Re: Pracownik terenowy intrum justitia

Przeczytałam, iż windykatorom nie mam obowiązku otwierać drzwi ,odbierać od nich domofonów itd.Dziś dzwoniąc do intrum dowiedziałam się, że ich pracownik terenowy nie mogąc dodzwonić się do mnie domofonem podzwonił po kilku moich sąsiadach zapytując ich: czy Pani XYZ czyli ja zamieszkuje pod takim adresem? Pracownik po potwierdzeniu od jednego z sąsiadów sporządził stosowną notatkę , iż przebywam pod tym adresem i nie jestem zainteresowana kontaktem z intrum. Moje pytanie:
czy miał prawo wypytywać o mnie sąsiadów? czy mogę gdzieś zgłosić skargę na takie postępowanie?

Pozdrawiam

Nie miał prawa,a sasiada okrzanić

nastepnym razem wez knebla i wpierdolić mu pożądnie

Jak zadzwoniłam do nich to tak zwany młodszy specjalista nie potrafił mi uzasadnić tak bezczelnego zachowania, ale pani szumnie zwana koordynatorem owszem odpowiedziała:
-I co się Pani tak 'rzuca' przecież nie ma takiego prawa które tego zabrania?!
Więc ja do niej :
-Czy chciałaby ,żebym ja stanęła pod jej blokiem i wypytywała sąsiadów o p. Kaca?
Wiecie co powiedziała?.....Czy Pani mnie straszy?
No ręce mogą człowiekowi opaść!!!!!


Pozdrawiam wiosennie Konewka:)

Dziwi mnie tylko jedno, czemu nie opisujesz po nazwisku? Skoro oni nie widza nic zdroznego w tym, że pytają innych o ciebie, to dlaczego nie piszesz, że np.pani Apostazja Dzięcioł, zatrudniona w II, powiedziała tak a tak? (Imię i nazwisko przypadkowe:))

troll?

opisuję po nazwisku -pani koordynator to Pani Kaca tak jak napisałam.Młodszy specjalista to Pani Bardelas dla ścisłości

Najbardziej boli ignorancja.

Nie zwracać na doopków uwagi. Traktować jak powietrze. Szkoda czasu i nerwów.