Re: Star Wars Credits For Sale

Witam serdecznie , bardzo proszę o pomoc a mianowicie mąż w grudniu 2010 stracił prace tzn zlikwidowano jego stanowisko pracy i tu sie zaczęły problemy. Mamy kredyt w banku BPH i niestety nie możemy sie porozumieć z bankiem o obizenie rat lub ich zmiejszeniu. Bank juz dzwonił do meża ze jesli nie wpłąci do 5 maja dwoch naleznych rat w wysokosci 1200zl to bank wypowiada umowe... sadze ze nie wiele juz wskóramy, mąż dalej nie ma pracy o czy bank wie, ja nie pracuje gdyż wychowuje niepełnosprawne dziecko z orzeczona grupa. Z 40 tys kredytu z odsetkami komornikiem i sadem pewnie sie zrobi 100 tys tak sadze...
Ja mam mieszkanie własnościowe z moja mama na pół - czyli ja właścicielka i moja mama, czy komornik może sie doczepić tego mieszkania chcieć je sprzedać, bo z mężem nie mam rozdzielności majątkowej, co mam robić, proszę o pomoc, chce ochronić mieszkanie...to jedyne co mamy!!!

Komornik ma prawo zając mieszkanie na wniosek wierzyciela. Niemniej jednak obecnie trudniej będzie bankowi ot tak sobie prowadzić egzekucję, gdyż zmieniły się zasady zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Obecnie to bank musi udowodnić że dłużnik jest dłużnikiem i że kwoty jakich się domaga są w pełni zasadne.

Do licytacji mieszkania przez komornika jeszcze bardzo daleka droga, więc nie ma co panikować. To co teraz możecie zrobić to właśnie próbować negocjować z bankiem, choć bank będzie oporny. Na stronie [ruchspolecznyposzkodowanych.blogspot.com] masz wzór pisma z prośbą o ugodę z bankiem, posiłkując się tym wzorem wystąpcie z mężem ponownie do banku o ugodę (modyfikując oczywiście pismo do swojej sytuacji), pismo wyślijcie do banku listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru i czekajcie na odpowiedź. Po terminie jaki wyznaczycie bankowi na odpowiedź, ponownie wystąpcie o zawarcie ugody posiłkując się wzorem ponownej ugody z podanej strony. Jeśli bank nadal nie będzie skory do jakiegokolwiek ustępstwa to wówczas będziecie mieli przed sobą sprawy sądowe w których Wam pomożemy.

Głowa do góry, będzie dobrze.

Co do współwłasności mieszkania z mamą, to komornik może próbować licytować Twoją część mieszkania ale wątpię że znajdzie się ktoś, kto takie pół mieszkania kupi :)

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

Tutaj jeszcze postawiłbym pytanie - czy udział do mieszkania nabyłaś przed małżeństwem czy po.
Jeżeli przed to jest to twój osobisty majątek - oczywiste konieczne byłoby łażenie po sądach - ale:)

Niestety mieszkanie zostało mi darowane w połowie przez moja mamę już w trakcie małżeństwa, nie wiem czy [przypadkiem nie zrzec sir z powrotem tej mojej polowy na mame, bo chyba rozdzielnosc majątkowa tez tu nic nie da.
jutro wysle pismo do banku z mezem jak mi wyzej poradzono, pierw bank bph zgodził sie na zawieszenie rat na miesiac styczen i luty, potem staralismy sie w marcu o zminiejszenie raty z 1000zl na 500zl ale niestety bank sie juz nie zgodził, mamy czas na wpłate do jutra jak nie to wypowiedzenie, banku niestety nie interesuje to ze maz stracil prace z nie swojej winy i ze dalej jej nie ma, ach to sie nam porobiło, bardoz dziekuje za odpowiedz bedzimey działac moze jeszcze cos da sie zrobic!!!
pozdrawiam

?

Aby wejść na lepszą drogę życia,Czasami trzeba upaść na samo dno



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-27 15:52 przez camion.

