Cóż mozna na to odpowiedziec,sytuacja w jakiej jest b.wielu rodaków-rozdawnictwo kredytów,zachłannośc banksterów,prowizje wykonany plan sprzedaży-no i mamy owoce,które cięzko teraz strawic.Co można doradzic-moze tak jak mnie doradzono
jeżeli mama nie ma żadnego majątku ,zadnej cennej rzeczy,żadnych poręczycieli których może zatopic,to-przykre to ,ale nieuniknione
niech przestanie płacic wszystkim lub płaci tyle ile może i czeka na ruch bankow może sami zechca sie dogadac pojśc na ugode a jak nie to niech mama przetrzyma pierwsze ataki bankowych windykatorów ,telefony i wizyty domowe( nie musi ich wpuszczac ,nawet nie musi rozmawiac i odbierac telefonów)
a w konsekwencji niech czeka na BTE(które teraz można zaskarżyc) i na komornika.Komornik nie będzie mógł zabrac wiecej niż pozwala mu prawo.
Pozdrawiam i życze dużo wytrwałosci i zdrowia.
Może doczekamy nowej madrej ustawy o bankructwie konsumenckim.