Szanowni Forumowicze i Czytelnicy,
którzy tu z rzadka zaglądacie.
Taka mnię refleksja naszła. Co to z naszego tu pisania i gadania nt. delikatnie mówiąc, ułomności polskiego systemu bankowego!
O jego stalinowskich korzeniach, których kurczowo i z wielkim upodobaniem banki się trzymają, można poczytać w wywiadzie samego dobrodzieja tego Forum, p.Romana Sklepowicza dla Obywatelskiej Agencji Informacyjnej, którego źródłowy tekst znajduje się po adresem:
[http://www.obywatel.org.pl/index.php?module=subjects&func=viewpage&pageid=858] .
Główny Inspektorat Nadzoru Bankowego przestał istnieć, prawo bankowe ma ogromne luki i jest aktem niższej rangi niż inne kodeksy, jednym słowem nie działa, banki mają nieograniczoną władzę, są nieledwie państwem w państwie.
A my tu się czasami spotkamy, ponarzekamy a komornik pobierze z naszych pieniędzy długi zawinione czy nie z horrendalnymi odsetkami czy puści nas z torbami sprzedając nasz majątek za grosze.
Jest stowarzyszenie ale czy ono coś robi aby zmienić istniejący stan rzeczy?
Założyć by drugie, które zrzeszy te podobno 6 milionów Polaków, którzy mają długi w bankach? Które będzie lobować w Sejmie za zmianami?
Wystarczy że zbierze się nas 100 000 i możemy kierować projekty zmian do ustaw do Sejmu.
Rzecznik Praw Obywatelskich pod adresem:
[http://www.rpo.gov.pl/pliki/12214662380.pdf] udostępnia projekt Senatu nt. prolongowania takich projektów z kadencji na kadencję bez potrzeby ponownego zbierania podpisów. Czyli nawet może będą nam szli na rękę.
Czy zagląda tu jakaś młoda, energiczna osoba potrafiąca rozkręcić takie stowarzyszenie? A może już istnieje, tylko nikt o nim nic nie wie?
J.M.W.
Warszawa