Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

kilka kredytów, pomóżcie

16 paź 2008 - 14:52:28
Mój narzeczony miał dobrze prosperującą firmę. Wziął standardowy kredyt na samochód w Dominet bank, wcześniej podobny kredyt wziął koledze (Lukas). Oboje spłacali w terminie raty i nic się nie działo. Gdy zaczęły się kłopoty firmy (brak zamówień, zadłużenie w US i ZUS) dostał kolejny kredyt w Dominet Bank. na dowód. Do tego kartę kredytową maxima w Lukas Banku. Było też zadłużenie na telefony komórkowe i niezapłacony towar w hurtowni. Najpierw wszedł komornik z US, zajął konta firmowe i prywatne (do dzisiaj są zablokowane). Nie było wyjścia. Pojechał za granicę i zaczął spłacać. Udało się spłacić Urząd Skarbowy i teraz wszedł komornik z ZUS. Do tego bank nalicza opłaty za prowadzenie zablokowanych kont plus odsetki, strach powiedzieć ile tego jest. Komornik z US i ZUS pobiera pieniądze do ręki w domu, a kwota zadłużenia na kontach nie maleje.
Dominet bank zabrał samochód, sprzedał go za śmieszne pieniądze. Udało się kredyt samochodowy nadpłacić i w tej chwili jest płacony regularnie, ale zostało jeszcze sporo do 2011, a samochodu dawno nie ma. Drugi kredyt wypowiedzieli, mimo tylko 3-dniowego spóźnienia z umówioną kwotą na 2,5 tys. Zasłaniali się systemem i nic nie pomogło. A tak była by mała regularna kwota do płacenia. Zażądali natychmiastowej spłaty wraz z odsetkami. Spłacamy go po ok 1000 zł miesięcznie, więcej nie jesteśmy w stanie przy tylu zobowiązaniach. I tak ciągle dzwonią i straszą. Oczywiście do tego doszło wypowiedzenie maximy z Lucasa i ostatnio nieszczęsnego kredytu kolegi wraz z odsetkami 15 tys.Oczywiście kolega zniknął. Telefonu i hurtowni nie ma już z czego spłacać, a odsetki rosną. Hurtownik oddał sprawę do windykacji. Mój chłopak nie uchyla się od spłaty,próbował dogadać się z bankami, płaci ile się da, ale jest traktowany jak przestępca, nikt nie rozumie sytuacji, a banki chcą coraz więcej i więcej. W maju przyjechał do domu i się wymeldował, a jego rodzice korespondencję odsyłają spowrotem bankom. Zostałam mu ja chociaż ostatnio mi powiedział że mam go zostawić dla własnego dobra. Nie wiem kiedy to wszystko spłaci, odsetki rosną w takim tempie jak grzyby po deszczu. Co robić?
Temat Autor Odsłon Wysłane

kilka kredytów, pomóżcie

topola 1942 16 paź 2008 - 14:52:28

Re: kilka kredytów, pomóżcie

jotemwu 653 17 paź 2008 - 08:01:28

Re: kilka kredytów, pomóżcie

schoppenka 769 18 paź 2008 - 11:13:31



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować