dzisiaj dzwonilam na infolinie polbanku tam dowiedzialam sie że moja reklamacja zoztala rozpatrzona odpowieć zostala wyslana zwyklym listem 05.11 dzisiaj jest 13.11 i nic nie dostalam . jutro idę do mecenasa i do banku zerwać umowe z ich winy . poinformuje bank że cala sprawe naglaśniam w prasie,telewizji,internecie oraz zastosuje wszystkie dozwolone prawem środki aby uzyskać rekompensate za moje straty. jeśli kryzys ich nie wykończy to ja, chyba odkrylam misję życiową.
dam znać o dalszym rozwoju sprawy.
pozdrawiam i podnoszę na duchu wszystkich poszkodowanych przez banki.