kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Przestaję się już dziwić że Stowarzyszenie nie
> jest przez nikogo traktowane poważnie. Oceniane
> przez to forum wygląda jak farsa a nie grupa
> poważnie działających ludzi.
>
> Panie Prezesie - tu apel do Pana (podobno Pan
> czyta forum): proszę przemysleć czy to forum nie
> powinno być moderowane.
Pani Kingo na te słowa zobiło mi się przykro. Bardz przykro. Jezeli Pani podwaza role jaka pełni Stowarzyszenie w kwestii uświadamiani dłuznkom ich praw to brak mi słow. To nie jest tak ze w chwili kiedy człowiek z rożnych powodów czesto od nego niezaleznych strata pracy choroba obnizeie wynagrodzenia przez pracodawce (kto w dzisiejszych czasach kryzysu ma odwage aby upomniec sie o premie ktora wczesnej dstawal a teraz nie bo pracdawca zasloni sie kryzysem) ma problemy ze splata swoich zobowiazan przestaje byc obywatelem tego kraju i trac wszelkie prawa obywatelskie. Pracownicy banku w tym windykatorzy wykorzystuja pozycje silniejszego wywierajac presje i czesto wprowadzajac dluznika w blad. Nie kazdy ko wpadl w klopoty wie jak zaprotestowac gdy windykator swiadomie wprowadza go w bład. a pewno Pani wie ze UOiK przyglada sie praktykom stosowanym przez banki firmy windykacyjne w sciaganiu naleznosci i sa juz wyroki w tej sprawie (Intrum Justitia Kruk Eurobank jest tez obserwowany przez UOiK)
Mam nadzieje ze wyrazam wole innych tu piszacych nie mam zamiaru uciekac od swoich zbowiazan chce tylko aby bank traktował mnie jak swojego partnera i jesli z powodow losowych wpadłam w klopoty (po 2letnim regularnym spłacanu zobowiazan) i natychmiast po tym fakcie juz w momencie problemu ze splata pierwszej raty zwrocilam sie z prosba do banku liczylam ze bank w jakis sposób zareaguje a nie zasloni sie ze nie bo nie. Ja naprawde splacalam caloscc zobowiazan dokad moglam oszcedzaac na jedzenu lekarstwach na wszystkim co sie dalo z w koncu ne dalam rady.
To forum jest po to aby takim ludziom jak ja dac nadzieje upewnic ze jestem jeszce CZŁOWIEKIEM a nie tylko dłuznikiem i dac odwage by odpowiedziec panience z windykacji ktora mowi juz do Pani wyslalismy wypowiedzenie (a jeszcze dzwoni aby wyrwac rate) ze termin takego wypowiedzenia to 30 dni a panienka twerdzi ze to nieprawda ze wypowiedzenie i od razu komornik a to jest ewidentne wprowadzane w bład bo niemozliwe aby oni w banku nie znali tresci umowy. Nie zdazyam panience przeczytac tego punktu umowy bo sie rozlaczyla widzac ze nie dam sie zastraszyc (tylko nie przyjelam terminu ze platnosc musi byc koniecznie juz dzis i ze ona zanotuje odmowe a zalegla byla 1 rata a druga wymagalna na 10 grudna i telefon byl tez 10grudnia).
Co do ubezpieczenia Ewiska ma racje juz nawet rzecznik ubezpieczonych pisal ze banki wykonuja dzialanosc ubezpieczenowa niemajac ku temu uprawnień wymagalnych ustawa ubezpieczeniowa a w sytacji kiedy czlowiek ma zdazenie ubezpieczenowe (w moim wypadku choroba 2 miesiace) nie mozna skorzystac z ubezpieczenia