Witam serdecznie, bardzo proszę o pomoc w następującej sprawie. Zmarł mój wujek (brat mamy), który nie pozostawił testamentu, więc będzie dziedziczenie z ustawy- 4 spadkobierców. Wujek w grudniu 2006 r. wyraził wolę aby pieniądze zgromadzone na lokacie w banku na wypadek śmierci przypadły siostrzeńcowi czyli mojemu bratu. Bank dyspozycję przyjął, prowizję pobrał, wydrukował świstek na którym widnieje zapis "na wypadek śmierci Marek xxxxxxxx". Dokumenty w banku podpisali obaj.
Brat poszedł do banku i usłyszał, że upoważnienie jest nieważne i pieniędzy nie wypłacą, bo zgodne z prawem art. 56 prawa bankowego można upoważnić tylko najbliższą osobę, a siostrzeniec do tego kręgu nie należy. Bank tłumaczy swoje postępowanie tym, że pracownik nie wiedział ze w 2004 r. zmieniła się ustawa prawo bankowe i już nie można było już upoważnić innej osoby czyli np. siostrzeńca, więc upoważnienie takie przyjął. Czy w zaistniałej sytuacji można bank pozwać do sądu i zażądać odszkodowania za wprowadzenie w błąd i przyjęcie upoważnienia niezgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami czego efektem jest, ze wola zmarłego wujka nie zostanie spełniona?
