Prośba o informacjie

Witam,rok temu zrobilam wpłate na kredyt INFINITY POLAND z Poznania,nie otrzymałam tego kredytu ,i nie moglam takze odzyskac swojej wpłaty,dzis otrzymałam wezwanie na policjie w sprawie swiadka,Moje pytanie brzmi skoro wzieła sie za to policjia to czy mam szanse odzyskac moje pieniadze?

zdecydowanie nie
to jest firma działająca w systemie argentynskim
wpłaconych pieniedy nie odzyskasz
mój ojciec juz 12 lat czeka,wezwania na policje jako swiadek dostaje raz na pól roku,składa zeznania i na tym się konczy

przykro mi

ale zeznania złóz,dostaniesz najprawdopodobniej zdjęcia do obejrzenia,pracowników tej firmy

Mam to samo zdanie co dziśka. Można spróbować znaleźć w necie na stronie UOKiK czy zajmowali się sprawą tej firmy, z tego co wiem jest mnóstwo orzeczeń sądu o niedozwolonych klauzulach.

Argentynki to wielki przekręt a nasze prawo jest bezsilne. Oni pewnie nic nie mają i pewnie nie będzie można ściągnąć z nich żadnego odszkodowania. Przykro mi.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

szefów firmy nie scigna bo ic nie ma w polsce
a pracownicy to podstawione ,,słupy,,które miały za zadanie wyciagnąc pieniądze od ludzi i zwinąc interes

z reguły konczy sie przedawnieniem,bo nie stawiaja sie na sprawy bo sa chorzy itd,itp

sa to osoby młode,nic nie posiadające na utrzymaniu rodziców(oficjalnie)

przykro mi ,próbowac mozesz ale watpie w sukces

przepraszam,innej porady nie moge ci udzielic

Gosia - przeciwko właścicielowi tego "interesu" Bamidele Duro Phillips alias John Phillips (Nigeryjczyk) toczy się postępowanie. Sprawa trafiła do prokuratury. Jest szansa na ukaranie oszusta. Gorzej z odzyskaniem kasy :(
W ubiegłym roku tematem zajmowała się reporterka Polsatu Agnieszka Zalewska. Możesz do niej napisać: azalewska@polsat.com.pl
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-15 17:23 przez flame.

Wpadło mi w oko niepokojące zjawisko: otóż zauważyłem,że co pomniejsze sklepiki,kioski i takie tam przyosiedlowe kramy wyposażone w terminale umożliwiające płatność kartami bankowymi wymuszają na klientach zakup towarów za
określone kwoty. W praktyce wygląda to tak ,że postawiano limity od,których można zapłacić kartą i wynoszą one od widzimisię handlowca od 15.00 zł do 25.00 zł co znaczy,że przy zakupie papierosów za 10.00zł. muszę "coś dobrać" za 5 zł lub w innym sklepiku za 15.00zł .Nie wnikam w rozliczenia bankowe i nie interesują mnie one w najmniejszym stopniu wobec propagacji kart bankowych jako "kartonowych pieniędzy" Dodam ,że w innych sklepach nawet w Marketach mogę pokrywać wydatki za 1.50 zł.W miejsce jak najdalej idących usprawnień wkraczają ograniczenia a wręcz wymuszenia!
W związku z tym mam pytanie do znających się w tym temacie :jakie przepisy zezwalają na tego rodzaje praktyki wymuszania ,czy w ogóle takie istnieją i jak reagować na taką okoliczność ?

JURBO2 nie zaśmiecaj forum jedną sprawą w kilku wątkach. Naucz sie porządku i szacunku do poszukujacych ważnych informacji.

Jeżeli bank podwyższa mi limit na karcie kredytowej bez mojej zgody nawet nie informując mię o tym to czy mam to traktować jako darowiznę od banku i czy to mam zgłosić do urzędu skarbowego aby zapłacić od tej darowizny podatek.Niech bank też ponosi konsekwencje swojej nachalności w wciskaniu nam swoich produktów.