Do majątku osobistego każdego z małżonków należą:

1.przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej,
2.przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił,
3.prawa majątkowe wynikające ze wspólności łącznej podlegającej odrębnym przepisom,
4.przedmioty majątkowe służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków,
5.prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie,
6.przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; nie dotyczy to jednak renty należnej poszkodowanemu małżonkowi z powodu całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej albo z powodu zwiększenia się jego potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość,
7.wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za pracę lub z tytułu innej działalności zarobkowej jednego z małżonków,
8.przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków,
9.prawa autorskie i prawa pokrewne, prawa własności przemysłowej oraz inne prawa twórcy,
10.przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej.
Art. 33 Kodeks rodzinny i opiekuńczy

źródło: [www.serwisprawa.pl]

Tak więc Beatko, o ile mama dokonała darowizny tej połowy mieszkania, to z punktu 2 wynika, że ta cześć mieszkania jest Twoją własnością osobistą i wierzyciel, np. bank nie może dochodzić roszczeń z tego tytułu, bo darowany majatek nie wchodzi w skład majątku wspólnego, chyba że były jakieś zapisy czy postanowienia ze strony mamy albo podpisywałaś umowę kredytowa męża, np. żyrowalaś ten kredyt. A więc wygląda mi na to, że możesz tym padalcom kazać SPADAĆ NA DRZEWO !!!

Jeszcze kilka porad:
1. Niech mąż zlikwiduje konto bankowe, miejcie tylko JEDNO konto bankowe założone na Ciebie albo na mamę czy inna zufaną osobę, a męża ustanów pełnomocnikiem - mąż będzie miał dostęp do tego konta, a komornik nie będzie miał prawa go zająć, bo nie jest kontem męża, zabezpieczysz sie w ten sposób przed tzw. podwójną egzekucją,
2. Zmieńcie i zastrzeżcie wszystkie posiadane numery telefonów, zarówno stacjonarne jak i komórkowe, w tym numer dziecka - zablokujecie w ten sposób bankowi i firmom windykacyjnym możliwość nękania Was przez telefon, jeżeli ktoś z tych firm mimo wszystko jakimś cudem zdobędzie zastrzeżony numer - dwa krótkie słowa: "PRZEPRASZAM, POMYŁKA" niech dzwonią sobie ale jajami, bo biuro numerów nie poda im numeru zastrzeżonego, do tego potrzebny byłby nakaz prokuratury, dziecko pouczcie, żeby nie odbierało telefonów od żadnej firmy i również zbywało ich "pomyłką" w razie czego,
3. Jeżeli mąż zdobędzie jakąś pracę, wystąp do sądu o alimenty np. na dziecko w takiej wysokości, żeby mężowi pozostało mniej niż 1376 zł brutto - tej kwoty komornik nie ma prawa ruszyć, a alimenty mają pierwszeństwo przed innymi długami.

Niemniej jeżeli możesz to wpłacaj im jakieś minimalne kwoty i negocjuj, bo ja do niepłacenia długów ale WŁASNYCH OCZYWIŚCIE nie namawiam. Najlepiej niech mąż pisze te pisma, a nie Ty, bo kredyt jest na niego, a nie na Ciebie, Ty jesteś osoba trzecią, bo mogą się zaczać czepiać Ciebie. Natomiast te zabezpieczenia są konieczne, żebyście w razie czego nie zostali na lodzie.

CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!! (z bajki "Bob Budowniczy")



Zmieniany 5 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-05 01:47 przez Gustlik.

Wprawdzie ja nie żyrowałam mężowi kredytu ale niestety podpisałam zgode na ten kredyt jak dobrze pamiętam takze umarł w butach chyba z tego co czytam, sytuacja jest beznadziejna

Odpowiedzialność indywidualna

Znacznie ważniejszą kwestią jest to, kiedy małżonek odpowiada za dług samodzielnie. Często zaciągając kredyt w banku, pod umową widnieje podpis obu małżonków – w takim wypadku odpowiedzialność jest jasna i obejmuje ona każdą podpisaną osobę. Może się jednak zdarzyć, że dług zaciągnie samodzielnie jeden małżonek i co istotne dla dalszych rozważań – zrobi to bez wiedzy drugiego.

