiste i nie mogą z niego wypłacić nawet 5 zł na chleb. Bank blokuje konto na polecenie komornika, ale ten zarzeka się, że zgodził się, by Górnikowie mogli dysponować częścią pieniędzy. Zgodził się, ale nie od razu. Wcześniej ten sam komornik zapomniał powiedzieć bankowi, żeby nie blokował konta klientów PKO. Bank chyba do końca nie wie co ma robić, bo na przemian blokuje i odblokowuje pieniądze. Coś tu ewidentnie jest nie tak.

Powodem problemów Górników jest niespłacona pożyczka - 6.000 zł - którą wzięli w 2007 r. na remont mieszkania. „Spłacali prawie rok, ale pani Ania straciła etat. Zatrudniła się jako sprzątaczka za nieco ponad 600 zł miesięcznie. Zaczęło im brakować na raty, przestali spłacać. Na początku tego roku zaszła w trzecią ciążę. Sytuację rodziny pogarsza fakt, że Grzegorz Górnik cierpi na hemofilię. Co jakiś czas miewa wylewy wewnętrzne, trzy lata spędził na wózku inwalidzkim. Pan Grzegorz dostaje rentę inwalidzką - 620 zł miesięcznie. Górnikowie dostają też co miesiąc po 98 zł na każde dziecko zasiłków rodzinnych i 150 zł zasiłku pielęgnacyjnego na pana Grzegorza” - kreśli sytuację Kasia Lubiniecka.

Jesienią zeszłego roku bank upomniał się o pieniądze. Przyszedł komornik i poinformował, że zajmuje część renty pana Grzegorza i pensji żony. Na życie zostawało rodzinie po 1100 zł miesięcznie. Było źle, lecz jeszcze nie beznadziejnie. Ale w jeden z majowych poniedziałków, kiedy pan Grzegorz chciał wybrać pieniądze z bankomatu, ten odmówił wypłaty. W banku powiedzieli, że konto zostało zablokowane, a ostatnie pieniądze Górników przekazano komornikowi. „Jak można zabierać nam to, co już i tak raz zostało okrojone przez zajęcie komornicze, czyli rentę i pensję, oraz zasiłek, którego komornikowi zajmować nie wolno?! Przecież innych dochodów nie mamy” - cytuje „Wyborcza” pana Górnika.
Wygląda na to, że to nie bank zawinił, tylko komornik. „Środki, które wpływają na rachunek bankowy, tracą przymiot alimentów lub zasiłków. Kodeks postępowania cywilnego nie nakłada na bank obowiązku analizowania źródła pochodzenia środków na rachunku, wręcz nakazuje, aby bank wszystkie środki przekazywał na rachunek komornika. Bank nie ma wiedzy, czy komornik zajął np. wynagrodzenie u pracodawcy lub świadczenie ZUS. Organ egzekucyjny powinien wystawić dokument informujący bank o tym, iż środki wpływające od wskazanego nadawcy są zwolnione z egzekucji” - wyjaśnia biuro prasowe PKO BP.

W banku poradzili panu Grzegorzowi, żeby zwrócił się do komornika, a ten wysłał do banku pismo z informacją, że pieniądze trafiające na konto Górników są już po egzekucji i bank nie musi ich zajmować. Ale to niestety nie koniec tej historii. „Choć bank potwierdził otrzymanie od komornika pisma zwalniającego z egzekucji zasiłki wpływające na konto Górników, gdy w połowie czerwca na rachunek przyszła renta, bank znów nie pozwolił jej wypłacić. Udało się to dopiero po dwóch dniach, które pan Grzegorz spędził w I oddziale PKO BP we Wrocławiu. Ale od ostatniego piątku bank „aresztuje” na koncie Górników kolejną kwotę - 335 zł zasiłku, który przelał MOPS” - pisze Kasia.
Przyznam, że mi ręce opadły. Wiem, że PKO BP ma siedem milionów klientów i nie może oglądać każdego przez lupę. Wiem, że teraz głównym problemem w banku jest szukanie biznesowego uzasadnienia dla kosmicznych wydatków marketingowych (choć ostatnia reklama z Szymonem Majewskim jest naprawdę bardzo dobra). Ale jak już wiadomo, że sytuacja danego klienta jest wyjątkowo skomplikowana i „wrażliwa społecznie”, to we wrocławskim oddziale PKO BP mogliby zachować więcej rewolucyjnej czujności. Bo potem w gazetach ukazują się opowieści, które pokazują największy polski bank w nie najlepszym świetle. W sumie nie do końca zasłużenie, bo problem zaczął się od błędu komornika, ale gołym okiem widać, że bank też sprawę zaniedbał, robiąc wrażenie, iż ma klienta, będącego w dramatycznej sytuacji, w dość głębokim poważaniu.

Komentarze
arnoldbuzdygan
2011/06/19 11:39:03
Ale przecież bank ordynarnie złamał prawo bankowe!
Nie ma prawa zablokować konta, ani wypłacić komornikowi do kwoty równej
3 krotności średniej krajowej!

Art. 54. punkt 1.
Środki pieniężne znajdujące się na rachunkach oszczędnościowych, rachunkach
oszczędnościowo-rozliczeniowych oraz na rachunkach terminowych lokat oszczędnościowych
jednej osoby, niezależnie od liczby zawartych umów, są wolne od zajęcia na podstawie sądowego
lub administracyjnego tytułu wykonawczego do wysokości trzykrotnego przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku,
ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za okres bezpośrednio
poprzedzający dzień wystawienia tytułu wykonawczego.
lol_4_all
2011/06/19 12:13:30
@arnoldbuzdygan
W artykule p. Lubinieckiej jest jednoznacznie stwierdzone, że całą kwotę wolną od zajęć bank wypłacał regularnie, aż do jej wyczerpania. Dopiero po jej zrealizowaniu wysłał pieniądze do komornika, czyli z prawem bankowym było ok...
postnihilism
2011/06/19 12:39:16
Przykra sprawa. Zastanawia mnie, gdy słyszę takie historie, czemu osoby, którym nagle pogarsza się sytuacja materialna (nie z ich winy: nagła utrata pracy, problemy zdrowotne, śmierć w rodzinie) nie pójdą do banku i nie próbują rozmawiać o odroczeniu płatności, wydłużeniu terminu, częściowej spłacie itp. Nie twierdzę, że bank się na pewno zgodzi, ale lepsze to niż czekanie na komornika. Zawsze jest szansa, że trafi się w banku na rozsądnego człowieka, a jak się nie uda to przecież nic się nie traci.
arnoldbuzdygan
2011/06/19 13:51:14
lol_4_all:

Najwyraźniej nie rozumiesz przepisu.
Tam nie ma mowy o obrotach na rachunkach lecz jednoznacznie wskazane, że
DO KWOTY są nietykalne.
Ten przepis powstał po to by unikać wykluczania ludzi z normalnego obrotu bankowego, nawet tych, którzy mają komorników na karku.

arnoldbuzdygan
2011/06/19 14:13:57
Dodam, że gdyby bank zastosował się do tego przepisu i nie łamał prawa to nie byłoby problemów z wpływającymi na to konto zasiłkami itd.

Na miejscu pokrzywdzonych leciałbym już z pozwem na 50 tys. złotych.
Nawet jak dostaną mniej to ich problemy z kredytem by się skończyły :)
sy1wester
2011/06/20 07:31:43
@arnolbuzdygan

Co prawda nie mam zielonego pojęcia o prawie bankowym czy egzekucjach (nooo może poza egzekucją mandatów :D), ale idąc tropem Twojego rozumowania prawie NIKOMU w Polsce nie dałoby sie zająć czegokolwiek.

W zasadzie bowiem każdy kto zarabia mniej niż trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia brutto odpowiednio czujne szastając ta kasą (czyli wydając całość co miesiąc) NIGDY na koncie nia miałby więcej niż wzmiankowana kwota.
A tych co zarabiają więcej wielu w tym kraju nie ma. Limity zajęć komorniczych z bieżących dochodów są zupełnie inne (max 50%), powiązane z płacą minimalną (iles tam musi zostać) i zależne od powodu egzekucji (alimenty maja jakies tam preferencje) - szczegóły sa mniej istotne niż ogólna zasada.

Więc bank miał prawo zająć nawet drobne kwoty, a że przesadził.... Pomyłka? Niechlujstwo? Manie wszystkich w d...? To zupełnie inna kwestia.

Smutny jest los takich ludzi i należy im współczuć.. (Choć blogowe jastrzębie ;) stwierdzą pewnie coś innego.)
iwona_rw
2011/06/20 08:29:54
piszecie o banku.... ale czy to nie komornik nie okazał się bezdusznym? Nie pierwszy raz z winy komornika przeciętny człowiek ma kłopoty... dlaczego nie ma na nich kary? Urzędnik nie powinien być bezkarny za swoje zaniedbania.
arnoldbuzdygan
2011/06/20 10:32:32
sy1wester:

Nie ma prawa zająć i nie wiem dlaczego wyprowadzasz z tego że ten przepis uniemożliwia egzekucje.
Pensje komornik zabiera u źródła to po pierwsze. Po drugie branie tylko 50% pensji powyżej minimalnej - czyż to też nie jest skandal? ;) Dlaczego nie 100% ?
Niech dłużnik i jego rodzina zdycha z głodu!

