Ja mam ten sam problem. Moje auto kredytowane przez Big Bank Gdański zostało mi odebrane i sprzedane za śmiesznie niską cenę. Cudem udało mi się wyegzekfować opinię rzeczoznawcy o moim pojeździe, z której to wynika że moje dwuletnie auto było w opłakanym stanie, nie było serwisowane i inne takie kwiatki, co oczywiście jest nieprawdą, mam ksero książki serwisowej. Dwuletnie auto kombi zostało sprzedane za 15000 zł a mnie pozostał jeszcze duży dług do spłacenia. Nie mogłam odzyskać nawet zwrotu ze składki na ubezpieczenie pojazdu ani go wyrejestrować, gdyż w dowodze rejestracyjnym pojazdu jako współwłaściciel jest wpisany Big Bank Gdański a auto zabrało mi Polskie Towarzystwo Finansowe. Domagałam się rzetelnego rozliczenia kredytowanego auta, łacznie z anulowaniem nieprawdziwej wyceny. Nistety bank jest ponad prawem i nawet nie odpisał mi na żadne z moich pism a mój dług sprzedał do firmy windykacyjnej. Nie mam pieniędzy na prawnika, gdyż jestem bankrutem, więc nie mogę się bronić. Życzę powodzenia w walce z nieuczciwością.
Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.