Sytuacja jest prosta, jeśli małżonkowie mają podpisaną intercyzę – w wypadku rozdzielności majątkowej roszczenie zostanie zaspokojone z majątku dłużnika. Problem pojawia się, gdy intercyzy nie było. Oto jak prawo reguluje taką kwestię (art. 41 KRO):

§ 1. Jeżeli małżonek zaciągnął zobowiązanie za zgodą drugiego małżonka, wierzyciel może żądać zaspokojenia także z majątku wspólnego małżonków.

Podstawowa zasada jest prosta – jeśli małżonek zadłużył się, przy czym współmałżonek wyraził na to zgodę (np. składając podpis), można dochodzić zaspokojenia roszczenia (tzn. ściągnięcia długu) z majątku wspólnego. Czyli odwracając sytuację – jeśli małżonek zadłużył się bez wiedzy współmałżonka, wtedy nie można ściągać należności z majątku wspólnego. Są od tej zasady drobne wyjątki, uregulowane w kolejnym paragrafie:

§ 2. Jeżeli małżonek zaciągnął zobowiązanie bez zgody drugiego małżonka albo zobowiązanie jednego z małżonków nie wynika z czynności prawnej, wierzyciel może żądać zaspokojenia z majątku osobistego dłużnika, z wynagrodzenia za pracę lub z dochodów uzyskanych przez dłużnika z innej działalności zarobkowej, jak również z korzyści uzyskanych z jego praw, o których mowa w art. 33 pkt 9, a jeżeli wierzytelność powstała w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa, także z przedmiotów majątkowych wchodzących w skład przedsiębiorstwa.

Czyli jeśli zobowiązanie (dług) powstało bez zgody drugiego małżonka, w takim wypadku należność jest ściągana z majątku osobistego dłużnika oraz z:

* wynagrodzenia za pracę dłużnika
* z dochodów uzyskanych przez dłużnika z innej działalności zarobkowej
* z korzyści uzyskanych z praw autorskich i praw pokrewnych, prawa własności przemysłowej oraz innych praw twórcy

Jeśli wierzytelność powstała w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa, wtedy również z przedmiotów majątkowych wchodzących w skład przedsiębiorstwa.

Podobnie rozwiązano kwestię pozostałych wierzytelności:

§ 3. Jeżeli wierzytelność powstała przed powstaniem wspólności lub dotyczy majątku osobistego jednego z małżonków, wierzyciel może żądać zaspokojenia z majątku osobistego dłużnika, z wynagrodzenia za pracę lub z dochodów uzyskanych przez dłużnika z innej działalności zarobkowej, jak również z korzyści uzyskanych z jego praw, o których mowa w art. 33 pkt 9.

Pamiętaj że każdą darowiznę można cofnąć ze względu na rażącą niewdzięczność obdarowanego :) (art. 898 KC) Pod pojęciem "rażącej
niewdzięczności" rozumie się najczęściej popełnienie przestępstwa przeciwko
darczyńcy lub nie wywiązywanie się z obowiązków względem niego.
W stosunkach rodzinnych chodzi przede wszystkim o obowiązek alimentacyjny
(art. 87 i 128 KRO) - w omawianej sytuacji obowiązek dziecka względem
rodziców, polegający na dostarczaniu, w razie potrzeby, środków utrzymania
(np. komornego). Ponadto, nie można odwołać darowizny po upływie roku od dnia, w którym darczyńca dowiedział się o niewdzięczności obdarowanego (art. 899 §3).