Jak już mówiłem ustawodawca specjalnie wprowadził ochronę kont bankowych do pewnej kwoty by nie wykluczać dłużników z możliwości prowadzenia normalnego życia.
Poza tym jak widać chroni to przed podwójnym zabieraniem pieniędzy gdy zasiłki lub pensja wpływają na konto itp. itd.

Jeśli Ci ludzie nie są frajerami to PKO BP na tym bezprawnym pozbawieniu ich pieniędzy popłynie ładnie.
Ba! Gdybym to ja bym sędzią to bym mu tak przykładnie przywalił, że by popamiętali po wsze czasy i we wszystkich bankach, że obowiązuje ich prawo i lojalność wobec interesów klientów. Oj by popamiętali.

jestemlepszy
2011/06/20 12:58:38
Swoją drogą, jak widać, hemofilia, wózek inwalidzki, brak pracy i śmieszne kwoty zasiłków nie przeszkadzają państwu Górnikom płodzić dzieciaków niczym króliki...

Nie lubicie używać gumek, Towarzysze Pokrzywdzeni????


[samcik.blox.pl] ... -bank.html

A nie dostałeś wezwania z zajęciem konta, to dziwne bo powinieneś, a niestety kwota wolna to jest kwota jednorazowa, nie co misiac 9500, tylko raz
A komornik ściagać moze równocześnie ze wszystkiego, najlepiej konto w banku spółdzielczym założyć , ale tylko takim co nie ma połączenia z BIK i nie jest w systemie, jest jeszcze sporo takich, albo w SKOK-u, ale zapytaj czy nie ma połaczenia.

alka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> (...) najlepiej konto w banku spółdzielczym
> założyć , ale tylko takim co nie ma połączenia z
> BIK i nie jest w systemie, jest jeszcze sporo
> takich, albo w SKOK-u, ale zapytaj czy nie ma
> połaczenia.

niestety, teraz praktycznie wszystkie banki spółdzielcze i skoki sprawdzają w BIKu. Dzwoniłem do wielu, dowiadywałem się bo chciałem zaciągnąć pożyczkę hipoteczną na konsolidację zobowiązań i wszędzie sprawdzają.

Kochani, dzięki za odzew i serdeczne słowa :)) dziękuję i buziakuję :))
Wiecie, że nie jestem z gatunku srających po krzakach. Szefowa działu personalnego w firmie, w której pracuję, wie jak postępować w takiej sytuacji. Przyznała, że w swojej karierze zawodowej po raz pierwszy spotkała się z takim przypadkiem. Odpaliła komorzycy konkretne pisemko. Firmowy radca prawny dołożył swoje "trzy grosze' i wyszedł z tego niezły straszak hi hi
Gustlik! :))))) Już smaruję skargę na czynności komornika, pisemko do Izby Komorniczej i zawiadomienie do prokuratury. Jak już uporam się z tym bagnem, to ku przestrodze opublikuję PODSTAWĘ PRAWNĄ (?!), na którą powołała się pazerna komorzyca i sposób w jaki możecie się bronić. Czytam pismo skierowane do mojego pracodawcy i oczom nie wierzę!!!! Gdyby trafiło na specjalistę ds. personalnych lub księgową niezorientowaną w meandrach prawa pracy, to zapewne w tym miesiącu otrzymałabym wynagrodzenie poniżej kwoty wolnej od zajęcia, czyli 550zł!!!!!!

[biznes.onet.pl]

co kto komu może zrobić [tiny.pl]

Widzicie, jak sobie kobieta radzi? Nic dodać nic ująć- każdy orze, jak może. Pokazuje to też- jak nasi komornicy szybko działają- z jaką perfekcją podchodzą do sprawy. Płakać mi się chce- bo teraz każdy- gdybyśmy wcześniej na to wpadli- mógłby tak zarabiać- i nie mielibyśmy kłopotów

witam:)
może pytanie, które zadam jest głupie, ale dla mnie ważne, a nie chcę niepotrzebnie zajmować cennego czasu Pana Romana, skoro może ktoś mi tu odpowie.
Mam obecnie dwóch komorników - pierwszy spoza terenu mojego zamieszkania, drugi z mojego miasta; ten drugi stwierdził dzisiaj na rozmowie, że ten pierwszy ma mu odesłać dokumenty - tylko kto ma tego pierwszego poinformować? ja? Bo drugi stwierdził,że nie do niego to należy.
Dzisiaj na spotkaniu komornik - a dokładnie asesor wypytał mnie, dlaczego tak się stało,że mamy z mężem egzekucje, gdzie pracuję, co mamy w domu, czy mam samochód, nr kont bankowych (które są już zajęte, a pan asesor gdzieś sprawdzał,i twierdzi ze nie są). Przez cały czas robił notatki - nie wiem co tam tak naprawdę pisał, bo nie dał mi tego do przeczytania, ani do podpisania.

mozesz złozyc skarge na assora i tak zrób
łachy ci nie robił,protokół musisz podpisac i go przeczytac
informujesz komora nr2 ty ze juz masz jednego
klasyczny zbieg egzekucji

dzięki, komornika nr 2 (Łomża- tu mieszkamy), tu asesora poinformowałam, ale nie wzruszyło go, tylko stwierdził,że pierwszy komornik - Ostróda (spoza miejsca mojego zamieszkania) ma przesłać mu dokumenty, a on informować go o tym nie będzie, bo do niego to nie należy.
na asesora pisze się taką samą skargę (adresat i treść) jak na komornika?

vernalis Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> na asesora pisze się taką samą skargę (adresat i
> treść) jak na komornika?

Skarga na czynności komornika wnoszona do sądu dotyczy wyłącznie działań komornika. Asesor nie ma prawa samodzielnie prowadzić czynności np. w miejscu zamieszkania dłużnika.

vernalis - ja też jestem z Łomży

Dziękuję za odpowiedzi:); Moja córa skończyła parę tygodni temu 13 lat, chcę założyć jej konto w banku - wiadomo w jaki celu; przeczytałam regulamin, zwłaszcza punkt dotyczący odmowy zrealizowania zlecenia wypłaty z rachunku i tam jest m.in, że bank może odmówić młodocianemu posiadaczowi realizacji dyspozycji wypłaty z rachunku w przypadku "postanowienia wydanego przez uprawniony przepisami prawa organ, zakazującego dokonywania wypłat z rachunku" czy to oznacza, że komornik może wejść na konto młodocianej córki za długi rodziców ?, nawet jeśli żaden z rodziców nie będzie imiennie figurował w danych rachunku, łączyć ich będzie jedynie adres zameldowania...

vernalis
Komornik nie może wydać postanowienia w przedmiocie zakazu wypłat przeciwko innej osobie nie wymienionej w tytule egzekucyjnym, czyli nie może zablokować takiego rachunku takiej osobie.
Co do blokady rachunku w ogóle może mieć to miejsce w sytuacji, gdy na rachunek wpływały pieniądze z nielegalnej sprzedaży nap. na Allegro przez młodocianego.

Dziękuję Typku :) - niby to wiedziałam, ale kto pyta-nie błądzi; parę dni temu okazało się, że moje ugody pozawierane z bankami będą warte tyle co papier toaletowy, bo jeden bank stanął okoniem i mam od niego komornika na 3 zobowiązania...

Próbuję zgadywać, Eurobank lub BPH:)

Witam! Mam pytanie. Interesuje mnie czy w przypadku zgłoszenia do finansówki zakładu pracy o zmianie konta na które mam dostawać pensje, i jest to konto żony czy komornik moze z tego konta ściągnąć mój dług, czy tez komornik moze wejść mi na pensję już w momencie naliczania przez zakład pracy, i w tym momencie dostaję na konto pensję po potraceniu.
Pozdrawiam

alwopo1975 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witam! Mam pytanie. Interesuje mnie czy w
> przypadku zgłoszenia do finansówki zakładu pracy o
> zmianie konta na które mam dostawać pensje, i jest
> to konto żony czy komornik moze z tego konta
> ściągnąć mój dług,

Musisz być pełnomocnikiem do konta. W przeciwnym razie pracodawca ma prawo odmówić zgody na dokonywanie przelewów. Nie zrób się w jajo i nie zostań współwłaścicielem rachunku bankowego żony, bo wpływające tam środki zostaną na pewno zajęte, a żona będzie musiała występować z wnioskiem do sądu o wyłączenie należnej jej kwoty spod egzekucji.

> czy tez komornik moze wejść mi
> na pensję już w momencie naliczania przez zakład
> pracy, i w tym momencie dostaję na konto pensję po potraceniu.

Zajęcie następuje w momencie przyjęcia przez pracodawcę informacji o zajęciu - to data wpływu korespondencji.

@alwopol1975-było o tym na forum.Jeżeli żona nie ma komornika i nie ma nic do kredytu zaciągniętego przez Ciebie tzn. nie podpisała i nie wyraziła na niego zgody to komornik nie ma prawa zając jej konta.
Jeżeli chodzi o pensję czy komornik może w zakładzie pracy w momencie naliczania pobierać do kwoty wolnej od zajęć -to odpowiadam -zaklad pracy tzn. księgowa jest od tego i zakład pracy jest zobowiązany ,jeżeli zostal powiadomiony o Twoim zajęciu potrącac z Twojego wynagrodzenia do kwoty wolnej od zajęć i przesyłac na konto komornika .Gdyby tego nie robił to płaci karę bodajze 500 zł.Pensja jest szczególnie chroniona i nikt poza komornikiem nie może jej zająć.Z pozostała kwota po potrąceniu Ty możesz robić co chcesz tzn zlecic przelewanie na takie konto jakie Ty chcesz ,albo zyczyć sobie pobieranie w kasie na rękę.

