tecza Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jeśli chodzi o ugodę, to przed pierwszą rozprawą
> sąd zazwyczaj pisze o uzupełnienie braków
> formalnych, tzn. pyta o dochody pozwanej...itd.
> Wtedy można napisać, że strony prowadzą rozmowy w
> kierunku ugody ( oczywiscie jeżeli jest taka wola
> stron). Na pierwszej rozprwie oswiadczają, że
> doszli do porozumienia ( jeżeli tak rzeczywiscie
> jest) i podają kwotę alimentów,ktorą pozwana
> zgadza się płacić na rzecz powódki.
> Ugoda jest opatrzona klauzulą wykonalności, nie
> jest wyrokiem ale ma takie same skutki prawne. O
> koszty zapytaj w sądzie. Tam uzyskasz dokładną
> informacje w tym zakresie.
Tylko nie ugoda - musisz doprowadzić do tego, żeby sąd wydał orzeczenie (wyrok) Ugodę wierzyciel, podważy skargą pauliańską, że chcesz uchylić się od spłaty zadłużenia. Niestety mama w pozwie o alimenty musi ci "dołożyć" a i podczas rozprawy musicie "uskutecznić kabaret"i nie "żałować" sobie. Najlepiej gdybyś poszła do jakiegoś prawnika od spraw rodzinnych, (jakieś 50 zł) żeby się trochę podszkolić. Albo, chyba są i u ciebie takie sobotnie, darmowe porady prawne, raz w miesiącu. Spróbuj tam, jak widzisz proste wszystko, to jest wtedy jak się ma kasę.