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

Witam ponownie wysłalismy do banku z mezem to pismo które jest tuaj na stronie o ponowna restrukturyzacje kredytu ze wzgledu na spadek naszych dochodów o ponad 2000tys złotych, z raty 800 zl wpłacilismy tylko 450 zł to było 3 dni temu, oczywiscie wczoraj zadzwoniłi z banku BPH do meza na komórke z działu windyakcji, pani miałą pretensje do męża kiedy ureguluje płatnosci i ze nie dotrzymuje warunków umowy na co maz odparł ze wyslal pismo i czeka na ponowna restrukturyzacje , maz tłumaczył pani ze ma niskie dochody bo stracił prace... ale tej pani nic to nie interesowało wrecz kryczała do słuchawki nie do puszczała męża do głosu na koniec powiedziałą ze rozmowa jest nagrywana i rzuciła sluchawką.... w głowie sie nie miesci ze takie rzeczy moga sie dziac, my z mężem nie uchylamy sie od płacenia, chcemy mniej placic bo meza zwolnili.... ale sie nie da spodziewam sie juz tylko wypowedzenia umowy i komornika to bedzie batalia bo z czego on ma sciagnac...
SZKODA SE NIE MA TAKIEJ JEDNOSTKI JAK NEGOCJATOR KTÓRY MOGŁBY Z NAMI ROZMAWIAC POROZUMIEWAC SIE....NIE MA ZADNEJ TAKIE INSTYTUCJI, NIKT NIE MOZE NAM POMOC....NIE MA Z KIM ROZMAWIAC...jestesmy skazani na najgorsze, zaznaczam jeszcze ze pism do banku bph od stycznia 2011 wysłaliśmy 8.
pozdrawiam serdecznie

Darowane dzieciom mieszkanie dłużnika przejmie bank

[prawo.gazetaprawna.pl]

Ten tekst powyżej dedykuję sansymili , może jak przeczyta to zrozumie jakie jej rady mogą mieć konsekwencję.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

schoppenka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ten tekst powyżej dedykuję sansymili , może jak
> przeczyta to zrozumie jakie jej rady mogą mieć
> konsekwencję.

Ja nie miałam na mysli darowizny lecz sprzedaz ale fikcyjną

@ Schoppenka, bardzo mądra i pouczająca dedykacja.Oj biedne te dzieciaki.

Te same prawa tyczą się również sprzedaży. Skarga pauliańska obejmuje wydarzenia 5 lat wstecz, więc będąc niewypłacalnym/zadłużonym nie wolno pod żadnym pozorem w jakikolwiek sposób pozbywać się, przepisywać czy darować komuś swojego majątku.

W proponowanej nowelizacji ustawy o upadłości konsumenckiej jest zapis że z upadłości nie może skorzystać ten dłużnik, który został skazany za ukrywanie majątku przed wierzycielem. Warto czasem spojrzeć dalej niż sięga swój własny nos i zastanowić się jakie mogą być skutki nieprzemyślanej decyzji. Nowelizacja zakłada że upadły nie straci mieszkania, więc chyba warto postępować zgodnie z prawem i ewentualnie poddać się upadłości niż stracić mieszkanie, zostać bezdomnym i z nadal ogromnymi długami ?

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

Nom masz racje, kazdy ma inna sytuacje. Jak ja brałam kredyt to mieszkania nie miałam, no ale to ja nie miałam na własność, wiec powiedz mi dlaczego teraz je tak bardzo chca? i pomimo tego,ze tak jak kazałas napisałam skargi i powództwa przeciwegzekucyjne to licytacja nie została wstrzymana?
Chciałabym tylko wiedziec czy musze na te licytacje isc



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-17 09:22 przez sansimila.

Mieszkanie jest Twoim majątkiem, nie ma znaczenia kiedy je kupiłaś. Wierzyciel, według Polskiego prawodawstwa ma prawo rościć sobie żądania do wszystkich składników Twojego majątku. Jest rzeczą zupełnie naturalną że mimo brania kredytów, z biegiem czasu, każdy nawet kredytobiorca powiększa swój majątek, dlatego w razie kiedy przestaje spłacać zobowiązania, wierzyciel może prowadzić egzekucję również do majątku który dłużnik nabył w trakcie trwania umowy kredytowej.

