Jezu schoppenko
Ale się zmartwiłam tymi firmami skupującymi mieszkania od komornika. Nie brałam tego pod uwagę, skupiam ją na tym, by starać się o lokal socjalny. Mam chorego męża, rencistę (po chorobie nowotworowej) i 82-letnią mamę, która ma orzeczenie o dodatkowym dla siebie pokoju.
Ja wystosowałam do banku około 15 próśb o restrukturyzację, odroczenie płatności, cokolwiek. Zawsze była odmowa "wobec niespełnienia przez panią warunków umowy". Utrata pracy kredytobiorcy, ciężka choroba mamy - nic ich to nie obchodziło. Raz nawet sami zaproponowali małe raty, a potem się z tego wycofali. A BTE - sama wiesz, dłużnik nie ma nic do gadania i do tłumaczenia. Po licytacji mieszkania nie będzie dachu nad głową i będzie jeszcze potężny dług. A 31.03. skończy się okres ochronny dla eksmitowanych.
Aż mnie mdli ze zmartwienia.