Odkrywczy to maj nie jesteś. Szkoda, że nie jesteś także rzetelny.
Skoro popisujesz się tak doskonałą znajomością tematu to może odpowiesz nam na pytanie: gdzie był kjt gdy skargi te były składane? Niestety kjt po zadaniu mu tego pytania "zniknął" z forum.
Pomijając już fakt, że był recenzentem treści wzorów skarg (co sam przyznał publikując rzekomą korespondencję w tej sprawie, która to korespondencja nawet nie dotykała istoty problemu), to jego prawa ręka (mowa oczywiście o niezastąpionej na tym forum flame) nie tylko sama przygotowała takich skarg kilkadziesiąt, ale także namawiała użytkowników do ich wysyłania.
[
www.sklepowicz.pl]
I temat ten odświeżam nie dlatego, że osoba, którą nazywasz "zerem" już w czerwcu pisała o absurdalności pomysłu dot skarg o wznowienie. Pokazuję zachowanie prawej ręki kjt.
flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Alisia Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > mam pisemku z banku "X" o wystawieniu BTE kwota
> 50
> > tys.do zapłaty co robic Błagam o pomoc
>
> Jak otrzymasz zawiadomienie od komornika o
> wszczęciu postępowania egzekucyjnego wniesiesz
> skargę wg wzoru udostępnionego na portalu. Bank
> wysłał Ci zawiadomienie o uzyskaniu bte, po to,
> żeby Cię postraszyć i zmusić do uregulowania
> należności. To ostrzeżenie od wierzyciela, który
> sygnalizuje dłużnikowi, że ma w ręku "dokument"
> sądowy, który zamierza wykorzystać w dochodzeniu
> swoich praw.
A oto jak tłumaczy niepowodzenia - oczywiście idea skarg jest słuszna tylko togowcy są głupi :)
flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kingowe pierdy pomijam milczeniem. Szkoda sobie
> strzępić języka. Wiedziałam, że zarozumialec
> wkrótce się odezwie.
>
> Grupa z mojego terenu, która wniosła skargi,
> grzecznie czeka. Poza kilkoma wezwaniami do
> uzupełnienia braków formalnych, nic się do tej
> pory nie działo. Oczywiście, wezwania z sądu nie
> były bezpodstawne. Osoby składające skargi
> zignorowały moje wskazówki i poniosły
> konsekwencje. Dostały od grupy "czerwone" kartki
> :) ale nie wyrzuciliśmy ich z boiska :) Wezwania
> nie były wynikiem złośliwości sądu, tylko
> niedbalstwa skarżących. Sędziowie wstrzymują się z
> ich rozpatrywaniem - tak jest w większych
> miastach. Prawdopodobnie sprawy ruszą z kopyta po
> wakacjach. Z informacji od "togowych" wiem, że
> wielu sędziów podziela zdanie TK, ale równocześnie
> zdają sobie sprawę, że wygrana z takim
> przeciwnikiem procesowym (bank) nie będzie łatwa,
> co znaczy nie będzie niemożliwa!
> Przy okazji pozdrawiam "togowych", wiem, że
> czytają nasze forum :)
> Inaczej zachowują się sędziowie w mniejszych
> miastach. Oni są powiązani układami kolesiowskimi
> z dyrektorami oddziałów banków, komendantami
> policji, prokuratorami itp. To znajomi, którzy
> spotkają się na wspólnym grillowaniu i nie
> zamierzają sobie wzajemnie rzucać kłód pod nogi.
> Dla przykładu podam, że SSR w moim mieście jest
> zadłużona na ogromne sumy. Spłaca raty w wysokości
> ok. 8tys. Zarabia 9tys. Ona nie postawi się
> bankierom i nie będzie orzekać na ich niekorzyść.
> Poza tym sędziowie są rozliczani statystycznie. Im
> więcej zamkniętych spraw, tym lepsze notowania i
> zarobki. Tak więc zrobią wszystko, żeby pozbyć się
> nadbagażu. najprostszy sposób - wysyłać wezwania
> do uzupełniania braków formalnych, odrzucać skargi
> w nadziei, że strona skarżąca wymięknie, albo nie
> dochowa terminu, a sędzia będzie mógł odfajkować
> sprawę.
I takich postów na tym forum można znaleźć naprawdę wiele. Ty ich nie znalazłeś zapewne nie dlatego, że jesteś kolejnym kolesiem kjt, a dlatego, że nie możesz sobie wyobrazić, że można być takim idiotą, aby strzelić gola do własnej bramki.
Mowa oczywiście o podjęciu tematu skarg przez kjt.
Z jednym pozwolę się zgodzić:
Maj59861 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Ważna nauczka na przyszłość. Nie
> kierujcie się głosem tych, którzy są na tym forum
> najgłośniejsi i podają się za "renomowanych"
> prawników. Bo tylko tracicie niepotrzebnie
> nadzieję.
Jedyny prawnik, który buduje tu swoją renomę wyłącznie na własnych opowieściach to jest kjt (są nawet opowieści o tym, że pisała o nim prasa).
I z tym uzupełnieniem powyższy apel oczywiście popieram :)
Zaraz jeszcze znajdę odpowiedź na pytanie kto widział w Patronasie windykatora.
Kto się założy, że była to flame?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-06 09:15 przez kinga.