Re: Zdrowych, wesołych i optymistycznych świąt

Dla każdego gwiazdki z nieba
co tam sobie życzy
co też mu potrzeba

w załączeniu kocia kolęnda:
[www.youtube.com]

(jak ktoś ma koty w domu to ostrożnie z odtwarzaniem kolendy - moje np. wtedy również żywiołowo dołaczają się do chóru, szukają w lapku kotów, a jak psy zaintrygowane ich aktywnością zaczęły za nimi biegać to natukły psom i dalej sobie gadały):-)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-20 23:07 przez odys.

Życzę najpiękniejszych Swiąt Bożego Narodzenia
Niech spełnią się Wasze wszystkie marzenia....

Niech magiczna moc Wigilijnego
Wieczoru,
Przyniesie spokój i radośc.
Niech każda chwila Bożego
Narodzenia,
Żyje własnym pięknem.

[www.oplatek.1k.pl]śka



spokojnych swiat wam zycze
ciepłych rodzinnych
pełnych miłosci i wiary

zobaczymy sie kiedys gdzies kto wie gdzie

żegnam sie z Wami
dziekując za wszystko
za wiedzę,za rady

wszystko na nic sie zdało

tego cięzaru juz nie udzwignę

nie,spokojnie nie odbiore sobie zycia ,zbyt je kocham ale musze pozegnac sie z netem,kompem i nymi dobrami,musze wyprzedac wszystko co cenne by spąłcic zus i us
reszte wezmie sobie ktos...........
do 25-go mam net,potem juz nie zapłace bo juz nie mam z czego

trzymajcie sie cieplo i wspomnijcie mnie czasem

spokoju wam zycze

Dziśka, nakopie Ci w tyłek i rzodkiew posadzę. Ty się już poddałaś zanim jeszcze na dobre zaczęłaś walczyć. Gdybym ja tak robiła to z całą pewnością by mnie z Wami nie było. Ty dziewczyno masz szansę i to dużą bo do Ciebie zastosowanie ma egzekucja w trybie administracyjnym, czyli że możesz łatwo wykazać to:

2/6. Zasada poszanowania minimum egzystencji

Istota tej zasady, wynikającej z art. 8-10 ustawy p.e.a., polega na tym, że dopuszczalne jest prowadzenie egzekucji do majątku zobowiązanego tylko w zakresie, w którym nie zostanie zagrożone minimum utrzymania jego i pozostających na jego utrzymaniu członków rodziny. Wprowadzając tą zasadę ustawodawca kierował się głównie względami humanitaryzmu, aczkolwiek zasada ta ma jeszcze inny aspekt: egzekucja może doprowadzić do tego, że zobowiązany stanie się ciężarem dla państwa lub samorządu terytorialnego i będą one musiały łożyć na jego utrzymanie. Dlatego też przestrzeganie tej zasady leży w interesie samej administracji publicznej . Warto tu dodać, że omawiana zasada ma zastosowanie przede wszystkim w zakresie egzekucji świadczeń pieniężnych.

Trzeba wykazać dobitnie dla ZUS i US że odstąpienie od egzekucji jest w ich interesie w myśl powyższej zasady "egzekucja może doprowadzić do tego, że zobowiązany stanie się ciężarem dla państwa lub samorządu terytorialnego i będą one musiały łożyć na jego utrzymanie".

Trzymaj się dzielnie i już, nie masz wyjścia , jeśli się teraz poddasz to cala nasza praca pójdzie na marne. Po świętach coś sensownego wymyślimy i już a już Twoja w tym głowa aby nam to umożliwić. Daj sobie pomóc.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

mi juz nic i nikt nie moze pomóc

wszystko szlag trafił

doszło 5 tysiecy dlugu u znajomego

wymagalne na juz

długi mamy

moich jest razem 220 tysiecy plus te mamy cos koło 50 tys

nie dam rady

bedzie kolejna zamarznieta kolęda

nie daje rady

nie mam juz psychicznie sił

jestem tylko ułamkiem w milionach ,nikt nie zauwazy mojego braku


,,kazdemu wydaje sie ,ze jest niezastapiony,a tego jego zycia nawet nie znac na swiecie,,

Barbara Niechcic....noce i dni

Dzisiu, uwierz mi (w końcu znacznie dłużej jestem niewypłacalna niż Ty )że płaczesz i się załamujesz tylko dlatego ze to taki etap na Twojej drodze, ja go nazywam jeszcze etapem liczenia długu. Nie ważne ile się ma długu, czy jest to 5000 zł , 50000 zł czy nawet 5000000 zł, nie ma żadnego znaczenia jeśli się nie jest w stanie go spłacić. Ty póki co jeszcze liczysz długi i dlatego się załamujesz. Jak już przestanie mieć dla Ciebie znaczenie ile tego w sumie jest, zaczniesz się dostosowywać do nowej sytuacji i wreszcie walczyć o byt a nie pisać nam tu takie głodne kawałki. Weź się dziewczyno w garść, skoro Sklepowicz żyje z długiem 9 milionów, ja z długiem około 200 000 zł, i ta sytuacja trwa już dobre kilka lat, ale żyjemy i już, Ty tu nie jesteś żadnym wyjątkiem, jesteś dłużnikiem jakich wielu i tylko od Ciebie zależy jak się ustawisz w życiu. Im szybciej zaczniesz walczyć o byt, tym szybciej znajdzie się rozwiązanie Twoich problemów.

