Dzien dobry
bardzo się ciesz,że znalazłam te strone i to forum
poczytałam i nabrałam sił do walki o swoją godność
dziękuję
ale zacznę od poczatku.
pracowałam,mąz takze.Zarobki osiagały prawie 5 tysięcy miesięcznie na nas dwoje
wzielismy jeden kredyt 10 tysiecy na zakup mebli,spłacilismy po roku ,w sumie dwa lata przed terminem
ale zycie jest zyciem
choroba,nieprzewidziane wypadki losowe i trzeba było wziąc kolejne
banki dawały bez opamietanie ,bez sprawdzania ot tak,wzięliśmy kolejny
przyszedł moment,ze nasze raty sięgnęły 2600 zł miesięcznie,wiec doszlismy z mężem do wniosku,ze skonsolidujemy na jedna rate ,mniejsza o 1000 zł
ale to nie był problem,wszak mielsimy prace dobre zarobki,płaciliśmy regularnie
i nagle...ja stracilam prace z dnia na dzień
zasiłek
mąz stracił połowe zarobków bo firma zrezygnowała z transportu więc nie jezdzi juz na tirach ale pracuje na miejscu,zarabia minimalną
no i kłopot ze spłata
nauczona ze z bankiem nie nalezy igrac,napisałam,ze prosze o zawieszenie spłaty wyjasniłam cała sytuację,powiedziano mi zw ge money ze moge na jeden misiąć tylko zawiesic.
w lukasie byłam osobiscie,prosiłam o zawieszenie spłaty kapitału a bede płaciła odsetki bo mam taka sytuacją to samo w euro
niby wysłuchali ale mieli to gdzies
spłacałam jak mogłam.mniejsze kwoty ale spłacałam
zaczeły sie telefony od windykatorów bankowych,grozby straszenia,przychodzenie do pracy
w listopadzie otworzyłam własną działalnosc,zeby móc zarabiac na raty
jak kazda działalnosc potrzebuje czasu na rozwinięcie sie
banki nachodza mnie do dzis
strasza,grożą
wyjasniem,tłumaczę proszę
najgorsze sa telefony i teksty,,ma pani tydzien na zorganizowanie pieniedzy inaczej sprawa idzie do komornika
Euro bank zgodziła sie na restrukturyzację,lukas nie a ge money po połączeniu sie z pbh to dno
zyc mi sie nie chce
groz ami ze komornik zabierze mi towar,
jak ie bede miała towaru nie bede zarabiała jak nie bede zarabiała nie bede miała z czeg płacic a chce spłacic ,jestem swiadomoa swoich długów
no cóz,tutaj po częsci sama sobie jestem winna ale winie tez bank ze udziela kredytu osobie zarabiającej 1900 zł w wysokosci 25 tysiecy gdy ten ma juz inny kredyt z rata 1700...do tego karta kredytowa na 15 tysięcy.
wiadomo jak masz karte w portfelu a braki w gotówce zawsze sie skusisz
jestem w dramatycznej sytuacji
mąz zrabia teraz 1900 netto,nie mamy własnosciowego mieszkania,tylko starego fiata tipo wartego 600 zl
no i mój sklepik osiedlowy
prosze mi powiedziec co moze zabrac mi komornik jak walczyc z windykatorami,bankami ja sie bronic
chce spłacic te długi ale w rozsadnych ratach
booje sie o swoje dziecko i swoja rodzinę
mam dosc juz wszystkiego
myslałamzzebt wziac sznur i ic do lasu ale przeciez nie zostawie dziecka z długami
banki czekaja z minie okres 90 dni i potem wysyłaja windykatorów
uwazam ze gdyby wtedy gdzy zgłaszałm jaka jest moja sytuacja podeszli ze zrozumieniem,zawiesli spłate kapitału a tylko odsetki,nie miałabym takich problemów
gdzie sie udac?
teraz jestem w bik,krd,i moje zaległosci przekraczaja jzu 90 dni
mam jakies wyjście?