Do kogo na skarge na polskie sądy ? Chyba tylko Strasburg zostaje .Lekka ręką wydaja nakazy zapłaty na podstawie pomówień wszelkiej maści windykacji, ale jak ty biedaku chcesz dowieść prawdy to kłody pod nogi rzuca tobie sąd niezawisły. Odsyłaja twoją skargę od Annasza do Kajfasza a najlepiej odesłaliby ciebie do diabła .Ileż razy można wysyłać i uzupełniać jedno i to samo pismo do jednego i tego samego sadu? Moja teczka pęka w szwach od próśb sądowych o uzupełnienie dokumentów.Skoro jeden sad odsyła sprawę do drugiego sadu bo on jest niewłaściwy pomimo że wydał nakaz zapłaty to o czym to świadczy ? Pewnie o tym że władza ma zawsze rację ! I to by było na tyle...
Musimy trzymać się w kupie bo władza ma Nas w ...głębokim poważaniu !