Urywek statystyczny- "stary, ale jary":
"Komornicy niechętnie mówią o swych zarobkach. Jedyne dane, na podstawie których można próbować je oszacować, to kwoty przekazywane co roku przez komorników wierzycielom. W 2007 r. było to ponad 2,6 mld zł. Jeśli komornicy pobierali od tej sumy obowiązującą opłatę, zarabiali statystycznie po 56,2 tys. zł miesięcznie. Wyliczenia te nie uwzględniają jednak opłat, na których komornicy zarabiają drugie tyle: z egzekucji nieruchomości (bo pieniądze z nich są przekazywane sądom, a nie wierzycielom), nie ujmuje także spraw, w których pieniędzy z egzekucji starczyło tylko na pokrycie kosztów komorniczych (więc również nie przekazano nic wierzycielom) oraz opłat za przeprowadzenie eksmisji. W tym ostatnim przypadku komornicy pobierają stałą taksę, obecnie 710 zł od każdej izby. W ostatnich latach największe zyski przynosi komornikom egzekucja długów służby zdrowia".
Wielu komorników, mimo tak gigantycznych "legalnych" zarobków ma w d....e prawo.
Oszukują wierzycieli, nie respektują poleceń sądu, wysprzedają za grosze (swoim znajomkom) majątek dłużników. Niech się wreszcie ktoś poważnie przyjrzy temu środowisku. Co na to Ministerstwo Sprawiedliwości?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-30 14:07 przez flame.