czy można w jakiś sposób odwołać przystąpienie do długu?
moja kuzynka nieopatrznie podpisała taki dokument, nikogo się nie radząc. przystąpiła do długu swojego faceta, który parę lat temu nie spłacił kredytu w banku. przyjechał jakiś pajac z Best, z Gdyni, zaczął ja straszyć, ze to, ze tamto. zakręcił dziewczynę równo. podpisała.
facet nawet się czytelnie nie potrafił na tej umowie podpisać.
jak to odkręcić, bo facet definitywnie wprowadził ja w błąd. podpisała, ze solidarnie będzie spłacać dług, a odsetki będą rosły do dnia całkowitej spłaty - hehe.
rozumiem, iż długi należy spłacać, ale to nie jej dług i nie jej sprawa. a windykator z Best widocznie trafił na ładnego jelenia.