Nie wiem co tak naprawdę napisałaś w tych skargach ani tym bardziej w powództwach przeciwegzekucyjnych ? Wiele razy tu na forum nie słuchałaś naszych rad, tylko sama kierowałaś się swoim rozumem (chciałaś zmieniać treść skargi, uczepiłaś się jakiegoś paragrafu, który ze sprawą nie miał wiele wspólnego, itp) , dlatego ja nie biorę odpowiedzialności za treść tych pism procesowych a tym bardziej za to jak zachowuje się sąd. Być może w sprawie skargi jest tak jak u nas wszystkich, że sądy nie wiedzą co mają z tym fantem zrobić i tak jak zapewne czytałaś w zamieszczonej przez siebie dyskusji sędziów, po prostu czekają na jakieś wytyczne odnośnie tego wyroku od Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli nie masz potwierdzenia z sądu, że zajął się już Twoją skargą, to musisz cierpliwie czekać. Wiem że denerwujesz się bo licytacja już wkrótce, ale również i w tej materii kierowałaś się własnymi racjami a nie naszymi radami z forum i nie masz już możliwości zaskarżenia wyceny (w końcu nie można zaskarżyć operatu z wyceny jeśli nie wpuściło się rzeczoznawcy do mieszkania) a co za tym idzie, przeciągnięcia licytacji w czasie, który jest niezbędny do rozpatrzenia skargi przez sąd.

Masz jedyne wyjście to iść do sądu na licytację i przekonywać potencjalnych nabywców Twojego mieszkania, że np. nie dasz się wyrzucić lub wymyślić jakieś inne argumenty. Nie wiem po co Ci radzę, skoro i tak zrobisz jak sama uważasz. Niemniej jednak życzę powodzenia, nie daj się kupić bo mieszkanie to podstawa egzystencji. Trzymam kciuki.

Nasze prawo jest jak płot- żmija się prześlizgnie, lew przeskoczy a jest po to aby się bydło po polu nie rozbiegało gdzie nie powinno.

To,ze dyskutuje to nie oznacza,ze nie słucham madrzejszych.Zrobiłam tak jak mi mówiłas i wysłałam tak jak kazałas.powództwo napisałam dobrze wg wzoru a umotywowałam wpłatami. Na komornika nic nie poradze,ze operatu nie chciał mi dac nawet jak byłam 4 maja osobiscie i nawet byłam w tej sprawie u prezesa sadu.Do komornika to trzeba isc z dyktafonem bo inaczej sie z nim nie wygra A moze jak podpisywałąm odbior pism i nie zzetowałam dołu to i moze dopisał,ze dał-nie wiem tego.W moim przekonaniu zrobiłam prawnie wzystko co mogłam zrobic. Poprostu juz za pozno sie za to wziełam. No ale i tak nie mam teraz wolnej kasy na spłate tych długów bo strasznie jakos urosły.Mam jakis list ze sadu to ide odebrac

Witam,ja też odnosnie tematu"mieszkaniowego"mam takie pytanie,na dzień dzisiejszy nie posiadam majątku,ale kiedyś w przyszłości "kroi"mi się spadek po rodzicach,mianowicie połowa domu,jako że moje zadłużenie w banku BPH rośnie i nie wiem jaki rozmiary osiągnie za lat kilka,czy mogę w związku z tym np.odrzucić spadek?Będę sie starała spłacać to cholerstwo ale...Druga połowa domu należeć będzie do brata i nie chciałabym aby został bezdomny.Pozdrawiam.

a czy to nie jest tak, że licytowana byłaby tylko ta część domu, która należałaby do Ciebie?

W zasadzie tak,ale zakładając najgorszy scenariusz po jaki kij mojemu bratu w domu jakiś wspólwlaściciel,obcy człowiek do tego? Tym bardziej że dom ma bardzo niefunkcjonalne rozwiązania jeśli chodzi o zamieszkanie tam,np jeszcze jednej rodziny....

Schopenka podpowiedziała bardzo trafnie co masz zrobić, i ominiesz skargę pauliańską,1/2 mieszkania darowała ci mama, może cofnąc darowiznę , zawezwie cię listem poleconym do zwrotu darowizny z powodu razącej niewdzięćzności np. kłótnie, brak dostepu do kuchni itd. i wyznaczy termin u notariusza do ugodowego zwrotu darowizny, spotkacie sie u notariusza a ty skruszona córka zwrócisz darowiznę. Niestety na to trzeba kasę ,ale ochronisz mieszkanie. A jak się trochę okujesz to niech mama zrobi darowiznę na dziecko.Dopóki nie ma obciążenia nikt ci nie może nic zarzucić, a darczyńca sobie zawsze coś może wymyślić żeby odwołać darowiznę.
Oficjalnie ty nie dokonujesz zadnych działań powodem utraty nieruchomści jest darczyńca.