6 sposobów na uratowanie majątku dłużnika przed egzekucją [www.sierisoft.pl]

Witajcie !
Mnie dzisiaj odwiedził pan komornik a właściwie asesor . Młody ...
I pazerny ! Gdy zaczął dokonywać zajęć ruchomości i biegać po mieszkaniu doznałam takiego szoku że do teraz mnie trzyma. Zajął auto, meble które mają po 10 lat, komputer i chyba miał gest bo telewizor zostawił . Licytacja ma być ogłoszona na połowę września . Moje mebelki tj komoda, szafka i stolik rtv wycenił na 200 zł!!!
Miałam ochotę wywalić go za drzwi ... Nie mam jednak prawa .
Protokół zajęcia przeczytałam dopiero po jego wyjściu. Jego notatki pozostały tajemnicą . Miał gest bo zostawił łóżko którego jak stwierdził zająć nie może ...

emy Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witajcie !
> Mnie dzisiaj odwiedził pan komornik a właściwie
> asesor . Młody ...
> I pazerny ! Gdy zaczął dokonywać zajęć ruchomości
> i biegać po mieszkaniu doznałam takiego szoku że
> do teraz mnie trzyma. Zajął auto, meble które mają
> po 10 lat, komputer i chyba miał gest bo telewizor
> zostawił . Licytacja ma być ogłoszona na połowę
> września . Moje mebelki tj komoda, szafka i stolik
> rtv wycenił na 200 zł!!!
> Miałam ochotę wywalić go za drzwi ... Nie mam
> jednak prawa .
> Protokół zajęcia przeczytałam dopiero po jego
> wyjściu. Jego notatki pozostały tajemnicą . Miał
> gest bo zostawił łóżko którego jak stwierdził
> zająć nie może ...

Tak, jak napisała Dziśka - dałaś dupy! Zanim wpuściłaś asesorka do mieszkania należało wezwać go do okazania się zleceniem od komornika sądowego. Teraz w ciągu 7 dni (termin zawity!) od daty zajęcia, pozostaje wnieść skargę na czynności komornika.

emy Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witajcie !
> Mnie dzisiaj odwiedził pan komornik a właściwie
> asesor . Młody ...
> I pazerny ! Gdy zaczął dokonywać zajęć ruchomości
> i biegać po mieszkaniu doznałam takiego szoku że
> do teraz mnie trzyma. Zajął auto, meble które mają
> po 10 lat, komputer i chyba miał gest bo telewizor
> zostawił . Licytacja ma być ogłoszona na połowę
> września . Moje mebelki tj komoda, szafka i stolik
> rtv wycenił na 200 zł!!!
> Miałam ochotę wywalić go za drzwi ... Nie mam
> jednak prawa .
> Protokół zajęcia przeczytałam dopiero po jego
> wyjściu. Jego notatki pozostały tajemnicą . Miał
> gest bo zostawił łóżko którego jak stwierdził
> zająć nie może ...

Emy, asesorek jest zdrowo rąbnięty. Jeśli ruchomości wycenił w sumie na 200zł, to żadnej licytacji nie będzie. Koszty licytacji przewyższą wartość zajętych ruchomości. Chcą Cię zmusić, żebyś pod presją licytacji wpłaciła na konto kancelarii komorniczej właśnie te 200zł. Bez skargi i wniosku o wyjęcie spod zajęcia się nie obejdzie. Chyba, że protokół specyfikuje sprzęty na wyższą kwotę?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-01 13:37 przez flame.

hola hola hola
asesor NIE MA PRAWA prowadzic czynnosci egzekucyjnych w miejscu zamieszkania dłuznika
takie prawo ma TYLKO komornik
dałas dupy
ot co

dziśka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> hola hola hola
> asesor NIE MA PRAWA prowadzic czynnosci
> egzekucyjnych w miejscu zamieszkania dłuznika
> takie prawo ma TYLKO komornik
> dałas dupy
> ot co

z jakich przepisów to wynika ??? bo ustawa mówi co innego, moim zdaniem może to robić już aplikant drugiego roku aplikacji ale jeśli się mylę to niech ktoś poprawi



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-29 08:43 przez Robertxxxx.

Czyli po ptokach czy da się coś z tym jeszcze zrobić ?

na to to ja juz za głupia jestem

?

Aby wejść na lepszą drogę życia,Czasami trzeba upaść na samo dno



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-28 17:03 przez camion.

wklejam po raz enty

Art. 829. [Wyłączenia z egzekucji] [784]

Nie podlegają egzekucji:



1) przedmioty urządzenia domowego, pościel, bielizna i ubranie codzienne, niezbędne dla dłużnika i będących na jego utrzymaniu członków jego rodziny, a także ubranie niezbędne do pełnienia służby lub wykonywania zawodu;



2) zapasy żywności i opału niezbędne dla dłużnika i będących na jego utrzymaniu członków jego rodziny na okres jednego miesiąca;



3) jedna krowa lub dwie kozy albo trzy owce potrzebne do wyżywienia dłużnika i będących na jego utrzymaniu członków jego rodziny wraz z zapasem paszy i ściółki do najbliższych zbiorów;



4) narzędzia i inne przedmioty niezbędne do osobistej pracy zarobkowej dłużnika oraz surowce niezbędne dla niego do produkcji na okres jednego tygodnia, z wyłączeniem jednak pojazdów mechanicznych;



5) u dłużnika pobierającego periodyczną stałą płacę - pieniądze w kwocie, która odpowiada nie podlegającej egzekucji części płacy za czas do najbliższego terminu wypłaty, a u dłużnika nie otrzymującego stałej płacy - pieniądze niezbędne dla niego i jego rodziny na utrzymanie przez dwa tygodnie;



6) przedmioty niezbędne do nauki, papiery osobiste, odznaczenia i przedmioty służące do wykonywania praktyk religijnych oraz przedmioty codziennego użytku, które mogą być sprzedane tylko znacznie poniżej ich wartości, a dla dłużnika mają znaczną wartość użytkową;



7) środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym, o którym mowa w art. 36 ust. 4a ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o organizacji rynku mleka i przetworów mlecznych (Dz.U. z 2005 r. Nr 244, poz. 2081, z 2006 r. Nr 50, poz. 363 i Nr 208, poz. 1541 oraz z 2007 r. Nr 115, poz. 794);



8) produkty lecznicze w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 6 września 2001 r. - Prawo farmaceutyczne (Dz.U. z 2008 r. Nr 45, poz. 271, z późn. zm.[785] ) niezbędne do funkcjonowania zakładu opieki zdrowotnej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz.U. z 2007 r. Nr 14, poz. 89, z późn. zm.[786] ) przez okres trzech miesięcy oraz niezbędne do jego funkcjonowania wyroby medyczne w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o wyrobach medycznych (Dz.U. Nr 93, poz. 896, z 2005 r. Nr 64, poz. 565, z 2007 r. Nr 176, poz. 1238 oraz z 2008 r. Nr 157, poz. 976).







Art. 831. [Wyłączenia z egzekucji]



§ 1.[787] Nie podlegają egzekucji:



1) sumy i świadczenia w naturze wyasygnowane na pokrycie wydatków lub wyjazdów w sprawach służbowych;



2) sumy przyznane przez Skarb Państwa na specjalne cele (w szczególności stypendia, wsparcia), chyba że wierzytelność egzekwowana powstała w związku z urzeczywistnieniem tych celów albo z tytułu obowiązku alimentacyjnego;



3) prawa niezbywalne, chyba że możność ich zbycia wyłączono umową, a przedmiot świadczenia nadaje się do egzekucji albo wykonanie prawa może być powierzone komu innemu;



4) (utracił moc)



5) świadczenia z ubezpieczeń osobowych oraz odszkodowania z ubezpieczeń majątkowych, w granicach określonych w drodze rozporządzenia[788] przez Ministrów Finansów i Sprawiedliwości; nie dotyczy to egzekucji mającej na celu zaspokojenie roszczeń z tytułu alimentów;



6) świadczenia z pomocy społecznej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz.U. z 2009 r. Nr 175, poz. 1362, Nr 202, poz. 1551, Nr 219, poz. 1706 i Nr 221, poz. 1738);



7) wierzytelności przypadające dłużnikowi z budżetu państwa lub od Narodowego Funduszu Zdrowia z tytułu udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027, z późn. zm.[789] ) przed ukończeniem udzielania tych świadczeń, w wysokości 75 % każdorazowej wypłaty, chyba że chodzi o wierzytelności pracowników dłużnika lub świadczeniodawców, o których mowa w art. 5 pkt 41 lit. a i b ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.



§ 2.[790] W przypadkach, o których mowa w § 1 pkt 1, 2 i 7, nie podlegają egzekucji również sumy i świadczenia w naturze już wypłacone lub wydane.

Asesor komorniczy nie ma statusu funkcjonariusza publicznego. Brak ustawowego uregulowania jego statusu prawnego w praktyce egzekucji sądowej rodzi mnóstwo problemów, szczególnie w zakresie dot. karnoprawnej ochrony i odpowiedzialności asesora na gruncie przepisów prawa karnego.

Status funkcjonariusza publicznego ma wyłącznie komornik sądowy!