Dla Twojego lepszego samopoczucia, moja przyjaciółka miała długu w US coś około 800 000 zł, pisałam jej pisma o umorzenie, nie chcieli, pisałam znowu, znowu nie chcieli, aż za którymś razem kiedy już nękali ją poborcą skarbowym a ja zaczęłam wysyłać pisma do wiadomości Ministerstwa Fianasów, jej długi zostały umorzone. To było ponad 5 lat temu, przyjaciółka żyje normalnie i ma się dobrze a też miewała takie głupie myśli jak Ty. Nie ma rzeczy niemożliwych a nawet jeśli są, to zawsze się znajdzie taki co o tym nie wie i on to zrobi. Uszy do góry. Przygotuj święta, spędź je najlepiej jak umiesz a dzień jutrzejszy sam o siebie martwić się będzie.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

Dzisia nie poddawaj się - proszę i błagam!

Nie daj się zaszczuć temu choremu systemowi który ma za zadanie zaszczuć słabszego.

Słuchaj Schoppenki to jest mądra i inteligentna osoba - i uwierz mi - wie co pisze!

A kto mi będzie podsyłał zabawne życzenia????????

Dzisia,ja także Ciebie proszę nie możesz dać im tej satysfakcji.Nie możesz sie poddać,jestem przekonana,że Schoppenka napewno nie zostawi ot tak sobie.Daj sobie pomóc.Jesteś nam bardzo potrzebna -bardzo.Zdrówka Ci życzę.

Dziska,nie poddawaj sie prosze jatez to przechodzilam i dalej przechodze ale musimy walczyc z tym.Masz tu tyle przyjaciol a ja wtenczas bylam sama.Dziekuje ze znalazlam to forum i wiem ze juz nie jestem sama ,jesli mam chwile zalamania co kazdy z nas ma to mam przyjaciol wkolo.Spedz swieta jak umiesz a po swietach wszyscy napewno bedziemy sobie pomagac.Trzymaj sie!

Życzę Wam:
kasy Kulczyka,
fury Rydzyka,
mocy Pudziana,
chaty Beckmana,
humoru do rana,
cholesterolu w normie,
Świętowania nowego roku
w jak najlepszej formie.

Dzisia -
nie mam jak Ciebie pocieszac- sama jestem zdolowana...
Okres przedswiateczny zamiast radosci - przynosi same zmartwienia(przeterminowane
kredyty).
Co ma byc - to bedzie...
Bede starala sie "stawic czola" i jakos przez to wszystko przebrnac....

Tak to w zyciu bywa...."biednemu,zawsze wiatr w oczy."
Zastosuj sie do rad "schoppenki"- tez czerpie sily z jej optymizmu.

Wspieram cie swymi myslami- bo tylko to moge zrobic. Badz dzielna.

Dzisiu Barbara Niechcic wytrwała do końca mimo wszystko była dzielna żyła dla dzieci myślę że Ty też jesteś dzielna i silna ........

dziewczyno tak cieszyłaś się, że masz córcie przy sobie, to zrób to dla niej i stwórz taką atmosferę żeby te święta miło wspominała - ciesz się tym co masz a masz wiele -swoje dziecko

Dzisiu gdybym zaczęła się dłużej zastanawia nad swoją sytuacją - dawno bym nie żyła
nie patrzę w przeszłośc ani w przyszłośc -żyję dniem dzisiejszym a nawet chwilą

życzę Ci kochanie aby wystarczyło Ci sił i mimo problemów dużo radości......



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-22 13:25 przez ela2408.

niech te Święta będą radośniejsze niż w ubiegłym roku -- mamy swoich bliskich, Przyjaciół i nadzieję......



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-23 19:02 przez ela2408.

Dziśko - iskierko ty nasza
Nie może tu Ciebie zabraknąć - nie tak dawno to Ty skutacznie mi do rozumu przemawiałaś kiedy ja chciałem odejść ,a z kim ja się będę wierszami wymieniał, kto wątek poezji podtryma? aż zimno mnie przeszyło gdy przeczytałem ten Twój post i wyobraziłem sobie że może Ciebie na forum zabraknąć.
Pozwolę sobie powtórnie wkleić tekst J.Cygana wykonywany przez R.Rynkowskiego tak trafnie odzwierciedlający tą sytuację.
Dedykując specjalnie dla Ciebie, a myślę że do tej dedykacji inni również się dołączają :

Wznieś serce

Z żalu co przygniata cie
z czarnej nocy pelnej lez
nawet z beznadzieji zlej
podniesiesz sie

chocbys juz kamieniem byl
chocbys zwatpil albo pil
choćbys calkiem byl na dnie
podniesiesz sie

chocbyś wyparł sie
swych korzeni, bogów swych
spotkasz ludzi
co pokaza droge Ci

z chlodu ktory zjada sny
z gestych obojetnych dni
nawet z dna co nie ma dna
potrafisz wstac

chocbys ogien w sobie zgniotl
chocbys zabil w sobie bunt
jeśli iskre wiary masz
potrafisz wstac

wznies serce nad zlo
znajdz droge przez mrok
wzlec ptakiem nad mgly
w oblokach mieszka swit....

chocbyś wyparł sie
swych korzeni, bogów swych
spotkasz ludzi
co pokaza droge Ci

Jeszcze nadejdą lepsze dni , jeszcze słońce zaświeci nad Twoim życiem.
Z wigilijnymi i świątecznymi życzeniami dla Ciebie, Twojej Rodziny i Tobie najbliższych - odys

ps - nie wypada Tobie nic innego jak słuchać schoppenki (ależ ona ma siłę i wiedzę)-, to nie tylko pocieszanie ale to po prostu techniczne rozwiązania problemów- ona to zna i wie co i jak - to naprawdę ma głęboki sens co Ona pisze.
wspomnę również świetne i optymistyczne motto Gustlika:
CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!!



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-22 13:00 przez odys.