Witam ponownie a to cofniecie tej darowizny moze odbyc sie w kazdym czasie czy jest na to jakis okres od darowania mi pol mieszkania przez mame, nastąpiło to w lutym 2010 roku czy to nie jest juz za pozno, bardzo prosze o podpowiedz.

@beatabrzezinska-znalazłam przeczytaj

[darowizny.wieszjak.pl]

Pozdrawiam

Jeżeli jest jeszcze potrzebne i aktualne to informacje na temat wycofania darowizny masz jeszcze tutaj
[www.rp.pl]

Witam apropos twojego pytania kiedy można cofnąc darowiznę
Nie chodzi o termin dokonania darowizny, tylko od ujawnienia przyczyny do odebrania darowizny.
Twoja mama ma 1 rok od dokonania/ ujawnienia przyczyny odebrania darowizny,Np. twoja mama może stwierdzić w tym wezwaniu, że w związku z tym że od grudnia 2010 roku do dnia dzisiejszego pomimo prób z jej strony do zgody, uniemożliwiasz jej korzystanie z mieszkania zgodnie z jego przeznaczeniem.
Pamiętaj ze ty z mamą do Sadu przecież się nie wybierasz,więc mozna wymyślać co chcesz, natomiast nie możesz pisać ze twój mąż coś robi , bo to musi być wina obdarowanego a nie jego rodziny.Jak pójdziesz do notariusza - nie ty -twoja mama to on wszysto przygotuje. Tylko wezwanie do zwrotu z terminem jest potrzebne.

Ggewow is the best WOW Items online provider since 2007.All hot WOW Gear here is safe and fast.Cheap WOW Items and Buy WOW Items now!We have large amount of WOW Items For Sale and Buy WOW Gear in stock for sale.Best WOW Gear at our online store will be fast.747000 customer WOW Gold in Cheapest Price.Provide Cheap WOW Gold and Buy WOW Gold service.Get the Cheapest WOW Gold in 5 minutes!Welcome to Buy World of Warcraft Gold website!You can buy WOW Gold For Sale here.you can get Cheap World of Warcraft Gold at low price,instant delivery at here,Put action now!We have a lower price and discount in SWTOR Credits.Cheap SWTOR Credits direct from the USA at low prices.Welcome to Star Wars Credits Store.Buy Cheap Star Wars Credits with fast delivery!Fast Buy Star Wars Credits in our site.Hot SWTOR Gold For Sale,Buy SWTOR Gold in 20%-50% lower price here,You can enjoy Cheap SWTOR Gold as well.Cheap SWTOR Credits For Sale is waiting for you!We are trusted sellers and there is the cheapest price for Star Wars Credits For Sale.Cheapest Star Wars Credits,Buying Star Wars Credits Best service waitting for you.Buy SWTOR Credits here is your wise choice.buy fast SWTOR Credits Guide in our site G4P.This article comes from the http://www.g4pswtor.com/.

aqfcwef44

Witam ja mam podobną historie i pytanie mam wypowiedzianą umowe w Citi chandlowym
umowa jest z 2005 roku wypow została w 2009 zawarłem z bankiem ugode i podpisałem
aneks który zmieniał nr umowy i nr konta kwote raty .Podpisując ugode miałem rozdzielność majątkową z 2008 r a w 2009 r na podstawie aktu notarialnego Częściowy podział majątku dorobkowego w szystko oddałem żonie (dom )pozostało mi wynagrodzenie za prace.Ta ugoda została równiesz wypowiedziana po kilku opuźnieniach w spłacie.Obecnie Bank przysłał pismo że wystawił BTE nie podając jego klauzuli.Na umowie z 2005 jest napisane że Bank udziela kredytu 35tys z rat
jakie płaciłem wyszło mi875x60 m-c=52020złpo wyp z 2009 pozostało do spłaty około 13tys podpisując ugode było jusz 16tys Bnk zarobił spłacałem ele były opużnienia
wypowiedzenie ugody 15tys wystawienie BTE urosło do 19tys dojdzie komornik wyjdzie
ze 22tys.Interes życia.Ale głównne pytanie czy komornik może zając dom własność
żony na początku października mineło trzy lata jak jest właścicielem.Wszystkie rachunki za prąd wode tel podatek od nieruchomości są na jej nazwisko.Prosze o odpowieć może jest ktoś kto miał jusz historie z citi handlowym .Pozdrawiam

