Uff,
przebijam się też przez inne fora dłużników, bo w końcu dłuznikiem i to sporym jestem i znajduję dużo wpisów, ze banki z dziką radością pozywaja umęczonych dłuzników o wyłudzenie kredytów.
To już chyba jakaś paranoja - zawsze można powiedzieć, że jak masz 5 kredytów to jesteś niewypłacalny to po co bierzesz 6. No ale w końcu to bank daje ten 6 kredyt w takiej sytuacji. Co oni BIKU nie mają. W końcu to ich z ......ny obowiązek sprawdzić wypłacalność dłuznika. i jeszcze nie chcą zabezpieczeń, a potem ojej jaki ten dłuznik niesolidny. No szlag mnie trafia.
ja wykonuję pracę, w której za chiny ludowe nie moge być karana to raz , a dwa jeśli nawet będzie sprawa to mnie zawieszą i nici z kasy.
Wiedziałam że banki to banda , ale że debili (sorki za kolokwializm, ale co za dużo to i świnia nie zeżre).
Miał ktoś z was może takie doświadczenia?