Licytacja odbyła się 20 grudnia 2011, kwota wywołania 23 tys. sprzedano za 94 tys.w zawiadomieniu o wszczęciu egzekucji z nieruchomości komornik podał należność główną 25 tys. wydatki gotówkowe 150 zł, opłata stosunkowa 3 750. Całość zadłużenia wg wyroku z odsetkami i klauzylą wykonalności 650 tys. komornik ze względu na miejsce położenia nieruchomości miał oddzielną klauzulę tylko na tę nieruchomość na w.w. 25 tys.
Ponieważ jak wspomniałem sprzedał nieruchomość za 94 tysiące, przysłał mi zawiadomienie w związku z rozszerzeniem wniosku wierzyciela podając sygnatury wyroku bez klauzuli żądając niezwłocznej wpłaty 100 tys. złotych, wydatki gotówkowe 2 590, opłata stosunkowa 15 tys. i z informacją, że jeśli tego nie wpłacę to wierzyciel wnosi skierowanie egzekucji do nieruchomości (tej sprzedanej).
Czy ktoś mi może powiedzieć jak ten kretyn może żądać teraz 100 tys. + jeszcze raz koszty egzekucji z nieruchomości, czyli opłata stosunkowa 15 tys. skoro sprzedana jest nieruchomość? Myślę, że sporo większa kwota licytacji za nieruchomość spowodowała wysłanie wniosku wierzyciela z rozszerzeniem roszczenia, natomiast uważam, że komornik powinien dostać od wierzyciela do akt klauzulę wykonalności na kwotę 100 tys. zł. Czy ktoś może mi odpowiedzieć jak napisać zażalenie lub skargę na czynność i jaką na komornika? Sprawa jest pilna.