kuba-kasowski Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witam ja mam podobną historie i pytanie mam
> wypowiedzianą umowe w Citi chandlowym
> umowa jest z 2005 roku wypow została w 2009
> zawarłem z bankiem ugode i podpisałem
> aneks który zmieniał nr umowy i nr konta kwote
> raty .Podpisując ugode miałem rozdzielność
> majątkową z 2008 r a w 2009 r na podstawie aktu
> notarialnego Częściowy podział majątku dorobkowego
> w szystko oddałem żonie (dom )pozostało mi
> wynagrodzenie za prace.Ta ugoda została równiesz
> wypowiedziana po kilku opuźnieniach w
> spłacie.Obecnie Bank przysłał pismo że wystawił
> BTE nie podając jego klauzuli.Na umowie z 2005
> jest napisane że Bank udziela kredytu 35tys z rat
>
> jakie płaciłem wyszło mi875x60 m-c=52020złpo wyp z
> 2009 pozostało do spłaty około 13tys podpisując
> ugode było jusz 16tys Bnk zarobił spłacałem ele
> były opużnienia
> wypowiedzenie ugody 15tys wystawienie BTE urosło
> do 19tys dojdzie komornik wyjdzie
> ze 22tys.Interes życia.Ale głównne pytanie czy
> komornik może zając dom własność
> żony na początku października mineło trzy lata jak
> jest właścicielem.Wszystkie rachunki za prąd wode
> tel podatek od nieruchomości są na jej
> nazwisko.Prosze o odpowieć może jest ktoś kto miał
> jusz historie z citi handlowym .Pozdrawiam


Skoro był podział majątku i dom jest na zonę, a oni nic nie podpisywała, to komornik domu nie zajmie, ale będzie węszył gdzie się tylko da. Najłatwiej oczywiście mu będzie zająć pensję i ROR jeśli masz.

---


Ogłoszenia Zlecenia

Żona wyraziła pisemną zgodę zaciągnięcie kredytu?
Jest poręczycielem? Podpisała się na umowie kredytowej?

Kredyt był zaciągnięty bez jej zgody niczego nie podpisywała i niejest poręczycielem.

Kuba, śpij spokojnie. Nawet, gdyby nie istniała rozdzielność majątkowa i dom byłby WASZ, to w sytuacji, gdy tylko TY jesteś dłużnikiem, mogą zapomnieć o majątku wspólnym (od lutego 2005 roku).
PS. I nie czytaj wypowiedzi "prawników" w tym wątku, bo to, co pitoli Schoppenka albo typ niepokorny to nawet już jaja nie są. Jak tacy debile mogli przez kilka lat grasować na forach?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-15 22:09 przez kjt.

Witam!

Prosze o porade. Dzisiaj sie dowiedzialem, ze grozi wypowiedzenie kredytu mojej 60 letniej mamie w banku PKO. Kredyt wynosil 50 tys obecnie po dwoch latach splat to 36 tys gdyz regularnie go splacala. Niestety w tej chwili nie ma mozliwosci splat pelnych rat i bank sie przyczepil i zagrozil wypowiedzeniem kredytu. Probowalismy chodzic z mama rozmawiac zeby jakos ta rate zmniejszyc ale oni nie chca tego nawet slyszec. Mama jest na emeryturze i dorabia dodatkowo. Mieszkamy wraz z siostra w mieszkaniu mamy wlasnosciowym. Dodam ze kredyt byl konsumpcyjny ktory zaciagnela tylko mama. Czy wrazie postepowania komornik moze nas wyrzucic na bruk?

Pozdrawiam i z gory dziekuje za zainteresowanie

Jak mama jest włascicielką, to moze. Ale nie myl pojęć - czym innym jest sprzedaż, a czym innym eksmisja.