Re: Spotkanie w Poznaniu 17 grudnia 2010r

Kochani, zapraszam na spotkanie poszkodowanych do Poznania do Pana Romana na 17 grudnia 2010r. Musimy wreszcie coś zrobić wspólnie bo już dłużej nie da się tak żyć, albo oni nas, albo my ich.

Pan Roman zarezerwował dla nas salę konferencyjną z nagłośnieniem, noclegi ze śniadankiem za zupełną darmochę i oczywiście mnóstwo pozytywnych wrażeń. Dojazd we własnym zakresie. Celowo wybraliśmy piątek, aby w razie kolejnego ataku zimy, wszyscy chętni mogli spokojnie dojechać, bez nerwów i spokojnie odpocząć przed pełną emocji sobotą. W sobotę będziemy wspólnie debatować co i jak zrobić aby było dobrze i po kolejnym noclegu w niedzielę spokojny powrót do domku.

Do Pana Romana łatwo trafić, adres:

ul Grunwaldzka 222 (pasaż handlowy)
Poznań


Proszę o wpisywanie się chętnych w wątku organizacyjnym pod tym samym ogłoszeniem lub na kartkach z bloku u Pana Romana.

Hej wszyscy piszacy na forum,ktorzy tak oczekuja pomocy
Ruszcie tylki i przyjezdzajcie.
Nikt za Was kasztanow z ognia nie wyciagnie.
DO DZIELA !!!
LUDU POKRZYWDZONY.

ze szczera checia ale niestety ani terminowo ani finansowo ani zdrowotnie nijak mi nie pasuje

kurwa mac

Bo to tak wkrótkim czasie są Święta ,zima z prawdziwego zdarzenia.Ja mam bardzo daleko,nawet autobus mi nie pasuje,pociąg odpada.Jeśli ktoś mnie weżmie po drodze ja dorzucę do benzyny.Jestem z Mazowieckiego.Bardzo bym chciała uczestniczyć w tym spotkaniu,bo to spotkanie dla nas bardzo ważne.MOJA TRASA ;GDAŃSK-WARSZAWA, ja bliżej WARSZAWY.

Ewiska, a gdybyś z Gdańska dojechała pociągiem do Szczecinka ? Wzięłabym Cię ze sobą.

Dzisiu, pokombinuj jeszcze, może się uda i nie zapomnij mi napisać mi mejlem konta zwrotnego żebym mogła oddać dług :) na podróż już będzie.

moja droga
dla mnie w tej chwili kazdy grosz jest na wage zlota
mam do dyspozycji tylko 930 zl w tym opłaty
sam czynsz to 250 zl a tego nie moge zawalic bo dopiero podpisałam ugode z mzb,inaczej eksmisja na bruk

dostawcy tez mnie cisną zaległe faktury mocno ciążą
swieta zaraz
chcialabym choc skromne ale zrobic
i tak beda smutne
poza tym sprawy sadowe ze spadkiem to tez koszty
wiec nawet 10-20 zl wydane zbednie to duzo

przepraszam

Z mojego miasta do Gdańska a do Poznania to chyba tyle samo kilometrów.SZkoda,że nikt nie jest z mojej krainy;MAZOWSZE""

Ewiska, zadzwoń do mnie to spróbujemy coś pomyśleć :)

DZIĘKIiii,bardzo się cieszę.

Ewiśka - Czeremcha też może Ci pomóc :) Zgadajcie się.

DZIĘKI flame.

Zaraz wyślę Wam maila :) nawiążecie kontakt i będzie OK :)

Ewiska,Flame ma rację,pisz do mnie:)te Baby przeciągnęły Cie już przez pół Polski,zaraz dostaniesz propozycję zbiórki w Zakopanym:)pisz,pokombinujemy :)będzie git:)

DOBRE TO .Jutro do Ciebie Czeremcha napiszę,ale najlepiej będzie jak ja dojadę do Warsdzawy,ale jeszcze do Ciebie napiszę.POZDRAWIAM i DZIĘKI.

Czeremcha i ja takim sposobem zwiedzę pół POLSKI.hahaha.

Ponieważ sporo ludzi pyta się o której jest spotkanie w Poznaniu, uprzejmie informuję że o 10 rano w sobotę (nie są to jednak sztywne ramy). Na wszystkich "dojezdnych" a zwłaszcza tych z daleka czekamy już w piątek.

Osoby, które nie mogą przyjechać w piątek a mogą dojechać w sobotę, również zapraszamy bez względu na porę dnia.

szkoda że nie wiedziałem wczesniej
mam pomysł na likwidacje "paru budek ze słowem ...bank"