Prawdopodobnie kredyt był we frankach, dlatego jego wartość tak bardzo przewyższa wartość nieruchomości.Czy to znaczy, że bank żąda od Ciebie przewalutowania kredytu?
Jeżeli tak, to jest to bardzo niekorzystne, zabójcze przy obecnym, wysokim kursie franka.
Zachowując raty we franku, moglabyś liczyć na spadek jego kursu.
Ja , zawierając ugodę, spłacam "tylko" kapitał, ale ja jestem dłużnikiem rzeczowym. Ty jesteś rzeczowym i osobistym, więc pewnie bank liczy, że coś uszczknie z Twojego innego majątku.
Mój kredyt do spłaty też przewyższa wartość nieruchomości, ale nie jest to taka olbrzymia różnica jak u Ciebie, poza tym, mnie bardzo zależało na tej nieruchomości, dlatego podpisałam ugodę.
Pamiętaj o tym, że w razie I licytacji wycena będzie na ok.161 000zł, II licytacji 143 000zł.Bank powinien pójść na ugodę(chyba, że masz inny, atrakcyjny majątek do zwindykowania), ale zapłacić 720 000zł za nieruchomość wartą 215 000zł....???
Z ołówkiem w ręku musisz liczyć i negocjować, twardo broniąc swoich spraw. Jeżeli nie masz innego majątku, bank też ma problem, bo odzyska niewiele swojej wierzytelności.
Na pewno to wszystko wiesz, skoro długo próbujesz się ugadać z bankiem.
I nikt Ci w tym nie pomoże.Tylko Twoja determinacja i wiedza mogą być sojusznikami w tej walce.