camion ,właśnie dostałam nowe pismo z kancelarii piszą jakie mam zadłużenie , za ile komornik może sprzedać itp.do banku wczoraj napisałam prośbę o ugodę ,wysłać im kopie tej ugody ? lub napisać cokolwiek ?Powiem szczerze,że akurat w tej kancelarii był kiedyś miły, grzeczny pan który trochę mi radził i wspierał , niestety już nie pracuje tam ,potem zastąpił go ktoś inny, zero sensownej rozmowy imało zorientowany w tej sprawie , wkurza mnie to ,że banki , windykacje opierać się chcą przeważnie na telefonach, a ja będę inna i od tej pory wszystko czarno na białym - czyli pismo i dowód w ręku . Pozdrawiam serdecznie.