Grazia, nie zastanawiaj się, tylko dzwoń do Pana Romana, jak Ci radzi Schoppenka - tel. 695577491 lub 500848247 albo do samej Schoppenki - tel. 792804900. To mądrzy i uczciwi ludzie, doradza Ci, co zrobić. Trzeba w sadzie przywrócić termin na odrzucenie spadku, z tego, co wiem, w pewnych przypadkach jest to możliwe. Musisz się dowiedzieć, w jakiej sytuacji ten termin może zostac przywrócony, ja tu już niewiele mogę Ci powiedzieć, bo ruszyłem do boju zaraz po śmierci mamy i rozprawę miałem już trzy tygodnie po jej śmierci, a więc zmieściłem się na luzie w tym 6-miesięcznym terminie, nie musiałem więc załatwiać przywrócenia terminu. Wielka szkoda, że nie załatwiłaś tego w listopadzie tak, jak Ci radziłem, bo wtedy mialabyś już problem z głowy.
Martyna Bunda na [
www.polityka.pl] pisze :"Jeśli wiedziałeś o śmierci, ale nie wiedziałeś, że istnieją długi, możesz tłumaczyć, że nie składając zastrzeżenia, działałeś pod wpływem „błędu prawnie doniosłego co do rzeczywistego stanu majątku"." Ale to Pan Roman albo Schoppenka najlepiej będą wiedzieli, na czym ten "błąd prawnie doniosły" polega.
Musisz zacząc działać - nie zwlekaj !!! A jak uda się przywrócić termin - odruć spadek albo najlepiej przyjmij z dobrodziejstwem inwentarza, tak jak Ci radziłem tutaj: [
www.sklepowicz.pl] .
Pozdrawiam i trzymam kciuki !!!
CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!! (z bajki "Bob Budowniczy")
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-15 00:10 przez Gustlik.
