Re: do DZiska

ja jestem tutaj nowa na tym form , to znaczy nie pisze ale czytam codziennie posty przeczytalam Twoj post pozegnalny powiem ci szczerze ze nie wiem co mozna myslec o tym , wierze ze szukasz pomocy nie wiem jak dzisiaj u Ciebie sytuacja wyglada ale mysle ze dzisiaj jestes innego zdania, ciezko jest przezyc to wszystko co opisujesz ale taka postawa o ktorej napisałas nikomu nic to nie daje rodzine tylko mozesz zostawic w tragedi i jezeli masz jakies zadłuzenia to tylko im zostawisz problemy i kłopoty ale czy to nie jest egoistyczne??? nie sztuka jest narobic problemow i zostawic to innym ale sztuka jest pokonywac to, ja powiem ci niejednokrotnie tez bylam załamana moja sytuacja moze jest o wiele wieksza o Twojego problemu ma zadłuzenia w bankach na ponad 100,tys. zł w chwili obecnej 3 komornikow chwilowki prowidenta i wiele innych rzeczy do zaplacenia i nie mam z czego płacic jestem w takiej sytuacji ze niemam poprostu niemam pieniedzy i co mam tez snurek i powiesic sie, ale zdaje sobie sprawy ze cokolwiek bym niezrobila ze swoim zyciem i chciala sobie skrocic ta meke to pograzyłabym w tym wszystkim tylko moich najblizszych dzisiaj tez prawie nie mam na zycie, nie pisze tego wszystkiego aby wzbudzic wspolczucie ale dlateo zeby uswiadomic ci jaka ludzie miedzyinnymi i ja przechodza tragedie a mimo wszystko nie podaja sie ,łatwo jest napisac nie załamałuj sie jak pisza inni ale to wszystko nie takie proste kazdy to potrafi powiedziec czy napisac ja tylko chce ci uswiadomic ze jeszcze gorsze sa tragedie a ludzie jednak nie mysla o samobójstwie wiec pimysl o tym . a moze wyciagniesz z tego jakams pozytywna mysl dal siebie ,pozrawiam i trzymaj sie. Gienia

Też jestem nowa na tym forum przez swieta nie pisałam,bo były kłopoty zdrowotne w bliskiej rodzinie,ale"stary materiał genetyczny" sobie poradził-na razie obyśmy mieli tyle siły i wiary w sobie,żeby sprostać tej naszej rzeczywistości i "urwali łeb"tej żmiji kapitalistycznej, która stworzyła te pazerne BANKI,Które tak nas sprytnie omotały

Witam wszystkich:) Również jestem tu jakby nowa, bo jestem na tym forum parę razy dziennie, ale do tej chwili nie zabierałam głosu. Teraz musiałam się wpisać i zapytać..co dzieje się z Dzisią????...bo jakoś dziwnie na ten temat wszyscy ucichli, a to WSPANIAŁA OSOBA. Jak ktoś coś wie to, proszę niech napisze. Pozdrawiam Was wszystkich:)

Ewiska napisała coś na temat Dzisi, ale w wątku Pożegnanie, nie wiem skąd ona to wie? Gienia jeżeli jesteś z Poznania, to proszę napisz na mojego emaila gabela56@gmail.com. A wszystkie nowe osoby witam tu szczególnie, bo w zasadzie ja też czuje się tu nowa. Choć uczestniczyłam teraz 17 grudnia w pierwszym spotkaniu tego Stowarzyszenia w Poznaniu, na którym Pan Roman jako Prezes zaproponował nam przekształcenie Stowarzyszenia w Ruch społeczny i podjęcie walki o nasze-pokrzywdzonych prawa, odcinając się od wszystkich partii politycznych. Podpisaliśmy się wszyscy pod tą propozycją, bo musimy czuć prawnie bezpieczni w swojej Ojczyżnie i zatrzymać dorabiania się innych-cwaniaków na naszej krzywdzie.

Dzisia-
to Ty bylas jedna z pierwszych osob,ktora mnie wspierala,gdy trafilam na to forum.
Nie wiem,czy dotrze do Ciebie ta wiadomosc...mam nadzieje,ze tak.
Chce Ci zyczyc wytrwalosci, wspieram Cie swoimi myslami - nawet nie wiesz,jak
bardzo rozumiem to,co przezywasz. Moglabym dzisiaj napisac to samo,co Ty kilka
dni temu....tez juz nie wiem,jak mam wybrnac ze swoich problemow...
Ale wazne jest,ze zyje,oddycham...tego mi nikt nie odbierze.

My chyba wszyscy tak mamy- raz upadamy,po to,by sie potem podnosic.
przygnebieni i zdolowani ,mamy jednak sile,by dalej isc...by sie nie poddawac.

Zycze Ci "dzisiu"by ten Nowy Rok(mimo wszystko) byl dla Ciebie szczesliwy.
Pozdrawiam Cie serdecznie.

Jolcia,ja wątku,"Pożegnanie''podziękowałam Bogu,ale po przeczytaniu wpisu Odysa,że się Dzisia do niego odezwała-stąd wiem.@@@A teraz do Dziśki.Kochana Dzisiu w Nowym Roku życzę Tobie Zdrowia,i Spełnienia Marzeń,a przede wszystkim,proszę Ciebie Odezwij się.Zdrówka.