1. Asesor komorniczy może być obecny przy osobistym wykonywaniu czynności egzekucyjnych przez komornika sądowego.

2. Asesor komorniczy na podstawie ZLECENIA (!) otrzymanego od komornika sądowego przeprowadza egzekucję w sprawach o świadczenia pieniężne lub w sprawach o zabezpieczenie roszczenia pieniężnego (art. 33 ust. 1 u.k.s.e.) albo wykonuje czynności ZLECONE przez komornika sądowego w innych sprawach art. 33 ust. 2 u.k.s.e.).

Zlecenie MUSI (!):

- być sporządzone w formie pisemnej
- SZCZEGÓŁOWO określać zakres przedmiotowy nim objęty (przypis art. 33 ust. 3 u.k.s.e. in fine)

Zlecenie ZAWSZE MA CHARAKTER TYMCZASOWY, ponieważ wygasa ex lege z chwila prawomocnego zakończenia objętego jego zakresem postępowania egzekucyjnego lub postępowania zabezpieczającego.

Zlecenie może zostać w każdym czasie cofnięte przez komornika sądowego i wówczas asesor komorniczy NIEZWŁOCZNIE traci legitymację do wykonywania objętych jego treścią czynności.

Zlecenie, o którym mowa w art. 33 u.k.s.e. nie skutkuje uzyskaniem przez asesora komorniczego statusu FUNKCJONARIUSZA PUBLICZNEGO. Ani na gruncie prawa karnego, ani przepisów u.k.s.e.

Ustawodawca w treści art. 33 u.k.s.e.posłużył się zwrotem "przeprowadzenie" a nie "samodzielne przeprowadzenie". Zatem asesor komorniczy nie jest niezależny! Działa na zlecenie innego podmiotu i ma ZWIERZCHNIKA! Na podstawie zlecenia działa W IMIENIU komornika sądowego, a NIE W JEGO MIEJSCE! Nie może to prowadzić do konkluzji, że asesor komorniczy, tak jak substytut, wstępuje W MIEJSCE komornika sądowego.

3. Asesor komorniczy pełni funkcję zastępcy komornika sądowego (art. 26 u.k.s.e.).

Zgodnie z regulacją art. 33 ust. 1 i 2 u.k.s.e. asesor komorniczy nie jest funkcjonariuszem publicznym w ujęciu przepisów prawa karnego, bo nie mieści się w katalogu osób z art. 115 par. 13 k.k. Nie ma też statusu funkcjonariusza publicznego w ujęciu administracyjnoprawnym, na gruncie przepisów u.k.s.e., gdyż ZLECENIE od komornika sądowego może zostać w każdym czasie cofnięte. Takie zlecenie nie pozbawia komornika sądowego możliwości osobistego włączenia się w objęte jego zakresem postępowanie egzekucyjne/zabezpieczające lub określoną nim czynność jak i kształtowania przez niego ich przebiegu.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-29 11:39 przez flame.

tu załączam fragment ustawy o komornikach - nie odważę się interpretować bo znów ktoś stwierdzi, że powołuję się na durne media:

Rozdział 4

Aplikanci i asesorzy komorniczy

Art. 29. 1. Aplikantem komorniczym może być ten, kto odpowiada wymaganiom określonym w art. 10 ust. 1 pkt 1-3.

2. Aplikant komorniczy jest zatrudniony przez komornika za zgodą rady izby komorniczej.

3. Komornik ma obowiązek zatrudnić co najmniej jednego aplikanta komorniczego w okresie 5 lat, z zastrzeżeniem ust. 4.

4. Prezes sądu apelacyjnego może zwolnić komornika z obowiązku, o którym mowa w ust. 3, po zasięgnięciu opinii prezesa sądu rejonowego i rady izby komorniczej.

Art. 30. 1. Aplikacja komornicza trwa 2 lata i ma na celu zapoznanie aplikanta komorniczego z całokształtem pracy komornika.

2. Aplikant komorniczy po upływie roku od dnia rozpoczęcia aplikacji komorniczej może być upoważniony przez komornika do samodzielnego wykonywania określonych czynności egzekucyjnych, do których upoważniony jest asesor komorniczy. Upoważnienie to wymaga formy pisemnej i powinno być okazane stronie na jej żądanie przed przystąpieniem do czynności.

Art. 31. 1. Aplikacja komornicza kończy się egzaminem komorniczym, organizowanym przez Krajową Radę Komorniczą, składanym przed komisją egzaminacyjną powołaną przez Ministra Sprawiedliwości.

2. W skład komisji egzaminacyjnej wchodzą:

1) przedstawiciel Ministra Sprawiedliwości jako przewodniczący,

2) przedstawiciel Krajowej Rady Komorniczej,

3) dwaj sędziowie sądu wojewódzkiego delegowani przez Ministra Sprawiedliwości,

4) komornik delegowany przez radę izby komorniczej.

3. Koszty przeprowadzenia egzaminu komorniczego ponosi Krajowa Rada Komornicza i egzaminowany.

4. Minister Sprawiedliwości po zasięgnięciu opinii Krajowej Rady Komorniczej określi, w drodze rozporządzenia, zakres egzaminu komorniczego, tryb postępowania komisji egzaminacyjnej i wysokość wynagrodzenia jej członków.

Art. 32. 1. Asesorem komorniczym może zostać osoba odpowiadająca wymaganiom określonym w art. 10.

2. Asesora komorniczego powołuje prezes właściwego sądu apelacyjnego na wniosek komornika, który zamierza zatrudnić asesora komorniczego.

3. Rada izby komorniczej w uzasadnionych przypadkach może zobowiązać komornika do zatrudnienia asesora komorniczego w jego kancelarii.

Art. 33. 1. Komornik może zlecić asesorowi komorniczemu przeprowadzenie egzekucji w sprawach o świadczenie pieniężne nie przewyższające kwoty dwudziestokrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, z wyłączeniem egzekucji z nieruchomości.

2. Komornik może zlecić asesorowi komorniczemu także dokonanie określonych czynności w innych sprawach, z wyłączeniem:

1) sprzedaży oraz wydania wierzycielowi ruchomości o wartości przekraczającej kwotę, o której mowa w ust. 1,

2) wykonania opróżnienia lokalu, pomieszczenia, gruntu lub przedsiębiorstwa,

3) wykonania orzeczenia o zastosowaniu środków przymusu,

4) wykonania orzeczenia o odebraniu osoby podlegającej władzy rodzicielskiej lub pozostającej pod opieką,

5) ustalenia wysokości kosztów egzekucyjnych w sprawach o roszczenia niepieniężne oraz o roszczenia pieniężne przekraczające kwotę, o której mowa w ust. 1,

6) sporządzenia planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji, o ile suma ta przekracza kwotę, o której mowa w ust. 1,

7) wydawania decyzji i podpisywania dokumentów dotyczących depozytu.

3. Zlecenie, o którym mowa w ust. 1 i 2, powinno być wystawione na piśmie i określać sprawy lub czynności, do których przeprowadzenia asesor komorniczy został upoważniony.

wkleiłam calość o asesorach, żeby nie było wyrwane całkowicie z kontekstu.

@ Autor: flame (IP zapamiętane)
Data: 29 lip 2011 - 11:33:04

tak flame racja że może :) wkleiłeś opis sytuacji i artykuły które potwierdzają że może ale coś mam wrażenie że jesteś innego zdania ???? mylę się ? :)


Art. 33. 1. tu jest wszystko pięknie opisane czego nie może :) czyli jednym słowem to o czym piszemy może :)

zlecenie jak to jest nazwane w artykule które wkleiłeś asesorzy najczęściej mają bo jaki interes mieliby w tym żeby nie mieć ??? :) żaden, no chyba że szedł na łowy i zgubił wtedy może być problem :)

ps. Barbar dokładnie o tą ustawę mi chodziło :) Barbar tak jest i nie trzeba powoływać się na durne media :)



Zmieniany 8 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-29 12:04 przez Robertxxxx.

Robertxxxx Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> @ Autor: flame (IP zapamiętane)
> Data: 29 lip 2011 - 11:33:04
>
> tak flame racja że może :) wkleiłeś opis sytuacji
> i artykuły które potwierdzają że może ale coś mam
> wrażenie że jesteś innego zdania ???? mylę się ?
> :)
>
> Art. 33. 1. tu jest wszystko pięknie opisane czego
> nie może :) czyli jednym słowem to o czym piszemy
> może :)
>
> zlecenie jak to jest nazwane w artykule które
> wkleiłeś asesorzy najczęściej mają bo jaki interes
> mieliby w tym żeby nie mieć ??? :) żaden, no chyba
> że szedł na łowy i zgubił wtedy może być problem
> :)

I jaka konkluzja cwaniaczku wynika z twoich popierdółek? ŻADNA!

Zanim asesor przystąpi do czynności MUSI okazać się zleceniem.

Nie znam ani jednego przypadku, w którym zrobił to DOBROWOLNIE! A wezwany do okazania bezradnie rozkładał rączki, ślinił się i głupawo tłumaczył, że nie ma go przy sobie. Większość dłużników nie ma świadomości i nie żąda okazania zlecenia.

Jeśli nie ma zlecenia, to na jakiej podstawie asesor ponosi odpowiedzialność karną za ewentualne uchybienia w trakcie prowadzenia czynności egzekucyjnej? To komornik sądowy odpowiada własnym tyłkiem za wszystkie błędy. Asesor pełni tylko funkcję pomocniczą i nie ma żadnego wpływu na bieg czynności egzekucyjnych.

