Re: art.304 kk

art. 304
Kto, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


Kochani, a gdyby tak te nasze umowy kredytowe a szczególnie restrukturyzacyjne i konsolidacyjne obejrzeć w świetle właśnie tego artykułu kk?

Przecież jeśli o to występujemy, to jesteśmy w przymusowym położeniu, a banczki sobie wtedy mogą poużywać (ja mam umowę restrukturyzacyjną, w której bank wyliczyl mi koszty obsługi kredytu na prawie 110% ekstra nie? a do tego musiałam podpisać in blanco bez możliwości odstąpienia)

Wypowiedzcie się :) pozdrawiam :)

BARBAR,w jakim to banku masz taka ekstra umowę,jeśli możesz.

W jakim? W naszym ukochanym banku na prawie greckim. Kapitał 92.000 a koszty dodatkowe na 96.000 z kawałkiem. Dodaj jedno do drugiego i do spłaty ponad 180.000. Nie ma to jak miłosierna restrukturyzacja.
już tą sytuacje opisywałam na forum. :)

Barbar ten grecki bank Nam tez proponował restrukturyzacje na 10 lat pod hipotekę ,umowa do podpisania in blanco,rata ponad 800 zł.,potrącana tak jak przez komornika bezpośrednio z pensji. Jak powiedziałam ,ze taka rata nie wchodzi w rachubę ,bo co z innymi bankami,to panienka odpowiedziała ,ze ich nie interesują inne banki.Poźniej jak juz wiedzieli,ze wszedł komornik z BPH to nadal proponowali restrukturyzacje na ich wyzej przedstawionych warunkach .Czy to nie jest chore ?.To ma byc ta pomoc i wyciągnięcie pomocnej dłoni.Czyli mielibyśmy zostac bez środków do zycia.Chcieli nas swoją ofertą pogrążyc tak ,zeby nawet na suchy chleb nie było (komornik i jeszcze rata dla nich) po ich wspaniałej restrukturyzacji.
POZDRAWIAM

Barbar,nie wiem czy dobrze to zrozumiałam,ten art.304kk,to my odpowiadamy czy banki,.Ja sie nie znam na tych przepisach.

Nie wiem czy mozna by to wykorzystać do walki z bankami ale w końcu czemu nie. - zapis karze każdego, kto wykorzystuje przymusową sytuację delikwenta, zeby coś uzyskać, a czyż dłużnik w sytuacji podbramkowej nie podpisze każdego rodzaju restrukturyzacji byle uniknąć komornika?

czy naprawdę kredyt restrukturyzacyjny ma pomóc wyjść ze spirali kredytowej czy raczej jest to kolejna forma zarabiania na trudnych sytuacjach.

Ja dalej jestem zwolennikiem tezy, że banki będąc instytucjami zaufania publicznego mają na sobie obowiązek odpowiedzialności społecznej. I też są odpowiedzialne za niewypłacalność dłuznika - to nie jest prosty układ, że bank ci ładuje ofert do nieskończoności, nawet nie respektując art.70 a potem to ty jesteś ten wredny dłuznik, a bank to ten biedniuteńki wierzyciel.

Ty jesteś klient o dobro którego bank ma obowiązek zadbać - bo taka jest idea instytucji zaufania publicznego. Zwracając się do niej mam mieć gwarancję, że działa na rzecz mojego dobra.

Więc albo banki zrezygnują z tej nazwy albo zaczną ponosić odpowiedzialność.

Nie twierdzę, że dłuznik nie ponosi żadnej odpowiedzialności, ale uważam, że nie ponosi absolutnej i jednostkowej odpowiedzialności za to co się stało. (no chyba, że są faktycznie jakieś ogromne przkręty i oszystwa ale nie sądzę żeby forumowicze takowe robili)

Lwica - mnie kiedy wejdzie komornik na pensję - przestaję regulować cokolwiek, bo raz że nie będę miała juz z czego a dwa po cholerę ma mi ktoś art.302 kk zarzucić. Niech sobie robia zbieg egzekucji i juz. A może jeszcze któryś z banczków wpadnie na pomysł 286 kk. Bo czytałam że tak robią czasem.

Pozdrawiam wszystkich na trzęsących się łydkach w oczekiwaniu na komornika. :)))

Lwica a panience w banku powiedz, że takie działania jak jej też są karane - znajdę ten paragraf bo ostatnio czytałam.
Sens jest taki, ze kto namawia do pokrzywdzenia innych wierzycieli, z korzyścią własną ten ponosi karę... dokładnie nie pamietam , ale jak Bóg na niebie znajdę ten artykuł w kodeksie postępowania karnego albo w kodeksie karnym i wpiszę.

Bądźmy świadomi tego, że również banki wiele razy namawiają nas do łamania prawa a potem to my sami z tym zostajemy, bo ..... to my podpisalismy itp.

Mnie panienka w banku namawiała do wzięcia pozyczki w Providencie i zapłacenia im. To jej powiedzialam co sądzę o instytucjach parabankowych.

Trzymajcie się.

Barbar,dzięki CI kochana,można pod ten artykuł z bankami negocjować,jest przydatny .Jeszcze raz dziękuję.POZDRAWIAM!!