Ciekawa jestem,kto pisał te wszystkie paragrafy? Dlaczego w naszym kraju
biedny,bo zadłużony obywatel nie może liczyć na łaskawość i sądów i innych
instytucji-które mogłyby wspierać,pomagać wyjść z "dołka",a nie jeszcze bardziej
dokopać....Dlaczego zadłużony,który nie liczył się z tym,że dotknie go choroba,,albo straci pracę- że tak bardzo wzrosną koszty utrzymania,iż nie da rady oddawać bankowi
należnych rat-dlaczego jest jeszcze "dobijany" komornikami i innymi wierzycielami.!!!Dlaczego nikt pomyśli o tym,by cokolwiek zmienić w prawie bankowym,
by można zmieniać umowy (np.poprzez aneks),by dawać czas na spłacanie,a nie
poniżać i doprowadzać ludzi do rozpaczy!!! Ciekawa jestem,ile jeszcze banki wytrzymają bez nas - wszak to na nas się bogacą.A jak wszyscy będziemy " na
czarnych listach" w BIK i innych tego typu podobnych- to nie będzie kredytobiorców..
nasze dzieci też będą się bały banków,bo teraz to wszystko widzą,co rodzice
przeżywają.A wystarczy trochę wyrozumiałości,zaufania do człowieka i przede
wszystkim trochę kultury...tych,co reprezentują banki.Szkoda życia.....