Ponad to, sprawy egzekucyjne lub o zabezpieczenie roszczenia pieniężnego, których przeprowadzenie komornik może zlecić asesorowi są z mocy przepisu - ustawy o komornikach sądowych i egzekucji OGRANICZONE KWOTOWO I RODZAJOWO. Kwotowo - do równowartości stukrotnego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej w roku poprzednim ogłaszanego przez Prezesa GUS w dzienniku Urzędowym RP ("Monitor Polski").

flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Robertxxxx Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > @ Autor: flame (IP zapamiętane)
> > Data: 29 lip 2011 - 11:33:04
> >
> > tak flame racja że może :) wkleiłeś opis
> sytuacji
> > i artykuły które potwierdzają że może ale coś
> mam
> > wrażenie że jesteś innego zdania ???? mylę się
> ?
> > :)
> >
> > Art. 33. 1. tu jest wszystko pięknie opisane
> czego
> > nie może :) czyli jednym słowem to o czym
> piszemy
> > może :)
> >
> > zlecenie jak to jest nazwane w artykule które
> > wkleiłeś asesorzy najczęściej mają bo jaki
> interes
> > mieliby w tym żeby nie mieć ??? :) żaden, no
> chyba
> > że szedł na łowy i zgubił wtedy może być
> problem
> > :)
>
> I jaka konkluzja cwaniaczku wynika z twoich
> popierdółek? ŻADNA!
>
> Zanim asesor przystąpi do czynności MUSI okazać
> się zleceniem.
>
> Nie znam ani jednego przypadku, w którym zrobił to
> DOBROWOLNIE! A wezwany do okazania bezradnie
> rozkładał rączki, ślinił się i głupawo tłumaczył,
> że nie ma go przy sobie. Większość dłużników nie
> ma świadomości i nie żąda okazania zlecenia.
>
> Jeśli nie ma zlecenia, to na jakiej podstawie
> asesor ponosi odpowiedzialność karną za ewentualne
> uchybienia w trakcie prowadzenia czynności
> egzekucyjnej? To komornik sądowy odpowiada własnym
> tyłkiem za wszystkie błędy. Asesor pełni tylko
> funkcję pomocniczą i nie ma żadnego wpływu na bieg
> czynności egzekucyjnych.
>
> Ponad to, sprawy egzekucyjne lub o zabezpieczenie
> roszczenia pieniężnego, których przeprowadzenie
> komornik może zlecić asesorowi są z mocy przepisu
> - ustawy o komornikach sądowych i egzekucji
> OGRANICZONE KWOTOWO I RODZAJOWO. Kwotowo - do
> równowartości stukrotnego przeciętnego
> wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej
> w roku poprzednim ogłaszanego przez Prezesa GUS w
> dzienniku Urzędowym RP ("Monitor Polski").

ano dla osób które troszkę myślą wynika jasno że mam rację i ja nie zamierzam Ci tego udowadniać, są też tacy co twierdzą że w Smoleńsku był zamach i też nie mogę ich przekonać :)

ciekawe jaki miałby interes żeby nie mieć takiego zlecenia skoro w 3 sekundy może je mieć ??? po co ??? na złość komornikowi ??? dłużnikowi ?? dla jaj ?? specjalnie narażając komornika który go zatrudnia na odpowiedzialność ??????? nie ma w tym żadnego interesu, rozumiem gdyby nie miał możliwości,nie byłoby takiej opcji uzyskania jak to nazywasz zlecenia i chciał to robić bezprawnie lub kombinował :) żeby złamać prawo, nie zmienisz tego i rozmawiajmy o tym co jest,jakie są fakty a nie co chciałbyś żeby było, znajdź mi jeden argument dla którego asesor miałby nie posiadać takiego zlecenia ?????? ja rozumiem że mogą być i trafiają się skurwiele ale nie wszyscy są debilami ;:)

nie wiem dlaczego ci asesorzy się ślinią jak Cię widzą ??? i koniecznie przelicz stukrotne przeciętne wynagrodzenie i zobaczysz na jakiej kwocie zatrzyma się ograniczenie, przypominam że rozmawiamy o zajęciu ruchomości




ps. i przeczytaj 3 razy wolno mój post z godziny Re:Data: 29 lip 2011 - 11:48:16 żebyśmy nie musieli pisać do jutra :)



Zmieniany 13 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-29 14:01 przez Robertxxxx.

a tu fragment wyroku WSA VI SA/Wa 1168/10 (z uzasadnienia - wyrok dotyczy skargi na powołanie na stanowisko komornika ale zawiera tez kawałek o uprawnieniach asesora): całość mozna znaleźć w internecie

"Nie bez znaczenia dla przedmiotowej interpretacji jest zwrócenie uwagi na przysługujący asesorowi komorniczemu ustawowy katalog uprawnień: asesor komorniczy może być zastępcą komornika i w zakresie wykonywania czynności, o których mowa w art. 2 ustawy o komornikach, asesorowi komorniczemu pełniącemu

funkcję zastępcy komornika przysługują prawa i obowiązki komornika (art. 26 ust. 2 i 3 ustawy). Komornik może zlecić asesorowi komorniczemu przeprowadzenie egzekucji w sprawach o świadczenie pieniężne oraz w sprawach o zabezpieczenie roszczenia pieniężnego, z wyłączeniem egzekucji z nieruchomości (art. 33 ust. 1 ustawy o komornikach). Komornik może zlecić asesorowi komorniczemu także dokonanie określonych czynności w innych sprawach (z wyłączeniami, o których mowa w art. 33 ust. 2 ustawy)."

tu art.2 ustawy o komornikach:
Art. 2. 1. Komornik wykonuje czynności egzekucyjne w sprawach cywilnych oraz inne czynności przekazane na podstawie odrębnych przepisów.

2. Komornik pełni czynności osobiście, z wyjątkiem przypadków określonych w przepisach prawa.

3. Komornikom powierza się w szczególności następujące zadania:

1) wykonywanie orzeczeń sądowych w sprawach o roszczenia pieniężne i niepieniężne oraz o zabezpieczenie roszczeń,

2) wykonywanie innych tytułów wykonawczych wydanych na podstawie odrębnych przepisów,

3) sporządzanie protokołu stanu faktycznego przed wszczęciem procesu sądowego lub przed wydaniem orzeczenia na zarządzenie sądu lub prokuratora.


a tu art.26 (resztę już cytowałam):
Art. 26. 1. Jeżeli komornik nie może pełnić obowiązków z powodu przeszkód prawnych lub faktycznych, pełnienie obowiązków zleca się zastępcy komornika.

2. Zastępcą komornika może być komornik innego rewiru komorniczego lub asesor komorniczy.

problem jest taki, że z napisanego przez emy posta wiemy tylko że na egzekucje przyszedł asesor. Nie wiemy jakimi uprawnieniami sie legitymował i prawdopodobnie emy tez za bardzo nie wiem - bo pewnie w stresie nawet jej do głowy nie przyszło żeby wylegitymować bądź uważnie przeczytać plenipotencje asesora (ale to moje przypuszczenia - je pewnie tez będę w takim samym stresie).

Natomiast powinna napisac o wyłaczenie spod egzekucji mebli - z opisu wynika, że praktycznie u niej zgodnie z prawem nie ma co zająć - jest tylko jedna podpucha - to organ egzekucyjny dokonuje oceny przydatności ruchomości do egzekucji - myślę (i to moje prywatne zdanie), że asesor chciał coś napisać i zająć - ponieważ licytacja i tak okaże się nieskuteczna, kto kupuje meble warte 200 zł? To Caritas rozdaje droższe (bez urazy ja też mam wiekowe wyposażenie mieszkania). Pisz o wyłączenie bo trochę głupio wisieć w internecie na licytacjach komorniczych - za stare meble. Uszka do góry i ochłonąć.

@Robertxxxx
Musisz być max tępy skoro prosty komentarz modyfikujesz aż 13 razy.

rozmawiajmy merytorycznie ok ??

tyle razy stwierdzałem że możesz poczuć się urażony więc robiłem to w dobrej wierze :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-29 14:29 przez Robertxxxx.

@Robertxxxx
Cmoknij się cwaniaku w pompkę. Musiałbyś solidnie popracować nad tym, żeby móc mnie urazić he he ważniaczek się znalazł ...

flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> @Robertxxxx
> Cmoknij się cwaniaku w pompkę. Musiałbyś solidnie
> popracować nad tym, żeby móc mnie urazić he he
> ważniaczek się znalazł ...

nie chcę być chamski ani się kłócić lecz prowokujesz, ale skoro jesteś kobietą to chyba Ty jesteś od cmokania :) nie ja :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-29 17:50 przez Robertxxxx.

flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> @Robertxxxx
> Cmoknij się cwaniaku w pompkę. Musiałbyś solidnie
> popracować nad tym, żeby móc mnie urazić he he
> ważniaczek się znalazł ...


@ Flame, czyżby nowy trollik się znalazł???

CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!! (z bajki "Bob Budowniczy")

przeczytałeś wątek czy tylko tyle potrafisz co napisałeś ??? napisz kilka zdań na temat :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-29 19:13 przez Robertxxxx.

Gustlik Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> @ Flame, czyżby nowy trollik się znalazł???

