witam
nie bedę cytował paragrafów bo itak ich nie pamiętam ale powiem panu na moim przykładzie co wolno a co nie wolno komornikowi i firmom windykacyjnym.
Otóż komornik może zając do 50% zarobku netto w przypadku tzw zwykłej egzekucji a do 60% netto w przypadku alimentów lub jedno i drugie razem jeśli ma pan stałą pracę tzn jest pan wypłacalny nie może nic wiecej zrobić chyba że wierzyciele zarządają wykazu pana majątku wtedy komornik pisemnie musi pana o tym powiadomić i musi pan złożyć stosowne oświadczenie u komornika,moga również zarządać ściągniecia z konta bankowego ale ja proponowałbym jeśli pan ma tam tylko dochody zabezpieczając się oświadczeniem do banku i komornika że wpływy które tam są ,są już wolne od potraceń na to są stosowne artykuły, w praktyce dobrze jednak mieć dodatkowe konto w innym banku tak na wszelki wypadek by móc tam dać zlecenie przelewu w razie próby zajęcia konta a zapewniam pana że pan zdąży to zrobić zanim panu zajmą konto bo to nie trwa z dnia na dzień a musi pan zostać o tym pisemnie powiadomiony.Po za tym bez sądowego nakazu nie ma pan obowiązku komornika wpuszczać do domu a w razie natarczywej próby wtargnięcia ma pan prawo wyprosić go siłą jednak nie wzywałbym policji bo to nic nie da tyle jeśli chodzi o komorników.
Jeśli chodzi o tzw windykatorów to nie mogą NIC co najwyżej pocałować pana w d...
pod jednym warunkiem ;że będzie pan stanowczy i się nie da.
Oni są szkoleni by wywierać presję psychiczną na dłużnika.
Szanowny Panie ma z tymi skur..... do czynienia 7 lat i na początku byłem wystraszony i płaciłem im do czasu aż się zorientowałem że większa część idzie na ich prowizję a reszta dopiero do wierzyciela.
Od listopada mam z nimi spokój szczególnie z firmy Best kiedy zastraszył moja córkę oświadczyłem mu telefonicznie że go odnajdę i osobiście mu łeb rozwalę innych kilka razy wyprosiłem za fraki i już nie chodzą.W jednym przypadku była policja że chciałem czynnie napaść takiego dupka więc tylko w obecności sąsiadow powiedziałem że zakłócił ten pan mir domowy i na tym się skończyło.Mówię panu proszę się nie dać tym lichwiarzom bo zerżną z pana skorę a i tak pan bedzie dalej płacił i płacił