Nie on pierwszy i nie ostatni. Na tym forum to norma. Pozdrówka dla Cięęęęę :)

Czy jest to wam tak potrzebne,by nawzajem się "kopac"?!
Dziśka napisała,co może zrobić komornik -Barbar dodała informację o asesorach....
O co się teraz droczycie? Chyba ten wątek nie jest do tego przeznaczony.?
@ flame-
czy musisz uzywać takich określeń jak np."cmokanie w pompkę"?
Przez szacunek do innych tu czytających- dajcie sobie spokój z takim językiem.....
Można przecież dyskutować w bardziej kulturalny sposób- nawet jeśli zdania są odmienne.

Morski47 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Czy jest to wam tak potrzebne,by nawzajem się
> "kopac"?!
> Dziśka napisała,co może zrobić komornik -Barbar
> dodała informację o asesorach....
> O co się teraz droczycie? Chyba ten wątek nie
> jest do tego przeznaczony.?
> @ flame-
> czy musisz uzywać takich określeń jak np."cmokanie
> w pompkę"?
> Przez szacunek do innych tu czytających- dajcie
> sobie spokój z takim językiem.....
> Można przecież dyskutować w bardziej kulturalny
> sposób- nawet jeśli zdania są odmienne.

Będę pisać w takim tonie jak mi się podoba. Jeśli masz wąty to nie czytaj i po problemie.

Kochani , mądry polak po szkodzie ...
Wszystko działo się dość szybko. W progu przedstawił się jako komornik sądowy, przed nosem machnął mi jakąś plakietką i przeszedł do czynności. Naczytałam się że komornik sądowy może właściwie wszystko i że lepiej nie ukrywać się przed nim i 'nie fikać" . Tak wbiłam sobie do bani tą uczciwość że ze spokojem przyjęłam gościa bo trzeba mieć zaufanie do urzędnika :). Na myśl minie przyszło że wcale nie jest komornikiem tylko asesorem a tym bardziej nie miałam pojęcia że asesor powinien okazać dłużnikowi jakieś zlecenie .
Pan asesor wysłuchał moich wyjaśnień . Poinformowałam go że nie jest pierwszym komornikiem odpowiedział mi że nie szkodzi może być kilku - oniemiałam . Potem spisał notatki i zaczął zajmować . Auto pal licho , ale tych mebli mu nie daruje . Zestaw mebli za 200 zł !? Chyba spodobały mu się i za bezcen je chapnie ...
Kolejne zajęcie komputer, monitor i drukarka kolejne 200 zł !!! Wiecie że nóż się człowiekowi otwiera jak to widzi. Perfidnie drążył nad laptopem syna ale kategorycznie zaprzeczałam że to nie moje tylko syna . Sporządził protokół, nie odczytał tylko kazał podpisać to jak jak ta glupia podpisałam . Dopiero po jego wyjściu przeczytałam na ile wycenił nasze ruchomości. Mało tego po sporządzeniu protokołu poszedł oglądać auto, robił zdjęcia i dostrzegł jeszcze radyjko w środku i cb radio po czy zarządał dostarczenie kopii protokołu zajęć i dopisał do listy radio i cb radio . Taki kultularny gnojek mi się trafił . Nie życzę nikomu.

@emy
Współczuję Ci takiego pana.Nie wyrzucaj sobie,że tak go przyjęłaś.Nie mogłaś inaczej,bo byś sobie zaszkodziła.Wiem sama jak to jest ,przyjeżdza taki pan,a człowiek zestresowany i wystraszony stoi.U mnie dwa razy był asesor i też nie przyszło mi do głowy aby wołać od niego jakieś zlecenie od komornika.U mnie nic z ruchomości nie zajmował,bo wszystko stare.Natomiast nieruchomość owszem,już jest wyceniona i moze wkrótce znajdzie się nabywca.
Na Twoim miejscu złożyłabym skargę na czynnościkomrnika.Nie chcę jednak wprowadzić Cię w błąd,bo sama nie wiele wiem,ale tutaj na forum napewno są informacje na ten temat.

"Dziennik Bałtycki" z dna.29.07.2011r-"Komornik zamiast M.Gessler'.
Zajęto meble i sprzęt ekipy TVN,a właścicielka lokalu w szpitalu.....
Wiadomo,że od jakiegoś czasu "kuchenne rewolucje" w jakis sposób pomagaja restauratorom wyjść "na prostą"...tak też było w Lęborku.Ale zamiast nowej odsłony lokalu i kolacji-do lokalu zawitał komornik rekwirując wszystko za długi właścicielki...."
Nie będę pisała wszystkiego,bo mnie już "telepie"- ale tak sie zastanawiam:czy
komornik nie mógł poczekać,aż ekipa tvn wyjedzie,a po "kuchennych rewolucjach"być może właścicielka "stanie na nogi" i będzie w stanie oddać długi??!
Czy to wszystko musi być takie podłe - i to wszystko w świetle prawa?!!!!!!!
Ps.
Tvn odzyskala swój sprzęt-po udowodnieniu,że jest własnością stacji(a nie właścicielki).Jakis tępy ten komornik- widząc ekipę tv,zabiera sprzęt,sądząc,że jest on własnością rstauracji. "Boże!!Ty widzisz i nie grzmisz !!!!!"

Rzeczywiście tępy ten komornik,ale się nie udało.
Powinni mu dopakować za to jakąś karę,ale gdzie tam.Pan komornik święta krowa,pomyślał,a może się uda.
Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy.Przyjdzie czas i na komorników.

TVN teraz powinien wyemitować cały przebieg procedury komorniczej na żywo i narobić gościowi smrodu medialnego na cały kraj, tak żeby gość był wytykany palcami na ulicy jak złodziej. Gdybym ja prowadził stację TV i taki incydent zdarzyłby mi się podczas mojego programu to zrobiłbym szmatę z tego komornika.*********

CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!! (z bajki "Bob Budowniczy")

Tępy komornik tępi posłowie głosujacy za GMO Nie dość że jesteśmy okradani przez lichwę to jeszcze osły z PSL-PO-SLD przegłosowali ustawę wprowadzającą do Polski GMO.Szczury karmione taką żywnością rozmnażają się do trzeciego pokolenia potem już nie mają potomstwa.Co za qrestwo nami rządzi nie dość że dobierają się do naszych domów to jeszcze do naszego życia i zdrowia.[www.wykop.pl]

O czym ty mówisz TVN nie ruszy w tym kierunku palcem,poczytaj w jaki sposób została ta telewizja założona przez kogo i z czyje pieniądze.Na NE bloger stanislas Balcerac opisuje kulisy powstania tej telewizji.Szlag człowieka trafia jak czyta te przekręty.

Aby było jeszcze ciekawiej- 'do lokalu przyjechała też lęborska policja w związku z
nieprawidłowym zaparkowaniem dwóch busów(komornika),ktoreprzyjechałypo zajęte wyposażenie.Kierowcy zostali pouczeni i poproszeni o usunięcie aut z deptaka.W trakcie całego zajścia pod lokalem było pełno ludzi-część nie kryłą,że przyszła specjalnie na zaproszoną kolację,w trakcie której restauracja miała zostać zaprezentowana z nowym menu i po zmianach wprowadzonych przez M.Gessler.Producent programu-J.Kuryś nie chciał określić,czy umowa z właścicielką restauracji będzie zerwana i czy program zostanie wyemitowany."Obserwujemy sytuację z boku,zobaczymy,jak się rozwinie"-skomentował producent programu J.Kuryś.
Może i stacja "ruszy palcem"-wszak poniosła pewne koszty w związku z "rewolucjami kuchennymi"....Oby nie domagali się teraz kasy od właścicielki lokalu- za zerwaną
umowę. Oj,durny ten świat....a ludzie jak ten komornik to juz bez wyobrażni,by
w trakcie realizacji programu tv upominać się o zaległy czynsz....

No i właśnie, gdyby to ktoś z nas tam podjechał i źle zaparkował, to zaraz byłby mandacik. Ale że to były busy komora, to tylko "pouczenie". SKANDAL !!!

CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!! (z bajki "Bob Budowniczy")

@ flame
oczywiście masz prawo pisać w takim tonie,jak chcesz....jeśli nie zależy ci na
na tym,by na tym forum panowała jakaś kultura.....

@Morski47
Kultura to pojęcie względne. Dla każdego znaczy coś innego. Idiotyczne posty zwalniają mnie z obowiązku kulturalnych wypowiedzi. EOT.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-01 13:01 przez flame.

@Emy, potrafisz napisać samodzielnie skargę na czynności komornika i wniosek o wyjęcie spod egzekucji? Jaka data widnieje na protokole?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-01 13:02 przez flame.

Witajcie- trochę mnie nie było... Byłam na działce u znajomych, a teraz jakoś ciężko było mi się pozbierać. Znowu ten dziwny stan apatii. Staram się- uwierzcie mi- powtarzam sobie, że mam dla kogo wstać, że się nie dam, że mam Was, ale znowu przyszły takie dni, że nie ogarniam tego wszystkiego. Emy- ja Cię doskonale rozumiem, też pewnie by mnie ścięło- nie podeszłabym do tego ze świadomością- jednak, po wpisach bardziej doświadczonych już też wiem, co zrobić w takiej sytuacji. Pisz tą skargę- przecież to są przedmioty codziennego użytku- a że masz dziecko, to są Tobie potzrebne do codziennej egzystencji. Komornicy schodzą na psy- skoro biorą już nawet za takie pieniądze- ale młody był ten asesor, to chciał się wykazać...

@/

Aby wejść na lepszą drogę życia,Czasami trzeba upaść na samo dno



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-28 17:01 przez camion.

no cóż - ja też już dołączyłam do prawnie egzekwowanych przez komornika. Zakład dostał pismo - ja nie. Ale mnie poinformowano - nie powiem żeby mnie nie kopnęło - chociaż się tego spodziewałam, bo na moje pismo (polecone)bank nie odpowiedział na piśmie. Cóż teraz musze dopilnować żeby nie potrącili z pensji czegoś czego nie mogą, spotkać się z panem też będzie trzeba i zapytać kiedy chce przytuptać. W końcu mam urlop i mogłam wyjechać. Majątek marniutki, jedynie pensja jeszcze coś tam bankowi da albo i nie jak sie reszta zleci do podziału. Dzieki temu forum chyba łatwiej jakoś będzie przez to przebrnąć.

Dzisiaj wraz z mężem pojechaliśmy z wizytą do komornika którego asesor odwiedził mnie w czwartek. Zanim złoże oficjalną skargę chciałam zapytać samego "szefa" o stanowisko w sprawie . Wiecie co komornicy to państwo w państwie . Komor stwierdził że meble nie są przedmiotami niezbędnymi do życia tak jak komputer. Na nic tłumaczenie sytuacji. Wszystkie czynności przeprowadzone przez asesora były zgodne z prawem . Licytacja auta , mebli i komputera została ustalona na 16 września . Ciarki mnie przechodzą ale chyba się poddam . Nich licytują ...
Nie mamy jednego długu więc nawet gdyby jakimś cudem udało nam się zorganizować 5000 żeby zwolnić zajęte ruchomości pojawi się pewnie kolejny komornik i od nowa polska ludowa ... Trzeba będzie chyba emigrować bo tu przyszłości dla nas nie ma :(

Pewnie tak - wkleję ci parę interpretacji prawnych - trudno powiedzieć czy to pomoże ale może da do myślenia panu komornikowi, że jednak jesteś trochę świadomym dłuznikiem i może jednak nie jest tak jak on to do końca myśli:

Przedmioty urządzenia domowego-egzekucja
Pytanie: Jakie przedmioty wchodzą w zakres "przedmiotów urządzenia domowego"? Czy można tu zaliczyć pralkę automatyczną i lodówkę w sytuacji, gdy w domu jest dwójka małych dzieci?
Odpowiedź:
Z treści pytania wnioskujemy, że pytanie dotyczy ograniczeń egzekucji. Artykuł 829 kodeksu postępowania cywilnego stanowi, że nie podlegają egzekucji między innymi przedmioty urządzenia domowego, pościel, bielizna i ubranie codzienne, niezbędne dla dłużnika i będących na jego utrzymaniu członków jego rodziny.
Organ egzekucyjny dokonuje oceny, czy konkretne przedmioty są niezbędne dla dłużnika i członków jego rodziny.
Pojęcie przedmiotów urządzenia domowego jest szerokie i obejmuje meble pokojowe, kuchenne i inne przedmioty potrzebne do urządzenia mieszkania w tym również, pralkę i lodówkę i to bez względu na to czy w domu mieszka dwójka małych dzieci.
Ustawodawca celowo nie wymienia o jakie konkretnie przedmioty chodzi. Jest to spowodowane postępem technicznym, a w związku z tym możliwości kwalifikowania jako przedmioty urządzenia domowego coraz to nowych urządzeń.

Pojęcie przedmiotów zwykłego urządzenia domowego nie jest ściśle określone w przepisach, ale przyjmuje się że są to takie rzeczy ruchome, które stanowią standardowe wyposażenie mieszkania przeciętnej rodziny, powszechnie dostępne i normalnie używane w typowym gospodarstwie domowym w danym czasie (nie można powiedzieć zatem, że przedmiotem zwykłego urządzenia jest mieszkanie, nieruchomość). Spośród rzeczy ruchomych przedmiotami zwykłego urządzenia są na przykład meble, lodówki, pralki, aparaty radiowe i telewizyjne. Nie będą jednak nimi rzeczy, które w przeciętnym gospodarstwie domowym zwykle nie stanowią wyposażenia takie jak na przykład cenne obrazy i inne dzieła sztuki, czy też cenne meble (antyki).


Przedmioty codziennego użytku” to te, które służą codziennie dłużnikowi, ale nie są wymienione w pkt 1 art. 829 kpc, nie są również dla niego niezbędne, mają jednak dla niego znaczną wartość użytkową, tzn. dobrze zaspokajają jakąś potrzebę. Gdyby te przedmioty mogły być sprzedane poniżej ich wartości, wówczas nie podlegają one egzekucji.

Nie można zajmować ruchomości, które są zwolnione od egzekucji (art. 829-839 kpc), nie należy też zajmować ruchomości, jeżeli oczywiste jest, że z ich egzekucji nie uzyska się sumy wyższej od kosztów egzekucyjnych (art. 824 § 1 pkt 3 kpc).

Możesz mu taką wykładnią zasunąć - ja też czytam licytacje meblościanek za 600zł -,czysta głupota i niezgodne z prawem. Ciekawe jak by sie pan komornik zachował, gdybyś poprosiła o pisemną interpretację (oczywiście wg. niego) właśnie art.829 i zwrotu "przedmioty codziennego użytku" - cóz takiego by napisał. Ja teraz rozmawiałam z prawnikiem o pewniej sprawie - chciałam żeby wykonał czynność prawną, nie zdradzę na razie o co chodzi bo hieny czatują - i napotkałam szeroko otwarte oczka "jeszcze nikt o coś takiego nie prosił - no muszę sie dowiedzieć zadzwonię do pani" - a ja z innego źródla wiem, że spoko tak się robi (też ze źródła prawnego) i co ....
No zobaczymy co ja zwojuję. Jak już coś konkretnego przejdę to napiszę. A komorowi z drugiej strony sie nie dziw - z reguły pracodawca broni pracownika (choćby ten się pomylił), bo pracownik o nim świadczy, a kto lubi krytykę.

Emy nie poddawaj się, pisz skargę, jeśli nie potrafisz poproś Flame, czy Schoppenkę. ROzumiem, co czujesz, wiele z nas w podobnej sytuacji zareagowałoby tak samo. Ale jesteśmy z Tobą i trzymam kciuki, walcz!

Emy,jestem z Tobą.Nie poddawaj się.Może zdołasz coś uratować.
O ile łatwiej by było walczyć nam gdybyśmy mieli nasze biura prawne.
A tak na pochyłe drzewo wszystkie kozy włażą.
Trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam.

Witaj Emy !!! Bardzo Ciebie proszę,nie poddawaj się.Trzeba walczyć do samego końca.Pisz skargę,nie odpuszczaj tak im łatwo.Nie daj im tej satysfakcji,bądz Ty górą a nie oni.Pamiętaj ,nie jesteś sama.Pozdrawiam,trzymaj sie cieplutko i oczywiście trzymam za Ciebie kciuki.""Będzie Dobrze-Aby NIe Gorzej"""

Kochani ! Znalazłam na forum skargę na czynności komornika ale dot. zajęcia nieruchomości. My mamy zajęte ruchomości t.j. auto, zestaw komputerowy, meble, cb radio, drukarka . Asesor wycenił to wszystko na 3980. Nasz dług u tego wierzyciela to na dzień dzisiejszy ponad 5000. Auto jest niezbędne do prowadzenia działalności, komputer używany jest również . Meble stanowią naszą jedyną "meblową" własność, mieszkamy u rodziców i część umeblowania domu to ich własność.
Chciałabym abyście mi poradzili jak napisać tą skargę. Czy trzeba tam powoływać się na podstawy prawne? Skargę trzeba złożyć w ciągu 7 dni do sądu więc ja muszę złożyć ją do czwartku.

Rodzice składają wniosek o wyjęcie ruchomości (meble) spod egzekucji.
Ty składasz skargę na czynności komornika, w imieniu którego czynności prowadził asesor (nie okazał się stosownym zleceniem). Samochód i komputer nie podlega zajęciu (narzędzia niezbędne do wykonywania pracy zarobkowej) z uwagi na argument prowadzenia działalności gospodarczej. Licytacja auta i kompa pozbawi Was możliwości zarobkowania, a co za tym idzie, uniemożliwi spłatę zadłużenia.

@flame - mam pytanie, czy ten wniosek o wyjęcie ruchomości spod egzekucji jaki mają złożyć rodzice trzeba złożyć w Sądzie ? Czy komornik i wierzyciel też musi taki otrzymać? Co powinien zawierać żeby nie doszło do licytacji i jakie są opłaty za złożenie takiego wniosku ?

Wniosek jest pismem procesowym,w którym osoba trzecia (nie dłużnik i nie wierzyciel), sprzeciwia się prowadzeniu egzekucji z zajętego przedmiotu, nie zwalczając treści tytułu wykonawczego. Ten rodzaj powództwa stosuje się, gdy egzekucja komornicza została skierowana do przedmiotu, który zgodnie z przysługującym nam prawem nie powinien być nią objęty. Wytacza się je w razie skierowania egzekucji do rzeczy ruchomej będącej we władaniu dłużnika, a stanowiącej własność osoby trzeciej.

Żądanie można sformułować zarówno ustnie do protokołu, jak i wnieść pisemnie. Jeżeli jest wnoszone pisemnie, powinno czynić zadość wymaganiom pisma procesowego (art. 126 k.p.c.), tj. posiadać: oznaczenie sądu, do którego jest skierowane; imię i nazwisko lub nazwę stron, ich przedstawicieli ustawowych i pełnomocników; oznaczenie rodzaju pisma; osnowę wniosku lub oświadczenia oraz dowody na poparcie przytoczonych okoliczności; podpis strony albo jej przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika; wykaz załączników. Pozew (art. 187 k.p.c.) powinien także - niezależnie od formy - zawierać żądanie zwolnienia przedmiotu od egzekucji, oznaczenie wartości przedmiotu sporu, natomiast jako okoliczność uzasadniającą je - podstawę powództwa; należy wskazać naruszenie prawa osoby trzeciej przez to, że skierowano egzekucję do zajętego przedmiotu. Należy wskazać także, jakie prawo przysługuje nam względem zajętego przedmiotu. W treści powództwa należy także uzasadnić właściwość sądu. Powództwo nie wymaga wykazania interesu prawnego. Należy je wytoczyć przeciwko wierzycielowi. Od pozwu pobierana jest opłata stosunkowa w wysokości 5% wartości przedmiotu sporu, jednak nie mniej niż 30 zł i nie więcej niż 100.000 zł. Do powództwa warto dołączyć oświadczenie o stanie majątkowym i dochodach i wnosić o zwolnienie z kosztów.

Zgodnie z art. 840 k.p.c. § 3 powództwo można wytoczyć w terminie miesiąca od dnia powzięcia informacji o naruszeniu prawa, najpóźniej przed rozpoczęciem licytacji. W wyroku z 19 lutego 2002 r., II CKN 1071/2000 Sąd Najwyższy uznał, że zgłoszenie żądania zwolnienia zajętego przedmiotu od egzekucji możliwe jest do chwili sprzedaży rzeczy. Przed wniesieniem pozwu o zwolnienie od egzekucji osoba trzecia powinna zwrócić się do wierzyciela o wyłączenie zajętego przedmiotu spod egzekucji po to, by nie narazić się na obowiązek zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi na wypadek, gdyby uznał on przy pierwszej czynności procesowej żądanie pozwu i wniósł o przyznanie kosztów procesu, ponieważ nie dał powodu do wytoczenia sprawy.

Powództwo wnosimy do Sądu Rejonowego, przy którym działa komornik. Przed wniesieniem powództwa warto pisemnie poinformować komornika o przysługującym nam względem danego przedmiotu prawie, wnosząc o wstrzymanie czynności egzekucyjnych (poza zajęciem), gdyż po sprzedaniu przedmiotu nie będziemy mogli zwolnić go już z egzekucji i odzyskanie tego przedmiotu nie będzie możliwe.

Legitymację do wytoczenia powództwa ma osoba trzecia, a zatem osoba niebędąca stroną właściwego postępowania egzekucyjnego. Nie jest osobą trzecią w rozumieniu art. 841 § 1 k.p.c. osoba, przeciwko której - jako dłużnikowi - została skierowana egzekucja (nawet nie wymieniona w tytule wykonawczym), ani też osoba wymieniona w klauzuli wykonalności jako odpowiadająca w sposób ograniczony z określonych przedmiotów albo do wysokości ich wartości.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-03 14:51 przez flame.

Zgłupiałam... na jedno pytanie mam dwie różne interpretacje i to dwóch niezależnych głównych księgowych - czyli jedna z nich jest jakby niedokształcona.

Nie będę wdawać się w szczegóły-bo wiadomo,że czytają nas także "z drugiej strony barykady"

Poproszę tylko o o jedno wyliczenie i wynik :)

Zarabiam 4000zł netto,z czego na alimenty dla rodzica+dziecko (rodzic nie pracuje) pójdzie 2000zł - ile w takim razie dostanie komornik, który zajął moją pensje?

Z góry gorąco dziękuję i życzę zdrowia, spokojnych dni/lat oraz trafienia "6" w lotto :D

1037 zł netto musi co pozostawic
reszta jest jego

?

Aby wejść na lepszą drogę życia,Czasami trzeba upaść na samo dno



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-28 16:58 przez camion.

Tak jest. A ja Wam powiem, co komornik może mi zabrać- kupkę z kanalizy- bo mieszkam przy rodzicach. Taki żart...

Versalis czy alimenty na rodzica i dziecko idą przez komornika czy sam płacisz,jeżeli sam to księgowa ma obowiązek wysłać komornikowi 50% Twojego wynagrodzenia,jeżeli alimenty idą przez komornika to w pierwszej kolejności jest pobierana kwota na alimenty a reszta do kwoty wolnej idzie na spłatę egzekucji komorniczej.


no to wiem, że już nic nie wiem..... alimenty nie idą przez komornika.
To nie wystarczy,że księgowa ma pismo o zasądzeniu alimentów i ich wysokości? no i komornik swoją drogą także ( w sumie po to chyba pytał, czy są alimenty) dopiero to co zostaje idzie do komornika minus kwota wolna od zajęcia....

?

Aby wejść na lepszą drogę życia,Czasami trzeba upaść na samo dno



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-28 16:56 przez camion.

no i mi zrobił
niby nic nie mógł a jednak..............
umorzył

I ty możesz zostać komornikiem
[biznes.onet.pl]

Jakubek, zanim zamieścisz, poczytaj :))

[www.sklepowicz.pl]

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

?

Aby wejść na lepszą drogę życia,Czasami trzeba upaść na samo dno



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-28 16:42 przez camion.

Mój komentarz do tego artykułu

"Ludziom nie starcza na podstawowe rzeczy. Zarabiając te marne grosze nie są w stanie regulować nawet opłat za mieszkanie a co dopiero rat kredytu. W Polsce ludzie pożyczają na leczenie bo służba zdrowia leży, pożyczają na wyprawkę dziecka do szkoły bo darmowa edukacja jest tylko z nazwy, pożyczają na zaległy czynsz, na zakup odzieży i obuwia na zimę, itp. Sporą grupę dłużników stanowią ofiary bandyckich firm windykacyjnych, które łupią ludzi nieistniejącymi lub przeterminowanymi wierzytelnościami. W Polsce prawo nie przewiduje przedawnienia z urzędu jak to już kiedyś było. U nas wszystko jest pod górkę. Zawsze dostają najsłabsi i najbiedniejsi. Dyskusja w tym temacie o cwaniakach i wyłudzaczach jest bezprzedmiotowa, bo taki cwaniak umie się zabezpieczyć przed egzekucją i jego komornik to może jedynie w doopę pocałować. Biznes komorniczy budowany jest na ludzkiej krzywdzie."

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

To wszystko prawda, między innymi wpadłam w tę pułapkę z powodów wymienionych przez schoppenkę... Trójka dzieci, wynajęte mieszkanie, a więc dodatek mieszkaniowy nie należał się, trzeba było płacić dużo i nikt tego nie brał pod uwagę. Z MOPSU nie należała się pomoc, bo dochód minimalnie przekraczał kryteria, nikt nie odejmował kosztów za wynajem, bo to nikogo nie interesowało. Do wyprawek też nie należało się dofinansowanie, bo odrobinę dochód za duży, itp. A podręczniki trzeba było kupować, bo w szkole za to, że uczeń nie miał podręcznika otrzymuję się ocenę niedostateczną. Nikt nie zapyta, dlaczego ten uczeń nie jego nie posiada. A teraz najlepiej pozbawić wszystkiego, a dłuznika wyrzucić na margines, ot do czego to wszystko zmierza...

Schoppenka ma rację- nic dodać nic ująć- dodam jeszcze, że jak ktoś ma przewlekle chore dziecko, to też wie, jak leki są refundowane- masakra- moje jest uczulone na roztocza kurzu, pyłki traw zbóż, pleśnie i sierści zwierząt. Codziennie przyjmuje 4 różne leki- choruje BARDZO często, bo te alergeny kurzu są wszędzie. Dochodzą leki- jak jest chory- sami wiecie, ile kosztują. Mamy demokracje, wolne państwo, wszystko jest, tylko na nic nas nie stać...

Ggewow is the best WOW Items online provider since 2007.All hot WOW Gear here is safe and fast.Cheap WOW Items and Buy WOW Items now!We have large amount of WOW Items For Sale and Buy WOW Gear in stock for sale.Best WOW Gear at our online store will be fast.747000 customer WOW Gold in Cheapest Price.Provide Cheap WOW Gold and Buy WOW Gold service.Get the Cheapest WOW Gold in 5 minutes!Welcome to Buy World of Warcraft Gold website!You can buy WOW Gold For Sale here.you can get Cheap World of Warcraft Gold at low price,instant delivery at here,Put action now!We have a lower price and discount in SWTOR Credits.Cheap SWTOR Credits direct from the USA at low prices.Welcome to Star Wars Credits Store.Buy Cheap Star Wars Credits with fast delivery!Fast Buy Star Wars Credits in our site.Hot SWTOR Gold For Sale,Buy SWTOR Gold in 20%-50% lower price here,You can enjoy Cheap SWTOR Gold as well.Cheap SWTOR Credits For Sale is waiting for you!We are trusted sellers and there is the cheapest price for Star Wars Credits For Sale.Cheapest Star Wars Credits,Buying Star Wars Credits Best service waitting for you.Buy SWTOR Credits here is your wise choice.buy fast SWTOR Credits Guide in our site G4P.This article comes from the http://www.g4pswtor.com/.

aqverfr55